Kobiety od Ambroziewiczów podobno są przeklęte. Najmłodsza, Zofia, zdołała wyrwać się z rodzinnych Grzmotów, ale gdy tylko spogląda w lustro, ciało przypomina jej o tym, co odziedziczyła. Zaczerwieniona skóra wygląda, jakby pokrywała ją rybia łuska. Czy to psychosomatyczna reakcja, czy zwyczajny skutek bycia syreną? A jakby tego było mało, Zofia otrzymuje pokaźny pakiet listów od matki. Matki, która przecież od lat nie żyje.
W tych pomiętych kartkach zapisał się pewien ślad. Historia, którą Zofia musi przepisać po swojemu. A zrobić może to tylko w jednym miejscu na świecie: w rodzinnym domu w zakolu Sanu. Jakie tajemnice zostawiły jej matka, babka i prababka? Dlaczego właśnie teraz sekrety o sobie przypominają?
Najnowsza powieść Aleksandry Zielińskiej to nie tylko historia wspólnoty kobiet. To opowieść o ciele jako nośniku pamięci, o łuskach, które wyrastają z traumy, i o tym, że czasem miłość boli — ale i chroni.
Dojrzała literacko i śmiała gra z tradycją prozy Eleny Ferrante czy Annie Proulx. Ale tu zamiast Neapolu i Nowej Fundlandii są rozmokłe Grzmoty, spuchnięty San i zapomniane mapy pokoleń kobiet, które musiały walczyć o siebie.
Trzeba mieć dużo odwagi, żeby po Toni Morrison, Elenie Ferrante czy Zadie Smith sięgać po motyw matki i córki. Aleksandra Zielińska ją ma – podobnie jak talent, na którym ta odwaga musi się wesprzeć, by opowiedzieć o polskich syrenach, kobietach zarządzających lokalnym światem, niepodległych i ciągle o swą swobodę walczących. Każdy kraj ma swoje czarownice, których córkami podobno jesteśmy. Zielińska bierze na warsztat taką właśnie rodzinę – syren-czarownic, babek-wróżek. Nie opowiada jednak feministycznego, sentymentalnego i oklepanego mitu, lecz mierzy się z prawdziwymi kosztami ich buntu.
PAULINA MAŁOCHLEB
Zielińska zabrała mnie w miejsca, o których istnieniu nie miałem pojęcia. Mamy tu dolinę Sanu, który szumi historię kobiet z rodu Ambroziewiczów. Los jednej z nich wydaje się szczególnie znajomy: udany debiut literacki, a zaraz po nim porażki i frustracje. Te znajome miejsca, rozpoznawalne postacie okazują się niepokojąco obce, inne tak, że aż łuski swędzą. Ta książka pędzi, skacząc po wątkach i konwencjach, aż nagle obcość znika, kartki przeradzają się w skrzela, błony pławne, a ja osuwam w toń, raźnie machając ogonem.
SZYMON KLOSKA
W tych herstoriach nie ma nic oczywistego, a żadna prawda nie jest wydobyta raz na zawsze. Gdyż „Syreny mają ości” to zarazem opowieść o tworzeniu i niszczeniu fikcji. To również powieść, która daje własne życie rzece: San nie jest tu elementem krajobrazu, lecz żywym podmiotem, który potrafi być gniewny, tajemniczy i skrycie realizować własne plany. Potamologiczne myślenie przenika wszystkie warstwy narracji, co mnie cieszy szczególnie. Wspaniała, wartka proza, bardzo czuła na różne rejestry języka. Gorąco polecam!
WIT SZOSTAK
Czworo (nie całkiem) zwyczajnych przyjaciół.Zaskakujące morderstwo.Zagadka starego klasztoru.Witajcie w Czwartkowym Klubie Zbrodni!Największy kryminalny bestseller ostatnich lat.Pierwszy tom serii, której sprzedaż przekroczyła 15 milionów egzemplarzy.Przeczytaj, zanim obejrzysz film na Netflixie!Na spokojnym osiedlu Coopers Chase co czwartek spotyka się grupa ekscentrycznych przyjaciół, którzy dla zabicia czasu rozwiązują zapomniane kryminalne zagadki. Elizabeth pracowała dawniej w brytyjskim wywiadzie i kiedy coś sobie postanowi, trudno ją od tego odwieść. Łagodny Ibrahim jest znakomitym psychiatrą i dobrym duchem ekipy, a z kolei zapalczywy Ron to żywa legenda związków zawodowych oraz protestów wszelkiej maści. No i jeszcze Joyce, emerytowana pielęgniarka, nowa członkini grupy i z pozoru szara myszka.Ale czy pozory zwykle nie prowadzą na manowce?Gdy w okolicy niespodziewanie dochodzi do zagadkowego morderstwa, w Czwartkowym Klubie Zbrodni zapanowuje niemałe poruszenie. Seniorzy mogą w końcu wytropić prawdziwego zabójcę! Do stracenia mają wprawdzie powtórkę ulubionego teleturnieju, ale znacznie ciekawsza jest odpowiedź na pytanie: kto zabił?Doskonała rozrywka w duchu Agathy Christie.Sherlock Holmes nie powstydziłby się takich kompanów.Przeczytaj również kolejne tomy serii: "Człowiek, który umarł dwa razy", "Kula, która chybiła", "Ostatni gasi światło".
