Książka napisana z myślą o studentach i badaczach pragnących przeprowadzić własne badania terenowe organizacji na poziomie pracy dyplomowej, magisterskiej lub doktorskiej. Jej celem jest, z jednej strony - zapoznanie polskich czytelników z mato w Polsce znanymi antropologicznymi badaniami organizacji, z drugiej zaś - pomoc w poprawnym przeprowadzeniu takich badań i napisaniu na ich podstawie pracy.
Gramatyka bieli jest książką porywającą, mocną, wnikliwą i z ogromnym kunsztem – specjalnie używam tego słowa – skomponowaną. Nie bez znaczenia dla zawartych w niej analiz i interpretacji jest „ucho wewnętrzne” autora – ku muzyce zawsze otwarte.
Książka zawiera ogromny ładunek spraw poważnych, trudnych, mrocznych – tak, Gramatyka bieli podszyta jest ciemnością – można ja zresztą zobaczyć i czytać jako kontrapunkt, ale też kontynuację Lekcji ciemności tegoż autora.
Pod względem swojej gęstości i nasycenia splatającymi się ze sobą wątkami "Gramatyka bieli" jest osiągnięciem tej samej miary, co "Podróże do piekieł" Bolesława Micińskiego. Jest to książka zapadająca głęboko w pamięć, na zawsze już otwarta, do której będzie się nie raz wracało, by czytać ją na nowo.
Publikacja prezentuje podejście interdyscyplinarne i dość różnorodne, biorące się z różnych nurtów rozważań filozoficznych, a także nauk humanistycznych i szczegółowych, z intencją uwspółcześnienia tradycyjnej problematyki antropologicznej i pedagogicznej. Z tej pozycji próbuje dostrzegać i odpowiadać na pewne praktyczne wyzwania współczesności, związane z przemianami kulturowymi i cywilizacyjnymi. Czegoś takiego należałoby życzyć sobie w przypadku innych publikacji naukowych, których autorzy nie zawsze kuszą się o zarysowanie pewnych wniosków praktycznych płynących z prezentowanych refleksji.
Z recenzji dra hab. Zbigniewa Pańpucha
Wojciech Jerzy Has, Janusz Morgenstern oraz tandem realizatorski Jerzy Hoffman i Edward Skórzewski – to znani reżyserzy, którzy w różnych latach wywierali mniej lub bardziej decydujący wpływ na kształt polskiego kina. Ich pierwsze kroki w zawodzie reżysera nie były jednak łatwe. Hasowi, zanim zrealizował debiutancką Pętlę, zatrzymano sześć projektów filmów fabularnych. Morgensternowi, przed Do widzenia do jutra... – dwa, ale on najbardziej z całego grona przeżył to młodzieńcze niepowodzenie. Rekordziści Hoffman i Skórzewski, zanim przeszli z dokumentu do fabuły, aż dziesięć swoich projektów musieli schować na dno szuflad. Wiele spośród tych osiemnastu „niedoszłych debiutów” stało się zarazem próbą przełamania tabu. To Has jako pierwszy poszukiwał filmowego wyrazu dla intymnych przeżyć wojennych, Morgenstern chciał opowiedzieć o tragedii powstania warszawskiego, a Hoffman i Skórzewski – zekranizować Złego Tyrmanda. Gros tych filmowych pomysłów kształtowało się w burzliwej dekadzie lat 50., dzięki czemu książka staje się także próbą refleksji nad stanem polskiej kultury filmowej tamtego okresu.
