KATEGORIE [rozwiń]

Zaremba Bielawski Maciej

Okładka książki Polski hydraulik i najnowsze opowieści ze Szwecji

44,99 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Nowe wydanie ""Polskiego hydraulika"", reportaży Macieja Zaremby Bielawskiego, reportera czołowego szwedzkiego dziennika ""Dagens Nyheter"", autora głośnych książek w tym wydanej ostatnio autobiografii ""Dom z dwiema wieżami"" nominowanej do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki.Nie jest przypadkiem, że to właśnie Szwecja stała się w ostatnich latach przedmiotem czarnych mitów i opowieści fantastycznych. Jesteśmy przecież pilotem doświadczalnym nowoczesności. Tutaj wszystko, co tchnie postępem, nowe pomysły na życie, nowinki techniczne, a także reformy społeczne, przyjmuje się wcześniej i przede wszystkim masowo.Zdarza się, że po jakimś czasie te nowinki zostają odrzucane także masowo i bez szerszej dyskusji. Pilot doświadczalny wychwycił błędy w konstrukcji. Tak to świat przyjmował jeszcze sześć lat temu. Dzisiaj mamy inną sytuację. Szwedzkie eksperymenty z nowoczesnością są przedstawiane w Moskwie, Warszawie, a nawet w Waszyngtonie jako objaw dekadencji, upadku moralnego i głupoty politycznej.Czy mam się przyczyniać do tej propagandy? Reportaż Demony sprawiedliwości, który wzbogaca to trzecie wydanie, to łakomy kąsek dla amatorów wojny kulturowej. Jest tu i o wykolejonym feminizmie, i o nadużyciu władzy, i o szwedzkiej podatności na ideologiczne trendy. Już słyszałem opinie, że pewnie dobre mam intencje, ale ten reportaż interwencyjny napisany dla Szwedów w Polsce czy w Rosji ucieszy głównie demagogów. Całkiem możliwe. Ale ja wierzę w czytelnika. Przed zdolnym demagogiem nie ma obrony, taki potrafi wszystko przeinaczyć. Albo po prostu zmyślić. Mądry czytelnik za to dostrzeże, że ten szwedzki skandal jest nie tylko o Szwecji. To historia o tym, że władza zostanie nadużyta, jeśli zabraknie niezależnych sądów i innych instytucji, które ją krępują. - Ze wstępu Doniesienia z poligonu nowoczesności Macieja Zaremby Bielawskiego
Okładka książki Dom z dwiema wieżami

45,00 zł 25,36 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Jako dziecko Maciej był dumny z rodowego herbu i przodka, który zwyciężył pod Grunwaldem. Kiedy miał siedemnaście lat, usłyszał od matki: Wyjeżdżamy. Jestem Żydówką. Był grudzień 1968 roku, a on poznał właśnie pierwszą z wielu tajemnic swojej rodziny.Dom z dwiema wieżami to fascynująca próba rekonstrukcji rodzinnej historii, która dotąd pełna była przemilczeń. To rzecz o rodzicach ojcu, reformatorze polskiej psychiatrii, piłsudczyku, jeńcu oflagu, matce oddanej pracy lekarce pochodzącej z zasymilowanej rodziny żydowskiej. O dziadkach, o pewnym upadłym dworku, kolei transsyberyjskiej i uliczkach przedwojennych Krzeszowic i Tarnowa. A także o getcie ławkowym i o tym, że niedługo przed drugą wojną światową polscy studenci medycyny nie dopuszczali do pracy w prosektorium żydowskich kolegów, bo polskie zwłoki miały być tylko dla Polaków.W opowieści Macieja Zaremby Bielawskiego historia, nawet ta znana, nie jest wcale oczywista i odsłania gorzkie paradoksy. Autor opisuje splot żydowskich i szlacheckich losów, przygląda się różnym obliczom etosu rycerskiego, zastanawia się nad źródłami polskiej ideologii narodowej i antysemityzmu. Jego wielostronna szlachecka i żydowska, polska i szwedzka perspektywa sprawia, że jest to refleksja świeża, wnikliwa, a zarazem pełna zaangażowania.Niewiele jest książek, które w tak poruszający sposób obejmują cały ogrom ludzkiego doświadczenia od pierwszych erotycznych inicjacji, poprzez młodzieńcze transgresje, decydujące życiowe decyzje, po mierzenie się z rodzinnymi traumami, lękiem i wypartą historią. W brawurowo napisanym Domu z dwiema wieżami mieści się wszystko: powaga i groza, humor i autoironia, powściągliwość i liryzm. I ocalająca moc literatury
Okładka książki Odejścia

