Literatura beletrystyczna - beletrystyka psychologiczna, religijna i filozoficzna, powieści, opowiadania, science fiction, romans, thrillery, fantazja po te wszysztkie bestsellery zapraszamy do naszej księgarni internetowej Dobreksiazki.pl
Mamy naprawdę szeroki wybów i atrakcyjne ceny. Jest w czym wybierać. Zapraszamy.
Palestyna… Rashida Khalidiego to przejmująca i głęboka analiza historii konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Wybitny historyk i specjalista w dziedzinie Bliskiego Wschodu przedstawia ów spór z perspektywy palestyńskiej, przeciwstawiając ją rozpowszechnionej narracji o tragicznym losie dwóch narodów mających równe prawa do tego samego terytorium. Khalidi opisuje ten konflikt jako wojnę kolonialną. Ukazuje wpływ imperialistycznych potęg – Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych oraz Izraela – na losy Palestyńczyków, obnażając mechanizmy kolonializmu, dekolonizacji i geopolitycznych zawiłości, które przez dekady kształtowały ten region. Korzystając osobistych doświadczeń i obiektywnej analizy, przedstawia kluczowe wydarzenia, które ukształtowały dzisiejszą sytuację Palestyny. Rashid Khalidi zdecydowanie zasłużył na miano jednego z najwybitniejszych palestyńskich historyków – „Literary Review” Przemyślana i płomienna elegia dla Palestyńczyków – „The Guardian” Zdecydowanie warta polecenia każdemu, kto naprawdę chciałby zrozumieć Palestynę – „Electric Literature” Palestyna: wojna stuletnia to książka nie tylko dla pasjonatów historii, ale także dla każdego, kto pragnie zrozumieć głębokie korzenie współczesnych napięć i wyzwań Bliskiego Wschodu. To lektura, która zmienia sposób patrzenia na jeden z najbardziej złożonych i bolesnych konfliktów współczesnego świata. „Jestem historykiem. Moja praca nie polega na przewidywaniu przyszłości. Dlatego nie będę udawał, że wiem, co się stanie. Mogę mówić jedynie, na co możemy mieć nadzieję” – powiedział autor w wywiadzie dla OKO.press.
"Kto dobrze poznał Włochy, a zwłaszcza Rzym, ten już nigdy nie będzie całkiem nieszczęśliwy".Podróż w podróży, przygoda w przygodzie. Pasjonująca wyprawa przez Włochy w czasie i przestrzeni.Johann Wolfgang Goethe w roku 1786 wyruszył w dwuletnią podróż po Włoszech i zjeździł ten kraj od Tyrolu po Sycylię. Swoje przeżycia opisał i opublikował jako Podróż włoska. Jacek Cygan przez prawie dwadzieścia lat podążał wraz z żoną śladami niemieckiego poety. Oglądał te same kościoły, pałace, ruiny, kolumny, stał przed tymi samymi dziełami sztuki, podziwiał te same krajobrazy, wdychał nieświeże powietrze Wenecji i zachwycał się zachodem słońca, stojąc na szczycie Schodów Hiszpańskich w Rzymie.Z obserwacji, doświadczeń, porywów serca i refleksji powstała fascynująca opowieść. W ciągu tych lat Jacek Cygan zaprzyjaźnił się z Goethem, poznał jego pasje i sposób patrzenia na świat, dlatego postać twórcy Fausta pokazuje w szerszym kontekście, sięga do wątków osobistych, bez których nie sposób zrozumieć nie tylko podróżnych motywacji Goethego, ale także jego wierszy, dramatów i prozy.
