To powieść, dzięki której możemy przenieść się do świata ponadzmysłowego. Transcendencja ukazana w książce dotyczy świata aniołów, a dokładniej istot, które, przebywszy drogę u boku człowieka, aniołami dopiero się staną. Przemierzając kolejne strony powieści, nie obcujemy jednak tylko ze światem nieziemskim. Wręcz przeciwnie. Naszym oczom ukazują się historie zwykłych ludzi ludzi zagubionych, potrzebujących pomocy, którzy doświadczają tak potrzebnego im wsparcia, choć dzieje się to poza ich świadomością. Podczas lektury tej powieści człowiek na chwilę się zatrzymuje, dokonuje retrospekcji swojego życia, staje przed pytaniem: Czy rzeczywiście tylko ja decyduję o swoim losie?.
Nowy tomik poezji Kaliny Kowalskiej - wybór wierszy z lat 2010-2016. Wnikliwy, poetycko - filozoficzny namysł nad złożonością ludzkich przeżyć i doświadczeń. Subtelna i oryginalna - utrzymana w tonie liryki bezpośredniej - refleksja na temat człowieka i świata dotkniętego przemijaniem. Zbiór wierszy składa się z ponad pięćdziesięciu liryków ułożonych w trzy rozdziały: Epizody, Refreny, Cykle oraz jednego utworu tytułowego, który rozpoczyna tomik. Wiersze rozgrywają się w sferze osobistej lirycznego ,,ja"". Naznaczone są indywidualną poetycką dykcją, intymną i nieco introwertyczną, ale pozostawiającą czytelnikowi swobodną przestrzeń do rozważań na temat ,,spraw dotkniętych wierszem"".
Sięgając marzeń to debiutancka powieść Mai Chmiel. Napisana z pewną dozą humoru, aczkolwiek poruszająca ważne aspekty życia. Pełna błyskotliwych dialogów, nieoczekiwanych zwrotów akcji i do końca trzymająca czytelnika w napięciu. Książka przedstawia trzy przyjaciółki, których drogi połączyły się, jeszcze w czasach licealnych. Nierozłączne, mimo iż każda z nich na różnym etapie życia. Wciąż poszukujące, pragnące spełnić swoje marzenia, choć nie do końca przygotowane na to, co je czeka. Tola i Ewa wyruszają w pełną przygód podróż z Izą, która próbuje odnaleźć swoją biologiczną matkę. Dziewczyna nie jest jednak pewna, czy jest gotowa na poznanie prawdy. Perypetie bohaterek, uwikłanych w problemy szarej codzienności oraz pojawienie się na horyzoncie mężczyzn, owocuje w szereg niedomówień i zabawnych sytuacji momentami niezręcznych.
Powieść przeznaczona jest dla wszystkich amatorów dobrej literatury z dreszczykiem w tle. Cała książka przesycona sensacjami, aferami, zakulisowymi tajemnicami nierzadko o kryminalnym lub erotycznym zabarwieniu przenosi nas w świat teatru operowego. Pisarka ukazuje perypetie ekscentryków, dziwaków i niezdiagnozowanych fenomenów muzycznych na przestrzeni kilku wieków. Ich przygody sprawiają, że czytelnik w geniuszu dostrzega również normalnego człowieka. Bo przecież mimo upływu stuleci uczucia i ludzkiego pragnienia, dążenia i zachowania wciąż dla każdego pozostają niezmienne. I o to właśnie chodzi, aby ujrzeć nie tylko wyidealizowanych artystów, a zwykłych śmiertelników! W tej powieści teatr zdejmuje napudrowane peruki, koturny, pióra, woale, krynoliny, maski i obnaża swe prawdziwe oblicze, czasem bardzo zabawne. Niewątpliwym atutem nowej pozycji są ilustracje z gatunku realizmu magicznego, wykonane również przez Anetę Skarżyński.
