Wzrost: 1,65 m; postać: wysmukła, silna; włosy: gęste, miękkie, ciemnoblond; twarz: zdrowa, okrągła; czoło: średnie; oczy: niebieskie, normalne; usta: średnie, wąskie; zęby: brak 3, równe, 2 plomby złote; postawa i chód: prosty, normalny; wymowa: normalnie; głos: niski; wykształcenie: umie tylko czytać i pisać. To charakterystyka więźnia Bolesława Bieruta zapisana w aktach z lat trzydziestych. Aleksander Wat zapamiętał go tak: "zawsze był taki impersonnel, miał tę gładkość trochę fryzjerską, oślizgłość, opływowe formy".Bierut był szary, bezbarwny, zwyczajny. Nic nie wskazywało, że zrobi karierę. Przed wojną żył w cieniu wybitnych przywódców Komunistycznej Partii Polski. Należał do średniego aktywu, a przeżył stalinowską czystkę tylko dlatego, że przebywał w więzieniu.Piotr Lipiński stworzył portret człowieka, który stał się twarzą stalinizmu w Polsce. Oparł tekst między innymi na rozmowach ze współpracownikami Bieruta, ostatnimi żyjącymi osobami, które go znały. Opisuje drogę Bieruta do prezydentury, jego działalność przed wojną i w jej czasie, mechanizmy przejmowania przez komunistów władzy, konflikt głównego bohatera z Władysławem Gomułką i całe grono osób, które odegrały najważniejsze role w dwudziestowiecznej historii Polski.""Od konfidenta do prezydenta" - taki dowcip o Bolesławie Bierucie krążył w stalinowskiej Polsce. Sowieckim agentem Bierut nie był, więc jak to się stało, że ten podrzędny aparatczyk, który zdaniem partyjnych towarzyszy zupełnie nie nadawał się do polityki, wspiął się na szczyty władzy, by stać się największym zbrodniarzem w powojennych dziejach kraju? Piotr Lipiński opowiada o tym po mistrzowsku." Piotr Gajdowski
Pro memoria, T.18: 1971, Stefan Wyszyński, red. Monika Wiśniewska""Kardynał Stefan Wyszyński w 1971 r. miał siedemdziesiąt lat i obchodził jubileusz 25-lecia sakry biskupiej. Od pierwszych stron pro memoria przed czytelnikiem zapisków wyłania się portret duchownego aktywnie zaangażowanego w bieżący nurt życia zarówno Kościoła powszechnego, jak i religijno-społecznego w Polsce, przy tym człowieka pokornego wobec własnych ograniczeń i nieuchronności przemijania.""Osiemnasty tom zapisków prymasa Stefana Wyszyńskiego, dotyczący w całości roku 1971, to pierwszy tom po tym, jak pomyślnie sfinalizowane zostały, poprzez akt uroczystej beatyfikacji z 12 września 2021 r., wieloletnie starania Kościoła o wyniesienie do chwały ołtarzy wybitnego hierarchy polskiego - postaci, która trwale zapisała się na kartach historii XX w.
Kochamy historie o przemianie od łachmanów do bogactwa, od poniżenia do wywyższenia, od słabego do mocarza. Taka właśnie jest historia Estery, choć kryje się w niej znacznie więcej. Księga biblijna poświęcona tej niezwykłej kobiecie to inspirujące studium działania niewidzialnej ręki Boga, dyskretnie zapełniającej karty dziejów. Chuck Swindoll przeplata starożytną historię z wnikliwą analizą cnót królowej Estery, takich jak odwaga, godność, mądrość i siła. Pokazuje także, jak te cechy, które ukształtowały i wzmocniły tytułową bohaterkę, mogą stać się naszymi. Estera to kolejny tom bestsellerowej serii poświęconej wielkim życiorysom zaczerpniętym ze Słowa Bożego. Poznajemy w niej mocne i słabe strony bohaterów biblijnych, postaci wielkich, a jednocześnie tak bardzo ludzkich. Pasterze, rybacy, słudzy, samotne wdowy, a nawet nierządnice i drobni złodzieje zwykli ludzie, a jednak każdy z nich na swój sposób zmienił bieg historii. Swindoll podkreśla, że żaden z tych bohaterów nie stał się wielki o własnych siłach. Ich wielkość pochodziła z mocy, jaką zostali obdarowani przez Boga. Prowadzenie takiego życia, które Bóg uważa za wyjątkowe, jest w zasięgu każdego, kto zawierzy Mu siebie i podda się Panu. Nota o autorze Charles R. Swindoll całe swoje życie poświęcił nauczaniu Słowa Bożego w sposób jasny, prosty i praktyczny, a zarazem spójny z jego własną drogą życiową. Jest pastorem kościoła Stonebriar Community Church we Frisco w Teksasie i kanclerzem Seminarium Teologicznego w Dallas, a także autorem licznych bestsellerów tłumaczonych na wiele języków. Jego słynny, nadawany na całym świecie program radiowy Insight for Living w Polsce znany jest pod tytułem Pełnia Życia. Pastor Chuck i jego żona Cynthia mają czworo dorosłych dzieci i dziesięcioro wnucząt.
