Jestem komiwojażerem. Podróżuję jedenaście miesięcy w ciągu roku. Jadę zazwyczaj pociągiem, najczęściej trzecią klasą, i prawie zawsze odwiedzam żydowskie miasta i miasteczka. Bo po cóż bym jeździł tam, gdzie nie ma Żydów?
Mój Boże! Ileż to dziwolągów spotyka się po drodze!
Jako komiwojażerowi zdarzają mi się w drodze całe dnie, gdy nic nie robię. Siedzę i myślę. Ot, choćby tłuc łbem o ścianę! Przyszedł mi więc dobry pomysł do głowy. Kupiłem kajet i ołówek. Wszystko, co tylko po drodze słyszę lub widzę, notuję w moim kajecie.
Nie jestem pisarzem ani belfrem, ani żadnym łazęgą. Jestem kupcem.
O autorze:
Szolem Alejchem to żydowski pisarz, jeden z klasyków literatury pięknej w języku jidysz, który swą karierę literacką rozpoczynał od twórczości w języku hebrajskim. Pozostawił po sobie spuściznę składającą się z czterdziestu tomów. Wiele utworów przetłumaczonych zostało na wszystkie główne języki świata. Jego twórczość obejmuje powieści, zbiory opowiadań, dramaty, komedie, nowele, humoreski, felietony, książki dla dzieci. Utwór najbardziej znany to Dzieje Tewji Mleczarza (Tewje der Milchiker), na podstawie którego powstał głośny musical Skrzypek na dachu. Charakterystyczne dla utworów Szolema Alejchema są liczne wątki autobiograficzne. Humor, ironia, sarkazm, ale także zrozumienie natury ludzkiej i znajomość ludzkich losów – oto cechy stylu, które przysporzyły pisarzowi popularności.
Jestem komiwojażerem. Podróżuję jedenaście miesięcy w ciągu roku. Jadę zazwyczaj pociągiem, najczęściej trzecią klasą, i prawie zawsze odwiedzam żydowskie miasta i miasteczka. Bo po cóż bym jeździł tam, gdzie nie ma Żydów?
Mój Boże! Ileż to dziwolągów spotyka się po drodze!
Jako komiwojażerowi zdarzają mi się w drodze całe dnie, gdy nic nie robię. Siedzę i myślę. Ot, choćby tłuc łbem o ścianę! Przyszedł mi więc dobry pomysł do głowy. Kupiłem kajet i ołówek. Wszystko, co tylko po drodze słyszę lub widzę, notuję w moim kajecie.
Nie jestem pisarzem ani belfrem, ani żadnym łazęgą. Jestem kupcem.
O autorze:
Szolem Alejchem to żydowski pisarz, jeden z klasyków literatury pięknej w języku jidysz, który swą karierę literacką rozpoczynał od twórczości w języku hebrajskim. Pozostawił po sobie spuściznę składającą się z czterdziestu tomów. Wiele utworów przetłumaczonych zostało na wszystkie główne języki świata. Jego twórczość obejmuje powieści, zbiory opowiadań, dramaty, komedie, nowele, humoreski, felietony, książki dla dzieci. Utwór najbardziej znany to Dzieje Tewji Mleczarza (Tewje der Milchiker), na podstawie którego powstał głośny musical Skrzypek na dachu. Charakterystyczne dla utworów Szolema Alejchema są liczne wątki autobiograficzne. Humor, ironia, sarkazm, ale także zrozumienie natury ludzkiej i znajomość ludzkich losów – oto cechy stylu, które przysporzyły pisarzowi popularności.
Los książki podobny jest do losu człowieka. Musi ona przejść wszystkie męki piekielne, nim ujrzy światło Boże. „Z jarmarku” może również znaczyć „z życia”, bo życie jest podobne do jarmarku. Każdy jest skory do porównywania lu?kiego życia z czymkolwiek. Pewien stolarz na przykład powie?iał kiedyś: — Człowiek jest jak stolarz. Stolarz żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem. Od szewca słyszałem, że życie człowieka podobne jest do pary butów. Kiedy podeszwy są już zdarte, to znaczy koniec. Pora głowie do piachu.
