Od konkursu młodych zespołów w Teignmouth do pierwszej kapeli, która wyprzedała bilety na nowy stadion Wembley, historia kosmicznego wzlotu Muse stanowi jedną z najbardziej fascynujących i prowokacyjnych opowieści w historii brytyjskiego rocka. Kiedy trzech niepozornych chłopaków z Devon układa plan zostania największym brytyjskim zespołem rockowym na tej, czy jakiejkolwiek innej planecie, przewidują w nim miejsce na seanse spirytystyczne, kosmitów, teorie spisku, motolotnie, halucynogeny, kontrolę umysłów, marsjańskich jeźdźców, Berlioza, ogromne dmuchane globusy, satelity umieszczone na scenie i trochę najmocniejszej, najbardziej pompatycznej i najwspanialszej muzyki współczesnych czasów. Od kiedy pierwszy raz, jako szesnastoletni członkowie kapeli punkowej, roznieśli w proch cały sprzęt sceniczny wraz z instrumentami, przeznaczeniem Muse było występować na wielkich stadionach. To nowe wydanie jedynej poważnej biografii zespołu pokazuje każdy ich krok na drodze do Wembley i jeszcze dalej, łącznie ze szczegółowym omówieniem wszystkich sześciu studyjnych albumów, w tym sprzedającego się w milionach egzemplarzy Black Holes And Revelations oraz opisy wszystkich nocnych eskapad, dzikich teorii i potknięć, jakie napotkali po drodze. Od nic nie znaczących płotek do rekinów showbiznesu.
Wysokooktanowy, bezkompromisowy pamiętnik autorstwa legendarnego ojca chrzestnego muzyki industrialnej i frontmana Ministry Ala Jourgensena, Ministry - Zaginione ewangelie, jest równie potworny, co urzekający, odsłaniając przed nami postać, która chcąc żyć po swojemu wbrew wszelkim trudnościom, nigdy nie dała się ujarzmić. Al Jourgensen, jeden z najbardziej innowacyjnych i płodnych artystów, którzy kiedykolwiek chwycili za gitarę, mandolinę, harmonijkę bądź bandżo, lub zasiadali przy 90-kanałowym stole mikserskim SSL, chciał być jedynie muzykiem - został gwiazdą rocka, zaś sława i fortuna niemal zaprowadziły go do grobu. Nadużywając dożylnie narkotyków od 15. roku życia, przez 22 lata Jourgensen coraz głębiej zanurzał w heroinie, kokainie, metadonie i alkoholu, zanim wreszcie przestał brać, wziął się w garść i odnalazł nowy sens życia. W trakcie swej wieloletniej kariery, Jourgensen sięgał po wielorakie środki wyrazu, wykorzystując, pod banderami Ministry, Revolting Cocks, Lard i innych, możliwości muzyki elektronicznej, industrialnej, metalu, punk rocka, a nawet country, sprawdzając przy tym na własnej skórze wszelkie rockandrollowe banały związane z rozpustą i dekadencją, odkrywając po drodze nieznane dotąd przejawy nihilizmu i błazenady. Mimo uzależnienia i zdeprawowania, stworzył siedem nowatorskich albumów, w tym niezwykle znaczące klasyki: The Land Of Rape And Honey z 1988, The Mind Is A Terrible Thing To Taste z 98., oraz wydany w 1992 roku, pokryty platyną bestseller Psalm 69: The Way To Succeed & The Way To Suck Eggs. Wypełniona humorem, odwagą, tragedią i rozkładem wartości moralnych, Ministry - Zaginione ewangelie ukazuje pełne przygód życie zbuntowanego ikonoklasty. Życie Jourgensena to niesamowita historia igrania z losem, przezwyciężania trudności, przetrwania w obliczu nieszczęść i pozbierania się po latach balansowania na krawędzi samozagłady.
Lifting Shadows, autoryzowana biografia Dream Theater - amerykańskiego zespołu progresywno-metalowego, którego członkowie to James LaBrie, John Petrucci, Jordan Rudess, John Myung i Mike Mangini - śledzi ich historię od czasu ich powstania na Long Island w połowie lat osiemdziesiątych aż do czasów obecnych, gdy ich koncerty gromadzą tłumy i zapełniają areny. Ta poprawiona i uaktualniona edycja zawiera najświeższe wywiady z zespołem i wieloma innymi osobami, które odegrały swoją rolę na przestrzeni kariery tych pionierów progresywnego metalu. Obejmuje odejście współzałożyciela zespołu, perkusisty Mikea Portnoya, poszukiwania jego następcy i ich śmiały powrót. Jest to opowieść o muzycznej integralności, mocnym i profesjonalnym samozaparciu i głęboko zakorzenionej wierze w wytyczony przez siebie muzyczny kierunek.