OPOWIEŚĆ O TRANSFORMACJI, DRODZE DO SIEBIE I ODZYSKIWANIU POCZUCIA SENSUWypalenie to nie lenistwo czy słabość. To złożony proces, który dotyka osoby ambitne i zaangażowane. Zaczyna się od chęci dawania z siebie wszystkiego, a kończy wyczerpaniem, problemami zdrowotnymi i poczuciem pustki. To prawdziwa próba ognia. Ale można z niej wyjść silniejszym. Pomagają w tym czułe wartości: autentyczność zamiast perfekcji, współpraca zamiast rywalizacji, wsparcie zamiast samotności. Kluczem jest zmiana przekonań i odkrycie nowych sposobów bycia - zarówno w pracy, jak i w życiu.Próba ognia to mądra, empatyczna i praktyczna książka. Pomoże ci rozpoznać sygnały wypalenia i lepiej zrozumieć, co się z tobą dzieje. Autorka prowadzi przez siedem etapów transformacji, łącząc osobiste doświadczenia z badaniami i specjalistyczną wiedzą. Oddaje również głos ekspertom i ekspertkom, których wskazówki są wsparciem w trudnych zawodowych momentach.Ta książka pomoże ci odzyskać energię, wewnętrzny spokój - i sens.Dzięki lekturze tej książki:zrozumiesz, czym jest wypalenie i jak przez nie przejść, by przygotować się do zmiany;nauczysz się rozpoznawać objawy, które zapalają "pomarańczowe światło";poznasz metody samoregulacji w stresie;dowiesz się, jak zmieniać przekonania, by cię wspierały;otrzymasz ćwiczenia budujące odporność i rezyliencję w pracy;zaopatrzysz się w skrzynkę z narzędziami do codziennej troski o siebieNiezbędna lektura dla wszystkich pracujących, niezależnie od tego, na jakim są etapie kariery zawodowej. Zwłaszcza dla tych, którzy ją dopiero zaczynają. Zawierająca wiele cennych diagnoz i porad Próba ognia to psychologiczna apteczka domowa, "książka bezpieczeństwa" i telefon zaufania w jednym. Dla wielu trawionych wypaleniem zawodowym może się stać zarówno zbawczą przestrogą, jak i impulsem do życiowej przemiany.Prof. Bartłomiej Dobroczyński, Kierownik Zakładu Psychologii Ogólnej, Instytut Psychologii UJPróba ognia to książka, której bardzo dziś potrzebujemy. W świecie pełnym wymagań, presji i nieustannego bombardowania bodźcami łatwo przekroczyć własne granice i wypaść z rytmu, który jeszcze do niedawna był nam bliski. Danuta Rocławska nie tylko uświadamia nam, czym jest wypalenie, konfrontuje nas z tym, co być może trudne, ale przede wszystkim pokazuje, że możliwy jest powrót. Do siebie, do równowagi, do energii i sensu. To ważna lektura, która przypomina, że zmiana jest częścią życia, a odpuszczenie ról, które już nam nie służą, może być początkiem czegoś nowego.Orina Krajewska, aktorka, autorka książek i podcastów poświęconych zdrowiu i zdrowemu stylowi życiaJak odróżnić zmęczenie od wypalenia, a wypalenie od depresji? Jak żyć jako wrażliwa i odpowiedzialna liderka/lider, pozostając w zgodzie ze sobą i w zdrowiu w niepewnym i wymagającym świecie? Potrzebne są nam jasne kryteria, wiedza, doświadczenie i wskazówki. Znajdziesz je na stronach tej świetnej książki.Jacek Santorski, dyrektor programowy Akademii Psychologii Przywództwa
Pierwsza pełna biografia Jana Nowickiego - jednego z najwybitniejszych polskich aktorów, którego role w Wielkim Szu, Sanatorium pod Klepsydrą czy Biesach na zawsze zapisały się w historii polskiej kultury. Aleksandra Szarłat, rozmawiając z dziesiątkami osób z najbliższego otoczenia aktora, a także, wielokrotnie, z nim samym, tworzy fascynujący portret artysty - prowokacyjnego, charyzmatycznego, pełnego sprzeczności.Od dzieciństwa w Kowalu, przez lata świetności w Starym Teatrze, po ostatnie dni w ukochanym Krzewencie - autorka śledzi drogę zawodową oraz skomplikowane życie osobiste Nowickiego. Związki z Mrtą Mszros i innymi kobietami, przyjaźnie z największymi twórcami polskiej kultury (jak Piotr Skrzynecki czy Andrzej Wajda), a także późna pasja pisarska składają się na obraz człowieka, który wymykał się wszelkim schematom. To także opowieść o polskim teatrze i kinie drugiej połowy XX wieku, o artystycznej bohemie Krakowa, o życiu w czasach PRL-u i transformacji. Przede wszystkim jednak historia aktora, który - jak mawiał - "nie miał kwalifikacji do życia, dlatego powiodło mu się w aktorstwie".Opowieść o kimś tak fascynującym jak Janek Nowicki czyta się z zapartym tchem, a każda strona budzi nowe pytania, kolejne dociekania. O Nowickim można opowiadać bez końca, ale czy da się o nim opowiedzieć? Ola Szarłat podjęła tę próbę i rezultat jest świetny, co wcale nie znaczy, że dowiemy się o Janie wszystkiego. To niemożliwe. On sam wszystkiego o sobie nie wiedział. Był dla nas i dla siebie jakimś magicznym sekretem - pociągającym, ciekawym. Czytając, tę ciekawość zaspokajamy. Trochę.Krystyna Demska-OlbrychskaPowiedzieć o Janie Nowickim, że był wybitnym aktorem teatralnym i nie do końca wykorzystanym aktorem filmowym, to nic nie powiedzieć. Fascynował, zaciekawiał, złościł nas - również prywatnie. Chęć ogarnięcia tak niezwykłej osoby przyniosła w rezultacie wspaniałą opowieść. Role są ulotne. Książka zostanie.Daniel OlbrychskiPrzeczytałem i okazało się, że tak naprawdę pana Jana nie znałem! Książkę pochłonąłem łapczywie, ale i uważnie. To jedna z tych lektur, których nie można przegapić. Każdy rozdział to oddzielna fotografia skrywająca inną tajemnicę. Wszystko można odłożyć na jutro, ale pana Jana nie wypada. Na pana Jana się czeka. Dostają Państwo do rąk książkę wyjątkową i mogę Państwu jedynie pozazdrościć, że są Państwo jeszcze przed lekturą. Polecam całym sercem.Cezary PazuraJan Nowicki jako postać rzeczywista jest równie interesujący, jak interesujące są role, które zagrał. Studium Janka jako człowieka jest równie ciekawe, jak studium artysty. Znałem dość dobrze Janka Nowickiego, pracowaliśmy razem wielokrotnie. Odnalazłem go na kartach tej książki.Krzysztof Zanussi