Człowiek, kiedy wybiera się na jarmark, jest pełen na?iei. Spo?iewa się znaleźć tam jakieś nadzwyczajne towary. Leci więc na ten jarmark jak strzała z łuku. Mknie jak szalony. Nie zaczepiajcie go wtedy. On nie ma czasu! Gdy wraca z jarmarku, wie już, co kupił. Wtedy ma czas. Może już ochłonąć, może też zdać relację ze swoich osiągnięć. Może opowiadać powolutku, nie śpiesząc się, o wszystkim. Z kim się na jarmarku spotkał, co wi?iał i co słyszał. Prawda jednak nie przedstawia się dokładnie tak; kiedy mówi się „z jarmarku”, to ma się na myśli drogę powrotną albo wrażenia wyniesione z wielkiego jarmarku.
Książka Z JARMARKU wiernie odtwarza sceny z życia ludu żydowskiego w dawnych czasach. „Jarmark” to codzienna walka o chleb, o przetrwanie, o miłość, o wiarę i nadzieję, o które w biedzie niezwykle trudno.
Mimo upływu czasu, jeśli chodzi o ludzkie przywary, wady i zalety, książka nie straciła na aktualności. Świat może się zmienić, ale człowiek „na jarmarku” życia nie zmienił się ani trochę.
Zapraszam do lektury.
Wielkie i wspaniałe stare miasto gojowskie Jehupec (tak autor nazywał w swoich utworach Kijów) w całej swojej długoletniej historii czegoś podobnego jeszcze nie widziało. W opisywany przeze mnie poranek kończącego się lata Jehupec miał okazję ujrzeć na swoich ulicach jakieś niezwykłe typy Żydów. Ilekroć wypadnie ci czytelniku wpaść do tego miasta i sięgnąć po miejscową gazetę, zetkniesz się już na pierwszej stronie z Żydami. A co to za Żydzi zebrali się w mieście owego poranka? Byli to nobliwi obywatele Kasrylewki. Szanowani i szacowni obywatele tego miasta. Nie byle jacy obywatele i gospodarze domów, ale wybrani z wybranych. A wybrani zostali po to, aby dokonać czynu zbożnego, ważnego i miłego Bogu. Śmietanka miasta Kasrylewki. Chętnie wymieniłbym ich nazwiska, ale sądzę, że nie jest to konieczne. Albowiem Żyd z Kasrylewki, który zajmuje się czynieniem dobra, nie ugania się za zaszczytem i nie łaknie sławy. Żydzi owi żwawymi i dziarskimi krokami przemierzali ulice. Byli jakby trochę nadęci i nieco zdenerwowani. Każdy z nich nosił pod pachą brzuchaty woreczek, w którym był tałes i tefilin. Ponadto każdy miał przy sobie parasol. Jeden Pan Bóg w niebie chyba wiedział, w jakim celu je dźwigali. Pora i pogoda — bezdeszczowa i bezsłoneczna — nie była dla nich stosowna. Przy silnym jednak wietrze parasol ten gotów był niczym samolot unieść każdego Żyda w przestworza. Ci zacni obywatele Kasrylewki nie byli zamożni. Ale czy można śmiać się z własnej biedy? Że jest to możliwe, potwierdza zarówno Szolem Alejchem, jak i mieszkańcy wymyślonej przez niego Kasrylewki, fikcyjnego miasteczka żydowskiego w zaborze rosyjskim. Humor, który nigdy ich nie opuszcza, nie przekreśla jednak ani ich życiowej zaradności, ani innych zalet charakteru. Pojawiający się w wielu opowiadaniach lokalny mędrzec, jest oczywiście równie śmieszny, co pozostali mieszkańcy, ale nie przestaje być z tego powodu mędrcem ani nie traci godności. Większość mieszkańców Kasrylewki to ludzie niezamożni, by nie rzec bieni. Są to jednak biedacy, którzy nie stracili radości życia. Szolem Alejchem przedstawia wiele postaci - najbardziej znane to Tewje Mleczarz i Menachem Mendel, całkowite przeciwieństwa charakterów. Tewje to pracowity, twardo stąpający po ziemi chłop-gospodarz, natomiast Menachem to marzyciel ciągle bujający w obłokach. Jednak dla mieszkańców tego fikcyjnego miasteczka bardzo ważne jest to, żeby mimo braku pieniędzy nie stracić najważniejszego - czyli człowieczeństwa. O autorze: Szolem Alejchem to żydowski pisarz, jeden z klasyków literatury pięknej w języku jidysz, który swą karierę literacką rozpoczynał od twórczości w języku hebrajskim. Pozostawił po sobie spuściznę składającą się z czterdziestu tomów. Wiele utworów przetłumaczonych zostało na wszystkie główne języki świata. Jego twórczość obejmuje powieści, zbiory opowiadań, dramaty, komedie, nowele, humoreski, felietony, książki dla dzieci. Utwór najbardziej znany to Dzieje Tewji Mleczarza (Tewje der Milchiker), na podstawie którego powstał głośny musical Skrzypek na dachu. Charakterystyczne dla utworów Szolema Alejchema są liczne wątki autobiograficzne, a także scenki z życia mieszkańców Kasrylewki – wymyślonego przez niego, typowego żydowskiego miasteczka. Humor, ironia, sarkazm, ale także zrozumienie natury ludzkiej i znajomość ludzkich losów – oto cechy stylu, które przysporzyły pisarzowi popularności.
