Jakie marzenia pogrzebałeś dawno temu? Dlaczego poddajesz się w niektórych kwestiach zbyt szybko? Do spełnienia jakich pragnień brakuje Ci tej ostatniej odrobiny odwagi? Wystarczy już tego czekania! Skończ z wątpliwościami!Ryba nie rzuca się na haczyk, a jeleń nie wystawia się sam na celownik. Tak samo szansa musi być upolowana. Zamiast czekać, aż szczęście zostanie podane na srebrnej tacy, ludzie spełnieni wykorzystują swoją intuicyjną inteligencję do rozpoznawania szans tych właściwych!Nie zawodzimy ze względu na naszą rzeczywistość, lecz z powodu naszych subiektywnych wyobrażeń, fanatycznych uprzedzeń oraz wyolbrzymionych oczekiwań. O sukcesie czy porażce nie decyduje jakaś metoda lub strategia, tylko właściwa perspektywa. Kto chce rozwiązać swoje problemy, ten musi się najpierw od nich uwolnić. Jak to zrobić?Przekonaj się, korzystając z wielu przykładów podanych w tej książce, jak proste może być osiągnięcie szczęścia i spełnienia. Autor bazuje na czterdziestu latach praktyki i życia tym, o czym pisze. Nie ma więc powodu, aby wszystkie błędy popełniać samemu, jeśli można uczyć się od innych, którzy je już popełnil
Ludzie opowiadali, że na terenie lasów niedaleko Szleszyna mieszkały dawniej istoty zwane Darwalami. Były one niższe od ludzi. Miały większe uszy, garbate nosy, a na głowie małe różki. Pojawili się i tacy, którzy uważali, że widzieli te dziwne stworzenia na własne oczy. Władze miasta postanowiły odkryć prawdę i przekonać się naocznie, czy Darwale rzeczywiście istnieją, czy to tylko bajkowe postacie. Zaczęto wymyślać sposoby na to, żeby je faktycznie złapać i zrobić z nich atrakcję turystyczną miasta. W tym samym czasie zaginęło też dwoje dzieci... Ich zniknięcie zaczęto przypisywać właśnie tajemniczym istotom. Jak się kończy ta historia? Dowiecie się po przeczytaniu opowiadania "Darwale i magiczne lustra", do czego zachęcam.
– Panie burmistrzu, żyjemy w normalnych czasach i normalnym świecie, a nie w bajce. Nie ma takiego zaczarowanego lustra.
– A Darwale?
– Co Darwale?
– Żyją w naszych lasach czy nie?
– Niby je sam widziałem, ale nie wiem, czy one istnieją naprawdę, czy są to postacie wymyślone, jak powiada dziadek tych dzieci z Kolebek.
– Powiem ci, że żyją i mają się dobrze, pewnie nawet się z nas śmieją. Pies coś znalazł?
– Nie ma psa, przepadł bez wieści.
– Coś dziwnego się dzieje wokół nas.
"Blue Sisco", którego akcja osadzona jest w fikcyjnym mieście w USA, to flirt z konwencją noir. Opierając się na klasycznych motywach tego gatunku, autor snuje fabułę swojego metafizycznego dreszczowca. Czerwcowy ranek tysiąc dziewięćset sześćdziesiątego roku. Elliott Seymour Clerk budzi się bez pamięci. Lecz zamiast próbować ją odzyskać, szybko traci zainteresowanie monotonią życia i szuka alternatywnej tożsamości. Wkrótce wchodzi w układ ze złowieszczym osobnikiem o wątpliwych intencjach, uruchamiając tym samym ciąg zdarzeń, które nieuchronnie doprowadzą go do katastrofy. Wrażenie sztampowości wydarzeń i bohaterów, a także sztuczności przestrzeni oraz czasu jest w "Blue Sisco" celowe. Niniejszy tekst jest bowiem swoistą parabolą. Odwołując się do klasycznych chwytów czarnego kryminału – czy też jego nowszych i przewrotnych ujęć – opowiada historię o ludzkim upadku. Upadek ten nie zawsze i nie do końca jest zawiniony, mimo drzemiącego w duszy zła, które potrafi nie tylko wyrwać się spod kontroli, ale czasem wręcz oblec w ciało. "Blue Sisco" opowiada dalej o poszukiwaniu siebie, nieraz nieświadomym i skazanym na porażkę, o ile ktoś nie poda nam pomocnej dłoni. I wreszcie o ocalającej sile miłości i przebaczenia.
Główny bohater John, który został oczyszczony z podejrzeń o tajemnicze morderstwo, awansował i po kilku latach pracy na stanowisku dyrektora w Browarach Brooklyńskich został wysłany na misję do Czech. W imieniu swoich pracodawców miał przygotować projekt inwestycyjny zakupu dobrze prosperującego czeskiego browaru. Z dala od rodziny i przyjaciół, na obcej ziemi zapomniał, że jest niepijącym alkoholikiem i przez nieostrożność przerwał abstynencję. Piwo czeskie nie miało sobie równych, John popadał w coraz większy alkoholizm, a wraz z nim wróciły dawne koszmary, w tym pazury i czarcia moc Asmodeusza. Pogrążonemu w zniewoleniu Johnowi w sukurs przybywają jego przyjaciele z Ameryki, w tym Jaromir, który przy okazji odwiedza swoją starą rodzinę.
Książka spodoba się głównie tym, którzy lubią karmić się strachem, oraz wszystkim miłośnikom dobrej lektury.
Dbajmy o naszą Ziemię,dbajmy o nasze zdrowie,garść ekowierszy niechw tym nam pomoże.""Ośmiokropka"" oraz inne wierszyki o tematyce ekologicznej dla dzieci młodszych i starszych.
Książka przedstawia fragment wyrwany z życia młodego zdolnego menedżera, który właśnie otrzymuje posadę dyrektora i rozpoczyna karierę w jednej z pierwszych spółek notowanych na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Formalna praca przeplata się z nieformalnymi działaniami, które pokazują zniekształcony obraz funkcjonowania spółki, ale są niezbędne do osiągnięcia zamierzonych korzyści. Menedżer, nazywany złotym lub cudownym chłopcem, odnosi sukcesy w pracy. Wzbudza nie tylko zainteresowanie otaczających go kobiet, ale i zazdrość tych, którzy poprzez intrygi usiłują pozbawić go pozycji i rozgrywać jego sukcesy jako własne. Książka relacjonuje codzienność menedżera, jego pracę, życie prywatne, w tym liczne romanse. Ukazuje także obok sukcesów niebezpieczeństwa i pułapki, jakie niesie ze sobą szybka kariera. Książka przeznaczona jest dla dorosłego czytelnika.
Książka opowiada o świętej rodzinie, w czasie gdy Jeszua (Jezus) osiągnął osiemnasty rok życia. Mieszkańcy Nazaretu otrzymują propozycję wybudowania statku, który ma być przeznaczony dla Rzymu. W tym celu zbierają chętnych ze swojego miasta, żeby wspólnymi siłami zrealizować zamówienie i zarobić pieniądze. Budową ma kierować najbardziej z nich doświadczony Józef. Tymczasem na terenie ówczesnej Galilei mają miejsca uprowadzenia młodych dziewcząt, które z zyskiem są sprzedawane bogatym Rzymianom, ale nie tylko. Mariam, żona Józefa pomaga tym, które zdołały się uwolnić i zbiec. Wśród nich poznaje rzutką i rezolutną Magdalenę. Te oraz wiele innych historii opowiada niniejsza książka zawierająca niesamowite przygody bohaterów, wątek kryminalny oraz dawkę humoru i mistycznych doznań. Przeczytaj, żeby się dowiedzieć więcej, bo warto.
W domu rabina była tylko jego żona i chory syn.
– Jest mu lepiej? – zapytał rabin.
– Nie, ciągle tak samo, majaczy w gorączce.
Józef podszedł do leżącego i złapał go za rękę, w tym czasie rabin poprosił swoją żonę, żeby przyniosła wina i oliwy. Rana, którą miał Jeszua, zaczęła przeciekać i kilka kropel krwi spłynęło na chorego. Józef, widząc to, przeprosił za syna. Kiedy kobieta przyniosła oliwę i wino, chory wstał i usiadł na łóżku.
– O dobry Boże, cud, syn wyzdrowiał! – zawołał rabin.
Józef nie rozumiał, jak do tego doszło, a rabin uznał, że stał się cud, ponieważ on złapał chorego za rękę.
Historia Johna, młodego menedżera pracującego na co dzień w browarze w Nowym Jorku. Po przeprowadzce do nowego mieszkania na Brooklynie dzieją się w jego życiu straszne rzeczy. Klatka, w której mieszka, przesiąknięta jest złem zagrażającym nie tylko jemu i jego rodzinie, ale też szerszej społeczności. John jest coraz bardziej bezradny. Zagląda częściej do kieliszka. Popełnia błędy, w wyniku których zostaje uwikłany w tajemniczą śmierć koleżanki z pracy. Ucieka przed wymiarem sprawiedliwości. Ukrywa się w lasach w Pensylwanii. Okazuje się, że zło jest wszechobecne, nawet nieświadoma niczego żona Johna otrzymuje zlecenie, które ma przyczynić się do propagowania okultystycznych idei.
"Po omacku szukałem włącznika na ścianie, ale zamiast niego poczułem coś włochatego i miękkiego. Ze strachu puściłem się szybko w kierunku drugiej klatki, przez którą wszedłem do piwnicy. Brałem nawet po trzy schodki. Na szczęście drzwi były otwarte, szybko wyszedłem na zewnątrz, a potem otworzyłem kluczem wejście do mojej klatki. Kiedy mijałem drzwi od piwnicy, zauważyłem, że rusza się klamka, jakby ktoś od wewnątrz próbował je otworzyć. Na samą myśl, że jeszcze przed chwilą tam siedziałem, poczułem mrowienie na plecach."
Akcja książki dzieje się w rodzinie irlandzkich lekarzy. Ojciec, emerytowany kardiochirurg jest zatwardziałym ateistą, jednocześnie choruje na raka. Rokowania co do jego powrotu do zdrowia są złe. Jego syn, również kardiochirurg, po jednej z gorących dyskusji z ojcem postanawia udowodnić mu, że w swoich światopoglądach nie ma racji. W tym celu udaje się do Izraela, żeby na miejscu poszukać odpowiedzi na nurtujące go pytania, a zwłaszcza na to najbardziej istotne, jak udowodnić, że istnieje dusza. W trakcie pobytu zostaje uprowadzony przez islamistów, którzy za jego głowę żądają okupu. Chory ojciec, gdy się o tym dowiaduje, ukradkiem i wbrew rodzinie udaje się śladami syna. Na miejscu zwraca się o pomoc do starych przyjaciół lekarzy, z pochodzenia Żyda i Palestyńczyka, z którymi przed wielu laty podczas odbywającego się sympozjum naukowego w Izraelu poszukiwał legendarnego skarbu Świętej Rodziny. W tle akcji przewijają się rozważania natury teologicznej oraz wątek kryminalny. To wszystko okraszone bliskowschodnim klimatem i opisami pięknych krajobrazów. Na zakończenie tej pełnej zwrotów i niebywałych przygód historii na czytelnika czeka zaskakujący finał.
Wszystkie trzy dramaty pokazują wpływ władzy na jednostkę. Niezależnie, kto i z jakiego powodu i na kogo oddziałuje.Skarb - komedia, w której pokazany jest mechanizm manipulacji ludźmi polegający na obietnicy dobrobytu w zamian za ślepe akceptowanie tego, co władza daje. Na jednej szali znajduje się wolność, a na drugiej pełny żołądek oraz zamordyzm, jeśli się wychylasz ponad to, co ci wolno.Zagadkowa smierc pana B. - to z kolei kryminał. Przedstawia sytuację, która mogłaby się zdarzyć w każdym domu. Niby zwykła śmierć chorego na cukrzycę człowieka w oczach śledczych urasta do rangi morderstwa. Dramat kończy zaskakujący i tajemniczy finał.Biurosztuczna inteligencja - opowiada o pracy młodych ludzi w korporacji. Oczekiwania pracodawców dotyczące coraz większej wydajności powodują, że zanika różnica między ludźmi a sztuczną inteligencją. Widz do końca nie wie, czy pracownicy to normalni ludzie czy roboty.