Dwóch braci, dwa wojenne światy.Polityczny konflikt, piłka nożna, od której zależy życie,oraz miłość, która zamiast łączyć - dzieli- Kto to jest Kairos?- Młodzieniec z bardzo starego mitu. Jest bóstwem szansy. Raz w życiu przechodzi koło ciebie, a wtedy możesz go chwycić za rękaw i zdecydować o swoim dalszym losie. Kairos zatrzymany w tym jednym jedynym momencie zaprowadzi cię na drogę szczęścia. Ale jeśli go przegapisz, gorzko pożałujesz.Brawurowa, wielowątkowa powieść sensacyjno-historyczna o trudnej tożsamości, męstwie, honorze, zdradzie i zemście. Rozgrywa się w ciągu czterdziestu lat w przedwojennym Lwowie, wojennej Grecji i powojennym Bytomiu, będącym rajem dla słynnych lwowskich złodziei kieszonkowych. Głównymi bohaterami są Walter i Bernard Pykowie, dwóch piłkarzy i braci stryjecznych z Górnego Śląska. Wielka historia zmieni ich w Niemca i Polaka, wielka polityka zrobi z nich komunistę i prawicowca i zaciągnie do greckiej partyzantki, a wielka miłość do pięknej Macedonki Eleny sprawi, że ostatecznie staną się śmiertelnym wrogami...W trzeciej części greckiej trylogii Maciej Siembieda po raz kolejny zaprasza na wyrafinowaną, trzymającą w napięciu (i niemalże filmową!) czytelniczą przygodę, w której po mistrzowsku łączy prawdziwe wydarzenia i losy realnych postaci z fikcją literacką.KSIĄŻKA ROKU 2024 LUBIMYCZYTAC
Trzeba się spieszyć. Póki jeszcze żyją ci, którym trzeba zapłacić. Oko za oko. Śmierć za śmierć.
Bogini sprawiedliwości Nemezis obdarzy was tym, na co zasłużyliście.
O Brunie i Herbercie przestępczy światek opolskiego Zaodrza mówił „bracia Janoschek”, jakby byli jednym. I rzeczywiście poszliby za sobą w ogień. Gdy Herbert ginie, Bruno poprzysięga zemstę – staje się ona jego obsesją w każdej z ról, które napisało dla niego życie: artysty cyrkowego rzucającego nożami w przedwojennym berlińskim cyrku, hitlerowskiego komandosa w czasie II wojny światowej z legendarnego oddziału Otta Skorzenego, PRL-owskiego więźnia, wreszcie uczestnika niebezpiecznej gry o przyszłość Śląska w nowej Europie.
Dlaczego Bruno musiał uciekać z domu? Jak doszło do tego, że uwielbiany brat związał się z jego narzeczoną? Jaką tajemnicę nosiła w sercu przez dziesiątki lat ich ukochana Greta? Czy w życiu Bruna Janoschka chodzi tylko o zemstę? A może stał się on narzędziem w rękach znacznie potężniejszych sił?
„Nemezis” to prawdopodobnie jedyna rzecz, która wciąga bardziej niż chodzenie po ruchomych piaskach. Absolutnie nieodkładalna historia, w której fikcja literacka miksuje się z autentycznymi wydarzeniami historycznymi, a całość napędza żądza zemsty. Czy istnieje lepszy motywator do działania? Powiedzieć, że ta książka jest dobra, to nie powiedzieć nic. Zarwałem nockę, czytając na bezdechu, takie emocje.
PigOut
Maciej Siembieda ponownie wzbudza zachwyt tą spektakularną powieścią o sile braterstwa i pragnieniu zemsty, które zatruwa serce niczym trucizna. Wirtuoz słowa! Dla takich książek warto czytać.
Małgorzata Tinc, blog ladymargot.pl
Maciej Siembieda to mój ulubiony autor i według mnie jeden z najlepszych polskich pisarzy. Rozległa wiedza w połączeniu z łatwością wymyślania historii pozwala mu tworzyć epickie opowieści oszałamiające swoim rozmachem i zaskakującym finałem. Tak jest i tym razem.
Mieczysław Gorzka
FINAŁ KONKURSU KSIĄŻKA ROKU 2023 LUBIMYCZYTAC.PL
Wojna jest opętana i całkowicie niepoczytalna.
Czy możliwe jest katharsis, gdy prawda nie wyzwala?
Kostas Tosidos, bohater greckiej partyzantki, w 1949 roku wraz z rodziną trafia do tajnego szpitala dla uchodźców na polskiej wyspie Wolin. Zmienia tożsamość, lecz nieoczekiwanie dopada go grecka przeszłość. „Sacharyna”, przemytnik z Gdyni lat trzydziestych, staje się królem czarnego rynku, ale zdrada, a potem wojna nieodwracalnie zmieniają jego życie. Janis, syn Kostasa, w dramatycznych okolicznościach przerywa karierę boksera. Zostaje milicjantem, a jedno ze śledztw prowadzi go ku rozwiązaniu tajemnicy ojca. „Zulus”, wychowanek „Sacharyny”, napisze własny rozdział powojennej historii przestępczej Gdyni.
Pozornie niezależne historie czwórki bohaterów spotykają się wkopalni rudy uranu w sudeckim Kletnie, gdzie w latach 1949–1952 Sowieci wydobywali surowiec do budowy własnej bomby atomowej.