Czasy, kiedy kobiety nosiły kapelusze i rękawiczki, po Warszawie jeździły dorożki, a miłość ludzi z różnych sfer nie była sprawą łatwą. Dworki Podlasia i Mazowsza. Helena obserwuje?świat, zmienia się, spełnia marzenia… Jak kochać i być kochaną? Tego świata już nie ma, ale wzruszenia zostały. Początek wieku XX, Podlasie, dwór szlachecki w Sabniach. Młoda wdowa wraca z córeczkami do domu rodziców. Ma jedno marzenie: zostać pisarką! Halszka, jak ją nazywa rodzina, to artystyczna dusza: pięknie gra na pianinie, maluje, ale nade wszystko uwielbia literaturę. Czy mogłaby napisać prawdziwą powieść o miłości? Otoczenie nie zachwyca się jej planami: powinna wyjść za mąż po raz drugi, zająć się dziećmi i domem. Ale pozornie delikatna i rozmarzona Halszka jest uparta. Pisze po nocach powieść o nauczycielce, którą pokochał arystokrata. Ojciec zdziwiony determinacją córki, zasięga rady zaprzyjaźnionego pisarza Bolesława Prusa. Halszka dostaje błogosławieństwo mistrza, tata finansuje wydanie pierwszej powieści. „Oby sprzedało się chociaż sto książek tej mojej „Trędowatej”, modli się Halszka. Sprzedaż idzie w setki tysięcy...
To nie koniec, lecz dopiero początek opowieści o tym jak Helena Mniszkówna została królową romansu z wyższych sfer. Zdobyła wielką popularność, ale zapłaciła wysoką cenę za sukces. Perypetie życia Halszki mogłyby być fabułą jej książki. Naprawdę nazywała się Rawicz – Radomyska, a po pierwszym mężu Chyżyńska. Była panią dworów w Rogalach i w Kucharach - ziemianką zwykłą i niezwykłą, bo prowadziła dwór i pisała z potrzeby serca, nie dla zysku i nie dla sławy. Nie była autorką jednej książki. Napisała ich 30. Na ile opowiadała w nich o sobie? I jaka była naprawdę? Dziś coraz mniej osób pamięta nazwisko: Mniszkówna. Bardziej znany jest tytuł pierwszej powieści „Trędowata”. Książkę wznawiano przed wojną 16 razy, trzykrotnie filmowano. Krytycy surowo ją osądzali jako „ romansidło”, mimo to sprzedawała się na pniu. Po wojnie, gdy zakazano druku wszystkich książek Mniszkówny, czytelniczki przepisywały ręcznie całe rozdziały i użyczały sobie rękopisy. Opinie krytyków nie miały dla nich znaczenia, emocje, które budziła tak. Jak więc mierzyć wartość literatury? Powieść biograficzna o Helenie Mniszkównie, pisarce, która poruszyła miliony serc jest próbą odpowiedzi na te pytania. Ale też zaproszeniem do dworków Podlasia i Mazowsza, do czasów, kiedy kobiety nosiły kapelusze i rękawiczki, po Warszawie jeździły dorożki, a miłość ludzi z różnych sfer nie była sprawą łatwą. Sposobność by wraz z Heleną obserwować świat, zmieniać się, spełniać marzenia. Kochać i być kochaną. Tego świata już nie ma, ale wzruszenia zostały. Katarzyna Droga Pisarka, dziennikarka, redaktorka. Od lat tworzy literackie portrety nietuzinkowych kobiet, jest autorką powieści biograficznych m.in. o Joannie Chmielewskiej. Zajmują ją dzieje rodzin i dziedzictwa pokoleń. W „Sekretach przodków” przygląda się rodzinnym przekazom transgeneracyjnym. W latach 2008 - 2017 była redaktorką naczelną magazynu „Sens”. Po latach pracy w Warszawie wróciła do rodzinnego domu nad Narwią, by pisać książki bliskie współczesnym kobietom.?Nakładem Wydawnictwa Zwierciadło ukazało się pięć powieści wserii uczuć?oraz?sagadrozdowska,?naktórą składają się dwie?powieści„Dama do towarzystwa"?oraz?„Dziedziczka łez"?inspirowane prawdziwą historią rodziny Lutosławskich.