Wielkie i wspaniałe stare miasto gojowskie Jehupec (tak autor nazywał w swoich utworach Kijów) w całej swojej długoletniej historii czegoś podobnego jeszcze nie widziało. W opisywany przeze mnie poranek kończącego się lata Jehupec miał okazję ujrzeć na swoich ulicach jakieś niezwykłe typy Żydów. Ilekroć wypadnie ci czytelniku wpaść do tego miasta i sięgnąć po miejscową gazetę, zetkniesz się już na pierwszej stronie z Żydami. A co to za Żydzi zebrali się w mieście owego poranka? Byli to nobliwi obywatele Kasrylewki. Szanowani i szacowni obywatele tego miasta. Nie byle jacy obywatele i gospodarze domów, ale wybrani z wybranych. A wybrani zostali po to, aby dokonać czynu zbożnego, ważnego i miłego Bogu. Śmietanka miasta Kasrylewki. Chętnie wymieniłbym ich nazwiska, ale sądzę, że nie jest to konieczne. Albowiem Żyd z Kasrylewki, który zajmuje się czynieniem dobra, nie ugania się za zaszczytem i nie łaknie sławy. Żydzi owi żwawymi i dziarskimi krokami przemierzali ulice. Byli jakby trochę nadęci i nieco zdenerwowani. Każdy z nich nosił pod pachą brzuchaty woreczek, w którym był tałes i tefilin. Ponadto każdy miał przy sobie parasol. Jeden Pan Bóg w niebie chyba wiedział, w jakim celu je dźwigali. Pora i pogoda — bezdeszczowa i bezsłoneczna — nie była dla nich stosowna. Przy silnym jednak wietrze parasol ten gotów był niczym samolot unieść każdego Żyda w przestworza. Ci zacni obywatele Kasrylewki nie byli zamożni. Ale czy można śmiać się z własnej biedy? Że jest to możliwe, potwierdza zarówno Szolem Alejchem, jak i mieszkańcy wymyślonej przez niego Kasrylewki, fikcyjnego miasteczka żydowskiego w zaborze rosyjskim. Humor, który nigdy ich nie opuszcza, nie przekreśla jednak ani ich życiowej zaradności, ani innych zalet charakteru. Pojawiający się w wielu opowiadaniach lokalny mędrzec, jest oczywiście równie śmieszny, co pozostali mieszkańcy, ale nie przestaje być z tego powodu mędrcem ani nie traci godności. Większość mieszkańców Kasrylewki to ludzie niezamożni, by nie rzec bieni. Są to jednak biedacy, którzy nie stracili radości życia. Szolem Alejchem przedstawia wiele postaci - najbardziej znane to Tewje Mleczarz i Menachem Mendel, całkowite przeciwieństwa charakterów. Tewje to pracowity, twardo stąpający po ziemi chłop-gospodarz, natomiast Menachem to marzyciel ciągle bujający w obłokach. Jednak dla mieszkańców tego fikcyjnego miasteczka bardzo ważne jest to, żeby mimo braku pieniędzy nie stracić najważniejszego - czyli człowieczeństwa.