Powieść „Odprowadzam ciszę” Alicji Masłowskiej-Burnos jest zapowiadaną kontynuacją historii Mai Karewicz i Adama Starskiego, których poznaliśmy w debiutanckiej książce tej autorki „Nie wchodź w moją ciszę”. Miłość, namiętność, intryga, próba popełnienia morderstwa, smutek, radość, nadzieja, nowe życie… Naprawdę, dużo się dzieje w tej części, która nosi w sobie cechy literatury sensacyjnej, psychologicznej, kryminału i romansu. Nie brakuje w niej także „aksamitnej” erotyki. Poznajemy w niej dalsze losy Mai i Adama pełne gwałtownych i czasami dramatycznych zwrotów. Czy Mai i Adamowi uda się utrzymać związek? Czy Maja będzie potrafiła rozprawić się z bolesną przeszłością i otworzyć się na przyszłość? Odpowiedzi znajdują się na stronach książki. Ale jak całkowicie zakończy się historia głównych bohaterów poczekajmy na część trzecią...
„Kapitel” to kolejny tomik znanego blogera, felietonisty i publicysty Adama Kadmona, który to rzeczownik ma dla autora czysto symboliczno znaczenie. Prezentowany zbiór tekstów rodził się przy okazji realizacji z dawna planowanego projektu, jednak tomik rozrósł się tak bardzo, że powstał osobno. O czym autor pisze i dla jakiej przyczyny? Nie potrafi odpowiedzieć na te pytania. Być może istotne znaczenie miał tu epizod – spotkanie i konwersacja z poetką Ludmiłą Janusewicz z Koszalina. Pisał od zawsze, głównie szufladkowo. Publikował w lokalnej prasie środkowopomorskiej, w " Profilach Kultury ", w „Literach " gdańskich, w Polskim Radio Koszalin, w młodości w "Radarze". Łączy elementy liryki z zacięciem społeczno - politycznym. Gdy wypowiada się o konkretach... Ceni sobie filozofię umiaru, więc - stonowany stoicyzm. Można go uznać za postturpistę, cokolwiek to dziś znaczy. Zauroczony poezją angielską XX stulecia.
Zagubiona nieśmiertelność jest książką o upadku człowieczeństwa wywołanym złem otaczającego nas świata. Upadku zaczynającym się w miejscu, gdzie człowiek zostaje pozbawiony największego daru miłości. Maksymilian Bron pokazuje w swej powieści powolną degenerację człowieka prowadzącą do szaleństwa i w końcu do tragedii. Zresztą, tragedią naznaczone jest niemal całe życie Alberta, głównego bohatera kopowieści. W tle przewijają się czasy dwudziestolecia międzywojennego, okupacji, demokracji ludowej oraz III Rzeczypospolitej. Jedynym stałym zjawiskiem jest zło i degrengolada. Autor wskazuje też źródło tego zła. W przypadku Alberta stało się nim brutalne odebranie bohaterowi powieści dwóch największych miłości życia
Jet to thriller psychologiczny z zaskakującym zakończeniem, równie specyficzny, jak jego bohaterka. Dla Izy, słynnej diwy operowej, na pozór nic i nikt się nie liczy się poza karierą. Rezygnuje z małżeństwa i posiadania dziecka, łamie serca uwielbiających ją mężczyzn. Jednak w końcu zagląda jej w oczy widmo samotności, kiedy aktualny kochanek znajduje przystań w ramionach młodszej śpiewaczki, która namawia go do zatrucia Izy amfetaminą, bo pragnie ją zastąpić nie tylko w łóżku, lecz również na scenie. Iza traci głos i halucynuje diabła z opery Faust, w której gra rolę Małgorzaty. Szatan składa jej propozycję odzyskania głosu w zamian za pozbycie się hamulców moralnych, tkwiących w głębi jej duszy, w gruncie rzeczy szlachetnej i spragnionej miłości.