Jabłoniowy sad jest wieczny, ta opowieść nigdy się nie skończy, jest bowiem historią o miłości, a ona jest niewyczerpana.Los jest często niesprawiedliwy. Przekonały się o tym Gabrysia i Julia, które stanęły chyba w złej kolejce, kiedy przydzielano szczęście. Gabrysia jest kobietą z ponadprzeciętnym instynktem macierzyńskim, a jednak nie może zajść w ciążę. Z kolei Julia marzy o miłości, czy to coś dziwnego? Proste, naturalne pragnienie młodej kobiety, a jednak nie udało się go spełnić.W jabłoniowym sadzie na rozłożystych gałęziach znów kołyszą się dojrzewające owoce, na tarasie stoi wieczorna herbata, a wiatr szumi w tysiącach liści. Nie ma już burzy, w życiu zapanował spokój. A jednak nadchodzą wielkie zmiany. Tym razem po cichu, niepostrzeżenie. Czy uda się spełnić marzenia, a jednocześnie zachować to, co najważniejsze?JAK DŁUGO MOŻNA PIELĘGNOWAĆ NADZIEJĘ? CZY POKRĘTNY LOS DA SIĘ W JAKIŚ SPOSÓB OSZUKAĆ? A MOŻE SZCZĘŚCIE CZAI SIĘ NA MNIEJ UCZĘSZCZANYCH ŚCIEŻKACH, W STRONĘ KTÓRYCH NAWET NIE SPOGLĄDAMY?
Szmalcownicy, kolaboracja z okupantami, zdrady i zabójstwa polityczne na najwyższych szczeblach polskich władz konspiracyjnych. Tym razem najpopularniejszy pisarz historyczny w Polsce dotyka tematów, które w narracji bogoojczyźnianej stanowią tabu. Kaliber opisywanych faktów nieco tonuje charakterystyczny dla Sławomira Kopra anegdotyczny i lekki styl opowieści, ale jest wynikiem przewracania tych kart naszej historii, których w żadnym razie nie można uznać za chwalebne. Mocno rozbudowane i poprawione wznowienie książki sprzed kilku lat to wyprawa w ciemne zakątki przeszłości, która może wstrząsnąć.
"Miłość w czasach zarazy", napisana przez Gabriela Garcię Marqueza z ogromną czułością, humorem i wyrozumiałością, to niezwykła powieść o miłości, która okazuje się silniejsza od samotności, od fatum i od śmierci. Jest to historia uczucia niewydarzonego bękarta i poety Florentino Arizy oraz trzeźwej, rozsądnej Ferminy Dazy, spełniającego się po półwieczu oczekiwania. Oboje przechodzą przez wszystkie kręgi miłości - młodzieńcze zadurzenie, małżeństwo z rozsądku, szalone namiętności, miłości idealizowane i ulotne pragnienia cielesne. Ta niespotykana w dotychczasowej twórczości Garcii Marqueza tematyka i tonacja przysporzyła pisarzowi miliony nowych czytelników całym świecie.
Zapiszę panu kota. I będziemy obserwować.W jednej ze starych dzielnic Kioto kryje się tajemnicza klinika Kokoro. To poradnia, do której można trafić jedynie dzięki skomplikowanym wskazówkom, a tamtejsi specjaliści stosują odrobinę niekonwencjonalne metody leczenia: przepisują towarzystwo kota. Osłupiali pacjenci opuszczają poradnię z transporterami i lakoniczną instrukcją, nie spodziewając się, jaką rewolucję spowodują tymczasowi towarzysze.Urocza Bii wywróci do góry nogami życie wyczerpanego pracą w korporacji Shty i pomoże mu na nowo odnaleźć sens życia. Niezależna Marugo oczaruje pełnego gniewu Kogę i pozwoli mu naprawić relację z otoczeniem. A dzięki Mimicie - szkockiemu kotu zwisłouchemu z niewystarczająco oklapniętymi uszami - gejsza Abino zacznie leczyć złamane przed laty serce.Pełne wdzięku koty wprowadzą w codzienności swoich opiekunów niemały chaos, ale zmiany, które w ten sposób zapoczątkują, wytyczą ścieżkę ku zdrowieniu, odkrywaniu siebie i nadziei. Bo okazuje się, że by załagodzić napięte relacje w pracy, czasem wystarczy uroczy filmik z kotem, a podarcie na strzępy ważnych służbowych dokumentów nie musi być życiowym błędem.
