William Gibson zyskał powszechną sławę, jako czołowy przedstawiciel nowej odmiany science fiction, przenoszącej współczesną technologię (w szczególności technikę komputerową) w przyszłość rozpadu miast zdegenerowanej obyczajowości pokoleń postpunkowych.
Oto pierwszy tom jego opowiadań. Neuromancer zdobył wszystkie nagrody, ale największym osiągnięciem Williama Gibsona na zawsze pozostaną krótsze formy. Opowiadania te, stanowiące jednocześnie elegię i satyrę społeczną, pokazują sposób, w jaki redefiniuje się dzisiejsza sf. Gibson jako wirtuoz ścieżek szybkiego przewijania, ukazuje nam drogę, którą podążyć może literatura.
Jedna z najbardziej zaskakujących powieści SF, jakie kiedykolwiek napisano.
Miasto przemierza zrujnowany świat po torach, które trzeba stale przed nim układać, a następnie usuwać. Jeżeli się zatrzyma, zostanie w tyle za „optimum” i wpadnie w miażdżące pole grawitacyjne. Brak postępu oznacza śmierć.
Rządzący miastem starają się, żeby mieszkańcy nie zdawali sobie z tego sprawy. Jednak kurcząca się populacja staje się niespokojna. A przywódcy wiedzą, że miasto coraz bardziej zwalnia.
Thomas Jerome Newton przybywa na Ziemię. Celem jego wizyty jest zdobycie wody, której dramatyczny brak jest przyczyną wymierania życia na jego rodzimej planecie. Korzystając ze swoich nadludzkich możliwości, szybko zaczyna zdobywać fortunę niezbędną do realizacji projektu. Niestety, sprawy się komplikują. Newton coraz bardziej zwleka z wykonaniem zadania.
Niezwykle realistyczna opowieść o obcym na Ziemi - realistyczna na tyle, że staje się metaforą naszego własnego egzystencjalnego smutku i samotności.
Norman Spinrad
Życie politycznych dysydentów i zesłańców w rozproszonych osiedlach, z których składa się księżycowa cywilizacja, nie jest łatwe. Wszystko jest precyzyjnie, optymalnie i tanio zarządzane przez centralny superkomputer, HOLMES-a IV. Kiedy skromny technik Mannie O'Kelly-Davis odkrywa, że HOLMES IV potajemnie osiągnął świadomość (i dorobił się poczucia humoru), wybór jest jasny: albo donieść władzom, albo... się z HOLMES-em zaprzyjaźnić. A może przy okazji jeszcze obalić rząd. Luna to surowa pani jest uważana za szczytowe osiągnięcie Roberta A. Heinleina. Znany jest także z powieści Obcy w obcym kraju i Żołnierzy kosmosu.
Zdobywca nagrody Hugo, Nebula i nagrody imienia Johna W. Campbella za najlepszą powieść SF roku Gateway odblokowała całe bogactwo wszechświata… za cenę niewyobrażalnych koszmarów. Gdy poszukiwacz Bob Broadhead udał się na Gateway, by szukać szczęścia na statkach Heechee zdecydował, że będzie wiedział, które loty będą dla niego źródłem fortuny.
Trzy wyprawy później sławny i bogaty Robinette Broadhead musi zmierzyć się z tym, co go spotkało i kim jest… w podróży w głąb siebie równie groźnej i jeszcze straszniejszej, niż wcześniejsze koszmarne wyprawy przez międzygwiezdną pustkę.
Gateway to jeden z tych rzadkich skarbów: bardzo ludzka historia osadzona w pełnym cudów i piękna, nieskończonym gwiaździstym wszechświecie. Stary mistrz Fred Pohl otworzył nowe tereny dla powieści fantastyczno-naukowych.
—Analog Science Fiction and Fact
Fabuła łączy zagadkę i przygodę z doskonałym profilem mającego duże szczęście antybohatera. Doskonałe dzieło bardzo godne polecenia.
— Library Journal
Gdy autor równie uznany jak Frederik Pohl twierdzi, że powieść Gateway to jego najlepsze dzieło, należy go uważnie posłuchać... Przeczytaj ją.