Leszek Mieszczak to autor powieści „Noc jest dniem”, której głównymi bohaterami są Bronisław i Marta. Spotykają się w przedziale pociągu, gdzie jako pasażerowie zaczynają niby luźną, towarzyską pogawędkę, która jednak stała się preludium do ich dalszych losów, a jednocześnie treści powieści. Kalendarz wydarzeń ulokowany jest we współczesności. Zasadnicza fabuła umiejscowiona jest w roku 2014, jednak bohaterzy w swoich wspomnieniach wracają pamięcią do własnych biografii, a szczególne epizody z nich wyciągnięte potrafią zaskakiwać, wzruszać, wzbudzać podziw, a nawet uczyć głębszych postaw humanistycznych. Jeden choć wątek zdradzając, Marta uległa poważnemu wypadkowi drogowemu, zapadła w śpiączkę, a jej świadomość i duch zostały przeniesione do nadprzyrodzonej rzeczywistości.
Jak sama relacjonuje:
„Byłam szczęśliwa, że wszyscy żyją, ale świetlista postać, którą, jak sądzę był mój przewodnik, mój anioł stróż, ogarnęła mnie swoją czułością i jakby doskonałym pojmowaniem mojej radości i wyraźnie dała mi do zrozumienia na delikatnym poziomie mentalnym,że muszę wracać. Nie miałam zamiaru, nie chciałam opuścić za żadne skarby ogarniającej mnie miłości i tej niesamowitej przestrzeni. Nie mogłam jednak niczego zmienić. Czułam, jak zaczynam się cofać, jak wracam tunelem w miejsce, z którego wymknęłam się materii w wymiar ramion samego Boga...”.
W powieści ,,Okruchy życia"" śledzimy życie Piotra Wrońskiego, od dzieciństwa przez czasy średniej szkoły i studiów do dorosłego życia. Czytelnik uczestniczy w sukcesach i porażkach bohatera, jest świadkiem jego zmagań z nierzadko dramatycznymi sytuacjami, jakimi zaskakuje go życie. Piotr jest synem cenionego lecz przedwcześnie zmarłego lekarza. Sam, po wielu perypetiach, też kończy medycynę i dzięki swojej ambicji, pracowitości oraz uczciwości zyskuje szacunek wśród pacjentów, a także w swoim środowisku. W trudnych momentach życia, na jego drodze stają ludzie, którzy go wspierają i wskazują kierunek, w którym powinien podążać. Życia nie da się przejść bezboleśnie, więc i Piotra spotykają traumatyczne wydarzenia...Autor umieszcza swoją historię w PRL-owskiej rzeczywistości. Jest ona jednak tylko subtelnym tłem, z którego rzadko przebijają się aluzje do ówczesnej sytuacji politycznej. Bo nie polityka jest bohaterką tej książki, lecz człowiek. Człowiek, który nieustannie jest w drodze, próbując odkryć prawdę o sobie i otaczającym go świecie.
Książka przedstawia w humorystyczny sposób sytuację czterech staruszek, które przypadkiem spotykają się w tej samej sali na oddziale geriatrii. Odział jest niedoinwestowany pod każdym względem: stare łóżka, brak rzetelnej opieki pielęgniarskiej czy głodowe porcje żywnościowe. Sytuację próbuje poprawić się dzięki darom WOŚP, co stwarza groteskowe sytuacje: w sali numer dwa, obok obskurnych łóżek, jest jedno, supernowoczesne dla seniora, a w łazience przestarzały prysznic konkuruje w muszlą klozetową na fotokomórkę. Problem z racjami żywnościowymi rozwiązała natomiast przedsiębiorcza salowa, oferując pacjentom tygodniowy abonament żywnościowy za trzysta złotych. Bohaterki choć różnią się od siebie zarówno pod względem statusu społecznego, wykształcenia, czy poglądów religijnych, to łączy je jedno: późny wiek.
Książka składa się z wierszy wspominkowych i refleksyjnych pod ogólnym tytułem REMINISCENCJE. Rozmieszczone wiersze w czterech działach: „Z polany życia”; „Moje wędrowanie”; „Utracona miłość” i „Zima, Święta i Nowy rok” opowiadają o życiu autora, składającego się z miłości, tęsknoty, często smutku i wszechobecnej radości, a także szczęścia, przeżywana i doznawania w pisaniu szczególnych chwil uniesień, oraz pragnień i spełniania marzeń w swoim długim życiu.
