KATEGORIE [rozwiń]

Barbara Toporska

Okładka książki Listy

68,90 zł 66,11 zł


Ja bym powiedział, że literatura jest jak atmosfera, którą stwarza, jak pogoda dnia i nocy. Albo jest dobra, albo jest zła: niezmiennie, czy za Ludwika I, czy za Ludwika XXI, gdyby taki kiedyś zapanował. Słońce świeciło i świeci jednakowo. Albo go nie ma, za chmurami. I deszcz pada jednakowo. I tak samo bywa przyjemnie, lub przykro. Dla mnie osobiście kryterium jest odczucie radości, gdy np., powiedzmy, w ciągu pochmurnego dla mnie dnia szukam w myślach czegoś przyjemnego na pocieszenie, i nagle przypominam sobie: Acha, wrócę do domu, i będę czytał książkę Sakowskiego!...Józef MackiewiczPretekstem ... stał się artykuł Józefa Mackiewicza pt. List pasterski ... Tylko pretekstem, bo ... nie chodziło o polemikę z tezami tego artykułu ... ale jedynie i wyłącznie o skorzystanie z tak godnej i dogodnej sposobności do rozprawy z osobą autora w sposób dyskwalifikujący go nie do przyjęcia przez żadne szanujące się (i swą przyszłość) pismo. ... Wiadomości nie mogły i nie chciały ... się na to zgodzić, nie tylko ze względów prawnych, ale i z uwagi na obowiązującą zwykłą przyzwoitość wobec autora, którego drukowały od szeregu lat, który niemal od początku istnienia ich na emigracji należał do stałych, wybitnych i najpoczytniejszych współpracowników. ... Okazuje się, że ... ważniejsze i pilniejsze od czegokolwiek innego jest zmuszenie do zamilknięcia pisarza, mogącego drażnić kontrowersyjnością swych wystąpień, ale znanego z bezkompromisowej postawy antykomunistycznej. ... Wiadomości będące kontynuacją przedwojennych Wiadomości Literackich, założonych przez Mieczysława Grydzewskiego, były, są i będą redagowane na zasadach, które mu zawsze przyświecały i przyczyniły się do tego, że tygodnik ten istnieje nieprzerwanie i pod tym samym naczelnym kierownictwem od 45 lat, co stanowi rekord w dziejach prasy, nie tylko polskiej. ... Polegają one na kwalifikowaniu utworów na podstawie ich wartości, a nie osoby autora, na dopuszczaniu odmiennego zdania i nawet najostrzejszej krytyki ale zarazem na fair-play i dobrych obyczajach. Z tej drogi Wiadomości nie zejdą.Juliusz Sakowski, Zamykam list otwartyZa terror odpowiedzialni są i ci, co go robią, i ci, co się na niego godzą. Terror jest obalaniem norm przyzwoitości, obyczajności politycznej, i wprowadzaniem praw chuligana. Terror akowski w czasie nocy okupacyjnej był tylko faktem, któremu sprzyjały okoliczności, terror akowsko-FE w biały dzień emigracyjny jest hitleryzmem. ... Nam, proszę Pana, jest rzeczywiście bardzo trudno żyć i chorować w nędzy. Ale na tym nasze prywatne przykrości się kończą. Józef, jak myślę, ma zbyt mocną pozycję w literaturze polskiej, by musiał się kłopotać, że go oszczercy pogrążą na wieki. Pogrążą siebie. Bo trudno mi przypuścić, by przyszli historycy literatury wstrzymali się od dociekliwości i nie dotarli do mechanizmu tych rozróbek.Barbara Toporska
Okładka książki Listy do Redaktorów Wiadomości

