To opracowanie jest tylko podpowiedzią skierowaną do tych, których dotknęło cierpienie rozstania z kimś bliskim. Jest jedynie podpowiedzią, bo nie ma uniwersalnych przepisów na przeżywanie cierpienia, śmierci i żałoby. Odchodzenie bliskich jest dla każdego człowieka doświadczeniem bardzo osobistym i indywidualnym nie można go zamknąć w jakichś określonych ramach. Mamy jednak nadzieję, że treści zawarte w tej książce, choćby w niewielkim stopniu, złagodzą boleść serca i pomogą w świetle wiary odzyskać wewnętrzny pokój.
Dlaczego Serce Jezusa nazywamy ""świątynią Boga"" lub ""przybytkiem Najwyższego""? Jak rozumieć wezwanie ""zelżywością napełnione""? Dlaczego czcimy Je jako ""przebłaganie za grzechy nasze""?Niniejsza publikacja stanowi próbę wyjaśnienia tych i pozostałych wezwań z Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Stawianie baniek jest metodą leczenia znaną od tysięcy lat, sprawdzoną i stosowanąw medycynie ludowej od wielu pokoleń.Po zakończeniu drugiej wojny światowej, gdy doskwierał niedostatek leków i technicznego wyposażenia medycznego, bardzo często wracano do tego prastarego sposobu leczenia. W miarę poprawy sytuacji materialnej, stawianie baniek szło jednak stopniowo w zapomnienie, mimo że umiejętnie stosowane stanowi skuteczną i często bardzo szybko działającą metodę leczenia. Można ją stosować samodzielnie lub w połączeniu z innymi metodami medycyny naturalnej, a w wielu przypadkach także jako uzupełnienie leczenia konwencjonalnego.Żyjemy w czasach, w których alarmująco rośnie liczba drobnoustrojów opornych nawet na najsilniejsze antybiotyki. Wielu uczonych uważa, że przyczyną tego jest nadmierne stosowanie antybiotyków, a w związku z opisanym zjawiskiem często muszą być one zastępowane innymi, coraz silniejszymi medykamentami. Wady tej nie posiada stawianie baniek, które jest metodą prostą w użyciu, pewną w stosowaniu i nie wymagającą zażywania leków.
W Roku Wiary, w którym cały Kościół został zaproszony przez Benedykta XVI, aby wyznawać, celebrować, przeżywać i w modlitewnym spotkaniu z Bogiem pogłębić swoją wiarę, ks. Janusz Chyła, wicerektor pelplińskiego Wyższego Seminarium Duchownego, wygłosił cykl połączonych z nabożeństwem Gorzkich Żali kazań pasyjnych, w których przybliżał wiernym tajemnice zawarte w widzialnych znakach Bożej łaski, jakimi są sakramenty Kościoła.
Pismo Święte w obrazach to reprint edycji wydanej w 1925 roku. Fragmenty z ksiąg Starego i Nowego Testamentu to ekskluzywna pozycja, której głównym atutem są ryciny podług oryginałów najlepszych mistrzów. Przekład Pisma Świętego według księdza Józefa Kłosa gotowy był już w 1913 roku, a pierwsze wydanie miało zostać opublikowane jeszcze przed I wojną światową. Ostatecznie jednak powstała dla pokrzepienia serc Polaków Biblia trafiła do rąk czytelników w dwudziestoleciu międzywojennym.Pismo Święte w obrazach stanowi wspaniały prezent dla bliskich, a także dla bibliofilów. Jego ogromnym atutem jest kronika rodzinna zawarta na pierwszych stronach wydania.
„Nie ma chorób nieuleczalnych”. To odważne stwierdzenie belgijskiego lekarza, dr. Luisa van Heckena, praktykującego od ponad dwudziestu lat wyłącznie w oparciu o zalecenia św. Hildegardy z Bingen, zmieniło życie autorki książki i tysięcy osób sięgających po leczniczą moc natury.
Elżbieta Ruman poświęciła kilkanaście już lat na pogłębianie wiedzy z zakresu naturalnej medycyny Hildegardy z Bingen. Doświadczenie w stosowaniu w swojej kuchni roślin wskazanych przez świętą mniszkę, graniczące z cudem powroty do zdrowia setek osób i dwuletnie studia medycyny hildegardowej w Niemczech pozwoliły jej stworzyć ten niezwykły poradnik.