Katharsis to majstersztyk stworzony z rozmachem. Maciej Siembieda przeszedł samego siebie. Nikt nie opowiada dziejów Polski tak jak on, z tak wspaniałą wyobraźnią literacką, zmieniając historię w zaginioną komnatę, do której można wejść, by na nowo przeżyć przeszłość. Tę, która była. I tę pięknie zmyśloną.
Paulina Wilk
Greckie przysłowie mówi, że krew nigdy nie zamieni się w wodę. Maciej Siembieda z wielkim kunsztem, ale bezlitośnie testuje tę okrutną prawdę na swoich bohaterach. Czekałem na taką polsko-grecką historię bardzo długo. Fascynująca lektura!
Dionisios Sturis, reporter
Nagroda Czytelników Wielkiego Kalibru 2023
NIE WSZYSTKO MIEŚCI SIĘ W KADRZENie chodzi na skróty, trzyma się swojej drogi i nie boi się mówić, jak naprawdę jest w polskich mediach. Maciej Orłoś - twarz kultowego Teleexpressu, mistrz błyskotliwego komentarza i wytrawny rozmówca - wreszcie zdejmuje krawat i opowiada o tym, czego nie widać na wizji.W szczerej rozmowie z Adrianem Jasińskim prowadzi nas przez swoje życie. Od dzieciństwa z ojcem, opozycyjnym pisarzem Kazimierzem Orłosiem, i dziadkami, wybitnymi intelektualistami, przez studia aktorskie, wyjazdy, na których zachłysnął się Zachodem, trudne początki w teatrze, aż po wielką, niespodziewaną karierę w telewizji, która najpierw go wciągnęła, potem uzależniła, a na końcu wystawiła na próbę.Orłoś pokazuje, jak wyglądała transformacja nie tylko telewizji po 1989 roku, ale też jego własnego życia. I robi to z dystansem, nierzadko prowokując. Odsłania kulisy najpopularniejszego do tej pory programu informacyjnego, wspomina spotkania z gwiazdami wielkiego formatu: Meryl Streep, Oprah Winfrey, Cline Dion, Tiną Turner i Billem Gatesem, a także nieudane wywiady z Jimem Jarmuschem czy Pamelą Anderson.Otwarcie opowiada o trudnych decyzjach, między innymi o odejściu z TVP w 2016 roku, gdy ta zaczęła zamieniać się w propagandową machinę, o odnajdywaniu się w świecie internetu oraz o tym, czego żałuje, i życiu w rozkroku między rodziną a pracą, w której łatwo się zatracić.Dziś znów jest na ekranie - trochę inny, dojrzalszy, lecz niezmiennie spragniony adrenaliny, emocji i światła kamery.
Co się dzieje w twoim organizmie podczas inwazji zdesperowanych bakterii, grzybów i wirusów? Kichanie, prychanie i atak glutem!
Wraz z Antkiem i Kurzolem ruszaj w głąb ciała, aby rozwikłać zagadkę odporności! Dzięki kapitanowi Makaremu z Samodzielnej Brygady Obrony Granic i komórce Wiktorii z Agencji Wywiadu dowiesz się, jak organizm walczy z intruzami, co może być jego tajną superbronią i jak mają się do tego szczepionki. Na scenie pojawią się szalony neutrofil Waldi, fagocyty i tajemniczy antygen. Zanosi się na niezłą awanturę!
Seria o Kurzolu to brawurowe połączenie komiksu i tradycyjnej opowieści, która pomaga młodym czytelnikom oraz czytelniczkom zrozumieć, jak działa organizm i co zrobić, by miał się jak najlepiej. Tworzy ją niezrównany duet: pisarz Boguś Janiszewski i ilustratorka Nikola Kucharska.
Kurzol i Antek na tropie nowych tajemnic ciała! Łapcie z nimi za magiczną klepkę i zobaczcie waleczny układ odpornościowy w akcji!
Róża Hajkuś, lekarz pediatra
Czy można dotrzeć do korzeni tak głęboko, że na powierzchni nie zostały już prawie żadne ślady? Czy można poskładać na nowo rodzinną i zbiorową historię?Śmierć Apolonii Machczyńskiej-Świątek stała się częścią narodowego mitu. Rozstrzelana przez nazistów za ukrywanie Żydów, opisana w reportażu, w historii przeniesionej na deski teatru o jej życiu miał zdecydować rzekomy wybór ojca: zginie on albo córka.Ale publiczna opowieść o śmierci Poli nie oddaje prawdy. Ani o jej ostatnich godzinach, ani o życiu okrytym rodzinnym milczeniem, będącym wyrwą w przekazie pokoleń.Wnuczka Poli, pisarka Grażyna Plebanek, która o istnieniu babki dowiedziała się dopiero, gdy miała dziesięć lat, próbuje po dekadach zrekonstruować ten tajemniczy życiorys. Poszukiwania niespodziewanie łączą ją z rodziną, którą rozdzieliły wydarzenia z 1943 roku. Tam, gdzie faktów nie da się wiernie odzwierciedlić, autobiograficzny reportaż uzupełnia powieściowa narracja. Literacka wyobraźnia pomaga zbliżyć się do babci, inspirującej kobiety żyjącej na Plebankach, na przecięciu dwóch światów, której zabrakło w krajobrazie rodzinnego przekazu.Biografia Poli napisana przez jej wnuczkę nie tylko odkrywa na nowo bohaterkę opowieści o naszej historii, ale też przenosi nas do źródeł własnej pamięci."Jak przystało na wspaniałą opowiadaczkę, Grażyna Plebanek z lekkością i niezwykle sugestywnie tka swoją opowieść, pamiętając, że historia jej babci należy przede wszystkim do niej samej. Ta piękna książka to dowód na to, że przywrócenie pamięci wymaga gotowości na przyjęcie prawdy."JOANNA KUCIEL-FRYDRYSZAK, autorka książki Chłopki. Opowieść o naszych babkach"Pola" Grażyny Plebanek jest pasjonującym zapisem wywoływania z pamięci rodzinnej i z odnalezionych dokumentów "wizerunku" jej babki Apolonii Machczyńskiej (1911-1943). Autorka pisze: "Jej historia jest szersza niż powieść, reportaż, sztuka czy film. Trwa, nie kończy się". A więc forma totalna, zbliżona do sylwiczności, o czasowych przestawkach, nieciągłościach, odwołaniach do dokumentów, ale też poetyki snu, do scen podsuniętych przez wyobraźnię. Forma ta posłużyła Autorce jako wzorzec kulturowego samoopisu, literackiej samokreacji. Plebanek "wymyśla Polę", "wsłuchuje się w siebie", deklaruje: "Jestem jej wnuczką". Nadszedł czas wnucząt piszących o swoich babkach.Opowieść o "mojej babce" Grażyny Plebanek nie idzie torem wyznaczonym dziś przez modny "zwrot ludowy", ale sięga do polskich kompleksów, do "dyskursów zmilczanych", do wyobrażeń "inności" i "obcości" kulturowej. Bohaterka powieści, tytułowa Pola, uosabiała w najbliższym jej środowisku kulturową "obcość", niejako skazana była na "inność", nie tylko za sprawą niejasności związanych z urodzeniem. To przecież ona w najgorszy czas udzieliła schronienia Żydom i za to została rozstrzelana przez Niemców. Plebanek pokazuje kulturową, mitotwórczą siłę "nieprawych" życiorysów, z dociekliwością rozszyfrowuje treść tak zwanych szeptanych wiadomości, zasłyszanych w dzieciństwie nowin, sekretnych słów, "ściszonych głosów". Do tych "języków", być może charakterystycznych dla polskiej mentalności, literatura rzadko się odwoływała, szczególnie ta zdominowana przez martyrologiczne narracje. Powieść Plebanek to proza wysokiej próby, a przy tym wręcz sensualistycznie odczytywana "mapa" tego skrawka polskiej prowincji, którego ośrodkiem centralnym było wielokulturowe miasto Kock.PROF. ROCH SULIMA, historyk i antropolog kultury
Nowa beskidzka zagadka od laureata nagrody Kryminalny Debiut Roku 2024Niektóre legendy nie umierają. Mówią szeptem i czekają, aż ktoś je obudzi.Głęboko w Beskidzie Żywieckim, otoczone lasami i ponurymi górami, leżą Czarnobogi - wieś, gdzie wiara w demony nie zdążyła umrzeć, bo nikt nie odważył się jej pogrzebać. Miejsce, w którym strzygonie mają imiona, a beskidzki folklor, góralskie mity, historia o Królu Węży i towarzysząca im groza nigdy nie stały się bajkami dla dzieci.Zyta Kafka wraca do rodzinnej miejscowości na pogrzeb matki. Ale dom rodzinny to nie tylko zakurzone meble - to także rozbudzone duchy przeszłości. Dosłownie. Zniknięcie ojca sprzed lat nieopodal szlaku na Jałowiec, wciąż niewyjaśnione, wydaje się mieć więcej wspólnego z aktualnymi wydarzeniami, niż ktokolwiek chciałby przyznać.Komuś bowiem bardzo zależy na tym, żeby zagadki okolicznych wzgórz pozostały nierozwiązane.W duecie z Erykiem Banasiem, wyrzuconym z policji furiatem, Zyta wikła się w historię, w której granica między mroczną baśnią a rzeczywistością rozmywa się coraz bardziej.Jak oddzielić legendę od prawdy? Jak wśród dawnych przyjaciół rozpoznać prawdziwych sojuszników? Zyta wolałaby tego nie sprawdzać. Wystarczyło tu tylko nie wracać
Skąd pomysł taty, żeby zapuścić wąsy, i jaki miał w tym udział Lech Wałęsa? Co to w ogóle jest strajk? I wreszcie: dlaczego w szkole nie można mówić o bibule ukrytej w tapczanie?Te pytania zadaje sobie ośmioletni chłopiec, którym w czasie strajków, powstania Solidarności i stanu wojennego był Michał Rusinek. Uczeń podstawówki, starszy brat małej Asi, próbuje zrozumieć to, co się dzieje w jego domu i kraju oraz czemu ciągle słyszy trudne słowo "solidarność". Z jego perspektywy obserwujemy przełomowe wydarzenia z dziejów powojennej Polski.To książka o wielkiej i małej historii. Wzruszająca, pełna humoru i nadziei. Stanowi także uniwersalną opowieść o potrzebie demokracji, wolności i niezależności, jaką odczuwają również najmłodsi obywatele i obywatelki. W wyjątkowych kolażowych ilustracjach Joanna Rusinek zawarła fragmenty autentycznych fotografii, notatek i listów z rodzinnego archiwum.Świat za żelazną kurtyną widziany oczami dziecka podwójnie daje do myślenia. Bo nie ma kolorów, po ulicach czasami jeżdżą czołgi, a czekolada smakuje ohydnie. "Bibuła w tapczanie" to dowód, że z dziećmi można, a nawet trzeba rozmawiać o ważnych sprawach. I wspólnie wyciągać z tego naukę. Wspaniała podróż do przeszłości. Dla dzieci małych i dużych.Agnieszka Jankowiak-Maik, @Babka_od_histyCzym jest wolność i dlaczego musimy o nią dbać? To niełatwe tematy do rozmowy z dziećmi. Mogą wydawać się abstrakcyjne i z pewnością są złożone. Ta piękna książka, wykorzystująca osobiste doświadczenia, niewątpliwie w tych rozmowach pomoże. Dzieci zafascynuje, a w dorosłych uruchomi pewne nostalgiczne nuty.Justyna Suchecka
Jerzy Bralczyk i Lucyna Kirwil. Językoznawca i psycholog. Mąż i żona. Od 35 lat w nieustającej rozmowie - czasem poważnej, czasem całkiem niepoważnej, czasem spokojnej, czasem pełnej emocji, zawsze błyskotliwej, i nigdy nudnej.W książce Pokochawszy w rozmowie z Karoliną Oponowicz dyskutują o wszystkim tym, co z miłością związane: romantycznych wyznaniach, zakochaniu i odkochaniu, seksie, kłótniach, listach miłosnych, czułych słowach, kiczu, rozstaniach i miłości dojrzałej. Patrzą na sprawy a to pod kątem języka, a to emocji. A ponieważ te perspektywy nie zawsze się pokrywają, w wymianie zdań pomiędzy nimi nie brakuje ognia. Przy okazji Jerzy Bralczyk i Lucyna Kirwil opowiadają swoją historię miłosną, wspominają początki związku, najbardziej burzliwe kłótnie, językowe nieporozumienia, czy małżeńskie rytuały.Czy mówienie, że miłość jest jak róża to kicz? Jaka jest najpiękniejsza w literaturze scena oświadczyn? Co zrobić, żeby miłość trwała wiecznie? Dlaczego tyle seksualnych określeń ma związek z ptactwem? Jak się dobrze kłócić? Kiedy w łóżku rozmawiać, a kiedy milczeć? Czy profesor Bralczyk ogląda komedie romantyczne? Kto komu dał czarną polewkę? Dlaczego Lucyna Kirwil nie zwraca się do męża "Juruś"? To tylko kilka z pytań, na które odpowiedź pojawia się w książce Pokochawszy.