Nie powinna go pragnąć, ale nie potrafi przestać o nim myśleć.W miłości i interesach każde nieprzemyślane zagranie jest ryzykowne.Daisy Barrett, ambitna twórczyni aplikacji AngelCall zwiększającej bezpieczeństwo kobiet, wciąż zmaga się z echem wydarzeń sprzed roku, kiedy jeden niewinny pocałunek na bankiecie wystarczył, by jej uporządkowany świat zadrżał w posadach.Santo Renna, temperamentny Włoch, od tamtej chwili nie potrafi przestać o niej myśleć. Jej determinacja, nieugiętość i imponująca niezależność obudziły w nim coś, czego nigdy wcześniej nie czuł - głęboką potrzebę, by ją chronić i być blisko.Gdy Daisy przybywa do Nowego Jorku, aby zadbać o swoje udziały w AngelCall, Santo proponuje jej ryzykowny układ, który może kosztować go fortunę - i serce. Jednak żadne z nich nie przypuszcza, że bolesne tajemnice z przeszłości zmienią wszystko.W tej pełnej napięcia i namiętności historii uczucia są równie nieprzewidywalne, co biznes, o który każdy jest gotów zawalczyć do ostatniej kropli krwi.
KINO WIĘKSZE NIŻ ŚWIATRelacje z festiwalu filmowego w Cannes Tadeusz Sobolewski nadawał od roku 1994 do 2019. Podpatrywał z bliska wielkich autorów światowego kina: Jima Jarmuscha, Pedro Almodóvara, Davida Lyncha, Jane Campion, Theo Angelopoulosa. Śledził ich rozwój, zachwycał się osiągnięciami i obnażał artystyczne klęski. Trafił na wybitnych kontynuatorów kina Nowej Fali nagrodzonych Złotymi Palmami, jak: Ken Loach i Mike Leigh, Lars von Trier i Michael Haneke, Abbas Kiarostami i Nanni Moretti.Wyprawy do Cannes były dla Tadeusza Sobolewskiego czymś więcej niż wyjazdami na festiwal. To były podróże "dziecka Peerelu" na Zachód, do wolności - z Polski, która wtedy aspirowała do Unii Europejskiej. Ze wspomnień pielgrzymek do Cannes, świątyni kina, z recenzji, anegdot i rozmów układa Sobolewski swoją humanistyczną religię kina.Objawienia z sali kinowej przenikają się z głębokim przeżywaniem świata, podróże nocnym pociągiem z Paryża z wypisami z filozofów, spacery bulwarem Croisette z wydarzeniami, którymi żyły światowe media."Świetna książka, w której Tadeusz Sobolewski zabiera nas w bardzo osobistą, emocjonalną podróż po filmowym Cannes. Tu granice między fikcją i rzeczywistością się zacierają. To jak scenariusz dobrego filmu, w którym bohaterami są: Tarantino, Kieślowski, Jarmusch, Haneke, Loach i inni, bo kino to dla Tadeusza przede wszystkim twórcy, ich filozofia życia, spojrzenie na drugiego człowieka. To inspiracja do refleksji o współczesnym świecie. Polecam wszystkim, którzy kochają kino i życie."Grażyna Torbicka
Czy wypełnią się przepowiednie? Czy to, co przez wieki zapowiedziały widzące, stanie się rzeczywistością? Ziemie dawnej Polski rozciągają się między Bugiem a Odrą, na północy sięgają Bałtyku. Umiera Mieszko, pierwszy ochrzczony władca tej krainy. Schedę po ojcu przejmuje Bolesław, zgodnie z podpisanym przez ojca Dagome Iudex. To początek opowieści o czasie zwieńczonym uzyskaniem korony - Chrobry zostaje pierwszym koronowanym władcą Polski. Nadejście chrześcijaństwa zmienia świat dawnych wierzeń. Powstają katedry i kościoły, mianowani są kolejni biskupi, coraz więcej ludzi przyjmuje chrzest. Czy jednak Perun, Weles, Mokosz i inni bogowie ustąpią? Czy żercy, strażniczki Bogini, wiedźmy, widzące, wojownicy i wojowniczki starych bogów, zrezygnują z wiary przodków? Panowanie Bolesława to walka o władzę, konflikty między starą a nową wiarą , czas strachu, bólu, intryg, zdrad, zbrodni, nienawiści i nieustających wojen, ale także pięknych uniesień i wielkich miłości, często trwalszych niż czas. Jaki był ten okres z perspektywy kobiet? Jak mogły postrzegać go cztery kolejne żony władcy, jego nałożnice, siostry, córki, a przede wszystkim główne bohaterki tej powieści: kapłanki, wojowniczki, widzące, strażniczki, wiedźmy, które mieszkały na Świętej Wyspie i potrafiły komunikować się za pośrednictwem żywiołów? Jak widziały ten czas tkaczki, medyczki, służki i inne kobiety, które były tu przed nami i - tak jak każda z nas - przenosiły przez czas Wieczny Ogień?