21,00 zł 14,48 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Dlaczego duchowni odchodzą z Kościoła? Dlaczego tak wielu księży, mnichów, zakonnic zrzuca sutannę czy habit, "schodzi ze ścieżki powołania"? Do niedawna był to temat tabu; obecnie takim decyzjom towarzyszy niejednokrotnie rozgłos medialny i społeczna dyskusja, jednak większość wiernych i obserwatorów życia kościelnego wciąż nie uświadamia sobie - albo nie chce dostrzec - skali i znaczenia tego zjawiska. Tym mniej wiedzą oni, jakie są motywacje i uczucia tysięcy osób, które zasłużyły w najlepszym wypadku na nieco lekceważące miano "eksów", a w najgorszym - na łatkę przeniewierców i ptaków kalających własne gniazdo. Dominują stereotypowe, uproszczone oceny, na czele z nieśmiertelnym "cherchez la femme", równie słuszne co jakakolwiek kategoryczna odpowiedź na pytanie, dlaczego, na przykład, ludzie się rozwodzą. Maciej Bielawski odważył się spojrzeć na problem zarazem osobiście i obiektywnie. Osobiście - bo w 2004 roku, po bez mała 25 latach życia w rozmaitych strukturach kościelnych, sprawowania posługi kapłańskiej i stałego rozwoju duchowego - sam wystąpił z zakonu benedyktynów. Obiektywnie - bo przywołał na świadków kilkanaście postaci, dla niektórych będących symbolami wolności wiary i myślenia teologicznego, dla innych - osławionymi enfants terribles Kościoła. Ich życiorysy i wypowiedzi - deklaracje, listy, autobiografie, badania naukowe - posłużyły jako kanwa opowieści o istocie odejścia, o psychologicznych, społecznych, teologicznych i moralnych aspektach skomplikowanego procesu odchodzenia. Autor unika absolutyzowania swoich spostrzeżeń czy wniosków. Nie pozostawia jednak wątpliwości co do intencji swojej książki: musimy zrozumieć, że problem odejść dotyczy wszystkich: nie tylko tych, co odchodzą ("kto podejmuje ryzyko wstąpienia, podejmuje też ryzyko odejścia"), ale i tych, co zostają; nie tylko samych "eksów", ale również ich rodzin, przyjaciół, sąsiadów; ich uczniów i ich mistrzów; ich zwolenników i ich sędziów.
Okładka książki Mikroteologie

29,00 zł 18,84 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

?Teologia moja jest pracą i ćwiczeniem. To niezliczone godziny lektur i rozmów oraz tropienie śladów Boga Ukrytego w naturze, w historii, w kulturze. To pełne słów i obrazów rozmyślania, jak i długie spacery po niewymownej pustce. To ciągłe przechodzenie, od zniechęcenia do entuzjazmu, od emocji do spokoju, po kładce Słowa nad przepaścią rozpaczy ku ziemi nadziei. Teologii tej towarzyszy nie kończąca się praca oczyszczania mego serca, na którego obrzeżu czasami wyrasta źdźbło zrozumienia." Teologia, którą uprawia i którą żyje Maciej Bielawski jest, jak napisał w posłowiu do książki Michał Paweł Markowski, trudna do uchwycenia w jednej formule. To próba rozumienia siebie poprzez Boga, ale i Boga przez własne życie. ?Wiara - bowiem - jest wiarą w zdarzenie, nie w instytucję. Wiara jest wiarą w Niewidzialne, a nie w widzialne. Wiara jest wiarą w Chrystusa, a nie w Kościół. Skoro tak, to Kościół nie może być jedyną drogą prowadzącą do Zdarzenia. Jest raczej tak, że Zdarzenie musi być odtwarzane nie za pomocą martwego języka, lecz za pomocą innych zdarzeń, które Bielawski nazywa spotkaniami."
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj