Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co by było gdyby wydarzenia 11 września w USA były tylko pierwszym elementem globalnej łamigłówki? Co by było, gdyby nie byłoby wiadomo, kto jest napastnikiem, czego chce i jakie ma plany?Jak mieszkaniec Europy i stolicy dużego kraju odnalazłby się w sytuacji, kiedy trzeba w godzinę spakować się i uciekać ze swojego domu pokonując tysiące kilometrów? Co by było, gdyby w ciągu kilku dni cały świat, jaki znamy, zniknął, a w jego miejsce pojawiłby się nowe państwa, porządek społeczny, a na powierzchni ziemi nowe osady i miasta? Innymi słowy mamy do czynienia z klasyczną opowieścią w klimacie post-apokaliptycznym.Strange Years: Jesień to pierwsza cześć komiksu, którego fabułę wymyślił Artur Kurasiński a całość narysował jeden z najpopularniejszych polskich komiksiarzy, Michał Śledziu Śledziński.Bohaterami komiksu jest dwóch młodych chłopaków, którzy mają po dwadzieścia kilka lat i jak przez mgłę pamiętają wydarzenia z 11 września 2001 roku. Elvis i Reuben zostają wplątani w przygodę, podczas której poznają między innymi tajemniczego wynalazcę zafascynowanego jabłkami i okręgami, rudowłosego innowatora, który chce łączyć ludzi, czy czarnoskórego proroka, który zgodnie z przepowiednią ma zmienić historię świata
Zeina Abirached o genezie powstania komiksu:W kwietniu 2006 roku na internetowej stronie Francuskiego Narodowego Instytutu Audiowizualnego (INA) natknęłam się na reportaż nakręcony w Bejrucie w 1984 roku. Dziennikarze zadawali pytania mieszkańcom ulicy znajdującej się na linii demarkacyjnej przecinającej miasto na dwie części. Pewna kobieta, zablokowana przez bombardowania w swoim przedpokoju powiedziała coś co mną wstrząsnęło: Wie pan co? Myślę, że mimo wszystko, być może, mniej więcej, jesteśmy tutaj bezpieczni.Ta kobieta to była moja babcia.Kiedy Zeina się rodziła wojna domowa w Libanie trwała już sześć lat i stała się czymś normalnym w życiu jej rodziny. Bejrut był wtedy przecięty na pół - wschodnią cześć zamieszkiwali chrześcijanie, zachodnią muzułmanie - barykadami z cegieł i worków z piaskiem, a mieszkańcu żyli w ciągłym strachu przed kolejnymi bombardowaniami i ukrytymi w mieście snajperami.Kiedy pewnego razu rodzice Zeiny nie wrócili z wyprawy na drugą stronę miasta ich sąsiedzi postanowili zaopiekować się nią i jej bratem, urządzając im gry i zabawy, lekcje gotowania, opowiadając o życiu. W tej dramatycznej sytuacji, pod ciągłym ostrzałem, chcieli stworzyć miejsce, w którym dzieci będą czuły się bezpiecznie dom.W Grze jaskółek urodzona w 1981 roku Zeina Abirached wraca do wspomnień z tamtego czasu, snując opowieść o rodzinie, wspólnocie i sile, jaka z nich płynie. Jej komiks przetłumaczono na wiele języków i często porównuje się go do Persepolis Marjane Satrapi.
,,W obcej skórze"" to komiksowy debiut Anny Andruchowicz, absolwentki krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych i to właśnie ten komiks był pracą dyplomową autorki. Widać w nim wielką sprawność warsztatową, ale i doskonałe opanowanie trudnego języka, jakim jest komiks. Rysowniczka i scenarzystka w swoim komiksie połączyła swoje największe pasje - rysowanie i zainteresowanie przyrodą. Życie wilków, które są bohaterami jej opowieści, autorka miała okazje obserwować przez dłuższy czas. I to widać w albumie. Zachowanie zwierząt przedstawione jest niezwykle wiarygodne, a one same narysowane z niespotykaną pieczołowitością. Historia opowiedziana w ,,W obcej skórze"" to metaforyczna opowieść o ,,innym"". O niechęci i tolerancji, o przyjaźni i lojalności, o walce o przywództwo i przetrwanie. O tym, jak okrutna potrafi być natura.