Dlaczego pociągają nas osoby niedostępne emocjonalnie? Co sprawia, że godzimy się tracić czas na kogoś, kto nas źle traktuje? Jane Austen może mieć z tym coś wspólnego. W Micie Darcy'ego literaturoznawczyni Rachel Feder dekonstruuje archetyp romantycznego bohatera, który znamy z powieści Austen, i bada jego wpływ na nasze kulturowe wyobrażenie o relacjach romantycznych. Śledząc popularny motyw – od nienawiści do miłości – nie tylko w klasyce literatury, ale i w piosenkach Taylor Swift czy programie The Bachelor, Feder bada źródła naszej kulturowej obsesji na punkcie okrutnych bohaterów (i bohaterek). Autorka pokazuje, ile w tym winy Darcy'ego i co z tym zrobić. Mit Darcy'ego to książka, która zainteresuje zarówno zagorzałe dżejnistki i fanki wątków typu slow burn, jak i osoby, które chcą krytycznie spojrzeć na wzorce kulturowe, na których budujemy nasze relacje intymne.
Zaczyna się niewinnie, na przykład od odstawienia słodyczy, jedzenia mniejszych porcji, liczenia kalorii, intensywnych treningów. W tym nie ma jeszcze nic złego. Chodzi przecież o zdrowie i ładniejszą sylwetkę. O kilka kilogramów mniej. Ale granica wciąż się przesuwa: z kilku kilogramów niepostrzeżenie robi się kilkanaście. Myśli obsesyjnie krążą już tylko wokół jedzenia, pojawia się lęk przed przytyciem, a dzienne menu zostaje ograniczone do jednej mandarynki. Osoba w lustrze zaś wciąż jest za gruba. Kilogram za kilogramem anoreksja przejmuje kontrolę nad życiem. Popycha do dalszego ograniczania posiłków i obiecuje, że będzie pięknie. Jeszcze tylko trochę – i tak bez końca. Anoreksja to choroba ciała i duszy. Dlatego jej skutki można zaobserwować zarówno w sferze somatycznej, jak i w sferze społecznej czy psychicznej. Niektóre jej objawy są widoczne gołym okiem, inne trudniej dostrzec. Jeśli zauważymy u młodej osoby niepokojące zmiany takie jak utrata wagi, lęk przed przytyciem, jadanie w samotności, stałe wycofywanie z kontaktów społecznych czy perfekcjonizm, warto skonsultować się z lekarzem lub psychoterapeutą. Autorki piszą również o drugim biegunie zaburzeń odżywiania, czyli bulimii, zespole kompulsywnego jedzenia. Często bowiem granica między obsesyjną kontrolą a utratą kontroli jest bardzo cienka, a nastolatki – ze względu na skłonność do myślenia czarno-białego – mogą płynnie przechodzić z jednej diagnozy w drugą. Trudno przezwyciężyć zaburzenia odżywiania bez profesjonalnej pomocy. Ta książka będzie źródłem wiedzy i wsparcia dla rodziców, którzy chcą zrozumieć swoje nastoletnie dziecko i pomóc mu wyjść z choroby. Dzięki połączeniu teorii z przykładami z praktyki klinicznej autorek rozjaśnia ona wiele kwestii i odpowiada na najważniejsze pytania. Napisana z dwóch perspektyw – psychiatry i psychoterapeutki – pomaga zrozumieć, czym jest anoreksja, jak z nią postępować i jak pomóc dziecku ją pokonać.