„Aktywność badacza w sferze historii niebyłej porównać można do śledztwa (sam autor używa określenia śledztwo biofilmoznawcze). Aby dobrze je przeprowadzić trzeba: posiadać wiedzę na temat byłej historii kina polskiego i jej kulis, znać się na źródłach (wiedzieć, gdzie ich szukać i jak wydobywać z nich informacje), mieć wiedzę pozaźródłową (znać kontekst opisywanych czasów) oraz... umieć rozmawiać z twórcami. Piotr Śmiałowski jest znakomitym śledczym, a przy tym – świetnym wywiadującym. Książkę czyta się jak opowieść detektywistyczną, czemu sprzyja znakomity styl autora. Pochłonąłem ją za jednym podejściem, czytałem z niesłabnącym zainteresowaniem, z żalem przerzucając ostatnią kartkę”.
Dr hab. Krzysztof Kornacki, prof. UG
Piotr Śmiałowski – doktor nauk humanistycznych, filmoznawca i dziennikarz filmowy. Stały współpracownik miesięcznika „Kino”, portalu Fototeka Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego oraz Nowych Horyzontów Edukacji Filmowej. Przeprowadził ponad sto wywiadów z twórcami polskiego kina. Autor monografii Tadeusz Janczar. Zawód: aktor oraz wywiadu-rzeki z reżyserem Tadeuszem Chmielewskim Jak rozpętałem polską komedię filmową. Współautor książki Być jak Cybulski?, będącej zbiorem rozmów z laureatami Nagrody im. Zbigniewa Cybulskiego.
Czy można mówić, że dysleksja ma negatywny wpływ na rozwój intelektualny, skoro prawdopodobnie cechowała takich „geniuszy z oślej ławki”, jak Andersen, Edison, Mickiewicz, Einstein czy Churchill? Jak zabawki edukacyjne realizują różne wymiary polityki pisma, nawet wówczas gdy pozornie dotyczą dzieci nie poddanych jeszcze „właściwemu” treningowi alfabetyzacji? Czy tendencje kontrtekstowe i kontrpiśmienne prowadzą do porzucenia idei tekstu jako formy reprezentacji doświadczenia na rzecz alternatywnych form ekspresji?
Wydawałoby się, że problematyka piśmienności w czasach powszechnie nazywanych erą „po końcu Galaktyki Gutenberga” została już na tyle spetryfikowana, iż nie wzbudza wielkiego zainteresowania […]. Książka warszawskiej kulturoznawczyni i antropolożki udowadnia, że należy wstrzymać się z tak kategorycznymi osądami: ideologia i polityka pisma ciągle rezonują i wyznaczają istotne pola dyskursu o naszej współczesności, także polskiej, bo tą ostatnią głównie zajmuje się autorka. Jak pisze ona bowiem we wstępnych uwagach, celem jej rozważań jest „ukazanie wpływu określonych ideologii piśmienności na kształt dominujących dyskursów polskiej kultury współczesnej, związanych z wychowaniem dzieci, a dokładniej z preferowanym społecznie kształtowaniem ich habitusu piśmiennego, a także – choć w nieco mniejszym stopniu – o pokazanie tendencji, które z tymi ideologiami wchodzą w rozmaite napięcia.
Z recenzji Wojciecha J. Burszty
"Jak stworzyć szczęśliwe miasto? Pewien nietypowy deweloper, a zarazem producent muzyczny, ma na to swój pomysł.
Przed ludzkością stoją dziś wielkie wyzwania: ocieplenie klimatu, wyczerpywanie zasobów, zwiększające się nierówności ekonomiczne. W połowie XXI wieku na Ziemi będzie żyło prawie dziesięć miliardów ludzi, z czego osiemdziesiąt procent w miastach. Nic więc dziwnego, że to właśnie w miastach rozegra się batalia o przyszłość globu.
Odwołując się do historii cywilizacji oraz dzisiejszej sytuacji wielu miast, a także przytaczając dziesiątki przykładów z całego świata, autor przedstawia tu swoją wizję idealnego, to znaczy doskonale zharmonizowanego, miasta. Opiera się ona na pięciu podstawowych założeniach, którymi są: spójność, cyrkularność, odporność, wspólnota, współczucie. Na ich podstawie Rose proponuje konkretne rozwiązania dotyczące między innymi infrastruktury, ekologii oraz budowania relacji społecznych. Dzieli się tu nie tylko rozległą wiedzą teoretyczną i doświadczeniami, ale też muzyczną pasją, która pomaga mu znajdować ciekawe analogie i trzymać rytm.