Akt I, odsłona I, miejsce akcji dobrze znane: Republika Włoska, Włochy, Italia, Bel Paese. Bohaterowie: Włoszki i Włosi we wszystkich sytuacjach, w których najpełniej ujawnia się ich narodowy charakter. Włoska teatralność, tak dobrze znana z filmów Felliniego, stanowi główny wątek, za którym podąża Maciej A. Brzozowski, próbując stworzyć zbiorowy portret tej trudnej do zaszufladkowania nacji."Włosi. Życie to teatr" napisana została w przekornej polemice z powszechnym wyobrażeniem o tym, co sprawia, że coś jest lub nie jest typowo włoskie. Autor poznaje Włochy i Włochów od wielu lat, przygląda się ludziom, temu, jak się ubierają i jak mówią, ich zachowaniom tam, gdzie są w swoim żywiole - na piazza, starych zatłoczonych uliczkach miast, w trattoriach i kawiarniach. To właśnie tu, w życiu prywatnym i publicznym, ujawniają bowiem cechy wspólne, łatwo rozpoznawalne w sposobie bycia, niepowtarzalnym stylu, stosunku do jedzenia i kuchni, które odróżniają ich od wszystkich innych. O tych właśnie specyficznie włoskich cechach i o tym, co przyniosły samym Włochom i dały całemu światu pisze Brzozowski. "Z zazdrością muszę stwierdzić, że w tym strasznym roku 2020 zazdrościłem Włochom solidarnego zachowania, autorytetów, w sumie bardzo obywatelskiego podejścia do takiego kataklizmu. A władzom konsekwencji" - puentuje ostatnie wydarzenia."Włosi. Życie to teatr" to napisana błyskotliwie i z humorem barwna opowieść, w której nic nie jest takie, jakie się wydaje - Włochy są przecież także jeszcze jedną piękną iluzją.
W książce po raz pierwszy została przedstawiona historia siostry Izabeli (Zofii Łuszczkiewicz), która w 1948 roku została aresztowana w związku ze sprawą Adama Doboszyńskiego. Czytelnik znajdzie tu również wiele nieznanych wcześniej wątków związanych z rodziną Doboszyńskiego oraz opis jednego z największych mordów sądowych do jakich doszło po wojnie. Opisane zostały również sylwetki i psychika oprawców takich jak Józef Różański (Goldberg) czy Adam Humer.
Jest to powieść oparta na faktach, do której dołączono wiele dokumentów źródłowych, listy siostry Izabeli pisane z więzienia w Fordonie, relacje oraz fotografie.
OPINIA LESZKA ŻEBROWSKIEGO:
Jest to najnowsza książka dr Anny Mandreli, poświęcona martyrologii s. Izabeli (Zofii Łuszczkiewicz). Jej losy to historia pierwszych lat Polski Ludowej i dramat Kościoła katolickiego w pigułce. Szeroko rozgałęzione represje i zbrodnie komunistyczne, bogato udokumentowane, pokazują proces zniewolenia i brutalnej wymiany elit intelektualnych: z polskich - na komunistyczne. Książka, którą należy koniecznie przeczytać, aby zrozumieć również to, z czym mamy dziś do czynienia i dlaczego tak jest.