—Asimov’s Science Fiction
Od upiornego pola bitwy w wojnie secesyjnej, przez wojenny park tematyczny w Wietnamie i wszechpotężny mózg autystycznego chłopca, po wstrząsającą historię psychowampirów - oto podróż do świata strachu i tajemnicy, umysłowej strefy zmroku, w której wizyta przyprawia o dreszcz. Dan Simmons to nadzwyczajny artysta, z którym w wybranej przez niego dziedzinie niewielu może się równać. Nieograniczony talent każe mu stale przekraczać granice gatunków, a przy tym pozwala drażnić umysły i poruszać serca. Przedstawiamy dziś zbiór jego znakomitych opowiadań, olśniewających arcydzieł szeroko rozumianej fantastyki (zawierający między innymi "Sieroty z Helisy", czyli nagrodzony Locusem powrót do uniwersum Hyperiona), których autor popisuje się niepowtarzalnym mistrzostwem stylu, zapierającą dech w piersiach pomysłowością i bezbłędnym wykonaniem. To jeden z prawdziwych gigantów współczesnej fantastyki.
W umierającym świecie, w którym ludzie są odurzeni narkotykami i pogrążeni w elektronicznej błogości, gdzie nie ma sztuki, literatury i nie rodzą się dzieci, gdzie niektórzy wolą dokonać samospalenia niż dalej żyć, Spofforth jest najdoskonalszą maszyną, jaką kiedykolwiek stworzono. Mimo tego ma tylko jedno, niemożliwe do spełnienia pragnienie – chce przestać istnieć. Jednak nawet w tych ponurych i przygnębiających czasach pojawia się iskierka nadziei, którą stanowią namiętność i radość, jakie pewien mężczyzna i pewna kobieta odkrywają w miłości i książkach. To nadzieja na lepszą przyszłość, a może nawet nadzieja dla Spoffortha.
Przerażająco prorocza powieść o przyszłości w świecie postliterackim…
Guy Montag jest strażakiem. Jego praca polega na niszczeniu najbardziej zakazanego ze wszystkich dóbr, źródła wszelkich niesnasek i nieszczęść: książek.
Nie przychodzi mu do głowy, że mógłby kwestionować swoje nijakie życie – dopóki nie zostanie mu objawiona przeszłość, w której ludzie nie żyli w strachu, i teraźniejszość, w której można postrzegać świat przez pryzmat idei.
Zaczyna ukrywać w domu książki, które wkrótce zagrożą jego życiu.
Na Ziemi na początku XXI wieku tłoczy się ponad siedem miliardów ludzi. Jest to epoka inteligentnych komputerów, psychodelicznych narkotyków w wolnej sprzedaży, polityki uprawianej za pomocą zabójstw i naukowców obłaskawiających wulkany poprzez palenie kadzideł… Histeria niebezpiecznie przeludnionego świata przedstawiona w olśniewająco nowatorskim stylu.
Brunner był człowiekiem gniewnym, złościła go niesprawiedliwość i cynizm, a ta desperacka powieść (w połączeniu z towarzyszącym jej tomem The Sheep Look Up) miała być pobudką dla świata pogrążonego w opiumowych oparach konsumeryzmu; dla ludzkości tkwiącej w mglistym przeświadczeniu, że to my władamy naturą. W SF nie chodzi o przewidywanie przyszłości – SF ma objaśniać przeszłość i teraźniejszość. Koszmar Brunnera z roku 1968 ziszcza się wokół nas na rozliczne sposoby, których on nie był w stanie przewidzieć. Gdyby właściwi ludzie przeczytali wtedy tę książkę i zareagowali w sposób zgodny z jej duchem, nasz świat nie byłby dzisiaj w tak niepewnej sytuacji. Być może, nadszedł czas, żeby poznało ją nowe pokolenie.
- Joe Haldeman
Niewiarygodnie ambitna powieść… W dalszym ciągu jeden z najsolidniejszych kawałków „przyszłej rzeczywistości”, jakie którykolwiek pisarz podrzucił nam do przeżucia.
- Science Fiction: 100 Best Novels
Przedstawiona w niej wizja narasta w zniewalający sposób.