Paweł ,,Szaweł"" Płóciennik to prawdziwy człowiek orkiestra. Twórca, który realizuje się w różnych dziedzinach sztuki. Jest muzykiem, malarzem, animatorem i twórcą komiksów. Co więcej, w każdej z tych dziedzin stara się cały czas odkrywać i pokazywać coś nowego. Nie ogranicza się do jednego gatunku muzycznego czy stylu rysunkowego. Każda jego produkcja to kolejny eksperyment. Płóciennik to poza tym świetny obserwator otaczającej nas rzeczywistości. Tak w muzyce czy animacji, jak i w malarstwie czy komiksie szuka tematów ważnych, a jednocześnie bliskich każdemu z nas. Jego najnowszy projekt to kolejna z takich obserwacji.Pinki - bohater jego najnowszego komiksu - to warszawska legenda. Ostatni polski hipis, pierwszy polski hipster, inteligentny włóczęga - można mówić o nim na wiele sposobów, ale i tak najlepiej określi go przymiotnik ,,niesamowity"". Jest to człowiek, który zwiedził pół świata, spał tygodniami na paryskich ławkach i uścisnął dłoń Frankowi Zappie. Człowiek, który jest jednym z symboli Warszawy i choć tu mieszka, to historia jego życia związana jest z całą Europą i bez wątpienia dla całej Europy będzie tak samo uniwersalna.
Na wschodnich rubieżach świata mieszka gigant, którego siła jest wręcz niewyobrażalna. Pewnego dnia postanawia wyruszyć na poszukiwanie istoty potężniejszej od niego. Wyprawa ta doprowadza do jego całkowitej przemiany.
Opowieść o Reprobusie – odrzuconym i odrażającym – wywodzi się ze starożytnych legend niewiadomego pochodzenia. W ikonografii wschodniej tego dzikiego psiogłowego człowieka utożsamiano ze świętym Krzysztofem. Podanie to stało się kanwą historii opowiedzianej przez Markusa Färbera.
„Reprobus” to niezwykle udany debiut młodego niemieckiego rysownika, oszałamia zarówno wysmakowaną warstwą graficzną, jak i historią, która na długo zapada w pamięć. Komiks trafił na listę 25 najpiękniejszych książek wydanych w Niemczech w 2013 roku.
Dwójka młodych ludzi podróżuje przez Europę. Czarnym volvo przemieszczają się między większymi i mniejszymi turystycznymi atrakcjami, ciesząc się wolnym czasem i pięknym latem. I podróż ta pewnie zakończyłaby się zupełnie zwyczajnie, gdyby pewnego dnia nie odkryli, że towarzyszy im tajemniczy pasażer na gapę... `Prawdziwa bajka` to najnowsza książka Marty Ignerskiej, znajomitej polskiej ilustratorki, której prace nagradzane były na całym świecie, oraz Miłołaja Łoźińskiego, jednogo z najzdolniejszych młodych pisarzy, wyróżnionego m.in. Paszportem Polityki za opowieść `Książka`.