Lektura obowiązkowa dla aktywistek i aktywistów ruchów miejskich, urbanistek, architektów, radnych, polityczek i polityków, dla świadomych mieszkanek i mieszkańców miast, a także dla tych, którzy chcieliby po prostu poznać wreszcie dobrego dewelopera.
Jonathan F.P. Rose (ur. 1952) jest amerykańskim urbanistą, deweloperem znanym z budowania zrównoważonych ekologicznie i odpowiedzialnych społecznie osiedli, a także producentem muzycznym i filantropem. Założył m.in. Gramavision Records, wydając płyty takich artystów, jak: Taj Mahal, Kronos Quartet czy John Scofield."
Książka jest, najogólniej ujmując, najpierw niezwykle rzetelnym opisem najważniejszych poglądów czternastu prominentnych zachodnich (w tym także z antypodów) przedstawicieli transhumanizmu, następnie wnikliwym poddaniem ich tez i uzasadnień polemice. Polemika ta jest prowadzona z pozycji filozofii realistycznej (mimo że nie deklarowanej wprost) i z uwzględnieniem badania spójności aparatury pojęciowej, jaką posługują się transhumaniści. […]
Przybliżenie przez Autora głośnego nurtu kulturowego, jakim jest transhumanizm, jest co najmniej po dwakroć ważne. Po pierwsze – w postaci przedstawionej w recenzowanej książce – jest ono przekazem oryginalnym, tzn. opracowanym na podstawie studium oryginalnych tekstów źródłowych (najczęściej nieprzetłumaczonych na język polski), nie jest to więc wiedza z „drugiej ręki”. Po drugie – przekaz poglądów dość różniących się czternastu autorów nie nosi znamion tego, co zwykło się nazywać „mozaiką”, a więc nie jest katalogiem sklasyfikowanych poglądów, wzorowanym na katalogu ofert. Mocne stanowisko filozoficzne Autora pozwala mu poruszać się wśród różnych myśli (czasem radykalnych) z erudycją i mądrym namysłem. Owocuje to systematycznym przybliżaniem tego, co wartościowe w transhumanizmie, i tego, co może zagrażać tożsamości osoby i wspólnoty, a nawet egzystencji populacji ludzkiej.
Teresa Grabińska, dr hab., prof. AWL
Rozprawa Metafizyka istnienia człowieka wnosi interesujące elementy do problematyki z pogranicza metafizyki i antropologii. Jej autor posiada dobrą znajomość nie tylko klasycznej metafizyki tomistycznej, lecz także doskonałą orientację krytyczną pism współczesnych przedstawicieli filozofii podmiotu. Łączenie elementów filozofii przedmiotu i grawitującej ku idealizmowi filozofii podmiotu jest zadaniem niezwykle trudnym. Piotr Mazur dostrzega odmienność metodologiczną obu filozoficznych nurtów, zarazem jednak opowiada się za potrzebą ich wzajemnego ubogacenia.
Ks. prof. zw. dr hab. Stanisław Kowalczyk
Autor w Metafizyce istnienia człowieka wyjaśnia, jakie jest ludzkie istnienie w świetle metafizycznego poznania. Czyni to ze świadomością, że odczytane dzięki narzędziom metafizycznym własności tego istnienia manifestują się w określony sposób w warstwie subiektywnej (podmiotowej), przejawiając się w takim a nie innym sposobie przeżywania tego istnienia.
Autorowi udało się pokazać, że nie ma sprzeczności w podejściu do rozumienia istnienia w metafizyce i w innych koncepcjach filozofowania, szczególnie w fenomenologii i w filozofii dialogu, a tym samym możliwe jest ich wzajemne dopełnianie się w poznawaniu specyfiki istnienia. Recenzowana książka jest potrzebna i oczekiwana w polskiej literaturze filozoficznej.