O autorze:
Szolem Alejchem to żydowski pisarz, jeden z klasyków literatury pięknej w języku jidysz, który swą karierę literacką rozpoczynał od twórczości w języku hebrajskim. Pozostawił po sobie spuściznę składającą się z czterdziestu tomów. Wiele utworów przetłumaczonych zostało na wszystkie główne języki świata. Jego twórczość obejmuje powieści, zbiory opowiadań, dramaty, komedie, nowele, humoreski, felietony, książki dla dzieci. Utwór najbardziej znany to Dzieje Tewji Mleczarza (Tewje der Milchiker), na podstawie którego powstał głośny musical Skrzypek na dachu. Charakterystyczne dla utworów Szolema Alejchema są liczne wątki autobiograficzne, a także scenki z życia mieszkańców Kasrylewki – wymyślonego przez niego, typowego żydowskiego miasteczka. Humor, ironia, sarkazm, ale także zrozumienie natury ludzkiej i znajomość ludzkich losów – oto cechy stylu, które przysporzyły pisarzowi popularności.
Opowiadanie „Dos meserl” zostało po raz pierwszy opublikowane w tygodniku „Jidiszes Folkslblat” w Sankt Petersburgu, w 1887 roku, a więc jest to wczesny utwór Szolema Rabinowicza, czyli Szolema Alejchema (1859–1916). Sam pisarz dość sceptycznie odnosił się do swoich młodzieńczych utworów. Nie wierzył, że zostanie pisarzem, dopóki – jak sam pisze – „nie zdarzyła się historia z «Dos meserl», która zmieniła charakter mojej twórczości i całe moje życie”.
Prezentowane wydanie zawiera zarówno tekst oryginalny opowiadania (reprint), jak i przekład autorstwa Belli Szwarcman-Czarnoty. Tekst polski poprzedzony jest krótkim wprowadzeniem tłumaczki.
Czytaja?c wielka?, ro´wna? prozie Gogola i Czechowa, proze? Szolema Alejchema, w rozbawieniu ulegamy podobnemu wraz˙eniu, jakiemu ulega czytelnik Dziejo´w Tewji Mleczarza i widz Skrzypka na dachu. Istnieje jakis´ los, jakas´ bieda, kto´ra jest cze?s´cia? s´wiata. Jest bohater, kto´ry postanawia cos´ zmienic´. Jest niero´wne zmaganie człowieka z prawem. Jest zły obro´t spraw. Lecz jest i czułos´c´, kto´ra ratuje cała? logike? i cały chaos zdarzen´ od szyderstwa, odrzucenia, a nawet buntu.
Czytaja?c humoreski Alejchema, przede wszystkim – jak to z humoreskami bywa – s´miejemy sie? i us´miechamy. Rozpoznajemy w sobie pamie?c´ Anatewki i miasteczek Marca Chagalla, udomowiony przez kulture? pejzaz˙przedpogromowych z˙ydowskich miasteczek. Wiosek kolorowych, roztan´czonych, rozmarzonych o Bogu i o tysia?cach spełnionych sno´w. Po lekturze całos´ci, z cieniem us´miechu na ustach, płaczemy. Opłakujemy do przodu, w przyszłos´c´. Wiecznie aktualne sylwetki biedako´w, kto´rzy o swej ne?dzy rozmawiaja? z samym Bogiem, jak ro´wni z ro´wnym. Jego przemieszanym, wielobarwnym i wielowa?tkowym je?zykiem.
(ze wstępu Jarosława Mikołajewskiego)
„Notatki komiwojażera to świetna bezspornie książka. (…) W tych czasami beztroskich na pozór, »obiektywnie« kreślonych obrazkach zamilkłej przeszłości Żydów, zawsze pod powłoką prostych i trafiających do przekonania słów, znajdujemy smutek tragicznego narodu. Mieszkaliśmy z tym narodem przez wiele wieków pod jednym dachem, znaliśmy go tak mało i widywaliśmy go w bardzo wypaczonych zwierciadłach.
Notatki komiwojażera tę przede wszystkim mają wartość, że przy całym swoim prostym i bezpretensjonalnym artyzmie są zawsze prawdziwe”.
(ze wstępu Jarosława Iwaszkiewicza)
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?