Urodzony we Lwowie Ludwik Fleck (1896-1961) - lekarz, mikrobiolog i filozof nauki doświadczył międzywojennego antysemityzmu. Po wybuchu wojny w getcie lwowskim pracował nad innowacyjną szczepionką na tyfus. Był więźniem Auschwitz i Buchenwaldu. Jego wiedza i mądrość pozwoliły mu ocalić życie własne i wielu innych.Po wojnie odbudowywał polską naukę i edukację medyczną w Lublinie i Warszawie. Jego wybitne osiągnięcia nie zostały jednak docenione, padł ofiarą antyżydowskiej nagonki, a ostatnie lata spędził w Izraelu. Dorobek filozoficzny Flecka wyprzedzał swoją epokę, został odkryty i doceniony na świecie w latach 60.Książka powstała na bazie wieloletnich badań autorek w Polsce, Ukrainie, Niemczech i Izraelu.Wyrastający ponad swoje czasy Ludwik Fleck czuł się Polakiem, ale jako Żyd z urodzenia był przez polskich antysemitów odksztuszany i odpluwany z pogardą. To kolejna książka boleśnie demitologizująca polski Lwów. Wynalazca łatwej w produkcji szczepionki na tyfus plamisty nie znalazł antidotum na ludobójcze szaleństwa XX wieku. Poruszająca historia o woli przetrwania w czasach Zagłady i pokrzepiająca przypowieść o potędze myśli, która nie ginie, a odradza się w pracach naśladowców! Naprawdę warto!Jarosław KurskiCzytałam z rosnącym podziwem: ileż w człowieku może przetrwać dobra, godności i umiłowania do rozumu, mimo mroków losu polskiego Żyda XX wieku. To hołd dla człowieka, który w wiedzy widział drogę przetrwania - i sens. Jest to też opowieść o czekaniu - na wyzwolenie, na oddech od nienawiści "z powodu swojej twarzy". Na uznanie. Wszystko to, jeśli przychodziło, to spóźnione i gorzkie. Zakończmy to czekanie. Czytajmy o Flecku i przyznajmy mu należne miejsce w historii. To książka pisana cierpliwie, wychodzona ścieżkami życia bohatera. Gratuluję Autorkom.Karolina Głowacka, Radio NaukoweTo nie tylko biografia człowieka, który - gdyby tylko jego losy potoczyły się trochę inaczej - mógłby być dziś jednym z najsłynniejszych myślicieli XX wieku.To także opowieść o sile ducha w starciu ze złem i terrorem, o lojalności, przetrwaniu i cenie, jaką płaci się za niezależność. Napisana z imponującym rozmachem, oparta na latach badań, podróży i nieznanych wcześniej źródłach. A przy tym prawdziwie poruszająca. Bardzo polecam.Tomasz Stawiszyński
ZAPISKI Z NIESPODZIEWANEGO KOŃCA I POWROTUMikołaj napisał książkę o życiu. Bo jak się pisze o umieraniu, to jednak jest o życiu. Bardzo dużo miłości do życia jest w tej książce i sporo strachu przed śmiercią. Jest nawet o matematycznym wzorze na czas, który pozostał do dożycia. Jeśli zaś jest w tej książce sama śmierć, to tylko tych, co umarli. Niedawno, jak rodzice albo dziadkowie, albo dawniej, ci zabici w zagładzie. Poruszająca książka, trochę smutna, nawet gdy zabawna. Trzeba przeczytać.Andrzej LederPolska literatura ma szczęście do zawałów. Po Białoszewskim do szpitala trafił Mikołaj Grynberg. W swoją przejmującą opowieść włożył całe serce; świetnie dało sobie radę. Są tu łzy i jest dużo śmiechu. Tak płacze i tak się śmieje tu i teraz Mikołaj, ale też w Mikołaju płacze nad człowiekiem i śmieje się z niego Demokryt. Co nam pozostaje? Badać się, jeździć na rowerze, czytać (teraz Grynberga), nie wstydzić się łez (bo tam, gdzie łzy, tam miłość) i się śmiać (bo śmiech to nasz jedyny oręż).Marek BieńczykKsiążka o hierarchii spraw, o lęku zupełnie niezależnym od postępu medycyny i o rozmowie, która może toczyć się poza słowami. Do odczytania na wiele sposobów.prof. Janina Stępińska - kardiolog, Prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego w latach 2011-2013
NOWE WYDANIE BESTSELLEROWEGO PORADNIKA"Robię wszystko, co mogę a i tak czuję, że to za mało".To nie zdanie z pamiętnika wątpiącej w siebie nastolatki (choć i tam mogłoby się znaleźć). To myśl, która zaskakująco często pojawia się w głowach kobiet mądrych, skutecznych, odpowiedzialnych. Z zewnątrz wyglądają na pewne siebie. A jednak - głęboko czują, że wciąż są nie dość."Luz. I tak nie będę idealna" to książka o tym właśnie nie dość. O przekonaniu, że trzeba nieustannie spełniać czyjeś standardy, zasługiwać na uznanie, kontrolować każdą emocję.O tym, co sprawia, że kobiety piękne, mądre i dobre tak często mają wrażenie, że nie wystarczają.Autorka - z doświadczeniem i szczerością - pokazuje, skąd się biorą te głosy w głowie. Pomaga zrozumieć, że