Ks. dr hab. Paweł Mazanka, prof. UKSW
Tool-making or culture, language or religious belief: ever since Darwin, thinkers have struggled to identify what fundamentally differentiates human beings from other animals. In this much-anticipated book, Michael Tomasello weaves his twenty years of comparative studies of humans and great apes into a compelling argument that cooperative social interaction is the key to our cognitive uniqueness. Once our ancestors learned to put their heads together with others to pursue shared goals, humankind was on an evolutionary path all its own. Tomasello argues that our prehuman ancestors, like today's great apes, were social beings who could solve problems by thinking. But they were almost entirely competitive, aiming only at their individual goals. As ecological changes forced them into more cooperative living arrangements, early humans had to coordinate their actions and communicate their thoughts with collaborative partners. Tomasello's "shared intentionality hypothesis" captures how these more socially complex forms of life led to more conceptually complex forms of thinking. In order to survive, humans had to learn to see the world from multiple social perspectives, to draw socially recursive inferences, and to monitor their own thinking via the normative standards of the group. Even language and culture arose from the preexisting need to work together. What differentiates us most from other great apes, Tomasello proposes, are the new forms of thinking engendered by our new forms of collaborative and communicative interaction. "A Natural History of Human Thinking" is the most detailed scientific analysis to date of the connection between human sociality and cognition.
"A Natural History of Human Morality" offers the most detailed account to date of the evolution of human moral psychology. Based on extensive experimental data comparing great apes and human children, Michael Tomasello reconstructs how early humans gradually became an ultra-cooperative and, eventually, a moral species. There were two key evolutionary steps, each founded on a new way that individuals could act together as a plural agent "we". The first step occurred as ecological challenges forced early humans to forage together collaboratively or die. To coordinate these collaborative activities, humans evolved cognitive skills of joint intentionality, ensuring that both partners knew together the normative standards governing each role. To reduce risk, individuals could make an explicit joint commitment that "we" forage together and share the spoils together as equally deserving partners, based on shared senses of trust, respect, and responsibility. The second step occurred as human populations grew and the division of labor became more complex. Distinct cultural groups emerged that demanded from members loyalty, conformity, and cultural identity. In becoming members of a new cultural "we", modern humans evolved cognitive skills of collective intentionality, resulting in culturally created and objectified norms of right and wrong that everyone in the group saw as legitimate morals for anyone who would be one of "us". As a result of this two-stage process, contemporary humans possess both a second-personal morality for face-to-face engagement with individuals and a group-minded "objective" morality that obliges them to the moral community as a whole.
'An intellectual hero ... A superb celebrator of science in all its manifestations' Ian McEwan
'Darwin's great successor' Jeffrey Sachs
The legendary biologist Edward O. Wilson offers his most philosophically probing work to date
'Creativity is the unique and defining trait of our species; and its ultimate goal, self-understanding,' begins Edward Wilson's sweeping examination of the humanities and their relationship to the sciences. By studying fields as diverse as paleontology, evolutionary biology and neuroscience, Wilson demonstrates that human creativity began not 10,000 years ago, as we have long assumed, but over 100,000 years ago in the Paleolithic Age. Chronicling the evolution of creativity from primates to humans, Wilson shows how the humanities, in large part spurred on by the invention of language, have played a previously unexamined role in defining our species. Exploring a surprising range of creative endeavors - the instinct to create gardens; the use of metaphors and irony in speech; or the power of music and song - Wilson proposes a transformational 'Third Enlightenment' in which the blending of science and the humanities will enable us to gain a deeper understanding of the human condition, and how it ultimately originated.
Odkryta tajemnica ludzkiej grupy krwi ujawnia, że niektórzy z nas są potomkami Obcych
Czy część ludzkości jest produktem starożytnej, zaawansowanej obcej cywilizacji? Czy na przestrzeni tysiącleci byliśmy modyfikowani i udoskonalani przez pozaziemskie istoty, które traktują gatunek ludzki jako eksperyment genetyczny?
Odpowiedź mogą dać badania ludzi, których krew ma wskaźnik Rh–.
Komórki ich krwi nie zawierają antygenu bezpośrednio związanego z gatunkiem małp Rhesus, czyli Rh. Antygen Rh występuje u wszystkich naczelnych, ale krew około 10-15% ludzi go nie zawiera. Jeśli teoria ewolucji głosząca, że wszyscy wywodzimy się od dawnych naczelnych jest słuszna, to wszyscy powinniśmy mieć czynnik Rh. Ale tak nie jest. Rh-negatywni są inni niż większość z nas…
Nicholas Redfern dowodzi, że twórcami Rh-negatywnych byli Anunnaki – przedstawiciele pradawnej pozaziemskiej cywilizacji. Przybyli na Ziemię w poszukiwaniu surowców i poddali prymitywne ziemskie istoty modyfikacjom, by zapewnić sobie wydajnych pomocników. Potem odeszli, zostawiając swoich przedstawicieli, by nadzorowali potomków hybrydowych istot. Mówi o tym wiele starożytnych mitów.
Potomkowie istot stworzonych przez Anunnaki żyją na Ziemi do dziś – wśród nich było i jest wiele znanych postaci, m.in. prezydenci Eisenhower i Kennedy, królowa Elżbieta II. Agencje wywiadowcze na całym świecie monitorują potomków pozaziemskich przybyszów. Czy dlatego, że stanowią zagrożenie dla ludzkości?
Przedstawione szkice odnoszą się do różnych definicji domu i różnej kategorii przestrzeni domowej – materialnej, duchowej, memoratywnej i kulturowej. Czytelnik znajdzie artykuły poświęcone średniowieczu, epoce nowożytnej, czasom najnowszym, założeniom duchownym i świeckim
Książka zawiera 24 teksty, które w szerokiej perspektywie chronologicznej odnoszą się do wieloaspektowego i trwałego pojęcia domu w kontekście codzienności i święta, akcentując ceremonie oraz tradycje rodzinne. Tom stanowi ciekawą pozycję dla osób podejmujących badania nad historią życia codziennego, świąt, historyków i antropologów.
Zdajesz sobie sprawę, że sztuczna inteligencja już teraz podejmuje decyzje za Ciebie?Światowy bestseller o tym, jak zachować człowieczeństwo w świecie maszyn.Jeśli zafascynowały Cię książki Harariego, koniecznie sięgnij po Hello world!Dlaczego pewien znany sklep internetowy mógł stwierdzić, że jego klientka jest w ciąży, zanim ona sama zdała sobie z tego sprawę? Czy chcemy, żeby wyroki w sądzie wydawał pozbawiony empatii ale zawsze obiektywny i precyzyjny algorytm? Czy w zamian za lepszą obsługę medyczną będziemy gotowi powierzyć korporacjom nasze tajemnice i rodzinne sekrety?Od historycznej rozgrywki szachowej z 1997 roku, w której Garri Kasparow przegrał z komputerem Deep Blue, po autonomiczne pojazdy i wpływ nowych technologii na wyniki wyborów Hannah Fry, brytyjska matematyczka, popularyzatorka nauki i niekwestionowana gwiazda wykładów z cyklu TED, wprowadza nas w świat, w którym o ludzkich losach coraz częściej decydują maszyny.Nieustannie słyszymy o inteligentnych wieżowcach, inteligentnych miastach, inteligentnym transporcie i projektowaniu. Urządzenia wokół nas mają być smart: telefon, samochód, zegarek, dom, również lodówka, a nawet pieluchy. Mają podpowiadać, zgadywać nasze intencje, wyręczać w każdym zadaniu. Czy wkrótce komputerowe programy i sztuczne inteligencje będą podejmować większość decyzji za nas? Czy będą decydować o naszym zdrowiu, edukacji i zarządzać naszym czasem? Jak wejść z nimi w możliwie najlepszą symbiozę?Hello world jest klejnotem współczesnej literatury naukowej Alex Bellos, autor Alex's Adventures w NumberlandTa książka pokazuje, dlaczego dobrzy pisarze naukowi są dziś niezbędni Katy Guest, GuardianWitamy w nowoczesnym świecie wielkich zbiorów danych. Masz przerąbane! Cathy O'Neil, autorka Weapons Of Math Destruction
Piąty tom serii Przekład – Język – Kultura obejmuje artykuły poświęcone teorii i praktyce przekładu. Dotyczą one tłumaczenia różnych tekstów (prasowych, dyplomatycznych, religijnych, poetyckich, prozatorskich), czyli przedstawiają problemy przekładowe w bardzo szerokim zakresie. Książka zawiera też analizę szczególnie atrakcyjnych jednostkowych zjawisk, jak tłumaczenie gier słownych czy omówienie (nieprezentowanych dotąd w literaturze lingwokulturowej) sposobów tłumaczenia nazw herbów szlacheckich. W wielu artykułach zwraca się uwagę na doniosłą rolę aspektów kulturowych w wyborze strategii translatorycznych.
Z recenzji dr hab. Haliny Bartwickiej, prof. Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy
Teorie socjologiczne interpretują i wyjaśniają ogólne procesy społeczne na podstawie różnych modeli świata ludzkiego. W serii Współczesne Teorie Socjologiczne publikujemy najważniejsze dzieła reprezentujące te wizje rzeczywistości społecznej, które okazały się szczególnie znaczące po II wojnie światowej, i które uważamy za istotne do dzisiaj. Interesują nas również koncepcje socjologiczne będące przedmiotem debaty na przełomie XX i XXI wieku. To właśnie współczesna klasyka socjologiczna pozwala nam lepiej zrozumieć dzisiejszy i przyszły świat.
Janusz Mucha
Siła globalnej Północy skutkuje między innymi olbrzymim zubożeniem nauk społecznych. Wprawdzie rzadko się to uwzględnia w konwencjonalnej ekonomii wiedzy, ale w krajach globalnego Południa powstają znakomite teorie. Społeczeństwa skolonizowane posiadają własne tradycje i zasoby intelektualne, a żyjący w nich intelektualiści starali się zrozumieć naturę zjawisk związanych z imperializmem, nowoczesnością, kolonializmem, zmianą gospodarczą i kulturową, wreszcie strukturami społecznymi w krajach postkolonialnych. Kraje te, zamieszkane przez większą część ludności świata, cechują unikalne doświadczenia historyczne, odrębne trajektorie rozwoju i własne sposoby ich ujmowania. W tej książce chciałabym między innymi pokazać bogactwo idei wytworzonych i nadal wytwarzanych w krajach peryferii, społeczeństwach kolonialnych i postkolonialnych.
Turystyka w miejscach kłopotliwego dziedzictwa przedstawia fenomen transformacji dziedzictwa socjalistycznego pod wpływem rozwoju turystyki w Europie Środkowo-Wschodniej. Za klucz interpretacyjny dla analizy zjawisk turystycznych posłużyły najważniejsze koncepcje badawcze wypracowane w ostatnich latach na gruncie antropologii i socjologii turystyki, skupiające się wokół problematyki doświadczenia turystycznego oraz jego roli w tworzeniu i funkcjonowaniu atrakcji turystycznych.
[…] książka jest jedna z pierwszych polskich prac, które podejmują tytułowa problematykę w sposób tak szeroki, wypełniając jednocześnie pewna lukę istniejącą w literaturze turystycznej. Warto podkreślić, ze próba wypełnienia tej luki jest tym cenniejsza, że cechuje ją podejście interdyscyplinarne, a przedstawione analizy, interpretacje i stanowiska w dużej części znajdują oparcie w badaniach empirycznych.