- The Encyclopaedia of Science Fiction
„Interesujący eksperyment plasujący się w pół drogi między literacką pulpą i komentarzem społecznym”
- Brian Aldiss i David Wingrove, Trillion Year Spree
Doskonale pomyślana książka – satysfakcjonująco kompletna wizja.
- Mike Harrison, New Worlds
„Pierwsza prawdziwa powieść science fiction”
- Judith Merril, The Magazine of Fantasy and Science Fiction
Zapiera dech w piersi. Nie poddaje się krytyce.
- Algis Budrys, Galaxy
Wszyscy na Zanzibarze to cudowna i niebezpieczna książka.
- Norman Spinrad, Amazing Stories
Matthew Flamen, ostatni ze śledczych dziennikarzy rozpaczliwie poszukuje wielkiej sensacji Jeśli jej nie znajdzie, straci widzów i pracę. Możliwości nie brakuje: kartel Gottschalków wywołuje niepokoje wśród nieblanków, by sprzedawać broń blankom, Patrioci X knują coś dużego i wygląda też na to, że wydarzyło się niewyobrażalne i jeden z najgroźniejszych brytyjskich rewolucjonistów dostanie amerykańską wizę Nagle w ręce wpada mu też wiadomość, że szanowany dyrektor stanowego szpitala psychiatrycznego jest szarlatanem.John Brunner przedstawia nam wspaniałą, bezlitosną wizję społeczeństwa rozpadającego się pod naciskiem przemocy, narkotyków, wszechobecnej korupcji oraz masowego zamykania w szpitalach psychiatrycznych ludzi uznanych na chorych umysłowo. W roku 1969 jego wizja była ważna i potężna, a choć minęły dziesięciolecia, nie utraciła mocy.
Roger Zelazny, był jednym z najbardziej wpływowych pisarzy fantastycznych naszych czasów. Z równą swobodą przemierzającym bezdroża niezwykłych światów fantasy, jak rozrzucone w głębi kosmosu niezliczone uniwersa odległej przyszłości. Często eksperymentując z formą zyskał miano jednego z najważniejszych i najbardziej wszechstronnych autorów Nowej Fali. Zdobył wiele nagród, w tym sześć nagród Hugo, trzy nagrody Nebula i dwie nagrody Locus. Niniejszy zbiór powieści, ukazuje wielką fascynację Zelaznego mitami oraz religią. Od wierzeń Indian z plemienia Navajo, poprzez inspiracje mitologią grecką, a skończywszy na niezwykłej wizji odległej przyszłości, zaludnionej przez byty zainspirowanej wierzeniami Egipcjan.
Trwa galaktyczna wojna pomiędzy Ziemianami i Pluskwo-Pajęczakami, agresywną rasą antropoidów, których społeczna organizacja przypomina rój, poddany bezwzględnej władzy dyktatorskiej. Ogrom przewagi liczebnej nieprzyjaciela wyklucza globalną konfrontację i wymusza taktykę nagłych, niespodziewanych ataków ze strony sił Ziemskiej Federacji. Do takich zadań najlepiej przygotowani są komandosi z Piechoty Zmechanizowanej, a wśród nich kadet Johny Rico, który karierę żołnierza rozpoczął tak niedawno...
Naprawdę mam na imię Severian. Przyjaciele, których nigdy nie miałem zbyt wielu, nazwali mnie Severianem Kulawym. Żołnierze, których niegdyś miałem mnóstwo, choć nie aż tak wielu, jakbym chciał, nazywali mnie Severianem Wielkim. Nieprzyjaciele, którzy mnożyli się jak muchy na bitewnych polach zasłanych trupami, nazywali mnie Severianem Oprawcą. Byłem ostatnim Autarchą Wspólnoty, a tym samym jedynym prawowitym władcą planety znanej podówczas jako Urth.
ohn Truck z pozoru był tylko kolejnym szemranym kapitanem statku kosmicznego. Handlował narkotykami, gdy mógł je dostać, a kiedy ich nie było, przewoził inne towary. W rzeczywistości był jednak ostatnim z Centauryjczyków choć tylko półkrwi i w związku z tym jedyną osobą zdolną uruchomić Urządzenie Centauryjskie, rozumną bombę, która mogła być kluczem do rozstrzygnięcia okrutnej kosmicznej wojny.Klasyczna powieść M. Johna Harrisona stawia na głowie konwencje space opery i jest napisana i precyzją oraz talentem, z jakich zasłynął.