Autorzy jednego z najlepiej ocenianych komiksowych debiutów ostatnich lat wracają z nowym albumem! Roman Lipczyński i Paweł Garwol, twórcy niezwykłego ""Bez końca"", po raz kolejny zabierają czytelników w bardzo nietypową podróż. Tym razem odwiedzimy wnętrze grobu, bardzo niepokojący las czy przepełniony worek od odkurzacza, w którym legowisko urządził sobie krwiożerczy pająk. A to oczywiście nie wszystkie atrakcje, jakie czekają w tomie ""Chwila jak płomień"". Pewien pies pozazdrości ptakom, pewien widz będzie musiał stawić czoła oglądanemu filmowi, a pewien człowiek chce zabić czas, nie wiedząc, że czas potrafi się zemścić... Autorzy komiksowych nowel, których klimat porównywano w recenzjach do utworów Rolanda Topora, Franza Kafki czy Thomasa Otta znowu grają czytelnikom na nosie. Podsuwają mylne tropy, bawią się konwencjami, igrają z naszymi oczekiwaniami i przyzwyczajeniami. A przy tym intrygują, bawią i straszą. O pierwszym albumie Lipczyńskiego i Garwola recenzenci pisali: ""Czytelnik bez reszty zatapia się w świecie opowieści, gdzie to, co prawdziwe nieustannie flirtuje z tym, co fantastycznie nierealne."" Zeszyty Komiksowe ""Polski komiks eksportowy."" Booklips ""Pełen świeżych pomysłów."" Komiksomania ""Makabra i czarny humor rodzą się tu bezpośrednio na styku codzienności z wyjątkowością."" Dwutygodnik
W tej nietypowej autobiograficznej opowieści autor, zastanawia się nad kwestiami z pozoru banalnymi. Jak drobne wydarzenia sprzed wielu lat wpływają na naszą teraźniejszość? Czy możemy się zmienić? Co w życiu jest ważne?
Seks, narkotyki i nieśmiertelność.
Bezduszne międzyplanetarne korporacje, mające na usługach całe armie i fabryki produkujące ludzkie części zamienne.
Oto świat Yorgiego Adamsa, ostatniego ze Świetlnych, przywróconego do życia po setkach lat.
Ten były członek oddziału superżołnierzy pchany żądzą zemsty trafi na trop tajemniczej kosmicznej rasy, która podobno ma kontakt z Bogiem.
Czy uda mu się rozwikłać jej zagadkę i ocalić stojący na skraju przepaści świat?
Siedem tygodni” to wystarczająco dużo czasu, by nie tylko zająć się zwykłymi, codziennymi sprawami, ale także stawić czoła rozmaitym potworom, atakującym znienacka. Choć w zasadzie trzeba powiedzieć, że dla bohatera komiksu nawet te pozornie zwyczajne obowiązki – zakupy, opieka nad synem, spotkania z przyjacielem, praca – jawią się, jak zmagania z dzikimi bestiami. Pewnie dlatego uczęszcza on na równie potworną psychoanalizę, która zawsze pozostawia więcej wątpliwości niż odpowiedzi. Całkiem możliwe, że życie bohatera, które obserwujemy przez tytułowe siedem tygodni, byłoby trudne do zniesienia, gdyby nie było tak absurdalne i zabawne. I tak niepokojąco znajome.
„Siedem tygodni” to debiutancki album Januarego Misiaka, rysownika i scenarzysty, który swoje prace od lat pokazuje na licznych wystawach w Polsce i zagranicą, ale dopiero teraz doczekał się autorskiej publikacji. W swoim komiksie bardzo celnie i dowcipnie opisuje życie współczesnego everymana, jego problemy z byciem ojcem, mężem, synem, przyjacielem, pacjentem... Allenowski humor, oryginalna kreska i przemyślana konstrukcja to znaki rozpoznawcze „Siedmiu tygodni”, kolejnego świetnego polskiego debiutu.
