Ten, kto kontroluje emisję waluty w danym państwie, kontroluje to państwo, ten zaś kto kontroluje obieg i tworzenie informacji, kontroluje umysły obywateli. Informacja jest władzą, a utrzymanie władzy wymaga kontroli informacji. Informacja to inaczej formowanie i urabianie świadomości, a jeśli dokonywane jest w złej wierze, staje się dezinformacją, manipulacją służącą do tego, aby podstępem zmusić ludzi do działań, które przynoszą im szkodę i których sami z siebie by nie podjęli. Dezinformacja jest bronią używaną od czasów starożytnych, a jej archetypem jest koń trojański, który z pozoru nieszkodliwy, w istocie niszczy tych, którzy go przyjmą. W swojej klasycznej już książce Vladimir Volkoff, autor między innymi bestsellerowego Montażu, opisuje dzieje technik dezinformacyjnych od czasów antycznych do współczesnych. Prezentując najważniejsze schematy, pojęcia i sztuczki stosowane przez dezinformatorów, pokazuje, w jaki sposób można się przed nimi ochronić. Ta książka dostarcza wiedzy, która jest bronią, a w otaczającym nas świecie broń ta jest niezbędna, aby zachować wolność. Vladimir Volkoff (1932-2005), urodzony w Paryżu syn rosyjskich emigrantów, bratanek kompozytora Piotra Czajkowskiego, oficer wywiadu, wykładowca literatury i autor setki książek, od kryminałów szpiegowskich, przez pozycje science fiction aż po naukowe opracowania technik manipulacji. Do jego najważniejszych dzieł należą Le retournement, Montaż, nagrodzony przez Akademię Francuską w 1982 roku, Spisek, Kontrakt, Oprawca, a także zbiór artykułów zatytułowany Dezinformacja – oręż wojny. Był wydawcą czasopisma „Desinformation Hebdo”, stał też na czele Instytutu Badań nad Dezinformacją.
Teokracja okultystyczna to klasyczna praca poświęcona tajnym organizacjom oraz ich wpływowi na politykę. Wskazując na pokrewieństwo ze starożytnymi sektami gnostycznymi oraz średniowiecznymi ruchami religijnymi, Edith Starr Miller w prekursorski sposób ukazała istotną rolę masonerii i podobnych jej ruchów w kształtowaniu współczesnego świata. Opisując cele oraz metody działania tajnych stowarzyszeń, autorka dowodzi, że istniejące dziś systemy demokratyczne nie są dobrem wywalczonym przez lud, który wreszcie został dopuszczony do władzy. Przeciwnie, są parawanem, za którym rządy w poszczególnych krajach, a także na świecie, sprawowane są przez osoby spoza politycznego teatru, których głównym celem jest globalna władza.
***
Potęgi finansowej można użyć do głoszenia prawdy albo fałszu, czynienia dobra albo zła, zwiększania zamożności państwa i narodu albo doprowadzenia go do ruiny, dopóki jednak natura ludzka jest jaka jest, dopóki życiem ludzi mogą rządzić zazdrość, chciwość, osobiste ambicje i oportunizm, dopóty trwać będą rządy niewidocznej siły, która posługuje się metodami sprzecznymi z najżywotniejszymi interesami państwa i narodu. Trwałość demokracji jest zatem zdana na łaskę niewidocznych przywódców, którzy nie pełniąc żadnych oficjalnych funkcji w jawnych strukturach władzy, nie mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za następstwa poczynań rządów, które kontrolują. Jednocześnie jest to przyczyną wrodzonej słabości każdej formy władzy, czego ukoronowaniem jest przejęcie przez te same siły kontroli nad wszystkimi partiami w państwie - lewicowymi i prawicowymi, radykalnymi i konserwatywnymi. W rezultacie zmieniają się tylko marionetki, a władza jednostek nadzorujących działanie tego systemu pozostaje wciąż niczym nieskrępowana. Wyborcy, którzy próbują dociec, dlaczego ich starania nie przynoszą skutków, czynią to bezowocnie i nadaremnie. Są bowiem ofiarami oszustwa odpowiednio sterowanej propagandy, a ich przywileje wyborcze to jedynie farsa.
Skoro wszystkie frakcje w państwie mogą być sterowane z jednego źródła, nie ma powodu uważać, aby rzeczą nierealną było umiędzynarodowienie tego zjawiska.