to nie Ty jesteś problemem, tylko to, co kiedyś wzięłaś za prawdę.Nie serwuje złotych myśli, nie zachęca do "pokochania siebie" w trzy dni. Daje nadzieję. I wskazuje konkretną, możliwą do przejścia drogę zmiany.Pierwsze wydanie Luzu znalazło się błyskawicznie na liście bestsellerów, a co ważniejsze - wywołało lawinę reakcji czytelniczek. To ten odzew stał się punktem zwrotnym w życiu zawodowym autorki. Od tego czasu większość jej działań koncentruje się na wzmacnianiu poczucia własnej wartości, pomaganiu w wychodzeniu z kryzysów i budowaniu psychologicznych fundamentów.Na kanwie tej książki powstał kurs "Kobieta Wysokowartościowa" - pogłębiony, bestsellerowy program pracy nad wzmocnieniem poczucia własnej wartości i ograniczającymi przekonaniami, który pomógł setkom kobiet.Kurs dostępny na platformie:platforma.tatianamindewiczpuacz pl
Znawczyni sztuki i autorka bestsellerowych biografii wraca do międzywojennego Paryża, by odkryć nieopowiedziane historie polskich artystek i artystów splecione z losami największych sław świata sztuki.Na Montparnassie, w pracowniach budynku La Ruche i w kawiarni La Rotonde, spotyka się bohema z całego świata. Malarki, pisarze, projektantki i rzeźbiarze przybywają w XX wieku do Francji, by spełnić marzenie o wolności i tworzeniu sztuki na własnych zasadach. Sylwia Zientek, zafascynowana tym artystyczno-społecznym zjawiskiem, śledzi historie nie tylko Polaków, ale też Żydów z Europy Wschodniej, Włochów, Hiszpanów, a nawet Japonek i Amerykanek.Specjaliści nazwali ich Szkołą Paryską (cole de Paris), a zjawisko stało się jednym z najbardziej wpływowych nurtów w sztuce XX wieku. Na stronach książki z Polakami: Dorą Bianką, Henrykiem Haydenem, Mojżeszem Kislingiem, Sarą Lipską, Tadeuszem Makowskim, baronową Heleną d'Oettingen - jak w tamtych czasach - spotykają się: Marc Chagall, Amedeo Modigliani, Kiki de Montparnasse, Chaim Soutine, a także ci, którzy nie tworzyli obrazów: Guillaume Apollinaire, Helena Rubinstein, Gertrude Stein.Sylwia Zientek opowiada o historii sztuki jeszcze szerzej niż w poprzednich książkach "Polki na Montparnassie" oraz "Tylko one. Polska sztuka bez mężczyzn". Miłośniczki i miłośnicy biografii zachwycą się barwnym, kosmopolitycznym światem, do którego zaprasza ich pisarka.Po bestsellerowych Polkach na Montparnassie Sylwia Zientek wraca do Paryża początku XX wieku, żeby pokazać fenomen Szkoły Paryskiej. Tym razem bohaterem staje się całe środowisko, a w nim Żydzi i kobiety - osoby wykluczone, które swojej sztuki nie mogłyby uprawiać nigdzie indziej. Modigliani, Chagall, Kisling, Makowski i Zak, ale też znane z poprzednich książek autorki: Mela Muter czy Alicja Halicka, przewijają się w fascynującej opowieści pełnej anegdot i znaczących detali. Zientek znajduje odpowiedzi na ważne pytania, nie tylko o to, dlaczego nie było wielkich kubistek.Basia CZYŻEWSKA dziennikarka magazynu "Vogue", twórczyni podcastu "Temat rzeka"
Czy można odzyskać to, co miało pozostać zapomniane? Były prokurator IPN Jakub Kania zostaje uwikłany w brutalną rozgrywkę, w której stawką jest odnalezienie wyjątkowego brylantu Schwartzmana i kontrola nad światowym rynkiem diamentów. A wszystko się zaczyna, kiedy Instytut Pamięci Yad Vashem w Jerozolimie zwraca się do Kani z nietypowym zleceniem: chodzi o odnalezienie miejsca, w którym pochowano grupę holenderskich Żydów zamordowanych w czasie II wojny światowej. Na początku wydaje się, że śledztwo dotyczy przede wszystkim pamięci o ofiarach Zagłady. Słowa „miejsce i imię” – po hebrajsku jad waszem – to bowiem pytanie o godność, przyszłość i cenę, jaką trzeba zapłacić, by odkryć prawdę. Ale bardzo szybko się okaże, że w tej historii jest drugie dno: w zapomnianym obozie pracy na Górze Świętej Anny, gdzie zginęli holenderscy Żydzi, działała tajna szlifiernia diamentów – przerażający projekt, wykorzystujący zagrabiony majątek więźniów transportowanych do Auschwitz. Trop prowadzi Jakuba Kanię przez historię pełną przemilczeń, śmiercionośnej ideologii i ludzkich namiętności – od Amsterdamu lat 20., przez nazistowskie Niemcy, po współczesną Europę. Powieść trzyma czytelnika w napięciu aż do ostatniej strony i zaprasza do odnajdywania śladów autentycznych wydarzeń, miejsc i postaci. „Frapująca tajemnica z czasów II wojny światowej, bohaterowie z krwi i kości, wartka akcja idealna do przekucia w scenariusz filmowy – oto elementy, które skłoniły mnie do okrzyknięcia tego tytułu wybitnym w swoim gatunku.” z recenzji domi_czyta „Miejsce i imię” jest zupełnie inne niż „444”. Krótszy horyzont czasowy, mniej płaszczyzn akcji, ale mnóstwo informacji, które skłaniają do pogłębiania wiedzy. Godzinę oglądałam rodzaje szlifów kamieni szlachetnych! Poza tym czytając mam ochotę pojechać i na wybrzeże, i w okolice Góry Św. Anny, i do Amsterdamu. Uwielbiam książki, które takie chęci wywołują!” z recenzji czytaska.pl