To pierwsza książka z cyklu „Akademia Hildegardy z Bingen”, przybliżająca tak cenne podstawy wiedzy, jak i konkretne terapie i przepisy. Pachnącym zakończeniem publikacji są przepisy hildegardowej kuchni, pozwalające wcielić w codzienność odżywianie, które leczy, odmładza i daje radość życia.
ELŻBIETA RUMAN – dziennikarka i publicystka. Autorka wielu programów telewizyjnych i filmów oraz audycji radiowych. W swojej reporterskiej pracy szuka dobra i stara się je ukazywać światu. Od 2006 roku, zafascynowana dziełem św. Hildegardy z Bingen, kroczy jej śladami, aby zgłębiać i przekazywać niezwykłą wiedzę tej średniowiecznej Doktor Kościoła. Jest założycielką Centrum św. Hildegardy z Bingen w Józefowie – jednego z niewielu w Polsce miejsc, gdzie można znaleźć nie tylko wszelkie opisywane przez Hildegardę specyfiki, ale też zakosztować jej wiedzy poprzez konsultacje z terapeutami hildegardowymi, oczyścić organizm dzięki tygodniowym postom, uzyskać „paszport na zdrowe życie”.
Na podstawie własnych doświadczeń i odczuć chciałem pokazać problemy związane z życiem Kaszubów, z przemianami tej społeczności, zmianą tożsamości - mówi Brunon Synak. - Dużą część życia poświęciłem badaniom socjologicznym Kaszubów, ale ta książka jest inna. Nie miałem pewności, czy to dobry wybór, obawiałem się nieskromnie pisać o sobie, ale inaczej nie mogłem pokazać mojego świata. Zresztą starałem się nie eksponować wszystkich elementów mojego życia, lecz te związane z otoczeniem kaszubskim. Autor wspomina dzieciństwo, opisuje zwyczaje kaszubskie. Nawiązuje także do swojej działalności publicznej.- To nie jest ani książka popularna, ani naukowa, choć w ostatnich latach popularność zdobyła socjologia autobiograficzna pokazująca świat przez pryzmat własnych doświadczeń. To forma mocno obciążona subiektywizmem, ale też taka analiza pozwala pokazać więcej niż wynika z badań - dodaje.Brunon Synak to profesor socjologii, polityk Platformy Obywatelskiej, wieloletni przewodniczący sejmiku województwa pomorskiego, a także były prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
"Własny biznes. Jak dojść do sukcesu? Praktyczny poradnik dla właścicieli firm i szefów zespołów” to książka dla tych, którzy potrzebują konkretnych porad i skutecznej motywacji do optymalizacji swego działania w dziedzinie przedsiębiorczości. Autorka, Marta Woźny-Tomczak, pisze o tym, jak z powodzeniem prowadzić własną firmę, jak być szefem kompetentnego, zaangażowanego zespołu, jak zdobywać nowe rynki i rozwijać się samemu w świecie biznesu. Całość przedstawiona w polskich realiach, choć wiedzy o biznesie nie brakuje również w kontekście międzynarodowym.>br> Świetna książka powstała w oparciu o wiedzę i doświadczenia biznesowe autorki. Marta Woźny-Tomczak z optymizmem i humorem pokazuje, jak osiągnąć sukces, zachęcając tym samym do rozwoju osobistego, bo to właśnie on warunkuje powodzenie. Książka wciąga czytelnika w systematyczne wykonywanie ćwiczeń, dzięki czemu już podczas lektury uruchamia mechanizmy pracy nad sobą i pomaga postawić ten pierwszy krok, którym jest podjęcie decyzji… Jakiej? Przekonacie się sami, kiedy już przeczytacie i przeanalizujecie Wasze odpowiedzi.Marek Kamiński Marta Woźny-Tomczak jest autorką poczytnego bloga www.JakProwadzicWlasnaFirme.pl. Z pasją opowiada o sukcesach, a także o błędach popełnianych przez przedsiębiorców i menedżerów podczas prowadzenia biznesów, szczególnie zaś o trudnej, a często kluczowej, sztuce zatrudniania ludzi. W 2008 roku założyła własną firmę szkoleniowo-rekrutacyjną Personia, obecnie funkcjonującą także jako sieć franczyzowa.