Fragment książki
Edith Starr Miller
urodziła się w 1887 roku w Newport jako córka bogatego przemysłowca i adwokata Williama Starra Millera II. Dzieciństwo i młodość spędziła w Nowym Jorku, wychowując się wśród ówczesnej elity finansowej i kulturalnej USA. W 1921 roku poślubiła Anglika, Almerica Hugh Pageta, pierwszego barona Queenborough, człowieka związanego oficjalnymi i nieoficjalnymi kręgami najwyższej władzy (m.in. przez 16 lat pełnił funkcję skarbnika Ligii Narodów). Jako jego żona miała okazję poznać od wewnątrz tajniki współczesnej polityki, które opisała później w Teokracji okultystycznej. Jednak zanim książka się ukazała, Edith Starr Miller zmarła 16 stycznia 1933 roku w tajemniczych okolicznościach w paryskim szpitalu, podczas niegroźnego zabiegu. Jej śmierć do dziś budzi liczne wątpliwości, a część badaczy uważa ją za zemstę za ujawnienie informacji, których opinia publiczna nie powinna znać.
W serii KLASYKA MYŚLI ZACHODNIEJ ukazują się ważne książki z zakresu szeroko rozumianej humanistyki, które z różnych powodów są dziś pomijane i skazywane na zapomnienie. Lektura tych prac, napisanych z innej perspektywy i w innych czasach, wolnych od dzisiejszych przesądów i intelektualnej cenzury, pozwala lepiej zrozumieć naszą epokę i mechanizmy zachodzących zmian.
Bestseller, który wyjaśnia pochodzenie i naturę nowoczesnych technik inżynierii społecznej i politycznej kontroli. Fascynująca i bogata faktograficznie lektura, ujawniająca zatajane fakty. Z wielką przenikliwością opisane tu zostały mechanizmy, z których mieliśmy nie zdawać sobie sprawy. Historia przeprowadzonego na ogromną skalę, udanego przeprogramowania zachodniej kultury. Co łączy Adama Weishaupta - twórcę Iluminatów, Markiza de Sade, Zygmunta Freuda, bolszewików, berlińską bohemę lat trzydziestych, speców od wojennej propagandy, animatorów rewolucji seksualnej lat 60., współczesnych inżynierów opinii publicznej? Oświecenie miało swój początek jako ruch zmierzający do wyzwolenia człowieka, a niemal z dnia na dzień przekształciło się w przedsięwzięcie zmierzające do uzyskania nad nim kontroli. Niniejsza książka to opowieść o tej transformacji. Można w niej widzieć historię rewolucji seksualnej, nowoczesnej psychologii lub wojny psychologicznej. Tym, co je wszystkie łączy, jest wielopokoleniowe przedsięwzięcie realizowane metodą prób i błędów z umysłem wypaczonym przez namiętności, a sprowadzające się do tych samych konkluzji, do jakich doszedł św. Augustyn pod koniec istnienia Rzymskiego Imperium. Człowiek ma tylu panów, ile przywar, wad i słabości. Sprzyjając im, władza działa na rzecz zniewolenia, które może przyjąć postać kontroli politycznej. Pozostaje jedynie pytanie, czy owo zniewolenie daje się wykorzystywać dla czerpania z niego korzyści finansowych i politycznych, a jeśli tak, w jaki sposób można to osiągnąć. Najlepsza metoda kontrolowania ludzi jest ta, która osiąga swe cele, pozostawiając ich całkowicie nieświadomymi faktu, że podlegają kontroli, a najlepszą drogą do tego jest systematyczna manipulacja ich pożądaniami, albowiem człowiek się z nimi utożsamia. Broniąc ich, broni swojej "wolności", którą zazwyczaj pojmuje jako nieograniczoną możność zaspokajania własnych pragnień, nie rozumiejąc najczęściej, że niezwykle łatwo jest manipulować nimi z zewnątrz. Manipulacja ta służy dziś mrocznym siłom do udoskonalania systemu finansowego i politycznego nadzoru oraz eksploatacji. Dogłębnie rozumieli to św. Paweł i św. Augustyn, nazywając zjawisko owo "zniewoleniem przez grzech". Książka ta, opisując spójną konstrukcję światopoglądu opartego na tym zjawisku, wyjaśnia, w jaki sposób wyzwolenie seksualne stało się formą politycznej kontroli. E. Michael Jones
Dlaczego Kościół katolicki znajduje się w głębokim kryzysie? Zarówno zwolennicy, jak i wrogowie Kościoła, dostrzegają, że z Kościołem dzieje się coś złego. Choć narracje obu stron różnią się od siebie - gdyż pewne pozytywne cechy Kościoła przez jego przeciwników odbierane są jako szkodliwe i świadczące o jego upadku, jednak w większości obie grupy wskażą na te same problemy. O jakie problemy chodzi? Wystarczy przejrzeć gazety z ostatniej dekady, zarówno te poważne, jak i tabloidy. Bez trudu, na podstawie mniej lub bardziej drastycznych tytułów, można stwierdzić, że Kościół dotknięty jest tymi samymi plagami, które rozkładają zachodnie społeczeństwa i jego instytucje. O ile kiedyś wśród morza zepsucia i grzechu Kościół mógł być latarnią