Ta historia wydarzyła się naprawdę. Żyły nią wszystkie media. I choć zakończyła się szczęśliwie, to rany jakie pozostały nigdy się na zabliźnią. Julita Kordecka należy do pokolenia milenialsów. Jest inteligentna, rzutka i niezależna. Ma określone cele i dąży do ich zrealizowania. Wszystko przebiega według planów, dopóki w jej życiu nie pojawia się Norweg, Jens Widar Peterssen. Nieoczekiwanie dla samej siebie Julita wikła się w związek ze starszym mężczyzną, zupełnie nie zważając ani na jego przeszłość, którą ten dość skrupulatnie przed nią skrywa, ani na jego pojawiające się od czasu do czasu niepokojące zachowania. Z dnia na dzień kobieta traci czujność. Na norweskiej wyspie, na której mieszka z Jensem, pozbawiona jest kontaktu z innymi. Jedyną osobą, która interesuje się losami Julity, jest tajemnicza Joruun
I nagle poczuła się szczęśliwa. Uwolniona z więzów własnej pamięci. Gotowa na przyszłość. Łucja po trzech latach od śmierci męża powoli, ostrożnie rozpoczyna drugie życie. Czasem zadaje sobie pytanie, dlaczego śmierć męża tak bardzo ją pogrążyła, skoro nawet nie byli dobrym małżeństwem. Owszem, mąż dał jej dom, dzieci, dostatnie życie, ale był chłodny, z drewnianymi rękoma i wiecznym milczeniem. Czas mija, rany przestają się jątrzyć. Łucja wyrusza w podróż na Majorkę, którą wciąż pamięta ze wspólnych wyjazdów. Wyrusza, by jeszcze raz -być może ostatecznie - skonfrontować się z przeszłością. W Palmie poznaje starą kobietę o polskich korzeniach - Cecylię Fiszel, która wraz z mężem, Żydem niezmiennie poszukującym własnej tożsamości, zamieszkała na Majorce. Między dwiema kobietami dość szybko rodzi się sympatia przechodząca w wielką przyjaźń.
Przypadkowi ludzie. Przypadkowe spotkania. Przypadkowe historie. Historia dwóch małżeństw, których losy krzyżują się, gdy jeden z mężczyzn zapada na ciężką niewydolność serca i jedynym ratunkiem dla niego jest przeszczep, a drugi, wychodząc z pracy, ulega wypadkowi. Matka, która nie może wybaczyć córce przeszłości. Lekarka, dla której choroba pacjenta staje się źródłem obsesji oraz ślepy na wszystko biznesmen, bez pamięci oddany pracy. Emocjonalna opowieść o próbach radzenia sobie z nieuniknionym i o umiejętności godzenia się z najbardziej niewygodnymi faktami. Ktoś musi umrzeć, by ktoś mógł żyć - ta prosta konstatacja brzmi bezwzględnie, ale czasami okazuje się być jedyną drogą, by uratować ludzkie życie.
Książka wydana w serii Wielkie Litery – w specjalnym formacie z dużą czcionką dla seniorów i osób słabowidzących.
Fascynujące dzieje kilku pokoleń silnych kobiet
Kiedy Tekla Tracz wchodzi po trapie liniowca pasażerskiego złamana bólem z powodu pozostawionej na pastwę losu w Ameryce córeczki Kasi, nikt nie jest w stanie przewidzieć, że to dramatyczne dla niej wydarzenie zdeterminuje losy następnych pokoleń.
Rozciągnięta w czasie opowieść o kobietach z rodziny Traczów rozpoczynająca się w pierwszych latach XX wieku. Tekla, Barbara, Monika i Waleria – choć popełniają błędy przodkiń i płacą za to wysoką cenę, to jednak wciąż szukają w sobie siły do walki z przeciwnościami losu.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?