Od depresji do życia
-
Autor: Stefania Korżawska
- ISBN: 978-83-65505-14-9
- EAN: 9788365505149
- Oprawa: Miękka
- Wydawca: corsam
- Format: 14.0x20.0cm
- Język: polski
- Liczba stron: 122
- Rok wydania: 2013
- Wysyłamy w ciągu: 3 - 5 dni
-
Średnia ocena: 2,14 (7)
-
17,36złCena detaliczna: 25,20 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 17,36 zł
Nazywam się Stefania Korżawska, ukończyłam polonistykę na UW, jednak prawdziwą moją pasją życiową są zioła. Jestem autorką książek ziołoleczniczych, zdobyłam ogromną wiedzę dotyczącą świata leczniczych roślin - wiedzę, jakiej na przestrzeni wieków w Polsce nie było, posługuję się językiem poetyckim, a jednocześnie wiedzę o ziołach połączyłam z filozofią, historią, poezją, stąd zioła w mojej twórczości są pełne życia, radości, piękna i dzięki temu działają na wyobraźnię nowoczesnych ludzi oderwanych od przyrody i wartości z nią związanych. W starożytności takich znawców przedmiotu nazywano filozofami przyrody, a pod koniec XX wieku filozofia przyrody stała się modna w Stanach Zjednoczonych, powoli ten nurt zaczyna mieć zwolenników w Europie. Nic dziwnego, bowiem śliczny, zdrowy świat należy przedstawiać, należy go poznawać i rozumieć, wszak on jest przecież najbardziej bliski i przyjazny człowiekowi.
Ze wstępu
Od depresji do życia
Od depresji do życia
Po audycji w Radiu Józef na temat depresji otrzymałam wiele rozpaczliwych telefonów - ta okrutna choroba boleśnie dotyka nie tylko dorosłych, lecz coraz częściej młodzież, a nawet dzieci. Obiecałam cierpiącym, że niedługo napiszę książkę, w której wyjaśnię, w jaki sposób uchronić się przed depresją, a także jak od depresji przejść do życia.
Wszystkie moje książki pisane są na zasadzie - otworzyć, przeczytać i wykonać - Czytelnik bowiem jak pacjent w gabinecie otrzymuje kurację prostą i skuteczną.
Ale jak prowadzić chorego na depresję? - od czego zacząć, wszak depresja to choroba ciała i ducha. Zaś mądry uzdrowiciel powiedział: „Depresji się nie leczy, życie się leczy". Pogmatwane, nieżyczliwe, nieuporządkowane życie stwarza taką chorobę - krwiożercza cywilizacja, żądna taniego poklasku, wymuszająca pośpiech i życie w nieswoim świecie czyni ludzi chorymi. Świat wykrzywiony, a my daliśmy się wmanewrować w jego nienormalne zasady i układy. I jak teraz to wszystko przywieść do normalności?
Pojechałam do Kodnia, stanęłam przed Królową Podlasia, Matką ludu podlaskiego i wpatrując się w Jej cudne oblicze prosiłam, by Najjaśniejsza Pani, która dodawała sił skazanym na Sybir, która pomagała przetrwać najcięższe chwile swojemu ludowi, teraz pomogła nam wytrwać w mądrości, byśmy nie dali się zatracić w oszukańczych błyskotkach nowoczesnego świata.
Tam w klasztorze Ojców Oblatów blisko Niej, zasłuchana w Jej głos, zauroczona Jej pięknem ustawiałam na drodze od depresji do życia czytelne drogowskazy, by chory z łatwością je rozpoznał i bez obawy szedł do przodu.
Proszę nie bać się tej drogi, na niej są takie śliczne dzieła Pana - ptaki śpiewają, drzewa szumią, żaby rechoczą, bociany klekoczą, rośliny przemawiają miłością. Dlatego należy wrócić do tego prawdziwego świata, jest przygotowany dla nas, dla naszego delikatnego ciała i wrażliwej duszy. Jego śpiew ukoi wszelkie rany zadane przez rozkrzyczaną i nieprzyjazną nam nowoczesną cywilizację.
Stefania Korżawska