Wielu ludzi podobnych Coreyowi Taylorowi umiera w przeróżny sposób. Zostają zastrzeleni na parkingu przed barem, przedawkowują, wieszają się w piwnicy, albo spędzają resztę życia w więzieniu. W Siedmiu Grzechach Głównych Corey pokazuje jak doszedł do paru interesujących wniosków. - HENRY ROLLINS
Frontman zespołów Slipknot i Stone Sour po raz pierwszy przemawia bezpośrednio do fanów i dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat życia z punktu widzenia grzesznika. A Taylor wie, jak grzeszyć. Wyrosły z małego miasteczka, na początku lat 90. rzucił się w wir ostrego picia, dzikiej miłości i życia chwilą. Gdy jego muzyka rozbrzmiała z pełną siłą, stał się bogaty i pożądany, cały czas spędzając na walizkach. Wkrótce jednak jego ekstremalny styl życia wzbudził w nim pytania czym jest grzech i czy można – albo czy powinno – spojrzeć na niego z innej perspektywy. W końcu jeśli grzech czyni nas ludźmi, dlaczego jest zły? Uzupełniona o posłowie autora książka Siedem Grzechów Głównych jest brutalnie szczerym spojrzeniem na „życie, które mogło potoczyć się tragicznie”, pełnym odkrywczych przemyśleń, które pomogły je wyprostować. Akcja rozpoczyna się w West Des Moines, w stanie Iowa, gdzie Corey Taylor, frontman zespołów Slipknot i Stone Sour notorycznie popełnia wszystkie z Siedmiu Grzechów Głównych. Zdobył pieniądze i sławę, zaczął pogrążać się w alkoholu, kobietach i chaosie, aż pewnego dnia nagle zdał sobie sprawę, że nie potrzebuje żadnej z tych rzeczy. Bezpośrednia. Ambitna. Błyskotliwa. Siedem Grzechów Głównych to brutalnie szczere „spojrzenie na życie, które mogło potoczyć się tragicznie” i na odkrywcze przemyślenia, które pomogły je wyprostować.
„Fani heavymetalowego zespołu Slipknot pochłoną z entuzjazmem pierwszą książkę wokalisty i kompozytora tej grupy. To proza, która doskonale chwyta energię, agresję i prowokacyjność muzyki Slipknota (...). Mocna i poruszająca. - Publishers Weekly
COREY TAYLOR jest wokalistą hardrockowych zespołów Slipknot i Stone Sour. Urodzony w Des Moines w stanie Iowa, swoje życie spędził pomiędzy tym miejscem, a resztą świata. thecoreytaylor.com
""Bez Tony'ego, heavy metal by nie istniał. To on jest stworzycielem heavy! Tony jest legendą. Wziął rock and roll i zmienił go w heavy metal"". -Eddie Van Halen ""Pan Iommi, czyli Mistrz Riffów. To tylko jego wina, że stałem się tym, kim jestem"". -James Hetfield ""Tony Iommi jest prawdziwym ojcem Heavy Metalu, wiecznie kreatywnym, genialnym Mistrzem Riffów i jednym z najwspanialszych ludzi na świecie"". -Brian May ""Black Sabbath jest podstawą - kamieniem węgielnym, na którym wznosi się cały heavy metal"". -Ian Christie, autor Sound of the Beast. Kompletna historia Heavy Metalu W ostatnich latach działalności Beatlesów, kiedy w Ameryce i Wielkiej Brytanii królowały jeszcze folk i psychodeliczny rock, pojawiło się nowe brzmienie. Brzmienie klasy pracującej, wywodzące się z hard rocka i ostrego bluesa, granego w ubogich, robotniczych dzielnicach. Był to heavy metal, który w przyszłości miał stać się jedną z najważniejszych odmian rock and rolla, a stał za nim nie kto inny, jak tylko Black Sabbath. Trudno przecenić wpływ Black Sabbath, a zwłaszcza jego lidera, gitarzysty i kompozytora, Tony'ego Iommi na współczesną muzykę. Tony w wieku piętnastu lat rzucił szkołę i dołączył do szeregów klasy robotniczej, by wspomóc rodzinę. Jednakże takie życie mu nie wystarczało; postanowił odejść z fabryki i zrealizować swoje marzenia o zostaniu profesjonalnym muzykiem. Wtedy świat mu się zawalił. Złośliwym zrządzeniem losu, w ostatnim dniu pracy, kiedy już miał wyruszyć na tournee po Europie wraz z najlepszym zespołem w Birmingham, maszyna do krojenia blachy obcięła Tony'emu dwa palce. Jak to czasem bywa, ta tragedia miała szczególne znaczenie w powstaniu heavymetalowego brzmienia. Tworząc nakładki na palce ze stopionego plastiku i swojej starej, skórzanej kurtki, Tony wymyślił nowy sposób grania, odpowiedni do jego kalectwa. Jego styl gry wzmocnił brzmienie gitary, dał mu potężniejszą moc, a także sprawił, że stało się bardziej mroczne i ponure niż jakakolwiek, grana dotąd muzyka. Jednak na drodze do artystycznego i komercyjnego sukcesu Tony musiał pokonać jeszcze wiele komplikacji. Któregoś dnia, w sklepie muzycznym, natknął się na ogłoszenie początkującego wokalisty, Ozzy'ego Osbourne'a. Razem z perkusistą, Billem Wardem i basistą, Geezerem Butlerem, założyli Black Sabbath, zespół, który stworzył brzmienie i szczególny, mroczny image, który na zawsze odmienił historię muzyki i zainspirował rzesze następców. Iron Man stanowi kronikę zespołu, któremu magazyn Rolling Stone nadał przydomek ""Beatlesów heavy metalu"" oraz ukazuje oblicze prawdziwego człowieka pod maską ikony rocka. Tony wyjawia pełną historię swego trudnego dzieciństwa, nieudanych małżeństw, osobistych tragedii, członków zespołu, długo niewidzianej córki oraz swoich własnych wzlotów i upadków jako artysty. Black Sabbath nie omijały żadne przygody związane z hardrockowym życiem: narkotyki, rozpusta, alkohol, podboje, kontrakty, łatwopalny perkusista, krytycy, powroty, wokaliści, podejrzani menedżerowie, scenografia ze Stonehenge, muzyka, szaleństwo i metal. Zawiera szesnaście stron kolorowych fotografii. Tony Iommi jest współzałożycielem i gitarzystą Black Sabbath. Jest on jednym z najbardziej wpływowych gitarzystów wszech czasów. Charakterystyczny, stonowany styl Iommi'ego oraz jego głębokie riffy wyznaczają standard dla większości późniejszej muzyki heavy metalowej. Muzyk mieszka w Birmingham, w Wielkiej Brytanii.
Jeden z największych rockowych gitarzystów naszych czasów oddaje w Wasze ręce pamiętnik, który redefiniuje pojęcie ""sex, drugs and rocknroll"".Po raz pierwszy Slash opowiada tu historię, której od środka nikt z nas dotąd nie znał: jak powołano do życia legendarną grupę Guns N' Roses, jak tworzyli muzykę, która zdefiniowała nasze czasy, jak udało im się przeżyć szalone, niekończące się trasy, jak ocalili samych siebie i, wreszcie, jak wszystko to legło w gruzach. Slash daje nam możliwość przyjrzenia się życiu słynącego ze skrytości gitarzysty, zabierając nas w niebezpieczną podróż przez historię jednej z najwspanialszych instytucji w dziejach rock'n'rolla, zawsze na krawędzi samozagłady, nawet w chwilach największych triumfów, gdy świat był u ich stóp. Slash jest dokładnie taki jak Slash: zabawny, szczery, pomysłowy, inspirujący, zaskakujący i... jednym słowem - niepohamowany.,,Cudownie szczere""- Entertainment Weekly,,Intensywny kurs przetrwania dla przyszłych bogów rocka"" - Spin,,Najlepszy jak dotąd wgląd w powstanie, pierwsze lata działalności i zasady funkcjonowania Gunsów, pośród których gitarzysta porusza się często niczym oczarowany, acz srodze odurzony, komentator całego szaleństwa""- Guitar WorldSLASH, gitarzysta i założyciel Velvet Revolver, mieszka w Kalifornii z żoną Perlą i dwójką dzieci.Anthony Bozza, niegdysiejszy dziennikarz magazynu Rolling Stone, jest autorem trzech bestsellerów New Your Timesa, w tym Whatever You Say I Am: The Life And Times Of Eminem i Tommyland, autobiografii Tommy'ego Lee, perkusisty Mötley Crüe. Mieszka w Nowym Jorku.
Mający za sobą ponad 35 lat koncertowania na całym świecie i kilkanaście albumów na koncie, AC/DC są bezdyskusyjnie jednym z najbardziej cenionych i niezawodnych rockowych zespołów w historii gatunku. Dziedzictwo AC/DC jest imponujące – sięga od pierwszych klubowych występów na Antypodach, po ostatnią ogromną trasę koncertową promującą album Black Ice. W tym albumie znajdziecie:
- ponad 400 zdjęć ze sceny i z zaplecza, biletów, plakatów, identyfikatorów, okładek płyt, wydań promocyjnych i wiele innych ciekawostek.
- zdjęcia z początku kariery autorstwa Philipa Morrisa i Boba Kinga, rzadkie ujęcia z klubowych koncertów w Stanach zrobione przez Jenny Lens i Roberta Francosa, fantastyczne kadry zza sceny autorstwa Roberta Ellisa i Roberta Alforda.
- historię zespołu oraz obszerną dyskografię napisaną przez weterana muzycznego dziennikarstwa, Phila Sutcliffe’a.
- przypisy i recenzje takich znawców tematu jak Joe Bonomo, Anthony Bozza, Jen Jewel Brown, Daniel Bukszpan, Gary Graff, Martin Popoff, Sylvie Simmons i Bill Voccia
- komentarze i wspomnienia takich gwiazd jak Jimmy Page, Billy F Gibbons, Joe Perry, Steve Vai, Ace Frehley, Meat Loaf i Jack Johnson oraz esej Joe Elliotta z Def Leppard.
Upadek i narodziny ikony heavy metalu.
Dave Mustaine szczerze wyznaje, że nie raz sięgnął dna w swojej mrocznej i pokręconej, speedmetalowej wersji dickensowskiego życia.
Dzieciństwo bez wspomnień, w biedzie? Zaliczone.
Przemoc w rodzinie, problemy alkoholowe? Zaliczone.
Religijny fanatyzm niszczący umysł (w tym przypadku skrajności świadków Jehowy oraz satanizm)? Zaliczone.
Alkoholizm, uzależnienie od narkotyków, bezdomność? Zaliczone po trzykroć.
Wypalenie zawodowe i niemoc artystyczna? Zaliczone.
Odwyk? Zaliczone. (siedemnaście razy)
Doświadczenia na pograniczu życia i śmierci? To też zaliczone.
James Hetfield, z którym wiele lat temu Mustaine zakładał zespół Metallica - zaobserwował kiedyś z niedowierzaniem, że Mustaine musiał się chyba urodzić z podkową w tyłku. Jest niewiarygodnym szczęściarzem, że jeszcze nie wącha kwiatków od spodu po tym co przeżył. I Hetfield niewątpliwie ma wiele racji. Mustaine jest szczęściarzem. Ktoś nad nim czuwa. Ale jest też druga strona tego żelastwa wetkniętego w odbyt. Boli jak cholera. Nigdy nie daje o sobie zapomnieć.
Mustaine uparcie walczył o swoje i udało mu się osiągnąć szczyt. Oto jego historia – wczesne lata w Metallice, wyrzucenie z zespołu i później cała kariera Megadeth, który stał się jednym z najpopularniejszych zespołów heavymetalowych. To historia prawdziwej gwiazdy rocka – założyciela, lidera, kompozytora i gitarzysty Megadeth. To historia, która inspiruje, zadziwia i przeraża.
"Bez wątpienia, ta książka to najbardziej szczegółowy i szczery obraz rockowej sławy ze wszystkimi uciechami i niebezpieczeństwami, które się z nią wiążą. Skrajnie odrażająca i całkowicie wciągająca"
- Joe Levy, Rolling Stone
Szokująca, szczera i zaskakująca historia życia najbardziej kontrowersyjnej spośród współczesnych gwiazd rocka na całym świecie. W ""Trudnej drodze z piekła"" Marilyn Manson w barwny sposób opisuje swą metamorfozę z wystraszonego ucznia chrześcijańskiej szkoły w najbardziej uwielbianą i zarazem wzbudzającą największy strach osobistość w Ameryce. Dziadek transwestyta, sąsiad homoseksualista, oszukańczy kaznodzieja i nauczyciel poszukujący szatańskiego przesłania w utworach rockowych, to tylko niektóre z postaci zamieszkujących krainę jego niezwykłego dzieciństwa. Zza kulis do więziennej celi, ze studia nagraniowego do szpitalnej sali, z otchłani rozpaczy na szczyty list przebojów, ""Trudna droga z piekła"" ukazuje drogę Mansona do sławy i jego podróż poprzez kolejne kręgi ""Piekła"" Dantego: pożądanie, przemoc i zdradę. Opowieść uzupełniają liczne, nie publikowane dotąd fotografie, ukazujące kulisy słynnej trasy koncertowej ""Dead to the World"" - obmawianej, zakazanej i oprotestowanej wspólnie przez polityków, duchownych i rodziców. W ciągu swych trzydziestu lat Manson przeżył więcej niż większość ludzi doświadczyła, albo życzyłaby sobie doświadczyć przez całe życie. Marilyn Manson ma na swym ciele ponad 450 blizn, nie licząc tych na duszy. Neil Strauss, dziennikarz ""Rolling Stone'a"" oraz "" New York Timesa"", posiada jedną bliznę - dzieło Mansona.