Jak rozmawia mądry Bośniak z głupim Bośniakiem?
Przez Skype’a. Z zagranicy.
Albo inny dowcip.
Rozmawia Amerykanin, Japończyk i Bośniak.
- U nas znamy wyniki wyborów już dwie godziny po zamknięciu lokali – chwali się Amerykanin.
- Słabo… u nas wyniki znane są już dwie sekundy od momentu zakończenia głosowania – stwierdza Japończyk.
- I co w tym nadzwyczajnego? W Bośni znamy je już dwa miesiące przed dniem wyborów – zamyka rozmowę ostatni.
Bośnia to dziwny kraj. Podzielony, sklecony na siłę z trzech narodowości, z niezaleczonym ranami po wojnie, ale z problemami niewiele różniącymi się od polskich. Spadająca dzietność, potężna emigracja zarobkowa, korupcja na korupcji.
Bośnia zadziwia, bo na pierwszy rzut oka tych podziało nie widać. Jedziesz przez kraj i słyszysz ten sam język. W knajpach tak samo wszyscy wcinają ćevapy. Kawę piją hektolitrami. Rakija – nie odróżnisz muzułmańskiej od serbskiej czy chorwackiej. Zakłady bukmacherskie – popularne w każdym zakątku kraju. Jedno słońce na niebie latem równomiernie skwierczy na jednych i drugich. Dym z papierosów tak samo śmierdzi w Banialuce jak na sarajewskiej starówce. Wszyscy kochają golfy dwójki i wszyscy są dla ciebie życzliwi i pomocni.
To o co tu chodzi?
Może o ból i gniew wyciosany w helisie DNA, gniew sprzed wieków, nie do określenia w sferze racjonalnej? Gniew z wbudowanym zapalnikiem, który otwiera się systematycznie co kilkadziesiąt lat i każe mordować tak na ślepo, na wszelki wypadek, profilaktycznie, tylko po to, by to ciebie nie zamordowano?
Bośnię możesz potraktować wakacyjnie, śmignąć z Makarskiej i połazić dwie godziny po Mostarze, poudawać skupienie w Medjugorje, poskakać między sarajewskimi różami i zadumać się na moment nad bezmyślnością wojny.
- Takie coś pod koniec XX wieku! - można powiedzieć pod koniec pobytu w stolicy.
Ale czy to starczy? Czy nie trzeba wgłębić się w ludzkie historie? Czy podróżowanie nie będzie ciekawsze, gdy poznasz zwykłego człowieka, gdzieś z dala od turystycznych skupisk zaliczaczy kolejnych atrakcji z Top Ten Tripadvisora?
I to po to jest ta książka, dla poszerzenia horyzontów i nabrania optymizmu. Bo ludzie tak naprawdę są dobrzy. A Bośniacy są optymistami. Gdy sąsiad umrze na jesień, zazdroszczą mu i mówią, że przynajmniej nie będzie musiał odśnieżać podwórka w nadchodzącej zimie.
Autor książki Tajlandia. Dwa spełnione marzenia wybrał się w kolejną podróż tym razem z narzeczoną i jej koleżanką. Bardzo ryzykowne przedsięwzięcie. Bardzo ciekawe napięcie. Akt prawdziwie męskiej odwagi lub brawury.Myśleli, że po wizytach w innych azjatyckich krajach wiedzą, w co idą, tymczasem wdepnęli w całą serię niespodzianek. Trafili tam, gdzie brud miesza się z elegancją, bieda z bogactwem, piękno z kiczem, a smród zgnilizny z zapachem kadzideł inny świat. Nocne pociągi bez miejscówek, chaos na drogach, wszechobecni naciągaczeAnna, Kasia i Paweł odwiedzili miejsca znane z literatury, ale poszli też dalej wypady z przewodnikiem do dżungli (w nocy i w dzień), podglądanie słonia, udział w hinduskim weselu; poznawanie zwyczajnego, codziennego życia, któremu przewodniki nie poświęcają wiele uwagi lub wcale. Po tej podróży Autor doszedł do wniosku, że on patrzył na egzotyczny świat oczami, natomiast jego towarzyszki sercem.Wojciech CejrowskiPaweł Skiba (1988) bioinformatyk, przedsiębiorca. Amator gry na saksofonie, były hodowca egzotycznych zwierząt, entuzjasta sztuk walki i triathlonów. Nie boi się robactwa, a kulturę nowego kraju najchętniej poznaje przez żołądek. W azjatyckiej knajpie potrafi zjeść wszystko (nawet jeśli to się rusza), a potem może zagrać na saksofonie oraz zorganizować i przetrwać bijatykę.