Człowiek Parówka, Grand Banda i Gang Wąsaczy ponownie w jednym albumie! Najsłynniejsi bohaterowie z uniwersum stworzonego przez Marka Lachowicza (i pokolorowanego przez Tomka Kuczmę) wracają w najbardziej epickiej przygodzie od czasu wprowadzenia podwyżki biletów ZKM! Gorące głowy , w przeciwieństwie do albumów Człowiek Paroovka vs. Grand Banda i Dorysuj mu wąsy , to już nie tylko zbiór krótkich komiksowych opowieści. Tym razem łączą się one w jedną historię pełną hitchcockowskiego suspensu, zaskakujących zwrotów akcji, humoru oraz pojedynków z superłotrami! Wśród adwersarzy Parówki znajdą się m.in. Liga Pogromców Robotów, magister Szczut czy Człowiek Żelazko. By zwycięsko wyjść z opresji, nasz bohater nie tylko będzie musiał odkryć, kto na barze Bara zostawił napis zabójcy parówek!!! , ale także stanąć pewnej nocy na dachu magla i poznać sekret trójwymiaru!
„Porady Praktycznego Pana” Tadeusza Baranowskiego to komiks swawolny, nasycony podtekstami erotycznymi i grą słowną, sprośny, ale nie wulgarny. Każdy odcinek stanowi przezabawną kopalnię wiedzy na temat życia towarzyskiego, zawierania związków małżeńskich i rozwiązywania tych już zawartych. To też rozważania o miłości niespodziewanej oraz kilka praktycznych porad, jak dbać o własny (a czasami cudzy) interes. Poznajcie zatem Praktycznego Pana – maestro podrywu, który wprowadzi was w tajniki dorosłego życia, akcji w duecie (na flecie), a nawet w trójkącie. Możecie mu zaufać, gdyż czyni to już z powodzeniem od prawie pół wieku. Ale ostrzegamy! Album tylko dla dorosłych!
Zanim Leoncio Badia zakopie w masowym grobie ciało Joségo Celdy, odetnie mu kosmyk włosów, a obok schowa buteleczkę z ukrytą wiadomością. Ponad siedemdziesiąt lat później córka Joségo, Pepica, po wieloletniej batalii uzyska zgodę na rozpoczęcie poszukiwań ciała ojca. To, co znajdą archeologowie na cmentarzu w Paternie, zadziwi całą Hiszpanię.
W „Otchłani zapomnienia” Paco Roca i Rodrigo Terrasa podążają śladem wspomnień, by zrekonstruować tragiczne losy tysięcy Hiszpanów pochowanych w masowych grobach, do dziś niezbadanych. Towarzyszą też ponad osiemdziesięcioletniej Pepice w walce o prawa do godnego pochówku jej ojca i pokazują, że istniejemy jedynie dzięki pamięci.
Pierwszy polski komiks o doświadczeniach osoby w spektrum.
„Diagnoza”, „Meltdown”, „Shutdown”, „Seks”, czy „Używki” - to tylko kilka tytułów rozdziałów komiksu „Zamaskowana. Z pamiętnika autystki” Kasi Mazur.
Na blisko 200 stronach autorka dzieli się z czytelnikami swoimi doświadczeniami osoby żyjącej się z autyzmem, ograniczeniami i trudnościami z nim związanymi. A robi to z niezwykłą lekkością i poczuciem humoru.
To pozycja nie tylko dla tych, którzy chcieliby skonfrontować swoje osobiste doświadczenia związane z autyzmem, ale chyba przede wszystkim dla osób, które nie zmagają się z nim na co dzień. „Zamaskowana” pomoże im lepiej zrozumieć osoby w spektrum.
Patronami komiksu są: Psycholog na spektrum, Fundacja Dziewczyny w spektrum, Pacjenci.pl
„„Zamaskowana” nie jest skupiona wyłącznie na opisie cech charakterystycznych dla spektrum autyzmu. To opowieść o człowieku w całej jego złożoności – o jego osobowości, niepowtarzalnych przeżyciach i całym bagażu często trudnych doświadczeń. Mamy tu historię wrażliwej dziewczyny i jej dorastania. Obserwujemy trudną walkę o zdrowie psychiczne, a także naukę troski o samą siebie. Jest to też opis radzenia sobie z zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi, które sprawiają, że życie w spektrum autyzmu staje się jeszcze większym wyzwaniem. Śmiałam się i płakałam, towarzysząc autorce w kolejnych obrazach z jej życia. Była to miejscami trudna podróż, ale może dzięki temu właśnie tak ludzka i piękna”.