Milo Jan w debiutanckiej powieści tworzy mitologię rodzinnej Gelnicy, prowincjonalnego słowackiego miasteczka, którego życie tętni w przesiąkniętych alkoholem barach. Życie głównego bohatera toczy się od knajpy do knajpy, od kieliszka do kieliszka, wyznaczają je godziny otwarcia miejscowych spelun. Autor właśnie w tych miejscach zbiera satyryczną i awanturniczą opowieść o niepokojach społecznych i środkowoeuropejskim półświatku.
Amerykański klasyk na miarę Stonera wreszcie w polskim przekładzie. W jednym z rolniczych miast na kalifornijskiej prowincji przecinają się losy dwóch mężczyzn. Przypadkowy sparing w klubie YMCA skłania młodszego z nich, by spróbować szczęścia w boksie, a starszego do wznowienia szybko przerwanej kariery. Ernie i Billy, tak jak wielu innych, dali się skusić obietnicą lepszego życia, ucieczki od harówki za marny grosz, od miłosnych rozczarowań, szarzyzny obskurnych spelun. Zmagania na ringu jednak tylko na chwilę pozwalają zapomnieć o codzienności. Leonard Gardner bez sentymentów i efekciarskich klisz przedstawia ciemne oblicze sportu i zwykłej, szarej Ameryki. Powieść Leonarda Gardnera z 1969 roku, nominowana do National Book Award i niemal od razu przeniesiona na ekran przez Johna Houstona (Zachłanne miasto), zyskała uznanie wielu wybitnych pisarzy, m.in. Joan Didion, Joyce Carol Oates, Raymonda Carvera, Patricka deWitta i Denisa Johnsona, dla którego autor Fat City stał się niekwestionowanym mistrzem.
Szokujące arcydzieło
Nigdy niewydany w Polsce literacki thriller Muriel Spark w brawurowym tłumaczeniu Jacka Dehnela
Lise leci na południe Europy. Ma starannie przygotowane strój i plan: spotka się z pewnym mężczyzną. Jeszcze nie wie, kim on jest, ale już wie, że on na nią czeka.
Następnego dnia policja znajduje ciało brutalnie zamordowanej kobiety. Z zapartym tchem śledzimy kilkanaście ostatnich godzin ekscentrycznej bohaterki, próbując zrozumieć, co doprowadziło do jej śmierci.
W swojej powieści - zaskakująco nowoczesnej, subwersywnej i przewrotnej - Spark mistrzowsko gra z konwencją thrillera. Wciąga nas w labirynt interpretacji i kwestionuje podział na ofiarę i sprawcę - a także zadania, jakie patriarchalna kultura od zawsze narzucała kobiecym narracjom. Autorka w misterny, iście filmowy sposób prowadzi nas przez tę "kronikę zapowiedzianej śmierci", co i rusz podważając kolejne oczekiwania czytelnika.
W 1974 roku na podstawie powieści powstał film z Elizabeth Taylor w roli głównej. W 2010 roku książka została nominowana do Lost Man Booker Prize.