Symbol muzyki rockowej – która bez niego być może w ogóle by nie powstała w formie, jaką dziś znamy. Charyzmatyczny gitarzysta, który pomógł wymyślić zarówno styl muzyczny, jak i styl bycia na scenie… i obu tych rzeczy dokonał właściwie od niechcenia. Filar legendarnych Rolling Stonesów, od ponad pół wieku dbający o odpowiedni poziom rockowego pazura, szczerości i charyzmy w największym i najdłużej funkcjonującym rock’n’rollowym cyrku na świecie. Człowiek, o którym od kilku dekad krążą najbardziej szalone pogłoski… i jakimś cudem większość z nich okazuje się prawdą. Wznowienie fascynującej książki, którą wystarczyło nazwać ŻYCIE – bo jej treść mówi sama za siebie! Przez pół wieku zachowywał się jak prawdziwy rockman – mówił i robił, co chciał, nie stronił od kobiet i niszczących nałogów. Mimo to osiągnął niebywały sukces. Wspólnie z członkami zespołu Richards stworzył riffy, teksty i melodie, które podbiły świat. W końcu sam zdecydował się przedstawić historię swojego życia w oku cyklonu – bezpretensjonalnie, szczerze i na luzie. Ach, co to było za życie! Graniczące z obsesją słuchanie płyt Chucka Berry’ego i Muddy’ego Watersa, gdy dorastał w hrabstwie Kent. Nauka gry na gitarze i założenie zespołu z Mickiem Jaggerem i Brianem Jonesem. Pierwsze sukcesy Rolling Stonesów jako kapeli „niegrzecznych chłopaków”. Nalot brygady antynarkotykowej na dom w Redlands i późniejsza seria konfrontacji z wkurzonym establishmentem, które na zawsze przypieczętowały jego wizerunek wyjętego spod prawa bohatera zwykłych ludzi. Skomponowanie nieśmiertelnych riffów do takich utworów, jak „Jumpin’ Jack Flash”, „Honky Tonk Women” i „Start Me Up”. Miłość do Anity Pallenberg i przedwczesne pożegnanie z tragicznie zmarłym Brianem Jonesem. Ucieczka przed podatkami do Francji, szalone trasy koncertowe po Stanach Zjednoczonych, rosnąca sława, a wraz z nią poczucie alienacji i nałogi. Związek i małżeństwo z Patti Hansen. Kłótnie i pojednania z Mickiem Jaggerem. Rodzina, solowe albumy, liczne kontrowersje i niekończące się uwielbienie fanów. Po prostu życie. Życie, które stało się rockowym mitem. Szczery i bezpretensjonalny raport z samego epicentrum rodzącej się kontrkultury. Dynamiczny portret epoki, w której dorastał rock’n’roll, ukazujący, jak ta muzyka – niczym tsunami – przetoczyła się nad całym światem. „The New York Times” Podróż w oparach używek przez życie człowieka, który poznał wszelkie przyjemności, nie odmawiał sobie niczego i tylko raz na jakiś czas musiał za to odpokutować. „The New Yorker” Jedna z najlepszych rockowych autobiografii, jakie powstały. „Rolling Stone” Richards nie tylko potrafi pisać najlepsze melodie – ma też w zanadrzu najlepsze historie do opowiedzenia. „Entertainment Weekly”
Lektura obowiązkowa, żeby zrozumieć przeszłość i teraźniejszość, a może nawet przyszłość Polski.
Autor bierze pod lupę postać namiestnika cara w Polsce, księcia Konstantego Romanowa - przygląda się jego zwyczajom, namiętnościom, bada koleje jego losu w kontekście polskiej historii i „polskiego ducha”.
Książka wydana po raz pierwszy w 1983 w podziemiu, była komentarzem na temat współczesnych wydarzeń, mimo upływu czterdziestu lat nie straciła nic ze swej aktualności.
Fragmenty…
Może i był nieprawdopodobnym dziwem. Dziwem natury. Ale mnie ten dziw jakoś nie dziwi. I coś prawdopodobnego nagle dostrzegam w nieprawdopodobnym. Coś dziwnie znajomego jest bowiem w tym dziwie. Jakbym już skądś znał tę małpę z Ameryki. Coś z tej małpy jest bowiem chyba we mnie. Także i w tobie, miły czytelniku. Ten książę, ten dziw to jest wizerunek naszej kondycji.
Polaków ogarniętych tajonym pragnieniem pielęgnowania „nierządności polskiej”, rozmyślających już, owszem, nad tym, że to anarchia doprowadziła ich do klęski, ale przecież wspominających z tęsknotą czas nierządnych rządów, musiały przerażać, lecz i fascynować książęce zamysły. Klemens Kołaczkowski pisał z przerażeniem w swoich wspomnieniach: „Chciał on nas przerobić w machiny bez czucia żadnego”. To, że Konstanty chciał nas przerobić w machiny, ludzki nieporządek zastępując nieludzką precyzją, było jeszcze do pojęcia: chciał nas tak przerobić, by łatwiej mu było nami rządzić. Ale książęce próby wprowadzenia porządku totalitarnego, takiego, co by wszystkich i wszystko ogarniał, były dla Polaków – szczególnie że ten książę, jak powiedziałem, nie od tego końca zaczynał, od którego zacząć by należało – całkiem nie do pojęcia.
Ksiądz generał Stanisław Brzóska dowodził ostatnią partią powstańczą, która w latach sześćdziesiątych XIX wieku stawiała nieugięty opór wobec rosyjskiego zaborcy. Za swoją niepodległościową postawę zapłacił cenę najwyższą. Pamięć o nim trwa nie tylko w Sokołowie Podlaskim, gdzie go powieszono, ale symbolizuje kres Powstania Styczniowego w wymiarze ogólnopolskim. Książka "Ostatni" zawiera beletryzowaną opowieść o postaci ks. Stanisława Brzóski.