Anita Wojtkiewicz (Psycholog na spektrum)
„Po angielskiej „Camouflage” Sarah Bargieli i francuskiej „La Différence invisible” Julie Dachez mamy wreszcie polski komiks o kobiecie w spektrum autyzmu. Podobnie jak zagraniczne tytuły, Zamaskowana opowiada o życiu późno zdiagnozowanej autystki. Różnica jest taka, że książka polskiej autorki wręcz kipi od emocji”.
Ewa Furgał, autorka Dziewczyny w spektrum
Jest rok 1933, wspomnienia I wojny światowej w Europie są nadal żywe, na świecie trwa wielki kryzys ekonomiczny, a nastroje faszystowskie niepokojąco szybko się rozprzestrzeniają. Tymczasem Leó Szilrd, węgierski naukowiec żydowskiego pochodzenia, w swoim berlińskim laboratorium marzy o znalezieniu źródła energii zdolnego napędzać statki kosmiczne. Kilka lat później zda sobie sprawę z innych konsekwencji takiego odkrycia.
Autorzy Bomby podążają tropem ludzkich instynktów i kolejnych decyzji politycznych. Z planszy na planszę jasne staje się, że na stworzenie bomby atomowej i zmianę równowagi na świecie wpłynęły zarówno potrzeba innowacyjności i marzenie o sile mogącej zatrzymać wojnę, jak i zaślepienie realizacją celu czy niezdolność do wątpliwości.
Tworząc monumentalny komiks Bomba, autorzy wychodzą od fascynacji tajemniczym śladem, jaki pozostał po wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie, i rekonstruują historię powstania tego katastrofalnego wynalazku. Sięgają do jego korzeni i pokazują, jak z odkrycia dokonanego przez idealistów przeradza się on w narzędzie władzy, nad którym jego odkrywcy tracą kontrolę.
„Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa”, debiut Tadeusza Baranowskiego, to album legenda, którym jeden z najlepszych polskich twórców komiksu zdobył serca czytelników i nigdy ich nie oddał.
Absurdalny, szalony humor oraz kipiąca kolorami i niezwykłymi pomysłami warstwa graficzna stały się znakami rozpoznawczymi stylu Baranowskiego.
W skład „Na co dybie...” wchodzą dwa komiksy. W pierwszym, „W pustyni i w paszczy”, dwaj podróżnicy, Kudłaczek i Bąbelek, trafiają do niezwykle zaludnionej paszczy wieloryba i przeżywają tam zwariowane przygody.
W drugim, „Co w kaloryferze piszczy”, równie zwariowane przygody przeżywa słynny Orient Man, ścigany ze strony na stronę przez Eskimosa, któremu źle naprawił kaloryfer.
Nowe, czwarte już wznowienie słynnego albumu trafi do rąk czytelników w powiększonym formacie, który pozwoli cieszyć się fantastycznymi planszami Baranowskiego na nowo!
Wampiry Szlurp i Burp ponownie się obudziły i ruszają na poszukiwania świeżej krwi. Choć zadowolą się także zapasami trzymanymi w lodówce (to nieprawda, że wampiry kręci tylko bulgocąca, gorąca krew – w wyjątkowo ciepłe noce lubią zanurzyć kły w schłodzonej posoce i pogrzechotać kostkami... lodu, oczywiście).
„Bezdomne wampiry o zmroku” to wznowiona w jednym tomie kompletna zawartość albumów „O zmroku” i „Bezdomne wampiry” z przygodami słynnych krwiopijców stworzonych przez legendarnego Tadeusza Baranowskiego. Znajdują się tutaj m.in. historie publikowane przed laty w czasopiśmie „Na Przełaj”, opowieści powstałe podczas pobytu polskiego autora w Belgii, w tym historie według scenariuszy Jeana Dufaux, a także 9 zupełnie premierowych plansz! 4 z nich ukazały się w magazynie „GaMa. Nowa Gazeta Magnetofonowa”, pozostałe wychodzą z krypty na światło dzienne (aj!) po raz pierwszy.