89,99 zł 86,34 zł


„Ponieważ Pan przechowuje listy – jak się domyślam – dla potomności – będę je teraz pisała złośliwie.” „... będę pisała już tylko na korektach, bo to tak, jakby się miało taśmę magnetofonową – co za przyjemność mówić wtedy?! Ach, naprawdę, dużo rzeczy jest wartych i ładnych tylko dlatego, że giną.” „Polacy łatwiej opanowują sztukę pisania niż czytania. Chętniej piszą niż czytają. Więcej piszą niż czytają. Czasami nawet – lepiej piszą niż czytają. Ten niewątpliwie polski fenomen można obserwować przede wszystkim w «listach do redakcji». Prawie na całym świecie każde pismo ma rubrykę «listów do redakcji». Rubryka musi być popularna, skoro niektóre magazyny, jak TIME, drukują ją na pierwszych stronach. «Listy do redakcji» spełniają wiele funkcji, m. in. i tę, że demistyfikują rolę piszących zawodowo. Czytelnik poprawia, uzupełnia, kontruje. Jestem dość pilną czytelniczką prasy, i zawsze czytam «listy do redakcji». I nie pamiętam ani jednego wypadku, żeby amerykański, angielski, niemiecki autor «listu do redakcji» polemizował z przekręconym przez siebie, czyli źle odczytanym, artykułem. Tymczasem w naszej prasie jest to zjawisko nagminne. Większość naszych «polemik prasowych» polega na tym, że po artykule następuje «list» lub «listy», po czym autor artykułu poczuwa się do obowiązku prostować przypisane mu na zasadzie złego odczytania poglądy.”„Ponieważ Pan przechowuje listy – jak się domyślam – dla potomności – będę je teraz pisała złośliwie.” „... będę pisała już tylko na korektach, bo to tak, jakby się miało taśmę magnetofonową – co za przyjemność mówić wtedy?! Ach, naprawdę, dużo rzeczy jest wartych i ładnych tylko dlatego, że giną.” „Polacy łatwiej opanowują sztukę pisania niż czytania. Chętniej piszą niż czytają. Więcej piszą niż czytają. Czasami nawet – lepiej piszą niż czytają. Ten niewątpliwie polski fenomen można obserwować przede wszystkim w «listach do redakcji». Prawie na całym świecie każde pismo ma rubrykę «listów do redakcji». Rubryka musi być popularna, skoro niektóre magazyny, jak TIME, drukują ją na pierwszych stronach. «Listy do redakcji» spełniają wiele funkcji, m. in. i tę, że demistyfikują rolę piszących zawodowo. Czytelnik poprawia, uzupełnia, kontruje. Jestem dość pilną czytelniczką prasy, i zawsze czytam «listy do redakcji». I nie pamiętam ani jednego wypadku, żeby amerykański, angielski, niemiecki autor «listu do redakcji» polemizował z przekręconym przez siebie, czyli źle odczytanym, artykułem. Tymczasem w naszej prasie jest to zjawisko nagminne. Większość naszych «polemik prasowych» polega na tym, że po artykule następuje «list» lub «listy», po czym autor artykułu poczuwa się do obowiązku prostować przypisane mu na zasadzie złego odczytania poglądy.”
Okładka książki Listy Dzieła 26

89,99 zł 86,34 zł


Paweł Jankowski - dyrektor Kancelarii Cywilnej Prezydenta RP na Uchodźstwie był bliskim przyjacielem obojga pisarzy.Dzieciństwo łączyło nas tylko kocimi łbami pobliskich ulic. Nie było wtedy innych jezdni. A nie znaliśmy się jeszcze. Co niedzielę matka prowadziła nas na sumę do kościoła Misjonarzy, gdzie zasiadaliśmy (wstawali i klęczeli) w ławkach prezbiterium. ... Dominus vobiscum... odwracał od ołtarza twarz surową, jak z brązu wyciętą, ks. Songin, jeden z tych jakich mało się już widuje wśród nieugiętych ludzi świata, jeżeli gdzie jeszcze są. Pawełek służył mu do mszy.Tu się właściwie zaczyna opowieść, bo Pawełek był synem kościelnego czy zakrystiana w tym biało-barokowym kościele: urodził się w tzw. murach pomisjonarskich. Wilno leżało na wzgórzach. My schodziliśmy do kościoła w dół, aż do ulicy Subocz, wówczas Sierockiej (był jakiś sierociniec w pobliżu). Ale z drugiej strony, za kościołem, pochyłość spadała dalej ogrodami pomisjonarskimi, chyba aż po rzekę Wilenkę. Widok stąd... mój ty Boże. Kiedyś, po upływie pół wieku, wyleciałem z Londynu o świcie na kontynent, i słońce, które wstało zapewne aż znad Norwegii, oświeciło nas z lewego boku, nad morzem, towarzyszyło do Belgii. Było coś zachwycającego, pamiętam, na wysokości dziewięciu tysięcy metrów widzieć lądy i morza w tym wczesnym oświetleniu. Napisałem o tym do Pawełka. A on mi odpisał, że dla niego najpiękniejszy widok na świecie był wiosną, z góry ponad rozkwitłe ogrody misjonarskie, gdy słońce padało od ulicy Bakszta, aż hen na drugą stronę, na domy i drzewa Zarzecza... Ja ten jego opis szczegółowy ukradłem i umieściłem w jednej z moich powieści..Józef Mackiewicz, Frazy ze scenariusza: Mój przyjaciel PawełekMatko Litwo. Ciebie moje wierszenie ucieszą. Krew i gniew przypomną.[...]Nad rzekami Babilonutameśmy majaczyli dziecinne sady, sosnytameśmy siedzieli i płakaliwypominając niebieski Niemenwypominając Wilię i Dźwinę...To nic.To dużo.To wszystko.Barbara Toporska, Dialog (fragment) z tomu Athene noctua
Okładka książki Siostry