The Beatles po rozpadzie 1983-2000' to pierwsza książka, systematyzująca praktycznie wszystko, co zrobili John, Paul, George i Ringo po tym, jak ich zespół przestał istnieć... każde nagranie, każdy koncert, każde pojawienie się w radio czy telewizji, każdy wywiad... i wiele więcej. Zapisano tu każde, związane z Beatlesami wydarzenie, bez względu na to, czy tak donośne jak tragiczna śmierć Johna, czy też tak przewidywalne, jak zawrotne ceny pamiątek, osiągane na kolejnych aukcjach.
Autor Keith Badman opisał każde spotkanie Johna, Paula, George?a i Ringo, bez względu na jego znaczenie, czas i miejsce. Praca pełna jest szczegółów spotkań, zarówno ważnych, jak i trywialnych, w studio, na scenie i na ławach sądów. Znajdziemy w niej urywki głównych wywiadów, które wyjaśniają wzloty i upadki w powikłanych stosunkach między czwórką artystów, a nieco później między trójką tych, którzy przetrwali.
Jest to niekończąca się saga najtrwalszego romansu muzyki popularnej dwudziestego stulecia... pełna historia największej grupy popowej wszechczasów.
''DO CHWILI OBECNEJ HISTORIA BEATLESÓW BYŁA PO PROSTU NIEKOMPLETNA''
Począwszy od 1970 roku poszczególni członkowie The Beatles mogli dowolnie kształtować swe indywidualne zainteresowania. Od tej chwili zaczęły się więc tworzyć cztery oddzielne historie... choć były on historiami, tworzącymi jedną, całościową opowieść o kłótniach i pojednaniach, osobistych projektach i sporadycznych próbach współpracy.
Po raz pierwszy w historii uznany ekspert tematu Beatlesów skrupulatnie dokumentuje cały okres istnienia Beatlesów po rozpadzie grupy.
Keith Badman stworzył olśniewającą i zadziwiająco szczegółową kronikę tego, co każdy z byłych Beatlesów robił dzień po dniu, począwszy od kwietnia 1970 roku.
Wszystko tu jest, dzień po dniu. Wszystkie... koncerty... wydania solowe...znane spotkania byłych Beatlesów...występy w filmach, telewizji i programach radiowych...umowy, batalie prawne i waśnie personalne związane z Beatlesami narodziny, śluby i śmierci.
Ta surowo naznaczona morderstwem Johna Lennona praca opowiada historię czterech muzyków, wyłaniających się z kaftanu bezpieczeństwa największego sukcesu w historii muzyki pop. Również ukazane na jej stronach solowe kariery muzyków okazują się być tak samo fascynujące, jak ich wspólnie przeżyta, legendarna już dekada.
Pracę poprzedza wstęp Milesa, autora 'The Beatles: A Diary' oraz autoryzowanej biografii Paula McCartneya pt. 'Many Years From Now'. Ilustrowana jest dziesiątkami zdjęć dokumentujących poczynania Johna, Paula, George?a i Ringo... po rozpadzie.
Jeśli do tej pory nie znalazłeś tego czego szukasz... To tu znajdziesz wszystko: Piosenki, remiksy, single, albumy i CD, filmy i teledyski, miejsca koncertów, trasy i festiwale, pełna światowa dyskografia, listy utworów granych na koncertach, występy solowe, biografie członków zespołu, współpracownicy zespołu, interesujące miejsca, występy radiowe i telewizyjne Książka jest bogato ilustrowana i zawiera wiele fotografii i pamiątek z całej kariery U2, z których wiele nie znalazło się do tej pory w druku.