Jadąc do Babadag to książka o podróży przez zapomnianą Europę, tę, która zawsze była uważana za gorszą i zacofaną. Andrzej Stasiuk jedzie samochodem, autostopem, pociągiem. A za oknami - Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia, Słowenia, Albania, Mołdawia.Jego opowieść to historia przygodowa i podróżnicza. Ale nie tylko w sensie geograficznym, także - a może przede wszystkim - intelektualnym i duchowym. To wyprawa w głąb świadomości mieszkańca tej części Europy, która - gdy popatrzeć na nią uważnie i bez kompleksów - fascynuje i wymyka się jałowym porównaniom z Zachodem i Wschodem.Nagroda Literacka Nike 2005"Kto kiedykolwiek zobaczył "materię w ostatecznym upadku" tak, jak bohater "Dukli" w opuszczonym szalecie miejskim, ten nie zazna spokoju. Dowodem na to jest "Jadąc do Babadag" (...) W miarę czytania okazuje się, że ta książka nie jest wcale dziennikiem podróży, ale traktatem o naturze świata, z ostrym podziałem na to, co prawdziwe i fałszywe." Justyna Sobolewska"To nie są okoliczności, w których mogłaby rozwinąć się bardziej skomplikowana akcja, tam najwyżej czasem jakby na coś się zanosiło, ale nic z tego nie wynika. Brak zewnętrznego następstwa wydarzeń znakomicie rekompensuje "fabuła wyobraźni", ciągłość jednego sposobu patrzenia, równy rytm pięknej frazy." Paweł Gołoburda""Jadąc do Babadag" otwiera przypomnienie wędrówek Stasiuka po Polsce z początku lat 80., a zamyka opis wyjazdu do Solca. Wewnątrz tej wyrazistej ramy pisarz pomieścił impresje - albo lepiej: fotografie prozą - z podróży po krajach Europy Środkowej. Są to podróże zaiste paradoksalne." Robert Ostaszewski"W swojej najnowszej książce "Jadąc do Babadag" Stasiuk oprowadza nas właśnie po gorszej i brzydszej części Europy (mówi o niej "moja Europa"), po krainach, o których bogatsza część naszego kontynentu wolałaby nie wiedzieć." Jarosław Klejnocki"(...) "Jadąc do Babadag" to subtelna opowieść, dużo mądrzejsza od banalnych travelogues o podróżach do Tajlandii czy Tybetu. Bilet do Bangkoku może dziś nabyć każdy, ale to, gdzie się kupuje bilet do Babadag, wie tylko Andrzej Stasiuk." Piotr Siemion
Ze wstępem Martina Pollacka."Wbrew tytułowi, to nie jest książka historyczna. To książka o pamięci. A właściwie o dwóch pamięciach, które się w żadnym miejscu nie spotykają. I o losach, które od stuleci toczyły się równolegle, nigdy razem. Losach moich dwóch rodzin - polskiej i żydowskiej".AutorkaZe wstępu:"Zanim autor rozpocznie pracę nad opowiedzeniem swojej rodzinnej historii, zastanawia się, po co w ogóle to robi. Czy nie byłoby lepiej, w każdym razie dla naszej psychicznej równowagi, pozostawić niektórych spraw w spokoju i przykryć ich milczeniem? Czy nie byłoby mądrzej tę lub inną osobę zostawić w łaskawym (albo też zawstydzającym) zapomnieniu? W końcu nikt nie może od nas żądać, byśmy się do wszystkiego dokopali i wszystko bez wyjątku ujawnili, także najczarniejsze plamy i najtragiczniejsze rozdziały przeszłości. A może jednak tak? Może to nasz obowiązek? Mimo że przysłowie poucza, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem?Monika Sznajderman zdecydowała się na srebro, na otwartość, którą bez wątpienia i bez przesady można nazwać bezpardonową. Także wobec siebie.Zasługuje tym na nasz bezgraniczny podziw. Opowieść o jej żydowskiej i polskiej rodzinie jest dziełem literackim, a jednocześnie ważnym dokumentem historycznym. To tak jak z kroplą, w której można zobaczyć całe morze:Monice Sznajderman udało się w małym, wąskim wycinku rodzinnej historii pokazać tragiczną historię Polski XX wieku, jej ciemne i ponure karty, ale także dużo wielkich chwil".Martin Pollack"To jest jedyny w swoim rodzaju żydowsko-polski dwuportret rodzinny. Żydowska połowa jest przejmująca, a polska fascynująca. Dla każdego, kto chce naprawdę wiedzieć i próbuje zrozumieć." Henryk Grynberg""Fałszerze pieprzu" to niezwykła książka pokazująca splątane polskie