Obudził się i odkrył, że został pogrzebany żywcem pod śniegiem. Jego broda przymarzła do sań, pod którymi spał. Żeby mieć szansę na wydostanie się, musiał wyrwać jej kawałek. Z własnych odchodów stworzył szpikulec, za pomocą którego przebijał warstwę śniegu tak długo, aż udało mu się wydostać z pułapki. Trzy godziny czołgał się do bazy z odmrożonymi stopami. Na miejscu amputował sobie palce za pomocą szczypców i młotka. Przed wami dwumetrowy, rudobrody Duńczyk, który przez 20 lat mieszkał na Grenlandii. Poślubił Inuitkę Navaranę Mequpaluk. Był polarnikiem, odkrywcą, kupcem, pisarzem, antropologiem, dziennikarzem i filmowcem. Zdobył Oscara, wygrał teleturniej, przypominający współczesnych Milionerów. Był aktywistą politycznym i pisał o zagrożeniach wynikających ze zmian klimatu. Gdyby tak wyglądał jego biogram na profilu społecznościowym, nie pomyślelibyśmy, że to człowiek urodzony przed 140 laty. Gdyby żył dziś, byłby jednym z najbardziej znanych influencerów. Przed wami Peter Freuchen. Najciekawszy człowiek na świecie. Reid Mitenbuler jest amerykańskim pisarzem zajmującym się popularyzacją historii. Studiował na uniwersytetach w Georgetown i Bloomington. Publikował m.in. w „The New York Times”, „The Daily Beast” czy „San Francisco Chronicle”.
SEX, DRUGS & CARAVAGGIO - HISTORIA JEDNEGO Z NAJLEPSZYCH FAŁSZERZY DZIEŁ SZTUKI"Wyobraź sobie Chłopców z ferajny w galerii sztuki"."Times of London"Tony Tetro stał się znany na całym świecie, gdy okazało się, że to on - a nie Chagall, Picasso czy Monet - jest autorem obrazów z wartej dwieście milionów funtów kolekcji wiszącej w siedzibie fundacji księcia Karola. W tej niezwykłej książce Tetro odsłania kulisy rynku dzieł sztuki, który jest bardziej skorumpowany, niż można przypuszczać, a ekspertyzy autentyczności są pochodną presji kolekcjonerów i chciwości sprzedających. Wszystko to przedstawia na tle swojego barwnego życia, w którym fascynacja sztuką splata się z upodobaniem do dobrej zabawy, szemranego towarzystwa i szybkich samochodów."Czyta się jak podręcznik dla fałszerstwa, w którym znajduje się mnóstwo wskazówek na ten temat wszystko jest opisane krok po kroku. Ale jedna rzecz w historii autora jest absolutnie autentyczna - jego pasja do sztuki"."The Wall Street Journal"Tanie siedemnastowieczne płótno z toporną Matką Boską z dzieciątkiem, znacznie droższa zdobiona złota rama, własnoręcznie przygotowane pigmenty, dużo petów i piec do pizzy oraz prawdziwa pasja i wiedza - tak wygląda przepis Tetro na Caravaggia. Być jak Caravaggio daje nam możliwość poznania warsztatu fałszerza, a przy okazji dawkę zaskakującej wiedzy o malarstwie, jakiej nie znajdziemy w żadnym podręczniku historii sztuki."Jeśli kochasz sztukę, nie możesz przegapić tej książki".Jeffrey Archer"Wilk z Wall Street w świecie sztuki"."Publishers Weekly"
Najbardziej mroczna i niejednoznaczna postać Nowego Testamentu. Tajemnice i wszystkie twarze Judasza w książce Tomasza P. Terlikowskiego.Sprzedawca pachnideł? Złodziej? Bojownik o wolność Izraela? Intelektualista z Judei pośród galilejskich rybaków? Kim był Judasz?Tomasz P. Terlikowski proponuje świeże - biblijne, historyczne, literackie i psychoanalityczne - spojrzenie na postać Judasza. Czy w ogóle istniał? Co o nim wiemy, a czego nie? Co jest pewne, a czego się domyślamy? Jak możemy rozumieć jego historię? Być może Judasz, zanim dołączył do grona apostołów, był zwykłym handlarzem. Jednak możliwe również, że był on, jak powiedzielibyśmy dzisiaj, terrorystą walczącym z bronią w ręku o wyzwolenie Izraela spod rzymskiego jarzma. Dlaczego uwierzył Jezusowi? Czy zdradził go z żądzy zysku, czy powodem było rozczarowanie i utrata wiary? Czy był niezbędnym elementem historii stanowiącej fundament chrześcijaństwa? Dlaczego jest tak ważny dla gnostyków?Ta książka ma również dla Terlikowskiego wymiar osobisty, rozliczeniowy: oto biografia Judasza napisana z pasją przez autora, którego przecież nieraz nazwano właśnie Judaszem, zdrajcą polskiego Kościoła.
Freddie Mercury (1946-1991) - niezwykły wokalista, niezrównany showman, skomplikowana osobowość. Lesley-Ann Jones, była dziennikarka muzyczna, obala mity, analizuje pogłoski i odkrywa nieśmiałego, wrażliwego człowieka. Za wszelką cenę stara się zrozumieć, co stoi za fenomenalnym sukcesem Queen i tragiczną śmiercią Mercury'ego. Jones bada jego surowe wychowanie oraz pogmatwaną seksualność, która doprowadziła do związków zarówno z mężczyznami, jak i kobietami. Ta pasjonująca biografia - oparta na wywiadach z krewnymi, przyjaciółmi, kochankami, muzykami, producentami - opisuje nie tylko sposób, w jaki świat patrzył na Freddiego, ale też jak urodzony we wschodniej Afryce chłopiec widział samego siebie. Biografia legendy to pełen współczucia, przykuwający uwagę portret jednej z najbardziej złożonych postaci w historii muzyki. Człowieka, którego muzyczny geniusz i kreatywność sprawiły, że pokochały go miliony.
Gdy Jim Hutton po raz pierwszy zobaczył Freddiego, nie rozpoznał wielkiej gwiazdy rocka. Także w kolejnych latach nie traktował go jak idola. Zostali przyjaciółmi, nierozłącznymi kompanami i kochankami. Ekscentryczny i kontrowersyjny na scenie, w życiu prywatnym Freddie Mercury był wrażliwym i serdecznym mężczyzną. Uwielbiał wystawne imprezy, ale też pragnął bliskości i uczucia. Hutton pisze szczerze, ale z klasą. Jego historia jest jak przepustka do nieznanego świata muzycznej legendy, daleka od sensacji rodem z brukowej prasy. Jest opowieścią pełną osobistych wspomnień oraz intymnych szczegółów. Hołdem dla Freddiego - człowieka, którego świat nigdy naprawdę nie poznał. Freddie Mercury był szczerym człowiekiem i zasługuje na szczerą opowieść. Jim Hutton
Literacka biografia Ludwika Zamenhofa.W wielokulturowym Białymstoku, gdzie urodził się i mieszkał mały Ludwik, panował niezły językowy galimatias. Zafascynowany mieszanką języków i biblijną opowieścią o wieży Babel chłopiec wymarzył sobie język, którym posługiwaliby się ludzie na całym świecie. Tak powstało esperanto.Ludwik Zamenhof, okulista, który stworzył ten sztuczny język międzynarodowy i wydał podręcznik do jego nauki, został ośmiokrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Dziś znany jest na całej kuli ziemskiej, a esperanto stało się najbardziej rozpowszechnionym międzynarodowym językiem pomocniczym.
Chesterton podyktował Świętego Tomasza z Akwinu błyskawicznie, jakby pod natchnieniem chwili, niemal nie korzystając ze źródeł, a osiągnął efekt zdumiewający.
Etienne Gilson, jeden z największych tomistów XX w., okrzyknął jego dzieło „bez porównania najlepszą książką, jaką napisano o św. Tomaszu”.
Być może Chesterton potrafił tak doskonale zrozumieć swojego bohatera, bo był do niego bardzo podobny. Obaj uznawani byli w szkole za tępaków, imponowali wzrostem i tuszą, uprawiali „niezwykłe hobby, jakim jest myślenie” i wyrażali swoje myśli w setkach tomów, których wystarczyłoby „do zatopienia okrętu albo zapełnienia biblioteki”. Mieli ten sam polemiczny temperament, przenikliwość i genialny dar syntezy.
Ze spotkania tych dwóch nieprzeciętnych osobowości powstała niezwykła biografia, przypominająca impresjonistyczny portret namalowany przy użyciu wielu kontrastowych barw albo średniowieczny obraz, składający się z wielu osobnych scen z życia jednej postaci. Z tej różnorodnej mozaiki wyłania się spójny wizerunek wielkiego filozofa na tle epoki i szerszej perspektywy dziejów, sięgającej aż po nasze czasy. Chesterton nazywa bowiem św. Tomasza „lekarzem współczesnego świata (…) wezwanym do łoża śmierci”, a jego słowa nie tylko nie straciły, ale wręcz zyskały na aktualności.