Lektura tej książki obudziła wiele wspomnień – czasem zabawnych, czasem trochę strasznych, ale zawsze ważnych, dotyczących ludzi i wydarzeń, które ukształtowały nie tylko mnie, ale i sporą część mojego pokolenia, dorastającego w generalnie mało pociągającej rzeczywistości późnego PRL-u. Wojtek Lis wykonał tytaniczną pracę, by zachować dla potomności historię polskiej undergroundowej sceny metalowej, odszukał jej bohaterów i udokumentował jej kluczowe momenty, zapełniając tym samym istotną lukę; podjął temat pomijany dotąd przez historiografię kultury głównego nurtu. Serdecznie polecam „Festiwal szaleństwa” wszystkim tym, którzy pamiętają tamte niezwykłe czasy, a także – a może przede wszystkim – tym, którzy są za młodzi, by je pamiętać. Dla tych pierwszych będzie to sentymentalny tour de force, dla tych drugich podręcznik duchowej i kulturowej niezależności, samoorganizacji i bezinteresownego współdziałania – etosu, który pozostaje aktualny do dziś.- Marcin Wawrzyńczak - dziennikarz i tłumacz, twórca Eternal Torment zine, jednego z pierwszych fanzinów metalowych w Polsce i zarazem jednego z najbardziej rozpoznawalnych, polskich tytułów na undergroundowej mapie świata lat 80. i początku 90. Łezka w oku kręci się czytając „Festiwal szaleństwa”. Opisu tylu kultowych imprez, czasu narodzin i rozkwitu polskiej metalowej sceny koncertowej, bezcennych wspomnień artystów, organizatorów, dziennikarzy i fanów nie ma w żadnej innej rodzimej publikacji książkowej. Pierwsze największe rodzime festiwale rockowe i metalowe, kulisy pierwszych występów w Polsce, jeszcze w czasach słusznie minionych, takich wykonawców jak choćby Metallica, Iron Maiden, Slade, Budgie, UFO, Helloween, Running Wild, Kreator, Samael i wielu innych, to zaledwie część opisu krajobrazu raczkującego show-biznesu w Polsce opartego głównie na dobrych relacjach organizatorów i muzyków, a nie na twardym kapitalizmie i konsumpcjonizmie. Opowieść o czasach, kiedy każdy koncert się przeżywało, a nie biegało od sceny do sceny z aparatem, żeby pochwalić się znajomym. I tylko jeden zarzut: wielki niedosyt. Samych wypowiedzi Andrzeja Marca chciałoby się przeczytać z 200 stron, bo to prawdziwa skarbnica kuluarowej wiedzy muzycznej i okołomuzycznej. Piotr Luczyk kończy tam, gdzie historia dopiero się rozwija. Opowieści Jarosława „Mistera” Misterkiewcza chciałoby się czytać więcej i więcej, podobnie jak Jarosława Rybskiego i wielu innych. Tak udanego powrotu do przeszłości nie zapewniłaby nawet nowa produkcja z Michaelem J. Foxem i Christopherem Lloydem. „Festiwal szaleństwa” wypełnia lukę muzycznie dzikich czasów i zaostrza apetyt na więcej. Czyta się jednym tchem.- Jacek Nizinkiewicz - dziennikarz i publicysta związany z "Rzeczpospolitą", autor audycji „Radioaktywni” w Radiu Nowy Świat, współpracownik miesięcznika „Teraz Rock”.Wojtek Lis wyrósł na klasycznego historyka, kronikarza, dziejopisarza czasów niby współczesnych, a już zgoła zamierzchłych i zrozumiałych głównie dla nas. Dorosłych, starych wilków, nierzadko już nieco wyleniałych. To, co robi Mistrz Lis jest bardzo ważne dla naszej kultury. Bo to było. To się wydarzyło. Nie można tego wymazać, ani przemilczeć. W tych trudnych, pionierskich czasach znaleźli się ludzie to robiący, tworzący i tak zostało. Pro memoria. Pozostały cudne wspomnienia i stare fotografie z młodymi twarzami. Większości tzw. „normalnych ludzi” nic nie powiedzą te dziwne nazwy, loga nieczytelne i terminy. To samo z dźwiękiem szorstkim i niedoskonałym technicznie. Dla nas, czyli pokolenia lat 80. i 90. to część życia. Piękne to było. O latach świetności metalowego rękodzieła drzewiej pisał już sam Jan Długosz. Liczę na to, że kilka wieków później dzieła Woja Ciecha herbu Lis zajmą miejsca godne w lekturach szkolnych, albo i na cokołach zaszczytnych. Bo obaj opiewają, wychwalają kunszt i sukcesy rycerzy metalem się parających i sprawnie władających. Amen.