wskazującą wiernym właściwy kierunek i jedyny bezpieczny, a więc chroniący przed wiecznym potępieniem, brzeg, o tyle dzisiaj jego światło wydaje się gasnąć, a wypowiedzi hierarchów często bardziej przypomina korporacyjne public relations, niż kazania ewangeliczne. Możemy wciąż usłyszeć wieści o tym, że zarówno wyżsi dostojnicy kościelni, jak i szeregowi "robotnicy w owczarni Pana" okazują się upadli niczym potępieńcy cierpiący w Dantejskim piekle. Jeśli więc oprzemy się na medialnym obrazie Kościoła, możemy odnieść wrażenie, iż pogrążony on jest w głębokim kryzysie. Powstaje jednak pytanie: czy możemy ufać medialnym przekazom? Czy czasem nie mamy do czynienia z manipulacją? Biorąc pod uwagę naturę mediów jako narzędzi indoktrynacji oraz fakt, że niemal wszystkie wielkie koncerny medialne cechuje niechęć do wartości niesionych przez chrześcijaństwo, można - całkiem słusznie - sądzić, że ów medialny obraz Kościoła jest daleki od prawdy. Antykatolicka i antychrześcijańska propaganda medialna może zostać potraktowana jako jedno z narzędzi zdobywania "rządu dusz", a więc władzy nad ludzką świadomością. W ten właśnie sposób często bronią się zarówno hierarchowie Kościoła, jak i jego wierni, przekonując, że media po prostu kłamią albo wyolbrzymiają problemy. Można się z tym zgodzić, ale trzeba zgodzić się też, że owe problemy są, skoro mogą dziś stanowić paliwo dla medialnej, antykatolickiej propagandy. Poza tym warto zauważyć, że nie tylko antychrześcijańskie źródła wskazują na poważne odstępstwa ludzi Kościoła od ewangelicznych zasad i przesłania, które zobowiązali się nieść. Jak wspomnieliśmy wcześniej, również zwolennicy i członkowie Kościoła wskazują na rzeczywiste zjawiska i problemy, które pozwalają mówić o kryzysie instytucji kościelnych i samej wiary. Znany aforyzm Stefana Kisielewskiego głosi "to nie kryzys, to rezultat". I tak też można powiedzieć w tym wypadku. Cała ta medialna nagonka na Kościół, nieważne, czy przesadna, czy nie, podobnie jak zjawiska wskazywane przez zatroskanych wiernych, są jedynie rezultatem kryzysu. Kryzysu, który zaczął się już dawno temu i musiał toczyć Kościół przez długi czas, skoro rezultaty są tak jawne i tak poważne. Podobnie jak inflacja pieniądza jest objawem kryzysu, który od dawna musiał już toczyć gospodarkę, tak też inflacja moralna i religijna, którą obserwujemy w odniesieniu do katolicyzmu i całego chrześcijaństwa, jest wynikiem procesu trwającego co najmniej od półwiecza, jeśli nie dłużej. Procesu, który, chcąc oddać jego istotę, należałoby określić jako dechrystianizację Kościoła katolickiego, a więc odchodzenie tej instytucji od nauki Chrystusa.
Książka Babel zawiera wspomnienia Konrada Nirona (1924-2012) z okresu, w którym miał okazję prowadzić rozmowy z „człowiekiem z cienia”, którego tożsamość została ukryta pod nazwiskiem Hubert Brohl. W rozmowach tych Brohl z dystansem i realizmem opowiada o czasach PRL, odsłaniając mechanizmy władzy i kreśląc barwne portrety ludzi z gatunku homo sovieticus. Mówi również o kulisach transformacji ustrojowej, wskazując na jej rzeczywistych twórców oraz cele. Przy okazji ujawnia zagadkowe i niepokojące źródła globalnego ładu oraz jego antyludzkiej natury, dalece wykraczające poza świat polityki. Książka ta, publikowana wiele lat po śmierci autora, wskazuje na przyczyny otaczającego nas zła, o których wiedza może okazać się trudna do przyjęcia.
KIM JEST HUBERT BROHL?
Rękopis książki Babel przekazał Wydawnictwu w 2020 roku syn autora, który po latach zwłoki postanowił wreszcie opublikować, zgodnie z poleceniem ojca, jego wspomnienia i ujawnić pewne fakty, o których mówiła osoba ukryta pod pseudonimem Hubert Brohl. Przedstawione w książce Babel poglądy były na tyle intrygujące, że postanowiliśmy dowiedzieć się, kim faktycznie był Hubert Brohl. Z informacji, do jakich udało nam się dotrzeć, wynika, że była to osoba znajdująca się bardzo blisko najwyższych elit władzy, nie tylko w Polsce, mająca też wgląd w plany globalnych organizacji oraz znająca doskonale mechanizmy działania globalnej polityki. Udało nam się porozmawiać z historykami specjalizującymi się w czasach PRL, a także emerytowanymi oficerami służb, którzy potwierdzili autentyczność tej postaci, nie byli jednak w stanie – a być może nie chcieli – jednoznacznie jej zidentyfikować. Ponieważ od pewnego czasu Wydawnictwo nie ma już kontaktu z synem autora, pytanie o to, kim jest Hubert Brohl, pozostaje bez odpowiedzi.