Nasza kultura, gorączkowo poszukująca istoty człowieczeństwa, a zarazem chorobliwie kwestionująca jej podstawy, potrzebuje trzeźwej diagnozy Chestertona, który proponuje nam lekarstwo w postaci życiowej mądrości Akwinaty i wiary we Wcielenie.
Nowe tłumaczenie uzupełniono o fragmenty, które w pierwszym polskim przekładzie zostały usunięte przez peerelowską cenzurę, a także o niepublikowane szkice Chestertona o św. Tomaszu, odkryte niedawno w archiwach.
Gilbert Keith Chesterton
(1874-1936), angielski pisarz i publicysta, nawrócony na katolicyzm autor zarówno epokowych dzieł, takich jak Ortodoksja, Heretycy czy Wiekuisty człowiek, jak i detektywistycznych opowiadań o księdzu Brownie. Jest jednym z najczęściej cytowanych i najbardziej wpływowych dwudziestowiecznych apologetów. Wielu nawróconych ateistów, takich jak C.S. Lewis, przyznaje, że lektura Chestertona odegrała ważną rolę w ich powrocie do chrześcijaństwa. W jego dorobku są zarówno dzieła literackie, jak i publicystyczne, w tym tysiące esejów prasowych wydawanych w licznych zbiorach. Jego niepowtarzalny styl, niezależność sądów i zdrowy rozsądek zyskują mu nadal rzesze wielbicieli na całym świecie.
Summa
Nazwa serii nawiązuje do tytułu dwóch wielkich dzieł świętego Tomasza z Akwinu, który koncentrował się na tym, że chrześcijaństwo nie podważa wartości poznania intelektualnego. Proponujemy czytelnikowi publikacje, których autorzy nie boją się rzeczowej dyskusji prowadzącej do wykazania prawdziwości chrześcijaństwa. Mamy nadzieję, że będzie to doskonała lektura i nieocenione źródło wiedzy dla tych, którzy szukają argumentów na rzecz chrześcijaństwa oraz wszystkich wątpiących, a nawet niewierzących. Ci ostatni znajdą okazję, by wypróbować swoją niewiarę.
Reporterskie śledztwo podążające "ścieżką szczurów" znaną z "Akt Odessy". Autor poszukując związków pomiędzy III Rzeszą a dyktaturami południowoamerykańskimi, staje w progu bezpiecznej kryjówki jednego z najbardziej poszukiwanych i nigdy nieodnalezionych, niemieckich nazistów, Josefa Mengelego - zwanego "Aniołem Śmierci" lub "Mefisto z Auschwitz". Lekarz w mundurze SS przeprowadzający najbardziej zbrodnicze eksperymenty na więźniach, wiedzie spokojny żywot w rajskiej krainie, nie zmieniając nawet wyglądu ani tożsamości. Ilu podobnych do niego, choć mniej znanych uniknęło sprawiedliwości po II wojnie światowej? Ilu powróciło do Niemiec ze złotem zrabowanym ofiarom hitlerowskiego terroru? Historia stanowiąca materiał na zapierający dech w piersiach serial telewizyjny. Mirosław Olszycki Olsensis, znany podróżnik (członek elitarnego Explorers Club), autor filmów i książek o Ameryce Łacińskiej, opisuje działanie zorganizowanej siatki przerzucającej hitlerowskich zbrodniarzy do Ameryki Południowej. Tropy wiodą do Watykanu. A korzenie systemowej współpracy pomiędzy Niemcami a latynoskimi dyktaturami sięgają nawet kilkudziesięciu lat przed II wojną światową. Co łączy te wszystkie wątki?
Po bestsellerowym "Kukuczce" czas na opowieść o młodym następcy najsłynniejszego polskiego himalaisty.Adam Bielecki stał się jednym z najmocniejszych himalaistów na świecie, ale gdy miał trzynaście lat, z powodu wieku odmówiono mu udziału w kursie skałkowym. Gdy skończył piętnaście, usłyszał od starszego taternika, że kiedyś będzie z niego świetny wspinacz. Jeśli wcześniej się nie zabije.Ta książka to pierwsza pełna opowieść Adama Bieleckiego o jego drodze z górniczych Tychów na szczyty najwyższych gór świata. To także hołd dla bohaterów i twórców polskiego himalaizmu zimowego, w których szeregu Bielecki ustawił się, zdobywając jako pierwszy człowiek zimą Gaszerbrum I i Broad Peak. W dramatycznych historiach tych wejść Bielecki przede wszystkim opowiada o nieludzkich warunkach zimowej wspinaczki w Himalajach i Karakorum, sztuki uprawianej przez nielicznych na świecie, która stała się naszą narodową specjalnością."Możesz zostać w życiu, kim chcesz. Byleby nie górnikiem" usłyszał od ojca młody Adam Bielecki. Dorosły Adam nie mógł wziąć sobie tych słów do serca bardziej.
Związek wolności z odpowiedzialnością był i jest przedmiotem wyczerpujących analiz etyków i filozofów prawa. Rzadziej bierze się pod uwagę podstawowy – jak mi się wydaje – związek denotacji słowa „wolność” z denotacjami słowa „prawda”. Związek ten przybiera różną postać w zależności od tego: po pierwsze, o jaki sens słowa „prawda” chodzi, po drugie, jaka jest natura owej relacji. O jednym powiązaniu, na które zwrócili uwagę stoicy była już mowa. Podstawową wolnością człowieka w myśl tej koncepcji jest wolność od fałszu w znaczeniu błędu, a zatem możność trafnego rozpoznawania i akceptowania prawdy w znaczeniu prawdziwego o rzeczy sądu. W tym rozumieniu wolność jest warunkiem poznania. Poznanie zaś odsłaniające rzeczywisty stan rzeczy czyli prawdę w znaczeniu ontologicznym jest dobrem istoty rozumnej a w konsekwencji wolność jako warunek nabiera wartości instrumentalnej środka osiągania naczelnej wartości, jaką jest prawda. Ale wolności ludzkiej towarzyszyć też może fałsz jako świadome naruszanie wartości prawdy, fałsz w sensie kłamstwa narzucanego człowiekowi przez innych, w szczególności przez wroga, przez nieodpowiedzialną władzę, przez propagandę polityczną itp. Wolność od fałszu w tym rozumieniu i równoczesna możność demaskowania go i głoszenia prawdy jest podstawą moralności społecznej.
Nie ma społecznej moralności bez prawdy w sensie negacji kłamstwa obliczonego na ujarzmienie ludzi przez uniemożliwienie im wydawania prawdziwych sądów o sytuacji ich społecznego bytu. Zakłamanie życia społecznego wyrażające się między innymi w używaniu słów bez pokrycia lub w dowolnym zmienianiu ich znaczeń celem wprowadzenia w błąd, a tym samym ogłupianiu ludzi, narusza podstawową wolność człowieka jako istoty rozumnej.
(Izydora Dąmbska, Gdy myślę o słowie „wolność” – fragment)
„Odnaleziony ksiądz”, kontynuacja bestsellerowej autobiograficznej książki Marcina Adamca. „Zniknięty ksiądz”, jest intymną opowieścią nie tylko o odchodzeniu od Kościoła, który zawiódł nadzieje młodego księdza, ale też o konfrontacji byłego duchownego z nowym, świeckim życiem. Czy uda się nie tylko zbudować rodzinę, ale też ją utrzymać, jeśli twoim zawodem jest „ksiądz”? Jak po rozbracie z Kościołem urządzić sobie relacje z ludźmi i Bogiem? Jak być jak najbardziej ziemskim ojcem? Marcin Adamiec niezwykle szczerze, bezpretensjonalnym językiem i ze swadą opowiada o swoim życiu w świecie kleru i poza nim. O utracie złudzeń, ale też o odnalezieniu sensu w życiu, którego musiał się nauczyć na nowo. „Cud narodzin – ciągle nie wierzę, że to piszę! – jest najpoważniejszym złamaniem ślubów kościelnych, jakie ksiądz składa w dniu święceń. Na wszystko inne biskup przymknie oko. Nawet jeśli ktoś molestował dziecko, czeka go jeszcze proces, w trakcie którego wiele się może zdarzyć. Jednakże ksiądz mający dziecko to już zupełnie inna sprawa. I chociaż bycie rodzicem jest jednym z największych darów, jakie można otrzymać od życia, to w oczach biskupa i Kościoła jest owocem przestępstwa. I co za dziwaczny paradoks: wszystko inne biskup jest gotów przebaczyć, ale miłości i nowego życia nie. Małżeństwo, bycie rodzicem, odważne, szczere życie przestępstwem? Miłość do drugiego człowieka takim samym przestępstwem jak pedofilia?”. MARCIN ADAMIEC Ktoś mi nawet powiedział, że każdy ksiądz powinien mieć żonę i dzieci. I że wstyd to byłby wtedy, gdybym teraz siedział na plebanii i udawał, że to nie moja sprawa. FRAGMENT KSIĄŻKI
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?