51,45 zł 49,36 zł


Powieść jest historią dwóch sióstr przyrodnich, podobnych zewnętrznie, różnych charakterami. Ze wspólnej matki, ex-aktorki, o trudnej do ustalenia biografii a nawet narodowości, bo ustawicznie &bdquożycie zmieniała w teatr&rdquo h starsza siostra, Pola, miała ojca Żyda.Jeśli chodzi o formę, Siostry są eksperymentem. Autorka wychodzi z dwóch założeń: 1) że najbardziej &bdquorealistyczna powieść&rdquo jest także skrótem i wyborem fragmentów, którym jedynie nadaje się pozory ciągłości 2) że ludzie b. rzadko w życiu bywają pierwszoplanowymi bohaterami zdarzeń. Czują się takimi w dzieciństwie, egocentrycznym z natury, w miłości, i zawsze wobec własnej śmierci. Reszta życia upływa na marginesie cudzych zdarzeń. Autorka postanowiła więc zerwać i z pozorem ciągłości powieściowej, i z pozorem pierwszoplanowości przez całe życie jej bohaterek. Siostry składają się z dziesięciu opowiadań, z których każde ma swoją pointę, ale tylko w pierwszym i ostatnim siostry są ich głównymi bohaterkami. W innych przesunięte są na drugi, czy trzeci plan, w obręb cudzej historii. Historii dziwnej przyjaźni starego kota i kulawego kruka na przykład. Historii przez wiele kobiet kochanego niczyjego dziecka. Historii przestępcy wojennego, ukrywającego się w pustej klatce we włoskim zoo, którego zdradził wystraszony kondor&hellip Na tle i w świetle tych &bdquocudzych historii&rdquo plastycznieją postacie sióstr, a fragmenty życia w epizodycznych rolach układają się w chronologiczną całość. Ta kompozycja poza eksperymentem formalnym pozwoliła autorce dotknąć wielu problemów, bez obciążania książki ich balastem. Tzn. &bdquoidei przewodniej&rdquo w Siostrach nie ma, ale jest dość spory wybór tematów do refleksji.Barbara Toporska
Okładka książki Na Mlecznej Drodze.

60,90 zł 58,43 zł


Żyję w świecie, w którym nic nie jest podobne do tego, co otaczało mnie w dzieciństwie. Gdy jednak próbuję uciec przed nękającą mnie obcością (przed nękającą mnie niepewnością) w tamten świat niby to znany, solidny, familiarny, moja pamięć cofa się z przerażeniem przed czarną otchłanią, której czeluści pochłonęły domy, ulice, miasta całe, krajobrazy i ludzi ongiś znanych, a ocalona reszta, drobny ułamek tego, co było, co być musiało, nie jest w stanie przekonać o swej autentyczności. Czy nasza kucharka była dużą tęgą kobietą, czy małą drobną staruszką? Czy ogrodnik Antoni był dobrodusznym bajkokletą, czy bolszewickim milicjantem, trzymającym mnie pod strażą w moim własnym pokoju?... Byłoby pół biedy, gdybym brak logicznych ogniw mógł złożyć na karb niedostatków mojej pamięci, wczesnej arteriosklerozy na przykład, lecz wiem, że zmiany dokonywały się podwójnie, i w nich, i w moich o nich wyobrażeniach. Żyję bowiem życiem kogoś, kto nie jest podobny do człowieka, jakim byłem przed rokiem, dwa lata temu, dziesięć, dwadzieścia lat temu... Ci ludzie są sobie obcy, a administracyjna identyfikacja pogłębia przygnębienie, gdyż lepiej byłoby dla nich, by żył każdy oddzielnie życiem chociażby najkrótszym, lecz własnym. Zło polega na tym, że każdy z nich na poprzednich pasożytuje, każdy poprzednich okrada, niszczy i zabija. Małemu chłopcu odebrał wspomnienia o kilka lat starszy wyrostek, zniszczył je, przerabiając według swojej głupiej wyobraźni, i małego chłopca zabił. Z kolei wyrostek padł ofiarą starszego od siebie i zła zabawa okradania, fałszowania i zabijania ciągnie się przez całe życie. Zbrodnie te są tym gorsze, że pozbawione jakiegokolwiek pożytku, nadziei na jakikolwiek pożytek, są mechaniczne, poza świadomością i wolą. A że dokonywane gremialnie przez wszystkich, rzeczywistość zmienia się w trzęsawisko złudzeń.Barbara Toporska, Na Mlecznej Drodze
Okładka książki Athena noctua