losy i zawikłane historie rodzinne. Autorka z czułością opisuje rodzinę swojego Ojca, o której w domu się nie mówiło. Pieczołowicie odtwarza losy żydowskich przodków, odnajdując ślady ich istnienia w przedwojennej prasie, archiwach, zapisach hipotecznych, książkach telefonicznych. Analizuje stare fotografie i zbiera ślady rozproszone pomiędzy Miedzeszynem, warszawskim gettem, Radomiem, Złoczowem, Oświęcimiem i Australią, odtwarzając światy ich życia i ich śmierci.Z taką samą troskliwością opisuje przodków Matki z malowniczej polsko-saksońskiej rodziny. Wspomnienia i anegdoty o życiu kilku pokoleń Lachertów towarzyszyły autorce od dzieciństwa: ojciec rodu, który wygrał w karty karetę i spory majątek, sławny architekt, dyrektor wielkiego koncernu w carskiej Rosji, prominentny działacz Stronnictwa Narodowego. Ich dzieje toczą się w Warszawie, w Moskwie, na Wołyniu, wreszcie - w majątku Ciechanki na Lubelszczyźnie.Monika Sznajderman odtwarza oba te światy z miłością i pietyzmem, uświadamiając nam zarówno ulotność istnienia, jak i złożoność polskich tożsamości oraz wartość i znaczenie pamięci." Prof. Barbara Engelking
Światowy fenomen literacki i jedna z najgłośniejszych powieści XXI wieku.Sally Rooney, nazywana Salingerem doby snapchata, w "Normalnych ludziach" opowiada o trudnej miłości wplątanej w skomplikowane, zhierarchizowane relacje organizujące świat, w którym nastoletni bohaterowie muszą się odnaleźć. Rooney udowadnia, że o miłości nie napisano jeszcze ostatniego słowa.Marianne i Connell żyją tuż obok siebie, choć pochodzą z dwóch różnych światów. Mieszkają w niewielkim mieście, jednym z tych, z których chce się jak najszybciej uciec. Chodzą do tej samej szkoły, ale na korytarzu mijają się bez słowa, unikają swoich spojrzeń, chociaż łączy ich więcej niż wspólne lekcje. Ukrywanie tej znajomości nie jest trudne, komplikacje zaczynają się wtedy, gdy między dwojgiem nastolatków budzi się uczucie.Powieść "Normalni ludzie" nominowana była do Nagrody Bookera oraz otrzymała Costa Book Award w 2019 r.Na podstawie książki powstał uwielbiany na całym świecie serial z Paulem Mescalem i Daisy Edgar-Jones w roli głównej."To przyszły klasyk literatury"The Guardian"Fascynująca historia miłosna dwudziestego pierwszego wieku" Times Literary Supplement
W dojrzałym kapitalizmie budowa wartości produktu opiera się na technologiach kulturowych wykorzystywanych powszechnie przez marketing. Kulturowe znaczenia i toposy kształtują twarz i misję oferty rynkowej. Zwrotnie wpływa to na sposoby rozumienia podstawowych kategorii określających nasze relacje ze światem: użyteczność, niezbędność, niedostatek, unikatowość, autoteliczność itp. W ten sposób kapitalizm staje się kulturą i źródłem wartości.
O ile jednak technologie produkcji muszą uwzględniać opór materii i ograniczoność ziemskich zasobów, o tyle kreacje marketingowe oparte na kulturze już nie. Odwołujące się do wartości doznania i opowieści wytwarzane na potrzeby komercyjne wymagają wszak materialnych wehikułów. W efekcie dochodzi do niekontrowanej eksploatacji zasobów przyrodniczych i ludzkich. W tym sensie wartości stają się źródłem katastrofy.
Autor monografii opisuje oba procesy i pokazuje ich konsekwencje dla świata i ludzi.
Celem monografii Kapitalizm jako źródło wartości. Wartości jako źródło katastrofy jest ukazanie kulturowych blokad kapitalizmu, które uniemożliwiają wyjście z pogłębiającego się impasu (kryzys klimatyczno-ekologiczny). Autor przekonuje, że skuteczne podjęcie działań zmierzających do jego przezwyciężenia, z regulacjami prawnymi włącznie, wymaga rozpoznania języka wartości, w którym te blokady są zawarte. Nie da się przeprowadzić zmiany gospodarczej, oddziałując wyłącznie na gospodarkę, ponieważ proces gospodarczy jest mocno osadzony w procesach kulturowych, które ten zrost gospodarki
z kulturą konserwują i uniemożliwiają realne wyjście poza
paradygmat wzrostu.