Jeżeli zastanawiałeś się kiedykolwiekco mówią i jak mówią windykatorzy osiągający najwyższe wyniki,jakich konkretnie słów używają częściej niż inni,dlaczego klienci przerywają im rzadziej niż pozostałym windykatorom,jak rozpoczynają i jak kończą rozmowy,dlaczego niektórych technik używają tylko na jednym konkretnym etapie rozmowy,jakich pytań pod żadnym pozorem nie zadają,dlaczego gdy najlepsi zapowiadają sankcje, to są bardziej przekonujący,czy mają jakiś plan na rozmowę,jakie techniki neutralizacji wymówek mają opracowane do perfekcji,jakich zasad negocjacji przestrzegająlub jeśli poszukiwałeś odpowiedzi na jakiekolwiek inne pytanie związane z efektywnością na stanowisku windykatora, by zwiększyć swoją skuteczność i komfort pracy, to ta książka powstała właśnie dla ciebie.
Nic, ale to nic w życiu człowieka nie jest tak zbyteczne jak szczęście. Jak mawiają ci uświadomieni: szczęście to chwile ulotne jak motyle. Dorosłych jednak faszeruje się teoriami, że szczęście jest sensem życia. W dzieciństwie nikt nam nie wmawiał, że to powinno być naszym celem. Rodzice nie opowiadali nam takich bajek, tylko te, w których wilk zjada babcię. Dzisiaj nadszedł nareszcie czas, aby to uporządkować. Bycie nieszczęśliwym w Polsce powinno zostać zorganizowane i nauczane. Niech mój poradnik będzie tego początkiem. Fabian Balicki, urodzony w Grudziądzu. Absolwent uniwersytetów w Szczecinie oraz Hamburgu. Kiedyś dziennikarz, niedawno autor książki reportażowej o swojej fascynacji klubem FC St. Pauli. Tym razem odkrywa podczas swych podróży przez Polskę coś, co uznaje za naszą wspólną polską cechę: nieszczęście. W niniejszej pozycji zebrane zostały anegdoty i przykłady jak o swe nieszczęście dbać i je pielęgnować.
Jedzenie nas nie tylko wzmacnia. Jedzenie może nam także zaszkodzić. Mówimy o zatruwaniu naszego ciała systematycznie, codziennie, z precyzją cichego mordercy podającego do porannej herbaty dawkę arszeniku. Właściwa dieta, przestrzeganie prostych wskazań, umiejętne dbanie o organizm – to droga do zdrowia. Wiedzą o tym dobrze autorki tej książki. Obie – jedna jedząca mięso i druga –wegetarianka – mają za sobą chorobę nowotworową. Pomimo tego, że są bardziej świadome niż większość Polaków i wiedzą wiele na temat zdrowych potraw, same gubiły się w przeróżnych, często sprzecznych, informacjach i sugestiach dotyczących tego, co jeść, aby być zdrowym. Uporządkowały więc ogromną dostępną wiedzę na ten temat, podparły ją najnowszymi badaniami, a to wszystko opisały w prosty, przyjazny sposób. Prowadzą dialog, kłócą się, wyjaśniają trudne pojęcia (np. wskaźnik glikemiczny) i podają swoje sprawdzone przepisy. A to wszystko pod opieką dietetyka – Radosława Bernata. Tamara i Gośka, dwie kobiety z doświadczeniem onkologicznym napisały świetny poradnik żywieniowy dla tych, którzy zmagają się z paskudną chorobą, a także dla wszystkich, którzy chcą jej uniknąć. Polecam! Katarzyna Bosacka TO NIE JEST KSIĄŻKA, KTÓRA POWIE, JAK WYLECZYĆ SIĘ Z RAKA. TO JEST KSIĄŻKĄ, KTÓRA MOŻE NAS PRZED NIM UCHRONIĆ.
Autor przyrządził niejednoznaczny etycznie koktajl zaprawiony nutą skandalu i groteski.Niedaleka przyszłość w czasach społeczeństwa rewanżystowskiego. Po sprytnym rozwiązaniu parlamentu w skład nowego obozu rządzącego wchodzi partia UltraPiS, która robi porządki na dole: policja otrzymuje procent od grzywny, stając się nadzwyczaj aktywna, a na tytułowych skazanych czekają zaskakujące rodzaje kar i nowatorskich urządzeń.Sielanka kierownika zakładu wodociągowego zostaje przerwana wskutek dramatycznych wydarzeń osobistych i służbowych. Coraz trudniej mu tolerować działania silniejszych od niego graczy i wyłudzenia. Tymczasem rada miejska naciska na bezpartyjnego burmistrza, aby przygotował konkurs na najlepszy donos w gminie, zaś prokurator rejonowy ostrzy sobie zęby na kierownika za ośmieszenie w sprawie trupa w oczyszczalni ścieków. Kierownik wciąż ukrywa przed burmistrzem tożsamość jednego z pracowników.
Legendy to dziedzictwo każdego narodu. Opowiadają o wartościach, o podstawach, na jakich wspólnota zbudowała swoją tożsamość.Legendy polskie pokazują mądrość naszych praprapraojców, ich umiłowanie polskiej ziemi, szacunek dla codziennego trudu, odwagę w przekraczaniu własnych ograniczeń i osiąganiu niemożliwego. Dowodzą potęgi Miłości, która może wszystko.Halina Lisiecka-Sławińska, absolwentka polonistyki, autorka, babcia trzech wnuczek, dla których pisze.
Książka uzupełnia wiedzę na temat budowy polskich ścigaczy w Wielkiej Brytanii w 1939 r. oraz zawiera rekonstrukcję wyglądu ścigaczy zgodnie z polskim zamówieniem, co okazało się zadaniem godnym Archiwum X. Na pewno książka nie zawiera stwierdzeń, że budowa ścigaczy „była receptą na wszelkie zło”, ale ich zakupu zaniedbano. Ówczesny budżet Marynarki Wojennej był bardzo skromny, ale został dobrze wykorzystany. Zadbano o nowoczesne kontrtorpedowce i okręty podwodne, choć wybrzeża mieliśmy kilkakrotnie mniej niż obecnie. Duże okręty godnie reprezentowały nas u boku aliantów. Krytycy powinni najpierw spojrzeć na obecną naszą flotę, która wyraźnie idzie na dno. To jednak temat na inną dyskusję…
Autor jest badaczem historii bezkompromisowo dążącym do ustalenia faktów. Prawdy szuka, analizując historyczne dokumenty, plany i zdjęcia archiwalne. Szczególnie drąży tematy techniczne. Często idzie więc pod prąd rozpowszechnionym, lecz błędnym poglądom i wyobrażeniom, utrwalanym poprzez powielanie w wielu publikacjach. Każda jego książka obala mity nie mające poparcia w archiwach.
Polecamy inne książki tego autora: Kutry meldunkowe KM 12–KM 15 oraz Kontrtorpedowce ORP Huragan i ORP Orkan.
Boję się przeminąć jak wiatr. Jeśli, wydając tomik poezji, zbliżę się w jakiś sposób do osiągnięcia upragnionej nieśmiertelności w oczach przemijającego świata, będzie to największa zapłata, jaką może otrzymać człowiek. Nie jest nowością, że w dobie komputeryzacji mało kto sięga po książkę, a już naprawdę mały procent sięga po poezję. A przecież tworzy ona naturalną warstwę człowieka, jest częścią naszego organizmu. Jeśli potrafisz się wzruszyć, znaczy to ni mniej, ni więcej, że masz w sobie cząstkę poety, możesz tworzyć wielkie rzeczy tu i teraz. Lepiej lub gorzej. W tej książce znajdują się wiersze, które mają na celu poruszyć ludzkie serca, aby szukały w życiu czegoś więcej niż tylko tego, co jest widoczne dla oczu. Aby chciały podbijać świat, aby stały się nieodłączną częścią kultury. By żyjący dziś ludzie stali się legendami dla potomnych. A opowieści o nich historiami urastającymi do rangi mitów. Do tego jesteśmy stworzeni. By sięgnąć dalej niż sięgają gwiazdy. Ta książka powstała, żeby po śmierci małego człowieka istniała rzecz, która w jakikolwiek sposób będzie cząstką jego ciała i duszy tu na ziemi. To nie jest buta, to chęć wybicia się spomiędzy przeciętności. To świadomość, że, odchodząc, mogę albo tylko odejść albo żyć wiecznie. To wybór. Wydaję ją, bo mogę, wydaję, bo nikt mi nie zabroni. Mam szansę, mam możliwości. Gdy będziesz u kresu dni, czego będziesz najbardziej żałował?