- Stanisław Antośkiewicz - animator kultury muzycznej, współtwórca ciechanowskiego S’thrash’ydła - jednego z najstarszych i cyklicznych metalowych festiwali w Polsce, a także menager Smirnoff - pionierskiej grupy polskiego undergroundu.Sporo wydarzeń koncertowych zapadło mi w pamięci, mimo upływu czasem prawie 25 lat. Mogłem ten świat koncertowy oglądać od drugiej strony, pracując przy produkcji tras koncertowych. Te doświadczenia pozwoliły mi utwierdzić się w przekonaniu, że muzyka rockowa nie istnieje bez koncertów. One właśnie weryfikują, czasem brutalnie talent, charyzmę i tzw. iskrę bożą muzyków. W studio nagraniowym wszystko można poprawić, powtórzyć, dograć. Na koncercie jest tak, że albo masz wspomniane wyżej przymioty i jesteś w stanie zorganizować misterium, sztukę przez wielkie „S”, porwać ludzi i przenieść ich w inną rzeczywistość, albo po prostu jesteś jednym z tysięcy rzemieślników. Może i przebierasz paluchami po gryfie bardzo sprawnie. Tylko nic z tego kompletnie nie wynika.„Festiwal szaleństwa” to trochę taka kapsuła czasu. Przenosi nas do okresu, w którym koncerty były wydarzeniami i muzycznymi i towarzyskimi. Były także świętem. Czekało się na te koncerty. Często jechało w drugi koniec Polski, aby zobaczyć ulubionego artystę. Z drugiej strony, to bardzo dobrze, że pokazana jest druga strona tych wydarzeń, już nieco mniej chwalebna, czyli bitwy, krojenie, interwencje milicji i opresja systemu komunistycznego itp.Za największy atut książki uznaję dobór rozmówców; muzyków, organizatorów koncertów, menadżerów, dziennikarzy muzycznych. Dzięki nim poznajemy przebieg wielu koncertów i realia związane z ich realizacją. W czasach, kiedy do wielu artystów i koncertów mamy dostęp na wyciągnięcie ręki, „Festiwal szaleństwa” może być też lekturą mającą pewien walor edukacyjny. Niezależnie od tego, jakie motywacje skłoniły Was do sięgnięcia po tę książkę, gorąco polecam jej lekturę; to będzie dobrze spędzony czas!Łukasz Szurmiński - niegdyś dziennikarz muzyczny, związany z muzycznym undergroundem, autor tekstów dla taki kapel, jak: Vader, Trauma, Dies Irae. Edytor fanzina; dziś pracownik naukowy i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego
Bogaty życiorys bohatera naszej opowieści śmiało mógłby posłużyć za scenariusz jakiegoś pełnego zwrotów akcji filmu. Jeśli chodzi o kwestie gatunku to już sprawa dyskusyjna, bowiem życie Coverdale'a dostarcza wielorakich emocji. Mógłby to być zarówno poruszający dramat dołączenie nieznanego nikomu sprzedawcy butów z Saltburn by The Sea do Deep Purple, czyli jednego z największych zespołów rockowych na świecie. Po czym znakomite płyty na koncie, które dziś już są w kanonie rocka, sława, pieniądze, własne odrzutowce, szalone imprezy, tłumy rozszalałych fanów, wybuchowy i temperamenty gitarzysta, groupies, sytuacje zagrażające życiu (chociażby koncerty w Jakarcie w 1975 roku, które były dla zespołu i jego współpracowników wręcz horrorem), następnie narkotykowy nałóg kolegów z zespołu, który w 1976 roku doprowadza do rozwiązania tej legendarnej grupy. Przybity całą sytuacją Coveradle, szybko odzyskuje radość i twórczą swobodę i nagrywa dwa solowe albumy. Następnie zakłada swój wymarzony zespół, w którym w pełni się realizuje, najpierw jako muzyk, a później także bezdyskusyjny lider formacji. Nastaje zatem era Whitesnake, która z przerwami trwa do dziś. Ten okres podobnie jak poprzedni, obfituje w wyżej wymienione jasne i ciemne strony rock & rollowego stylu życia, także znakomite albumy, zawierające przebojowe i ponadczasowe utwory. Ponadto można tu dodać często spotykany problem z kombinującym na boku managerem, konfliktami wewnątrz grupy, niejednokrotnie bardzo burzliwymi, które doprowadzają do częstych zmian składu (obecnie to już 22 skład WS!) i stylu grania zespołu choć warto zaznaczyć, że nie zawsze wiązało się to z nieporozumieniami, a tzw. priorytetami. Komediowe wątki wprowadzają niejako równowagę do tej fascynującej historii, że wymienimy chociażbywyszukane żarty gitarowego duetu Moody i Marsden, sławny gitarowy wymiatacz, klęczący w pokoju hotelowym (sic!) przed Jimmym Page'em, który w tym czasie promował z Coverdale'em ich wspólny album, czy kuriozalne spotkanie naszego bohatera z niejakim Sidem ViciousemTo wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w naszej książce. Nie mamy wątpliwości, że ten znakomity, obdarzony niespotykaną barwą głosu i charyzmą artysta, zasłużył na szczegółowe spisanie dotychczasowej ścieżki jego życia. Przekonajcie się zatem sami!