Książka powstała z racji dydaktycznych jako propozycja podręcznika do wykładu z filozofii religii. Filozofia religii, jaką autor w tej książce proponuje, jest propozycją autorską, wyrosłą na gruncie tradycji tomistycznej.Spis treściZAGADNIENIA WSTĘPNERozdział 1: Świat filozofii religiiRozdział 2: Koncepcja filozofii religiiCZĘŚĆ I:METAFIZYKA RELIGIIRozdział 1: Podstawowe aspekty religiiRozdział 2: Przedmiotowe racje religiiRozdział 3: Podmiotowe racje religiiCZĘŚĆ II:EPISTEMOLOGIA RELIGIIRozdział 1: Wiedza religijnaRozdział 2: Wiara religijnaRozdział 3: Afektywne poznanie BogaRozdział 4 : Intelektualne i moralne uwarunkowania poznania prawdy religijnejPodsumowując recenzję monografii Filozofia religii ks. prof. P. Moskala, należy stwierdzić, że polskie środowisko filozoficzne otrzymuje solidny i rzetelny podręcznik do filozofii religii.
„JEDNO LATO W HIMALAJACH” opisuje zmagania związane ze zdobywaniem dwóch ośmiotysięcznych szczytów – Cho Oyu i Nanga Parbat. Obie himalajskie wyprawy, w których brał udział autor, odbyły się w 1985 roku – kiedy polski himalaizm przeżywał swój rozkwit i także regionalne kluby wysokogórskie starały się zaznaczyć swoją obecność w górach wysokich. Organizatorami wypraw były: Klub Wysokogórski „Trójmiasto” i Klub Wysokogórski Kraków. Wśród uczestników znaleźli się najwybitniejsi polscy himalaiści: Jerzy Kukuczka, Andrzej Heinrich, Tadeusz Piotrowski. Bogato ilustrowana relacja, opisująca
dramatyczne wydarzenia, jakie zdarzyły się na stokach obu gór, warta jest polecenia tym wszystkim, których interesuje wysokogórska wspinaczka. Jest fragmentem historii – przywołaniem czasu i miejsc oraz ludzi, z których wielu, niestety, już nie ma.
MICHAŁ KOCHAŃCZYK – taternik, alpinista, polarnik, żeglarz, afrykanista – jednym słowem Człowiek Przygody. Od urodzenia gdańszczanin, od 50 lat związany z górską wspinaczką. Wieloletni prezes Klubu Wysokogórskiego „Trójmiasto”. Wspinał się w Tatrach, Pamirze, Himalajach, Andach, na Alasce, w górach Afryki i na Spitsbergenie. W przerwach między górskimi wyprawami zdarza mu się żeglować. Na dalekich i bliskich wyjazdach zawsze towarzyszy mu aparat fotograficzny – jego domowe archiwum zawiera dziesiątki tysięcy zdjęć i filmów.
Michał Kochańczyk to także znawca kultur świata, wykładowca akademicki, autor wielu artykułów i programów telewizyjnych, działacz na rzecz ochrony trójmiejskich lasów, itd., itd. Jest osobą szeroko znaną od Bałtyku po Tatry, można się o tym przekonać każdego roku w połowie maja, gdy przypadają Michałowe urodziny – wówczas rzesze przyjaciół oraz bliższych i dalszych znajomych przypominają Jubilatowi, jak bardzo Go cenią.
Kuba. Gorzki smak cygar to książka podróżnicza z elementami reportażu, pełna przydatnych i ciekawych informacji o wyspie. Napisana jest lekkim stylem z dużą dozą humoru. Autor rozmawia z mieszkańcami na różne, czasem zaskakujące tematy. Wszędzie spotyka się z niesamowitą życzliwością, pomimo często trudnych warunków życia ludzi, z którymi rozmawia.