everian, wygnany z konfraterni katów za złamanie zasad, dotarł do Thraxu. Obejmuje stanowisko liktora i sumiennie wypełnia obowiązki, strzegąc więźniów i ścinając skazańców. Mimo poszukiwań nie zdołał zwrócić Pazura Łagodziciela klejnot o uzdrawiającej mocy zaczyna mu ciążyć, odbierając spokój i sen. Severian wyczuwa coraz bardziej mrok gromadzący się nad światem, zaczyna wątpić w swoje powołanie, aż wreszcie wbrew rozkazowi archonta daruje życie kobiecie skazanej na uduszenie. Musi uciekać z Thraxu i udaje się na północ, w góry zamieszkane przez istoty, które odrzuciły człowieczeństwo. Rozpoczyna niebezpieczną podróż, która wyjaśni wiele kłębiących się wokół niego tajemnic.
Zbór powieści i opowiadań, których akcja rozgrywa się w miasteczku Green Town. Niezwykłe historie o krainie dzieciństwa, widzianej z wielką nostalgią i miłością, opowieści budzenia się samoświadomości nastoletnich bohaterów, wielka afirmacja życia, codziennych wydarzeń i rytuałów. Ale także podróże do krainy dziecięcych koszmarów, mrocznych miejsc i niepokojących zdarzeń.
W skład książki Green Town wchodzą „Słoneczne wino”, ”Jakiś potwór tu nadchodzi”, „Pożegnanie lata” i „Letni ranek, letnia noc”.
Severian przygotowywał się do fachu kata, lecz zakochał się w uwięzionej kobiecie i złamał dla niej obowiązujące katów zasady. Został za to wygnany z konfraterni i wysłany do odległej prowincji. Zabrał tylko katowski miecz, maskę i czarny płaszcz przynależny znienawidzonej profesji. Droga, która ma pokonać, okazuje się trudniejsza i bardziej zawikłana niż sobie to wyobrażał. Błądzi jak w labiryncie w ponurym, pełnym okrucieństwa świecie. Jego inicjacyjna podróż przypomina błądzenie w labiryncie, ale nieuchronnie prowadzi młodego czeladnika ku przeznaczeniu.
Pośród największych gwiazd na firmamencie horroru i fantasy niewiele błyszczy jaśniej niż Richard Matheson. A choć wielu czytelników zna go głównie z powieści takich jak "Jestem legendą", Piekielny „dom“ i szesnastu scenariuszy serialu "Strefa mroku", to najwyższe mistrzostwo osiągnął jako autor mrożących krew w żyłach opowiadań, z których wiele znalazło się niniejszej książce. Od czasu debiutu Mathesona w 1950 praktycznie wszyscy ważniejsi autorzy fantastyki i grozy czerpią garściami z jego dokonań - przyznają się do tego Stephen King i Neil Gaiman, Peter Straub i Joe Hill, a także filmowcy, tacy jak Stephen Spielberg i J.J. Abrams.
Matheson zrewolucjonizował horror, przenosząc go z gotyckich zamczysk i otchłani nieznanego kosmosu na dobrze nam znane i bliskie ulice i przedmieścia. Przesycił opowieści o zjawiskach fantastycznych i paranormalnych mroczną znajomością natury ludzkiej, sięgając do pokładów uniwersalnej grozy samotności i zagrożenia w niebezpiecznym świecie.
Kontynuacja "Hyperiona", "Upadku Hyperiona", i "Endymiona".Od upadku Hegemonii większością planet rządzi Kościół katolicki wraz z tajemną organizacją Pax. Okazuje się jednak, że nowej władzy zagraża Enea, która ma się stać nowym mesjaszem ludzkości. Ścigani przez wszechwładny Pax dziewczynka i jej ochroniarz Raul Endymion przemierzają czas i przestrzeń, by w końcu trafić na Ziemię ukrytą poza naszą galaktyką przez tajemniczą siłę...
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?