Kilkanaście płyt. Prawie czterdzieści lat na scenie. Masa wzlotów i upadków, niewykorzystanych szans, zaprzepaszczonych okazji. Historia wielkiego poświęcenia muzyce i wycierania scen w każdym zakątku kraju. Oto historia Turbo - bez retuszu, oczami samych członków zespołu, których przez te wszystkie dekady przewinęła się niezliczona ilość. Historia czasem zabawna, czasem smutna, nierzadko niewiarygodna. W końcu legenda, jeden z wielkiej trójcy rodzimego heavy metalu. Oto historia twórców Dorosłych Dzieci, Kawalerii Szatana i Ostatniego Wojownika.
Autor Black Metalu – Ewolucji kultu przedstawia Black Metal: Kult wiecznie żywy - Tom I! W ramach starannie dobranych wywiadów inkrustowanych wieloma niepublikowanymi wcześniej zdjęciami, Dayal zagłębia się jeszcze bardziej w historię black metalu na kartach książki, którą można traktować zarówno jako osobną pozycję, jak i część serii. „Książka ta powinna zainteresować każdego, kto dał się uwieść temu szczególnemu gatunkowi lub będzie nim owładnięty w przyszłości”. Leere (SILENCER)
Z medycznego punktu widzenia Lemmy już dawno powinien być martwy. Po latach życia na krawędzi jego krew ma skład chemiczny, który zabiłby innego człowieka. Oto historia najostrzej imprezującego, najmocniej używającego życia szaleńca w muzycznym biznesie. Ian Fraser Kilmister urodził się w Wigilię 1945 roku. Już jako pacholę zauważył, że laski lubią facetów z gitarą. Mając Elvisa i Buddy Holly’ego za drogowskazy Lemmy szybko wyrósł ponad lokalne walijskie zespoły, więc wyruszył do Manchesteru, na poszukiwanie nowych wrażeń. Nigdy nie obejrzał się za siebie. Początek kariery upłynął mu na dawaniu czadu w Rocking Vicars, kręceniu się na zapleczu koncertów Jimiego Hendrixa i muzykowaniu w Opal Butterfly oraz Hawkwind. W 1975 roku stworzył legendę - formację Motörhead. W trakcie swej trwającej trzy dekady z okładem kariery Motörhead wydali ponad 20 płyt, zdobyli nagrodę Grammy (w lutym 2005 roku, paradoksalnie za wykonanie coveru Metalliki!) i przeszli do historii rocka takimi kompozycjami jak „Ace of Spades”, „Bomber” i „Overkill”. Skład zespołu zmieniał się wielokrotnie, ale głównodowodzącym zawsze był Lemmy. „Biała gorączka” to zapierająca dech w piersi podróż u boku faceta, którego ekscesy was ubawią, a czasem i zaszokują. U boku faceta, który pozostał wierny swojej ukochanej muzyce i swoim ulubionym grzesznym przyjemnościom. „Biała gorączka” to zaproszenie do szalonej jazdy u boku frontmana najgłośniejszego zespołu w historii rocka. Współautorka książki, Janiss Garza od 1987 roku pisze o muzyce rockowej i alternatywnej. Współpracowała m.in. z „RIP”, „Los Angeles Times”, „Entertainment Weekly” i „New York Timesem”. Na język polski „Białą gorączkę” przełożył Jarek Szubrycht, dziennikarz publikujący m.in. w „Przekroju”, „Dzienniku”, „Rzeczpospolitej” i portalu Onet.pl, autor „Bez litości”, pierwszej na świecie biografii Slayera.
Scorpions to bez wątpienia najbardziej znany i najlepszy niemiecki zespół rockowy wszech czasów, a jednocześnie jeden z najlepszych towarów eksportowych pochodzących z Niemiec. W biografii „Wind Of Change” Martin Popoff przedstawia historię kariery tej grupy, analizując każdy utwór z każdego albumu, jaki kiedykolwiek został przez nią nagrany. Od wydanego w 1972 roku Lonesome Crow przez Blackout, „pożegnalny” album Sting In The Tail aż po najnowszy Return To Forever – tu znajdziemy historie powstawania każdego z nich. Speedy’s Coming, Dark Lady, Catch Your Train, Virgin Killer, Another Piece Of Meat, Animal Magnetism, Lovedrive, Holiday, The Zoo, Blackout, No One Like You, Rock You Like A Hurricane, Still Loving You, Wind Of Change – te wspaniałe utwory zapisały się na stałe w historii rocka i heavy metalu, a ich genezę również poznajemy z kart tej książki. Martin Popoff przeprowadził wywiady z osobami, które odegrały ważne role na przestrzeni wielu lat kariery Scorpionsów. O swoich doświadczeniach opowiadają w nich między innymi Klaus Meine, Uli Jon Roth, Herman Rarebell, Rudolf Schenker i Matthias Jabs, a także wiele innych osób związanych z zespołem, w tym David Krebs, Ralph Rieckermann i Francis Buchholz.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?