To nie jest kolejna książka o wirusie!Ta książka nie jest ani o wirusach, ani o chorobach, ani o ich leczeniu. To książka o sposobach, w jakie władza programuje ludzką świadomość, mając do dyspozycji media i kontrolując świat nauki. To książka o wojnie psychologicznej z ludźmi, którą wywołano pod pretekstem walki o zdrowie i bezpieczeństwo, wojny prowadzonej poprzez manipulację informacjami, sterowanie emocjami, nękanie i zastraszanie.Używając prowokacyjnej formy i zadając niewygodne pytania autor zmusza czytelnika do zastanowienia się nad prawdziwą naturą demokratycznej władzy oraz rolą mediów i nauki w jej sprawowaniu. Ukazując radykalne zmiany w świecie, jakie wprowadza się przy okazji walki z wirusem, tłumaczy, jak uwolnić się od strachu, za pomocą którego władza próbuje rządzić ludźmi.Jak powiedział słynny detektyw Sherlock Holmes: Gdy odrzucisz to, co niemożliwe, wszystko pozostałe, choćby najbardziej nieprawdopodobne, musi być prawdą.
Od marca 2020 roku świat pogrążony jest w walce z globalną pandemią koronawirusa COVID-19. W książce tej czytelnik znajdzie przekłady istotnych dokumentów z ostatnich lat, z których wynika, że owa pandemia to jedynie pretekst do przeprowadzenia „wielkiego resetu”, dzięki któremu stanie się możliwa budowa nowego ładu światowego. Dokumenty te pokazują, że mamy do czynienia z finalizacją rozpoczętego wraz z końcem zimnej wojny projektu przebudowy świata zgodnie z globalistyczną ideologią „zrównoważenia” i „inkluzywności”, która jest nową maską światowego komunizmu. Wielki reset to książka, która mówi o planach globalnych elit władzy ich własnymi słowami. *** Niezależnie od tego, czy wirus pojawił się samorzutnie, czy ktoś mu w tym pomógł, reakcja globalnych instytucji i posłusznie spełniających ich polecenia rządów lokalnych jest zdecydowanie przesadzona i niewspółmierna do zagrożenia. Staje się więc oczywiste, iż traktują one zagrożenie wirusowe jedynie jako pretekst do przeprowadzenia operacji, którą planowano od kilku dekad i do której wstępem był globalny kryzys finansowy roku 2008. Celem tej operacji jest doprowadzenie świata do stanu takiej recesji, w jakiej znalazłby się wskutek wojny światowej. Dzięki temu możliwy będzie „wielki reset”, a więc wyczyszczenie pola gry i stworzenie nowych reguł, które pozwolą oligarchom rządzącym globem utrzymać, wzmocnić i poszerzyć władzę, zwykłym ludziom oferując ubóstwo, utratę własności i – ostatecznie – nie wolę. /Fragment książki/ SERIA WYDAWNICZA BIBLIOTEKA XXI WIEKU Świat zmienia się na naszych oczach. Dawny ład został zburzony, a w jego miejsce tworzony jest nowy porządek. Pojęcia i teorie, których dotąd używano do tłumaczenia rzeczywistości, okazują się zawodne. Potrzebujemy nowych ujęć i nowych drogowskazów. W serii BIBLIOTEKA XXI WIEKU prezentujemy książki, które pomogą czytelnikom
Kiedy przeciętny człowiek mający przeciętną pracę pragnie zdobyć własny kąt, aby ustabilizować się i założyć rodzinę, nie ma innego wyjścia, jak tylko wziąć bankowy kredyt hipoteczny na kilkadziesiąt lat. Tak dzieje się w Polsce i w innych krajach Zachodu. W rezultacie współczesne społeczeństwa faktycznie składają się w przeważającej mierze z bankowych niewolników, którzy zmuszeni są pracować i oddawać dużą część swoich zarobków bankom w zamian za dach nad głową, który owe banki im skredytowały. Czym się to różni od sytuacji niewolników żyjących w domu należącym do pana bądź feudalnych chłopów zgromadzonych w czworakach? Tylko zewnętrzną formą, mechanizm bowiem jest ten sam. Nie pracujemy na siebie, ale na kogoś innego. Na kogo? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w tej książce. Czas niewolników to opowieść o tym, jak nasz świat w ciągu ostatnich dwóch stuleci został zagarnięty przez niewielką grupę ludzi działających poprzez ukryte w cieniu instytucje. To książka dla niewolników – o ich panach.
Józef Białek
Działacz podziemia antykomunistycznego, wydawca nielegalnych książek i publikacji w czasach PRL. Właściciel firmy Wektory i działającego od wielu lat pod tym samym
szyldem wydawnictwa. Wydawca miesięcznika, a następnie kwartalnika „Opcja na prawo”. Działacz społeczny i polityk.
Założyciel Dolnośląskiego Towarzystwa Gospodarczego (obecnie DIG), współzałożyciel Towarzystwa Prywatyzacyjnego, współzałożyciel stowarzyszenia przedsiębiorców „Forum Polskie”, przed laty prezes dolnośląskiego oddziału Unii Polityki Realnej. Założyciel
i wieloletni prezes lokalnego trzecioligowego klubu sportowego.
W ostatnich dziesięcioleciach z głupoty uczyniono cnotę, popularność zaczęła uchodzić za autorytet, choć medialni celebryci, którzy mają być wzorcami do naśladowania, zwłaszcza dla młodego pokolenia, są znani głównie z tego, że są znani.
To pieniądze, popkultura, mass media oraz nachalna propaganda i wszechobecna reklama kreują współczesne „elity”. Z kompletnych durniów, politycznych oszustów czy wytatuowanych kopaczy piłki uczyniono dziś coś w rodzaju arystokracji. Z różnego rodzaju złotoustych idiotek po wielu operacjach plastycznych, niezbyt muzykalnych i mało uzdolnionych transseksualistów czyni się dziś całkiem na poważnie wybitnych, mocno przepłaconych przedstawicieli świata artystycznego, wielkie gwiazdy estrady i show biznesu.
(...) Neoliberalne elity żądają bezwzględnego szacunku dla liberalnej demokracji i ustanowionej przez nie praworządności, jednocześnie podważając ją tam, gdzie jest to im wygodne, łamiąc niemiłosiernie wszelkie zasady, nie licząc się zupełnie ani z uczciwością wyborów, ani z równością obywateli wobec prawa, ani z rzeczową debatą publiczną. Współczesny establishment coraz bardziej przypomina przypadkową zbieraninę, pełną ludzi niegodziwych, złych, nieudaczników, notorycznych kłamców, zwykłych łajdaków, dewiantów różnej maści, durniów zaklinających rzeczywistość, ludzi zdemoralizowanych, bez wizji i pomysłu na lepsze jutro własnych narodów.
Ze wstępu
Ta książka nie pozostawia złudzeń – wielki kryzys i załamanie opartej na dolarze światowej gospodarki, są nieuniknione. Współczesna aktywność gospodarcza nie jest wynikiem racjonalnych przesłanek, lecz niskich pragnień i instynktów, takich jak: chciwość, zawiść, pożądanie.
Leczenie skutków kryzysu 2008 jest pozorne. Globalna nademisja pieniądza, utrzymywanie stóp procentowych na bardzo niskim poziomie, prowadzą – zdaniem autora – prostą drogą do katastrofy. Stany Zjednoczone weszły na niebezpieczną ścieżkę, i kiedy mała grupka obywateli państwa odnosi gigantyczne korzyści, większość ponosi tylko straty. Chwilowe ożywienie gospodarcze nie jest trwałe. Świat, zamiast wychodzić z niedawnej recesji, z coraz większą prędkością osuwa się w otchłań.
Drugi tom książki nie pozostawiającej suchej nitki na fundamentach amerykańskiego liberalizmu oraz jego skutkach.
Dlaczego amerykański eksperyment „wolnościowego ładu” się nie powiódł? Odpowiedź postępowców brzmi: Ameryce nie udało się sprostać w pełni obietnicom integracji i równości – prawdopodobnie w wyniku chciwości korporacji i białych elit. Konserwatysta głównego nurtu albo libertarianin stwierdzi, że odpowiedzi należy szukać w okresie liberalizacji prawa w latach sześćdziesiątych, w okresie tzw. Warren Court albo w utracie konstytucyjnej sprawiedliwości. Christopher Ferrara w swojej książce Wolność, bóg, który zawiódł oferuje zupełnie inną odpowiedź. Opierając się na solidnej argumentacji, demaskuje obietnicę gwarantowanych swobód, jako oszukańczą chimerę. Opisuje, jak fałszywy bożek nowego porządku politycznego – idea liberalnej wolności, która narodziła się na długo przed założeniem Ameryki – zyskiwał coraz większe poparcie, powoli rosnąc w siłę w pierwszych latach istnienia narodu amerykańskiego. Dziś, gdy idea wolności osiągnęła swoją pełną moc, wbrew złudnym obietnicom dźwigamy ciężar jej przytłaczających dekretów i doświadczamy pustki świeckiego zarządzania, które na nas nałożyła.
Ferrara demaskuje liczne mity konstruowane na użytek świeckiego państwa z nieustępliwością poszukiwacza prawdy. A prawdę o przyczynach fiaska wolnościowego projektu ukrywają zarówno środowiska liberalne, jak i konserwatywno-libertariańskie. W tej błyskotliwej, nowej wersji amerykańskiej historii i życia politycznego autor wzywa czytelników, by odważnie spojrzeli rzeczywistości w oczy, zwłaszcza że rysuje się możliwość odnalezienia utraconej drogi do prawdziwego społecznego ładu i autentycznej wolności, które wciąż mogą być dziedzictwem ludzkości.
***
Książka Chrisa Ferrary w sposób najbardziej przekonujący pokazuje, że wolność negatywna jest idolem i tym samym liberalizm jest ostatnią z ideologii. Faktycznie ujawnia, że zasadniczo taki jest sekret tej ideologii ukryty za wszystkim innym.
John Milbank, University of Nottingham, autor Theology and Social Theory
Bardzo czytelny i intelektualny milowy kamień w katolickiej historii kościelnej. Dzieło to powinno być przeczytane przez każdego zainteresowanego chrześcijańską teologią i kształtowaniem przez nią społeczeństwa, w którym żyjemy.
Graham Ward, Regius profesor teologii,
University of Oxford
Nie mogłem odłożyć tej książki, odkąd ją otworzyłem. Jej narracja jest przekonująca od początku do końca, przyjemna w czytaniu, bogata naukowo i pełna wiedzy. Wolność, bóg, który zawiódł to wyczyn będący dowodem mocy. Wspaniałe osiągnięcie!
Patrick McKinley Brennan, John F. Scarpa,
katedra katolickich nauk prawnych,
Villanova University
Ferrara jest jednoosobową armią występującą przeciwko molochowi świeckiego liberalizmu i stanowemu Lewiatanowi, a książką Wolność, bóg, który zawiódł zadał decydujący cios.
Thaddeus Koziński, autor The Political
Problem of Religious Pluralism
Odsłaniając kulisy wielkiej polityki i ujawniając nieznane, sensacyjne informacje, autor ukazuje, w jaki sposób w ciągu XX wieku dolar stał się najsilniejszą walutą świata, wypierając najpierw funta, a następnie degradując nawet złoto. Oprócz przeszłości, Song Hongbinga interesuje jednak przede wszystkim przyszłość. Żyjemy w epoce kresu dominacji dolara. Stany Zjednoczone są schyłkowym mocarstwem, którego siła, również militarna, oparta jest na gigantycznym zadłużeniu. Co nas czeka, kiedy mocarstwo to upadnie? Jak potoczą się losy świata? Co zrobi Europa, co zrobią Chiny? Jaka waluta ma szansę zastąpić dolara? Wszystkie te kwestie Song Hongbing opisuje jak zwykle w pełen rozmachu i fascynujący sposób.
Hipermarkety opanowały handel na Zachodzie. Olbrzymie centra handlowe i międzynarodowe sieci w błyskawicznym tempie wyparły małe, lokalne sklepiki, zajmując nie tylko tereny na przedmieściach, ale również wkraczając do centrów miast i niszcząc istniejący tam wcześniej handel. Zwolennicy hipermarketów twierdzą, że pozwalają one kupować ludziom więcej i taniej, dając dodatkowo nowe miejsca pracy. Jak jest jednak naprawdę? Czy rzeczywiście w hipermarketach kupimy wszystko taniej? Czy w salonach sieci handlowych faktycznie znajdziemy więcej niż w tradycyjnych specjalistycznych sklepach? Czy hipermarkety przyczyniają się do ograniczenia bezrobocia, czy raczej je wspierają, na dodatek niszcząc lokalne wspólnoty? Odpowiedzi na te pytania znajdzie czytelnik w tej pasjonującej, ale też budzącej grozę książce.
Książka ta pokazuje, że model ekonomiczny propagowany przez wielkich detalistów jest współczesną wariacją na temat starego europejskiego systemu kolonialnego, zaprojektowanego nie po to, by zbudować dzięki niemu społeczeństwa samowystarczalne gospodarczo i zdolne do życia, ale by pozbawić społeczności wszelkich bogactw i zasobów. Mimo to wiele miast ochoczo otwiera drzwi przed korporacyjnymi kolonizatorami. Niektóre robią to w oczekiwaniu na zwiększone dochody z podatków, jednak w pewnym momencie zdają sobie sprawę, że wielkie sklepy odciskają wyraźne piętno na infrastrukturze i usługach publicznych. A może być jeszcze gorzej: gdy z lokalnej gospodarki pozostają jedynie ruiny, miasta orientują się, że są całkowicie uzależnione od kilku hipermarketów, które mogą podnieść ceny, zwolnić pracowników lub zagrozić przeniesieniem się do sąsiedniej miejscowości, o ile nie otrzymają ulg podatkowych. (fragment Wprowadzenia)
Język, jakim się posługuje Carroll, sprawia, że jego dzieła czyta się jednym tchem. O sprawach trudnych i zawiłych pisze w sposób prosty i łatwo przyswajalny. Dzięki lekturze Historii chrześcijaństwa czytelnik pozna nowe, ciekawe wątki z dziejów Kościoła i przekona się, że ostatecznie w świecie nic nie dzieje się przypadkowo, chaotycznie, lecz rządzi tym Ktoś, kto jest Panem Historii, a człowiek obdarzony wolną wolą może starać się świat ten albo budować, albo niszczyć."" ks. prof. dr hab. Mieczysław Kogut
Do tej pory na polskim rynku wydawniczym ukazało się niewiele cennych publikacji ujmujących syntetycznie dzieje chrześcijaństwa. Z zadowoleniem powitałem więc zapowiedź wydania wielotomowego dzieła Warrena H. Carrolla, autora wielu cennych publikacji z dziejów Kościoła, skrupulatnego badacza czyta się jednym tchem.
O sprawach trudnych i zawiłych pisze w sposób prosty i łatwo przyswajalny. Dzięki lekturze Historii chrześcijaństwa czytelnik pozna nowe, ciekawe wątki z dziejów Kościoła i przekona się, że ostatecznie w świecie nic nie dzieje się przypadkowo, chaotycznie, lecz rządzi tym Ktoś, kto jest Panem Historii, a człowiek obdarzony wolną wolą może starać się świat ten albo budować, albo niszczyć.
ks. prof. dr hab. Mieczysław Kogut
Skąd się biorą kryzysy finansowe? Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba postawić kilka innych. Kto kontroluje emisję waluty? Kto zyskuje na inflacji? Komu zależy na drukowaniu papierowego pieniądza bez pokrycia w złocie? Kto pragnie uzależniać ludzi od kredytów? Do kogo należy amerykańska Rezerwa Federalna?
Gwiazda i Krzyż to opis dwóch tysięcy lat fascynującej historii narodu żydowskiego i jego religii, zwłaszcza zaś życia w diasporze. Niezwykle interesujący jest niejako główny wątek - kompleks judaizmu wobec chrześcijaństwa i próby konkurowania z nim czy wręcz jego zdominowania. Autor ukazuje, jak dobre początkowo stosunki Żydów z ludnością krajów europejskich stopniowo się pogarszały, prowadząc w skrajnych przypadkach do linczów i pogromów. Powody odległe były jednak od rasizmu. Michael Jones uwypukla przy tym ochronę i pomoc, jakie w ciągu wieków Żydzi znajdowali w instytucjach kościelnych. Przyczyn szerokiej w naszej współczesności niechęci do Żydów, mającej swoje tragiczne extremum w holokauście, autor upatruje w żydowskim zaangażowaniu we wszelkie rewolucyjne ruchy i piski w poszczególnych krajach. Ten niepoprawny politycznie wniosek jest przez autora dowiedziony przekonująco, z krytycznym wykorzystaniem faktografii i literatury historycznej.
Obszar historyczno-geograficzny, po którym porusza się czytelnik w ślad za autorem, jest bardzo szeroki. Imponuje przy tym erudycja autora i jego pieczołowitość w dążeniu do odnalezienia ukrytych przyczyn wydarzeń.
Polskie wydanie kontrowersyjnej książki Understanding Jewish Influence: A Study in Ethnic Activism. Autor, przedstawiając dystynktywne cechy żydowskiej kultury i osobowości, drobiazgowo ukazując je na przestrzeni dziejów, wykorzystuje zarówno żydowskie, jak i nie-żydowskie udokumentowane źródła. Spośród rozlicznych tematów podejmowanych przez amerykańskich akademików i intelektualistów żaden nie jest równie drażliwy, jak kwestie wpływów etnicznych, a spośród nich żadna nie jest drażliwsza w omawianiu, niż kwestia wpływów żydowskich.
Kontynuacja niezwykle popularnej wśród czytelników książki Wektorów "Wielki reset".
Najważniejszymi narzędziami władzy są przemoc i kłamstwo.Kiedy nie chce się stosować przemocy, która często rodzi opór, trzeba kłamać. Aby kłamać skutecznie, należy narzucić ludziom własny obraz świata. Jeśli lekarz przekona pacjenta, że jest chory, ten podda się terapii, nawet jeśli go ona w końcu zabije. Podobnie postępuje dziś władza: przekonuje ludzi, że świat znalazł się w stanie krytycznym, aby skłonić ich do zgody na ekonomiczną i polityczną terapię.
Narzucanie obrazu świata dokonuje się dzięki narracjom, a więc opowieściom tłumaczącym naturę i cel rzeczywistości. Narracje nie mają być prawdziwe, ale skuteczne – mają sprawić, że ludzie będą zachowywali się zgodnie z poleceniami. W swojej najnowszej książce Klaus Schwab, ideolog Wielkiego Resetu, przekonuje, że władza może zdobyć zaufanie ludzi, tworząc nową, „wielką narrację”, uzasadniającą drastyczne posunięcia, takie jak ograniczanie wolności i prawa własności.
W książce tej przyglądamy się bliżej aktualnym „wielkim narracjom” władzy: ekologizmowi, ideologii równości oraz technokratycznej ideologii cyfryzacji. Przedstawiają one fałszywy obraz rzeczywistości po to, aby skłonić ludzi do zgody na ekonomiczne i polityczne terapie, których ostatecznym celem jest odebranie im własności, wolności, a także zdrowia i życia. Cel ten nie jest
ukrywany i wystarczy uważna lektura dokumentów publikowanych przez globalne organizacje, aby go dostrzec. W książce tej prezentujemy najważniejsze z tych dokumentów, pokazujemy też, jak należy je czytać, aby wydobyć z nich faktyczną treść, ledwie skrytą za zasłoną frazesów i kłamstw.
***
"Kłamstwo, będące narzędziem zdobywania władzy i pozyskiwania sojuszników, stało się istotą naszej cywilizacji i przenika ją na wszystkich poziomach. Nasz świat jest w istocie podróbką, echem prawdziwej rzeczywistości, my zaś jesteśmy niczym więźniowie z jaskini Platona, którzy śledzą na ścianie grę cieni. Wszelkie hasła, za pomocą których opisuje się ten świat – demokracja, sprawiedliwość, postęp, wolność mediów i nauki, prawa człowieka, troska o środowisko, troska o zdrowie – są częścią globalnego kłamstwa.
Świat zmienia się na naszych oczach. Dawny ład został zburzony, a w jego miejsce tworzony jest nowy porządek. Pojęcia i teorie, których dotąd używano do tłumaczenia rzeczywistości, okazują się zawodne. Potrzebujemy nowych ujęć i nowych drogowskazów. W serii BIBLIOTEKA XXI WIEKU prezentujemy książki, które pomogą czytelnikowi zrozumieć naturę nowego systemu władzy, a zarazem pokażą mu, jak się przed nim bronić." /Fragment książki/
SERIA WYDAWNICZA BIBLIOTEKA XXI WIEKU
Świat zmienia się na naszych oczach. Dawny ład został zburzony, a w jego miejsce tworzony jest nowy porządek. Pojęcia i teorie, których dotąd używano do tłumaczenia rzeczywistości, okazują się zawodne. Potrzebujemy nowych ujęć i nowych drogowskazów. W serii BIBLIOTEKA XXI WIEKU prezentujemy książki, które pomogą czytelnikowi zrozumieć naturę nowego systemu władzy, a zarazem pokażą mu, jak się przed nim bronić.
MARC MORANO to były członek senackiej komisji Environment and Public Works Committee, wydawca portalu ClimateDepot.com, autor książki The Politically Incorrect Guide to Climate Change oraz producent filmów Climate Hustle (2016) i Climate Hustle 2: Rise of the Climate Monarchy (2020).
Zielone oszustwo to podstawowy przewodnik po sposobach demaskowania i zwalczania marksistowskiej ideologii udającej politykę ekologiczną. Zielony Nowy Ład to po prostu dawna frakcja czerwonych przebrana za zielonych. Nie dajcie się oszukać, bo to nic innego jak Nowy Czerwony Ład. Wszystko w waszych domach, a w istocie same wasze domy, samochody,
ubrania, które nosicie, praca, którą wykonujecie – wszystko zostanie nim objęte. Wszystko to będzie monitorowane i kontrolowane, byście byli biedniejsi, bardziej zależni, mniej wolni. [...].
Mark R. Levin, pisarz i dziennikarz radiowy i telewizyjny.
Książka Marca Morano Zielone oszustwo to zbiór faktów naukowych i politycznych dotyczących Zielonego Nowego Ładu i innych mizantropicznych i egoistycznych spisków światowej elity i ich oportunistycznych lub zbałamuconych akolitów. W sprawie wielu ważkich tematów współczesne media mainstreamowe bardzo przypominają Ministerstwo Prawdy z proroczej książki Orwella Rok 1984. Niewyrobieni naukowo, choć pełni dobrej woli dorośli i łatwo ulegające wpływom dzieci zostali sprowadzeni na manowce i nastraszeni globalnym ociepleniem i innymi »zagrożeniami dla istnienia ludzkości«. Wydaje się, że owym nadciągającym katastrofom można zaradzić jedynie oddając nasze niezbywalne prawo do wolności i prawo dążenia do szczęścia – a znaleźć można też fanatyków, którzy kwestionują nienaruszalne prawo do życia, twierdząc, że Ziemia jest w stanie zapewnić warunki do życia tylko dla mniej niż miliarda spośród obecnych jej mieszkańców.
Will Happer, emerytowany profesor fizyki Uniwersytetu w Princeton i były
doradca prezydenta do spraw nowych technologii
w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego USA.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?