Wierzysz w to, że człowiek pochodzi od małpy, czy bardziej wiarygodne jest dla Ciebie stworzenie pierwszych ludzi przez Boga? A co, jeśli obie wersje nie są takimi, jakie uparcie wpiera nam nauka i religia? Czy nie lepiej byłoby w końcu poznać prawdę, celowo skrywaną przed ludźmi? Zapraszam do przeczytania nowej historii powstania świata, którą opowiada tytułowa bohaterka Suzana Sammer.Akcja książki rozgrywa się w 2000 roku. Tytułowa bohaterka prowadzi bardzo monotonne życie, które odmienia poznanie w parku mężczyzny Ksawie, Lingolda z planety Journal. Zauroczona nim czuje, że szczęście wreszcie się do niej uśmiechnęło. Jednak owemu mężczyźnie nie tyle zależy na rozkochaniu w sobie Suzany, co na poinformowaniu jej, w jakiej sytuacji się znalazła, i chęci pomocy. Chcąc uwiarygodnić całą historię, opowiada jej dokładnie o tym, kim jest, gdzie znajduje się jego planeta, co robi na Ziemi i dlaczego wygląda jak człowiek, choć nim nie jest. Ze względu na to, że został mu już tylko miesiąc pobytu na Ziemi i przysługuje mu urlop po dziesięcioletniej pracy, proponuje Suzanie całkiem spontanicznie, aby mu towarzyszyła w wycieczce po naszej planecie, którą sobie wcześniej zaplanował. Suzana, chcąc bliżej poznać Lingolda, przyjmuje zaproszenie. Podczas tego wyjazdu Ksawie przedstawia jej różnorakie zagadnienia związane ze światem, życiem, Bogiem. Oboje zaczynają do siebie czuć coś więcej niż tylko przyjaźń, ale są świadomi, że ich miłość jest zakazana. Prawo, jakie panuje na planecie zamieszkanej przez Lingoldów, uniemożliwia zabranie tam Suzany. Ona czuje się lekko oszukana i rozczarowana, bo Ksawie ani nie może zostać, ani wymyślić niczego, co mogłoby im pomóc. Pozostali przebywający na Ziemi Lingoldzi także nie są przychylni ich uczuciu i mówią otwarcie o swojej niechęci do Ziemianki. Ostatecznie jednak Ksawie znajduje sposób, aby zabrać ze sobą Suzanę, choć to, co wydarza się zaraz po przylocie na Journal, stawia ją w nie lada kłopotliwej i ryzykownej sytuacjiCzy uda jej się pokonać przeciwności, jakie zgotował jej los, i czy uczucie, a także zamiary Lingoldów względem Suzany są prawdziwe? A może uprowadzenie bohaterki było celowym zabiegiem, bo nie jest ona tylko zwyczajnym człowiekiem, jak mogło jej się wydawać?Zachęcam do przeczytania tej historii, która zawiera w sobie elementy fantastyki, wątki przygodowe i miłosne, ale także rzuca inne spojrzenie na wszechświat oraz ludzką egzystencję. A i zakończenie z pewnością będzie sporym zaskoczeniem
Książka ta to zbiór porad prawnych i przepisów odnoszących się do kota i jego właściciela/opiekuna. Przeznaczona jest zarówno dla osób posiadających już kota, jak i tych, które zamierzają dopiero go zaadoptować. Autorka jest prawnikiem, absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Książka to połączenie dwóch pasji, zawodowej, jaką jest prawo, z miłością do zwierząt.
Ta publikacja przedstawia regulacje prawne znajdujące się w prawie polskim w odniesieniu do kota.
Podczas analizowania funkcjonowania rzeczywistości, pogłębiania naukowych zainteresowań i szukania sensu życia niechcący odkryłem 3 dowody na istnienie Boga, 24 dowody, że jesteśmy duszami chwilowo posiadającymi ciało oraz 7 dowodów na to, że życie tutaj jest czymś w rodzaju holograficznej symulacji – gry komputerowej (patrz ostatni rozdział). Koncepcja tej publikacji jest taka, by spróbować opisać to, co ważne i ma na nas wpływ, opierając się na nauce. Poruszam na przykład takie tematy, jak: prawa fizyki i biologii, systemy religijne, ateizm, satanizm, świadomość, miłość, szczęście, problemy, sny, wrażenie piękna, wiara, muzyka, poczucie humoru, seks i pieniądze. Wszystko udokumentowałem 594 przypisami. Nad książką pracowałem ponad 8 lat i włożyłem w nią ogrom wysiłku i zaangażowania, więc mam nadzieję, że będzie ona inspiracją i wiele wyjaśni.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?