Podczas lektury bardzo prosimy uważać na szyję.
Zniknięcie Mikołaja może doprowadzić do prawdziwej katastrofy – żadne dziecko w tym roku nie otrzyma prezentu!
Na szczęście sprawą zajmie się para najlepszych detektywów na świecie – Miś Zbyś oraz Borsuk Mruk. To będzie kolejne trudne śledztwo w ich karierze i kolejny przerwany urlop. Zaprowadzi ono bohaterów na Biegun Północny, w morskie głębiny, do zaginionych miast, a nawet do wnętrza wieloryba!
To już ósmy tom zwariowanych i pełnych humoru przygód Misia Zbysia i Borsuka Mruka.
Kwiecień 1792 roku, twierdza Szpilberg. Niebezpieczną więźniarkę Franciszkę Barre niespodziewanie odwiedza cesarski oficer Juliusz von Mensdorff. Czego może oczekiwać od zniszczonej więzieniem morderczyni? I co może jej w zamian zaoferować?
Wkrótce Franciszka pod fałszywym imieniem i nazwiskiem trafia do Paryża, na którego ulicach wrze od rewolucyjnych emocji. Jedną niewłaściwą uwagę można przypłacić tam życiem, a to, jakie poglądy uchodzą za rewolucyjnie poprawne, zmienia się niesłychanie szybko.
Bohaterka „Wolności albo śmierci” musi błyskawicznie odnaleźć się w zupełnie nowych realiach, wydeptać w nich własne ścieżki i ocenić, od kogo uzyska to, czego poszukuje i komu może zaufać. Czy będzie to Gaspard, znajomy malarz i republikanin idealista, którego oburza przemoc rewolucji? Czy może obywatelka Klara Lacombe, której nawet rana postrzałowa nie zmusi do opuszczenia pola bitwy o republikę?
W tej skomplikowanej siatce zdarzeń i emocji, najtrudniejszym wyzwaniem dla Franciszki okaże się jednak konfrontacja z własną przeszłością, która niespodziewanie powróci do niej w samym centrum rewolucyjnego wiru. Fale wściekłości będą się od tej pory mieszać w niej z dręczącymi wyrzutami sumienia, ryzykownymi gestami spróbuje pokonać wątpliwości i rozpacz, ale czy zdoła je wyciszyć?
„Wolność albo śmierć” autorstwa Herzyk to komiks płaszcza i szpady, przygodowa epopeja dziejąca się w burzliwych czasach Rewolucji Francuskiej.
Najnowszy komiks Guya Delisle, jednego z najpopularnieszych autorów komiksów ostatnich lat. Jego „Pjongjang”, „Kroniki birmańskie”, czy „Kroniki jerozolimskie” należą do kanonu współczesnej powieści graficznej.>Przez trzy lata, począwszy od 16 roku życia, Guy Delisle pracował w fabryce celulozy i papieru w Quebecu. „Kroniki młodości” to zapis tego czasu - codziennych rytmów życia w fabryce i dwunastogodzinnych zmian, które autor spędzał w gorącym, głośnym budynku wypełnionym skomplikowaną maszynerią.Delisle przyjmuje znaną ze swoich poprzednich komiksów perspektywę outsidera. Tym razem jednak nie jest obcym w obcym kraju, ale chłopcem wśród mężczyzn. Chłopcem w trakcie uniwersalnego rytuału przejścia, jakim jest letnia praca. W „Kronikach młodości” Delisle wyczulony jest na hipokryzję, podkreśla napięcia klasowe i wszechobecny w fabryce seksizm, ale nie rezygnuje z charakterystycznego dla siebie poczucia humoru.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?