Prof. dr hab. Wiesław Alejziak
Operując plastycznym językiem, autorka wprowadza czytelnika w interesującą ją problematykę; swobodnie kreśli granice pola badawczego, nie tracąc z oczu szerokiego horyzontu wielości możliwych spojrzeń wynikających z różnych metodologii i dyscyplin naukowych, w których kręgu zainteresowań pozostaje turystyka.
Dr hab. Łukasz Gaweł
Powieść Adriana Schiopa ukazała się w 2013 roku nakładem wydawnictwa Polirom, niemal od razu stając się jedną z najgłośniejszych rumuńskich książek ostatnich lat. Ze względu na poruszaną tematykę oraz specyficzny język, doskonale odzwierciedlający dynamikę współczesnej, potocznej rumuńszczyzny, wzbudziła liczne kontrowersje i ożywione dyskusje, zdobywając jednocześnie wiele rumuńskich nagród literackich, w tym prestiżowy tytuł najlepszej książki roku. Schiop świadomie zrywa pakt fikcjonalny i za pośrednictwem osobistej, emocjonalnej narracji prowadzi czytelnika przez rządzący się własnymi prawami, brutalny świat bukareszteńskiej dzielnicy Ferentari. Ale Żołnierze... to nie tylko quasi-etnograficzny portret nieznanej części miasta to przede wszystkim opowieść o samotności, niezrozumieniu i trudnych relacjach międzyludzkich. Postmodernistyczna, barwna proza Schiopa wprowadza nową jakość do literatury rumuńskiej, angażując się jednocześnie w sprawy społeczne i pytając Rumunów o ich stosunek do mniejszości romskiej, homoseksualizmu, nierówności społecznych i krytykowanej przez elity estetyki manele.
Pewien mężczyzna budzi się któregoś ranka sam w mieście i zaczyna wieść życie bez innych istot; historia miłosna między pisarzem a tajemniczą kobietą napotkaną w jednej z paryskich księgarń; fragmenty biografii starszego brata; stary księgarz poszukujący weny twórczej na morskim wybrzeżu; mężczyzna i kobieta, których samochód utknął na środku pustyni; maszyna zapisująca marzenia senne swojego użytkownika – oto powieść światów równoległych traktująca o samotności współczesnego człowieka w zderzeniu z lawiną początków. Książka Mateia Vişnieca, czołowego rumuńskiego postmodernisty, przywołuje na myśl formalne eksperymenty grupy OuLiPo i groteskową twórczość międzywojennych awangardzistów. To zabawna dystopia w niebywałym stylu, ukazująca w krzywym zwierciadle nasze uzależnienie od iluzji początku.
Matei Vi?niec (ur. 1956) – rumuński dramatopisarz, prozaik, poeta i dziennikarz. Od 1987 roku mieszka we Francji, gdzie poprosił o azyl polityczny. Pracuje w Radio France Internationale. Polskiej publiczności znany przede wszystkim z teatru. Europejską sławę przyniosła mu sztuka Zatrudnimy starego klowna przełożona i wystawiona w Polsce po raz pierwszy w 1996 roku przez Krzysztofa Warlikowskiego. Najgłośniejszy z dramatów Vişnieca, Historia komunizmu opowiedziana umysłowo chorym, został uhonorowany wieloma nagrodami. Autor przyznaje się do sympatii dla surrealistów i dadaistów, interesuje go teatr absurdu i groteska. Duży wpływ na jego pisarstwo wywarła twórczość Franza Kafki. Książka Sprzedawca początków powieści, wyróżniona we Francji w 2016 roku nagrodą Jeana Monneta, to jego pierwsza powieść przetłumaczona na język polski.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?