Kuba to nie tylko salsa, cygara i drinki na plaży. Autor przełamuje pewne stereotypy, starając się pokazać zarówno typowo turystyczną stronę kraju, jak i tę ukrytą przed przybyszami. Poprzez rozmowy z Kubańczykami przedstawia ich sposób myślenia oraz poglądy, czasem całkowicie odmienne od tego, czego można by się spodziewać. Książka dostarczy czytelnikom odpowiedzi na wiele pytań i przybliży kilka kwestii, o których niewiele osób wie. Czytelnicy dowiedzą się między innymi, dlaczego Kubańczycy często publicznie syczą i cmokają, dlaczego papaja ma tu specjalną nazwę fruta bomba, czym jest żółty punkt, dlaczego Kubańczycy nazywają Rosjan bolos. Znajdą także nawiązanie do najsłynniejszej postaci związanej z Kubą Ernesta Che Guevary.
Zapraszamy do odbycia podróży po wyspie jak wulkan gorącej, przez Kubańczyków poetycko nazywanej Zielonym Kajmanem. Jedno jest pewne po przeczytaniu tej książki Kuba nie będzie dla Was tym samym krajem co wcześniej
Krzysztof Hoła (ur. 1972), miłośnik książek, języka hiszpańskiego i podróży na własną rękę. Zafascynowany kulturą latynoamerykańską. Chciałby kiedyś odwiedzić Kolumbię i Wenezuelę, a potem napisać o tym kolejną książkę. W wolnych chwilach pisze recenzje przeczytanych książek, czasami tworzy także wiersze do szuflady. Mieszka w Będzinie.
„Nie ma chorób nieuleczalnych”. To odważne stwierdzenie belgijskiego lekarza, dr. Luisa van Heckena, praktykującego od ponad dwudziestu lat wyłącznie w oparciu o zalecenia św. Hildegardy z Bingen, zmieniło życie autorki książki i tysięcy osób sięgających po leczniczą moc natury. Elżbieta Ruman poświęciła kilkanaście już lat na pogłębianie wiedzy z zakresu naturalnej medycyny Hildegardy z Bingen. Doświadczenie w stosowaniu w swojej kuchni roślin wskazanych przez świętą mniszkę, graniczące z cudem powroty do zdrowia setek osób i dwuletnie studia medycyny hildegardowej w Niemczech pozwoliły jej stworzyć ten niezwykły poradnik.To pierwsza książka z cyklu „Akademia Hildegardy z Bingen”, przybliżająca tak cenne podstawy wiedzy, jak i konkretne terapie i przepisy. Pachnącym zakończeniem publikacji są przepisy hildegardowej kuchni, pozwalające wcielić w codzienność odżywianie, które leczy, odmładza i daje radość życia.ELŻBIETA RUMAN – dziennikarka i publicystka. Autorka wielu programów telewizyjnych i filmów oraz audycji radiowych. W swojej reporterskiej pracy szuka dobra i stara się je ukazywać światu. Od 2006 roku, zafascynowana dziełem św. Hildegardy z Bingen, kroczy jej śladami, aby zgłębiać i przekazywać niezwykłą wiedzę tej średniowiecznej Doktor Kościoła. Jest założycielką Centrum św. Hildegardy z Bingen w Józefowie – jednego z niewielu w Polsce miejsc, gdzie można znaleźć nie tylko wszelkie opisywane przez Hildegardę specyfiki, ale też zakosztować jej wiedzy poprzez konsultacje z terapeutami hildegardowymi, oczyścić organizm dzięki tygodniowym postom, uzyskać „paszport na zdrowe życie”.
Kościół katolicki przez swoich pasterzy nieustannie zachęcał i zachęca wiernych do modlitwy za zmarłych. W ciągu wszystkich wieków chrześcijaństwo żywiło fundamentalne przekonanie, że miłość może dotrzeć aż na tamten świat, że jest możliwe wzajemne obdarowanie, w którym jesteśmy połączeni więzami uczucia poza granice śmierci. Każdy wierny ma możliwość spieszenia z pomocą zmarłym cierpiącym w czyśćcu. Swoimi modlitwami i uczynkami miłosierdzia może skrócić im bolesne oczekiwanie na wieczne spełnienie w miłości Boga Ojca. Autorzy niniejszego opracowania przypominają formy pomocy zmarłym oraz podają zbiór modlitw służących temu celowi.