Z recenzji dr. hab. Macieja Krzykawskiego, prof. UŚ
Ujmując monografię Jacka Schindlera od strony teoretycznej, można nazwać ją kulturoznawczo-filozoficznym traktatem aksjologicznym. Autor sięga w nim po filozoficzne środki budowania układu pojęciowego od najbardziej podstawowego poziomu — kategorii „wartości” i „wartościowania” — przechodząc przez pojęcie „użyteczności” i wydzielając przy tym różne jej odmiany, by finalnie dojść do kategorii „rzadkości” i „unikatowości”. Ten filozoficznie skonstruowany wywód zostaje jednak zbudowany za pomocą koncepcji czerpanych przede wszystkim z teorii kultury oraz ekonomii.
Z recenzji dr. hab. Krzysztofa Abriszewskiego, prof. UMK
Polscy komuniści już pod koniec okupacji hitlerowskiej, a potem w okresie podporządkowania Polski Związkowi Sowieckiemu, układali kalendarz obchodów rocznic historycznych w sposób, który miał ułatwić im sprawowanie rządów i wprowadzenie „nowej tradycji”, z nowymi bohaterami i wartościami. Ukrywając antypolski charakter narzuconej władzy, dążyli do jej legitymizacji.
Oficjalne uroczystości z okazji rocznic historycznych stały się narzędziem manipulacji, a pamięć historyczna — polem walki o umysły społeczeństwa. Podporządkowując przestrzeń publiczną ideologii komunistycznej tworzono narrację propagującą marksistowsko-leninowską wizję dziejów, urzędowy ateizm, walkę z Kościołem katolickim i religią, sojusz robotniczo-chłopski, etatyzm gospodarczy i obowiązkową przyjaźń polsko-radziecką. Jednak Polacy, dostrzegając ignorowanie tradycji narodowej, uodpornili się na historyczne manipulacje. Uroczystości zamiast jednoczyć, budziły sprzeciw i opór.
Książka Barbary I. Rogowskiej poświęcona jest politycznemu wykorzystywaniu i instrumentalizacji rocznic historycznych w latach 1944–1952. To druga część cyklu poświęconego teatralizacji życia politycznego w Polsce (pierwsza część: Barbara I. Rogowska, Funkcje polityczne świąt państwowych i religijnych w Polsce Ludowej, Wrocław 2018). Autorka odsłania kulisy propagandy stosowanej przez system, który zakładał sprawowanie totalnej władzy nad społeczeństwem — nie tylko jego teraźniejszością i przyszłością, także nad przeszłością.
Barbara I. Rogowska — doktor habilitowana politolog i etnograf. Pracuje w Instytucie Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jej zainteresowania naukowe koncentrują się na przemianach europejskiej obrzędowości politycznej i religijnej, stosunkach wyznaniowych w Polsce i Europie, historii politycznej PRL, antropologii politycznej. Jest autorką monografii: Polityka polskich władz komunistycznych wobec Kościoła rzymskokatolickiego, Funkcje polityczne świąt państwowych i religijnych w Polsce Ludowej. Pod jej redakcją powstała praca Młode pokolenie Polski. Była współredaktorką publikacji W kręgu historii i politologii oraz Propaganda antykościelna w Polsce w latach 1945–1978. Opublikowała szereg artykułów z zakresu antropologii politycznej (między innymi: Bolesław Bierut — ikonografia wodza, Funkcje znaczka pocztowego w Polsce w latach 1944–1950, Obchody siedemdziesiątej rocznicy urodzin Stalina w Polsce, Obrzędowe formy walki politycznej NSZZ „Solidarność” w okresie stanu wojennego, Przemiany rytuałów religijnych w Polsce na przełomie XX i XXI wieku, Wizerunek Niemca w polskim dowcipie politycznym XX wieku, Idealizacja i dewaluacja Tadeusza Kościuszki, polskiego bohatera narodowego, w kreowaniu rzeczywistości politycznej, Dziedzictwo kulturowe Dolnego Śląska). Jest członkiem Komisji Kultur Europejskich, Oddział PAN we Wrocławiu.
Wywiady z niezwykłymi ludźmi z różnych dziedzin nauki i pracy, także ze społecznikami i działaczami oraz pasjonatami. Bo życie i jego bogactwo tworzą właśnie ludzie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?