Nowa książka Juli Zeh opowiada o bliskiej nam teraźniejszości oraz zanurzonych w niej ludziach.O ich uprzedzeniach, słabościach i lękach. A także o ich mocnych stronach, które się ujawniają,gdy mają odwagę być ludźmi.Dora razem ze swoim psem Płaszczką przeprowadziła się na wieś. Koniecznie chciała wyrwać się z miasta, choć wcale nie wiedziała, przed czym właściwie ucieka. Metropolia, lockdown, stresująca praca, nadgorliwy chłopak, a do tego Donald Trump, brexit i prawicowy populizm - kiedy to wszystko aż tak się pogmatwało?Kobieta ma świadomość, że Bracken, niewielka wioska na brandenburskim pustkowiu, nie jest idyllą, o której marzy niejeden mieszczuch. Wszyscy przestrzegali ją przed wyjazdem na prowincję. A mimo to osiadła w starym domu na zapuszczonej działce, mając za sąsiada łysola, który rozbudza uprzedzenia. Potem jednak dzieją się rzeczy, które wstrząsają światopoglądem Dory. Spotyka ludzi, którzy nie pasują do żadnego z utartych schematów, i staje przed wyzwaniem domagającym się odpowiedzi na pytanie, co tak naprawdę liczy się w życiu.
Książka przez rok znajdowała się na liście bestsellerów tygodnika Der SpiegelJuli Zeh napisała świetną powieść społeczną o ważnych pytaniach naszych czasów, którą czyta się jak thriller. Czy w XXI wieku istnieje jeszcze moralność poza interesem własnym? W co wierzymy? I jak to jest, że wszyscy zawsze chcą jak najlepiej, a ostatecznie jednak dzieją się straszne rzeczy?Witamy w Unterleuten!Wystarczy jeden rzut oka na brandenburską wioskę, by dać się oczarować staromodnymi nazwami sąsiednich miejscowości, dziwacznymi oryginałami, którzy zasiedlili ją po transformacji, nieskażoną przyrodą z rzadkimi gatunkami ptaków. Ale za fasadami małych domków wybuchają stare konflikty. A chociaż nikt nie chce uczynić ni złego, wydarza się najgorsze.Witamy w Unterleuten! to powieść naszego czasu, Juli Zeh opisuje w niej wielką drażliwość, pogardę dla polityki i rezygnację. Der Spiegel
Inspektor Schilf musi znaleźć odpowiedź na kilka kluczowych pytań.
Kto
...porwał małego Liama, syna znanego fizyka Sebastiana? Czy na pewno było to porwanie, skoro chłopiec szybko się odnalazł, nic mu nie było, a na dodatek nie pamiętał żadnego porwania?
...zamordował lekarza Dabbelinga? Czy na pewno było to morderstwo? Być może tylko tragiczny w skutkach wygłup kogoś, kto rozpiął między drzewami stalową linkę?
Czy
...istnieją światy równoległe, o które zaciekle się spierają przyjaciele Sebastian i Oskar, także znany fizyk?
...nielegalne testy leków, przeprowadzane na pacjentach miejscowego szpitala, miały coś wspólnego ze śmiercią Dabbelinga? A może ważny jest tu raczej fakt, że był on znajomym (jak bliskim?) żony Sebastiana?
Dlaczego
...tak trudno dowieść prawdziwości własnej egzystencji i nieomylności swoich sądów? Czy możliwa wielość światów ma z tym coś wspólnego?
...wierzymy, że wszystko ma swoją przyczynę, skoro chaos życia nieodparcie trzyma stronę przypadku?
Nowa powieść Juli Zeh to niezwykły kryminał. Filozoficzne i naukowe rozważania wciągają w nim równie mocno, co meandry skomplikowanego śledztwa.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?