38,00 zł


Do Redaktora WiadomościKtóry hużywa niezasłużonej sławy miłośnika i opiekuna poezji.Nieprawda. Ani jeden mój wiersz nie ukazał się w Wiadomościach bez błędów,a bywało ich czasami po pięć naraz! Przykre to zwłaszcza dla kogoś, kto jak ja, nie ma żadnych widoków na ufundowanie sobie tomika &bdquowierszy zebranych&rdquo(i poprawionych). Myślałam, że jest to sposób cichego uśmiercania utworów opartych na innej rytmice, niż skamandrowska melodyjność. Okazało się, że i to nie. Moja &bdquoKronika&rdquo, lamentująco zaśpiewna, ukazała się z wypuszczoną linijką. (Błąd literowy daruję.) Linijka zawierała wprawdzie jedno słowo: policjant, ale i to wystarczy. h Jak sobie radzą inni autorzy?A prywatnie dolewam jeszcze kilka łez... Przez dwa lata byłam korektorką, i sypały się na mnie gromy. Boya puściłam jako Boga, z Marszałka zrobiłam w tytule Masrałka, nie sprawdzałam nigdy numerów wygranych na loterii. Ale nie puściłam nigdy żadnego błędu w wierszu, i redagując h potem h dodatek literacki SŁOWA, korektę wierszy robiłam zawsze sama, wiedząc, że są to błędy nienaprawialne, a więc niewybaczalne. Za jakie grzechy więc cierpię?18 lutego 1962Wbrew dzisiejszej niechęci do poezji (mniejsza, w jakim stopniu usprawiedliwionej i przez kogo zawinionej), stawiam utwory poetyckie najwyżej w hierarchii gatunków literackich. Nie usiłuję oczywiście wmawiać, że dobra powieść, czy nawet artykuł publicystyczny jest mniej wart od kiepskiego wiersza. W moim przekonaniu jednak, autora, piszącego zarówno prozą jak wierszem, reprezentuje, charakteryzuje, klasyfikuje przede wszystkim jego twórczość poetycka. Cóż dziwnego, że chciałabym tak bardzo ocalić i tę swoją od rozproszenia, a także od błędów korektorskich, co okaleczały prawie każdy mój wiersz drukowany w czasopismach?7 maja 1972Józef Mackiewicz i Barbara Toporska, Listy do Redaktorów &bdquoWiadomości&rdquo, Kontra 2010
Okładka książki Droga Pani...

79,00 zł 75,81 zł


Muszę się zastrzec, że nie wiem, czy człowiek posiada duszę, a w każdym razie, czy wszyscy ludzie posiadają dusze. Swojej nie zawsze jestem pewna. Sądzę natomiast, że jedyną szansą człowieka i jeg o jedynym wdziękiem jest pretendowanie do duszy, choćby to było pretensją na niczym nie opartą. Bez niej, bez tej nostalgii, aby byćobrazem Boga"", niezależnie od tego, czy to jest możliwe czy tylko urojenie, człowiek biologiczny staje się niewydarzoną karykaturą zwierząt. Barbara Toporska
Okładka książki Metafizyka na hulajnodze