Sznurki, relacje i łączność z drugim człowiekiem. Ona i on. Od pierwszej chwili oczarowania i tęsknoty nie do zniesienia, po pierwsze wątpliwości i cierpienie rozstania. Załamanie i brak wiary w prawdziwą miłość. W końcu rezygnacja i ucieczka przed kolejnym rozczarowaniem. Pustka i rozgoryczenie. Czy wiesz, jak trudno z tego się podnieść? Pewnie wiesz. Ważne jest jednak to, że warto ponieść największy wysiłek aby powstać i po raz kolejny próbować. Bez tego przepadniesz na zawsze, ponieważ bez prawdziwej miłości jesteś tylko atrapą człowieka. Dla miłości warto wejść na najwyższą górę, nawet podczas burzy z piorunami.Czego szukasz w swoim życiu, co jest dla ciebie najważniejsze, bez czego życie jest puste i pozbawione sensu? Choć wszystko wydaje się beznadziejne, ty nigdy nie rezygnuj. Szukaj i nie odpuszczaj.
Tomik podzielony jest na dwie części, jakby skonstruowany został z dwóch pokoi (dwa rozdziały) i dwóch par drzwi. Po przekroczeniu pierwszych znajdujemy się w świecie smutku, melancholii, depresji, samotności, niezrozumienia. Przejście przez drugie drzwi powoduje, iż uczuciowość i emocjonalność nabiera życia, zaczyna tęsknić, szukać, zdrowieć, kwitnąć. Co najważniejsze, każdy z wierszy niesie z sobą mnóstwo pozawerbalnych treści. Niełatwo jest wybrać jakiś reprezentatywny wiersz, dlatego symbolicznie pierwszy i ostatni, alfa i omega.
Fałszywa Trójca oferuje czytelnikom przyzwyczajonym do wyjątkowości fantastyki pełne ekscytującej mocy pojedynki magów oraz mrożące krew w żyłach starcia z potworami. Autor porusza zagadnienia bogów i roli, jaką odgrywają w świecie, zaś fabuła dotyczy wiecznego, niekończącego się sporu między nimi. Przekręcając kartki książki, czytelnik doświadczy kolejnej wojny orków z ludźmi i elfami. Nie będzie to jednak zwyczajny konflikt, bowiem tym razem jego prowodyrami okażą się być dawno zapomniane, nikczemne siły spoza dziedziny śmiertelników…W państwie ludzi dochodzi do tajemniczego morderstwa króla. W kraju orków narastają napięcia społeczne ze strony goblinów. W górach krasnoludów wybucha wojna domowa. Wszystkie te na pierwszy rzut oka niepowiązane wydarzenia odnajdują swe wspólne korzenie w diabelskim planie, którego celem jest zwycięstwo chaosu. W trakcie gdy władcy poszczególnych krajów nie potrafią się zjednoczyć, tajemniczy czarni magowie coraz głębiej zapuszczają swoje macki...
„Jełopiada” jest wierszowanym utworem, obrazem patologii społecznej, niechęci do modernizacji swojego życia i zmieniania go na lepsze. Patologii wynikającej z braku potrzeb wyższych i życiu w kręgu najpozytywniejszych potrzeb: żeby się najeść, napić, pochędożyć i na koniec zapalić papierosa, a następnie iść spać. „Jełopiada”, to komediodramat społeczny, którego akcja dzieje się w 2133 roku na planecie Merkury, gdzie siedmiu prymitywnych Ziemian zostało wysłanych w celach badawczych przez Urząd Pracy. Oczywiście nie są zainteresowani aktywnością badawczą, może poza taką, która dostarczyłaby im materiałów służących do przetrwania, czyli alkoholu, tytoniu, jedzenia i kobiet. W tym celu nawiązują kontakt z Duchem, który pełni funkcję Boga.
Wiersze umieszczone w książce mówią o życiu codziennym o jego trudach i radościach a nawet rozpaczy. Autorka opisała w nich odrobinę swojego życia i tego co zaobserwowała u innych. W niektórych wierszach autorka oddaje hołd dręczonym ludziom, a o których nie zawsze chce się pamiętać. W niektórych wierszach zauważyć można ból fizyczny i psychiczny. Takie wyładowanie się w wierszach jak twierdzi autorka powoduje wielka ulgę i działa jak lek przeciwbólowy.
Ksiązka jest z gatunku filozofii, psychologii, rozmyslań, dochodzenia do pewnych wniosków. W umysłach ludzkich rodzą się pytania, które determinują, by szukać odpowiedzi dotyczących spraw niepojętych. Pytania te towarzyszą naturze ludzkiej od niepamiętnych czasów, na wszystkich etapach bytowania człowieka. Natura ludzka jest z jakiegoś powodu tak kreatywna, że ciągle szuka zrozumienia, by pojąć to, co niepojęte i wyjaśnić niewyjaśnione. Na tej drodze często napotyka miraże, które bierze człowiek za prawdę obiektywną, by nie dopuszczać empirycznych wyjaśnień, które stoją w sprzeczności z oparami absurdu. Wygląda na to, że wszystkie istoty rozumne na swej początkowej drodze, tak jak dzieci, skłonne są wierzyć w bajki. Człowiek błądząc po zakamarkach swego umysłu i posiadanej wyobraźni, zaczyna mieszać fikcje i fakty. Nie dopuszcza myśli, że umysł płata mu figle, ulegając sugestiom: czarownika, szamana, wodza, kapłana, króla czy polityka. Ten kto ma opory wewnętrzne kończy jak Sokrates, który musiał wypić cykutę. Dlatego powstało powiedzenie, że pewnych prawd nie mówi się nikomu, gdyż lepiej sobie obciąć język, gdyby mieli ci obciąć głowę.
Główną bohaterką powieści jest młoda dziewczyna z Polski, która wyjeżdża na wakacje do Wielkiej Brytanii, gdzie w ramach programu wymiany kulturalno edukacyjnej Au Pair, trafia do domu londyńskiej hrabiny. W trakcie pobytu i pracy u hrabiny, Ania – główna bohaterka, a zarazem narratorka utworu, poznaje przystojnego chłopaka z Wenezueli, który w Londynie przebywa u swojego wuja – ambasadora. Młodzi zakochują się w sobie z wzajemnością. Początkowa fascynacja i zauroczenie towarzyską charyzmą hrabiny oraz jej gościnnością, hojnością i mądrością pewnego dnia zostają wystawione na próbę ogniową, a Ania wpada w dramatyczne kłopoty i trafia do więzienia w Caracas – stolicy Wenezueli. Perspektywy są zatrważające – pobyt w obleśnym, pozbawionym godności więzieniu przez wiele lat. Oskarżona o poważne przestępstwo, sama wybronić się nie zdoła, rodzina w Polsce nie pomoże. Więc kto przybędzie z pomocą? Fabuła tej opowieści jest niezwykle wciągająca, chwilami ekscytująca i wzruszająca, a w innych miejscach wywołuje litość i współczucie. To trzeba przeczytać, nie da się opowiedzieć.
Autorka w swej powieści przenosi nas w przyszłość, w połowę dwudziestego pierwszego wieku, gdzie po wizjonersku narysowała polityczno-społeczny obraz Niemiec i Europy. Co intrygujące, przerażające przyszłe wydarzenia, które autorka umieszcza w całkiem niedalekiej przyszłości mają swój początek w faszystowskiej przeszłości, a niektóre scenariusze są nadzwyczaj aktualne dla dzisiejszej rzeczywistości. W tle tych wydarzeń pisarka umieściła losy kilkuletniej niemieckiej dziewczynki Grety, która jest główną bohaterką fabuły. Jej losy, doświadczenia i przeżycia stanowią formę lustra odzwierciedlającego nastroje społeczne, konflikty, terror polityczny, itp. Dziewczynka cierpi na rozdwojenie osobowości, co idealnie symbolizuje podziały społeczne.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?