Pełne budujących nauk i przepełnione głęboką wiarą dzieło na święto Bożego Ciała, opracowane przez ks. Leona Pastora w 1886 roku na podstawie pieśni kościelnych: „U drzwi Twoich stoję Panie” oraz „Niebo, ziemia, świat i morze”. „Sądzę, że mała ta praca moja niejedną wątpliwość wyjaśni – i przyczyni się do zrozumienia dogmatu o rzeczywistej obecności Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, że więc dla (...) czytelników nie będzie bez korzyści. Może też i kapłani, mający kazać o Najświętszym Sakramencie znajdą w niej bodaj myśl jaką, która (...) może im być przydatną” – pisze we Wstępie autor.
Oddajemy w Państwa ręce reprint wzruszającego modlitewnika z 1893 roku zawierającego nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny dedykowane na miesiąc maj. Zamiast opisu, fragment ze wstępu: „Duch nabożeństwa do Matki Boskiej, który każdego dnia trzy czasy na Jej pozdrowienie przeznaczył, każdego tygodnia dzień sobotni Jej czci poświęcił: roczny też hołd w miesięcznem nabożeństwie tej Pani świata oddaje. (…) Co się tyczy porządku rzeczy w tej książeczce zawartych, to położona jest na każdy dzień uwaga, modlitwa z litanii Loretańskiej, przykład i przysługa. Uwagi zawierają w sobie tajemnice z życia Maryi; modlitwy w pobożnych afektach wyjaśniają tytuły, które Kościół św. w litanii Loretańskiej daje Najświętszej Pannie; przykłady wyjęte są z dziejów kościelnych i żywotów Świętych, i wykazują szczególne łaski, jakie Marya na swych czcicieli zwykła wylewać; przysługi wskazują ćwiczenie się w rozmaitych dobrych uczynkach.”
Oddajemy w Państwa ręce reprint piątego wydania wzruszającego i pięknego modlitewnika x. W. Mrowińskiego T. J. z 1892 roku zawierającego nabożeństwo do Najświętszej Serca Pana Jezusa dedykowanego na miesiąc czerwiec. Modlitewnik pośród wielu modlitw zawiera przepiękne, dzisiaj już kompletnie nieznane, stare modlitwy po polski i po łacinie. „Najśw. Serce Jezusowe wynagradza wam to nabożeństwo niezliczonemi łaskami. W każdej Intencyi miesięcznej widzę kilkadziesiąt przykładów i łask cudownych: jedni wyzdrowieli ze śmiertelnej choroby, inni ukończyli szczęśliwie niebezpieczny proces, inni powstali z grzesznego nałogu i t.d. Wasi Proboszczowie piszą ze wszystkich stron do Przewodnika Krajowego, że od czasu, kiedy w parafii zaprowadzili Apostolstwo, wszystko zmieniło się na lepsze. Tam gdzie młodzież przepędzała Niedziele i Święta na muzykach, tańcach i gorszących zabawach, teraz prowadzi się skromnie i bawi uczciwie; tam gdzie dawniej wyrobnik, gospodarz a nawet i gospodyni przepijali grosz ciężko zapracowany, od czasu zaprowadzenia Apostolstwa pić przestali. Z trzeźwością zakwitnęły w domu nie tylko pracowitość, spokój, miłość Boga i bliźniego, ale i dzieci jakoś schludniej są ubrane, bydełko lepiej wygląda, strzecha nowo jest pokryta, więcej niż dawniej się zarabia, mniej się wydaje, a pieniądz oszczędzony chowa się na później. Tak więc przy Apostolstwie sprawdza się oczywiście to, co P. Jezus powiedział: Szukajcie naprzód Królestwa Bożego i sprawiedliwości Jego a to wszystko będzie wam przydane (Mat. 6, 33). Nie ustawajcie, najmilsi Bracia, w tem chwalebnem i tak pożytecznem nabożeństwie, bo P. Jezus powiedział do bł. Małgorzaty Alacoque: że kto tak czcić będzie Jego Serce, błogosławionym będzie na duszy, a imię jego zapisanem będzie w Najśw. Sercu Jezusowem.”
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?