Jeśli twoje dziecko spędza zbyt dużo czasu na graniu, a temat gier prowadzi do napięć w waszym domu, ta książka jest dla ciebie.Wielu rodziców czuje się zagubionych w świecie gier, który wciąga nasze dzieci. Próbujemy zrozumieć ich fascynację nimi, ale często jest to dla nas zupełnie obcy teren. Obawiamy się negatywnych skutków godzin spędzanych przez naszych synów i córki z konsolą. Nie bardzo wiemy, gdzie kończy się pasja i rozrywka, a zaczyna uzależnienie. Próbujemy ustalić zasady dotyczące grania, wyznaczać zdrowe granice, ale brakuje nam wzorców. Zresztą młodzi ludzie są niestrudzeni w znajdowaniu sposobów na obejście zasad i ograniczeń. Z pomocą przychodzi dr Alok Kanojia - uznany psychiatra, były wykładowca Harvard Medical School i zarazem były zapalony gracz, znany milionom użytkowników internetu jako "Dr. K". Jego własne doświadczenie z uzależnieniem od gier oraz lata pracy z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi zaowocowały stworzeniem skutecznego, opartego na nauce planu wsparcia rodziców.W książce znajdziesz praktyczny, ośmiotygodniowy program, który pomoże Ci:wyznaczyć i egzekwować zdrowe granice dotyczące grania,poradzić sobie z emocjonalnymi reakcjami dziecka - od rozdrażnienia po agresję,komunikować się z dzieckiem uzależnionym od gier,zrozumieć, jakie potrzeby psychiczne i neurobiologiczne zaspokajają gry oraz jak można je zaspakajać w świecie rzeczywistym,dowiedzieć się, jak gry wpływają na dzieci z ADHD, spektrum autyzmu, depresją czy stanami lękowymiALOK KANOJIA, ZNANY W INTERNECIE JAKO "DR. K", to ceniony psychiatra i ekspert w dziedzinie zdrowia psychicznego graczy. Pracował jako wykładowca w Harvard Medical School. Specjalizuje się w pracy z młodymi ludźmi zmagającymi się z uzależnieniem od gier i innymi wyzwaniami psychicznymi typowymi dla współczesnego świata.Jest współzałożycielem i prezesem Healthy Gamer - innowacyjnej platformy wspierającej zdrowie psychiczne graczy, oferującej treści edukacyjne, coaching oraz przestrzeń do budowania społeczności. Ukończył Tufts University School of Medicine, a rezydenturę odbył w prestiżowych Massachusetts General Hospital oraz McLean Hospital w stanie Massachusetts. Mieszka w Teksasie z żoną i dwiema córkami, które również są pasjonatkami gier.
Powieść laureatki Odkryć Empiku, nominowanej do Nagrody Literackiej "Nike"Joanna wyrusza z mazowieckiej wsi w daleką podróż ze swoim chłopakiem. Ma być bajka na Dalekim Wschodzie, wychodzi tragikomedia. Bohaterce grozi deportacja, a jej życie miłosne kończy się, zanim na dobre się zaczęło. "Są miliony ludzi jak ja. Miliony dziewczyn. Tylko że za każdym razem, kiedy wychodzę z przychodni, zostaję na ulicy sama". Aleksandra Zbroja sięga po temat nieobecny dotąd w polskiej literaturze i robi to w poruszający emocjonalnie i wybitny literacko sposób.Takiej powieści jeszcze w Polsce nie było. Bohaterką jest "hifiara", która o swoim zakażeniu wirusem dowiedziała się niechcący, na dodatek w obym dla niej kraju. Stygma społeczna i dyskryminacja, a przede wszystkim wstyd jako kulturowy ciężar prowadzą opowieść. Ale jest ona również próbą odzyskania sprawczości w sytuacji bezradności i o sile przyjacielskiej siatki, która chroni nas, kiedy my same jesteśmy zbyt słabe. Bardzo ważny i mocny głos, który łamie tabu.Sylwia ChutnikKiedy słyszę, że ktoś musi mi coś powiedzieć, od razu zastanawiam się, czy chcę to usłyszeć. Tej wątpliwości w przypadku Aleksandry Zbroi nie mam. Dostajemy wciągający Bildungsroman w czasach, gdy na to za późno i nie po drodze. Joanna (bohaterka) opowiada o układaniu się z własnym ciałem, z życiem i z chorobą, a czyni to z literackim wdziękiem, któremu nie szkodzi szczerość ani waga podejmowanego tematu. Czytajcie!Ignacy Karpowicz
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?