89,00 zł


Bóg, honor, ojczyzna ... W oderwaniu od historycznego kontekstu można by to przyjąć za definicję i określenie granic najofiarniejszego patriotyzmu: wszystko dla ojczyzny, prócz kompromisów z sumieniem i godnością ludzką. Niestety, intencją manifestu było coś wręcz przeciwnego. Chodziło o podsadzenie Ojczyzny na ołtarz rezerwowany dotychczas dla Boga Jedynego. Honor zaś szybko zmieniał funkcję spójnika łączącego na warunkujący: jeśli, skoro, co w wypadkach kolizji moralności z polityką stało się nakazem zawieszenia skrupułów. Usłużny wobec Ojczyzny Pan Bóg miał udzielać generalnej dyspensy. Wypada wszakże odnotować, że nacjonalizmy XIX w. jeszcze z Bogiem i honorem, traktowanym przez większość na serio, były o nieba przyzwoitsze od współczesnych, które uprawiają już nagą rację stanu (rację państwa powinno być po polsku). Nie mam na myśli jedynie totalizmów. Po co upraszczać Z t. III Polskich Sił Zbrojnych (str. 464) dowiedziałam się, że Armia Krajowa używała młodzieży w wieku szkolnym do wykonywania wyroków śmierci wydawanych przez sądy kapturowe; że w związku z tym powołana została specjalna Rada Wychowawcza, złożona z pedagogów, działaczy młodzieżowych i księży, która roztaczać miała opiekę moralną (może niemoralną ) dla dodawania ducha młodym żołnierzom walczącym z konieczności podstępem . Ciekawa jestem, dlaczego ci księża i ci pedagodzy sami nie wzięli się do rozwalanek. Nie wolno wzywać do terroru, nie biorąc w nim osobiście udziału głosili członkowie Organizacji Walki Socjal-Rewolucyjnej, a Sawinkow w imię terrorystycznego sumienia odpierał zarzut jakoby miał skłonić szesnastoletniego wyrostka do udziału w zamachu. Nic dziwnego, że Albert Camus o rosyjskich eserach napisze: Największy hołd, jaki możemy im złożyć, jest w stwierdzeniu, że w r. 1950 nie potrafimy im postawić ani jednego pytania, którego nie postawiliby sobie sami. Jeśli żyli w terrorze, nigdy nie byli wolni od rozdarcia, jakie on w sobie kryje, nigdy im nie zbywało na skrupułach. Barbara Toporska
Okładka książki Na wschód od dzisiaj

35,60 zł 34,17 zł


Toporska nie sięga po literacki eksperyment dla kultu eksperymentu czy pisarskiej ""nowoczesności"". Jeśli rozprzęga i rozbija opowiadanie, to nie w celu dekonstrukcji, a po to, żeby z rozproszonych i pod różne oświetlenie wziętych cząstek złożyła się panorama świata, który minął i społeczności, która zgrała się już w teatrze ludzkich dziejów. Autorka wierzy bowiem w powołanie i możliwości realistycznej literatury, która potrafi, łącząc wyobrażone z rzeczywistym, kreując własne i niepowtarzalne światy powiedzieć zarazem coś ważnego i prawdziwego o świecie realnym, choćby tym, który minął bezpowrotnie. Powieść ta scala się więc w wyobraźni odbiorcy w panoramę (i podzwonne) inteligencji polskiej, tej poszlacheckiej formacji społecznej, która odeszła w przeszłość wraz z upadkiem jej świata, wstrząśniętego pierwszą światową i bolszewicką rewolucją, ostatecznie pogrzebanego za sprawą politycznych skutków drugiej wojny światowej."" Wacław Lewandowski, Bez ""beletrystycznych udogodnień"", ""Nowe Książki"", styczeń 2009
Okładka książki Spójrz wstecz Ajonie!

45,20 zł


W tej opowieści nie trzymam się chronologii, po części z nonszalancji, ale głównie z przeświadczenia, że wszystkie sprawy przeszłe i zaprzeszłe, tylekroć przetrząsane w naszej pamięci, kojarzą się w inne układy, niż te, które obowiązują historyka. ... Ajon natomiast, do którego apeluję w tytule powieści, to wieczność i Wieczność. Wolę jej starogreckie imię od zimniejszego i uboższego w wiele znaczeń - Eon...""""
Okładka książki Listy do redaktorów 'Wiadomości'

82,95 zł 53,88 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

""Ponieważ Pan przechowuje listy - jak się domyślam - dla potomności - będę je teraz pisała złośliwie.""""... będę pisała już tylko na korektach, bo to tak, jakby się miało taśmę magnetofonową - co za przyjemność mówić wtedy?! Ach, naprawdę, dużo rzeczy jest wartych i ładnych tylko dlatego, że giną."" ""Wiadomości są wielką pozycją kultury polskiej i piśmiennictwa polskiego, i jako takie przejdą do historii i archiwów."" - Józef Mackiewicz
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj