Waszyngton, Biały Dom. Wysłannik polskiego rządu na emigracji rozmawia z Franklinem Delano Rooseveltem, prezydentem Stanów Zjednoczonych. Temat rozmowy: sytuacja w okupowanej Polsce i zagłada Żydów. Emisariusz nazywa się Jan Kozielewski, ale używa nazwiska Karski. Jan Karski.
To dla niego ładna dziewczyna z okładki wyprawiła się pół roku wcześniej w niebezpieczną podróż. Wiozła dowody niemieckich zbrodni w Auschwitz. Wcześniej zdobyli je i wywieźli z obozu - ich ucieczka była jedną z najbardziej brawurowych w historii Auschwitz - członkowie obozowego ruchu oporu organizowanego przez Witolda Pileckiego. Karski miał się zapoznać z tymi materiałami i namówić Roosevelta, żeby powstrzymał Holocaust.
Stanisław Zasada w swojej książce odkrywa nieznany i pełen zagadek epizod II Wojny Światowej, który mógł odmienić jej przebieg. Ale też w niezwykle barwny i brawurowy sposób opowiada o ruchu oporu w najstraszliwszym z obozów koncentracyjnych oraz ludziach, którzy próbowali nieść pomoc ludziom za drutami. W tym reportażu historie anonimowych dotąd bohaterów krzyżuje się z losami legend czasów wojny. Wszystkie okazują się tak samo ważne.
Życie nastolatka nie jest łatwe. Na szczęście młodzi mają po swojej stronie Przemka Staronia! Zaczynamy drugi rok nauki w SZKOLE BOHATEREK I BOHATERÓW!
Druga część bestsellerowego poradnika dla młodych ludzi, jak radzić sobie z życiem, emocjami i relacjami. Poradnika, który czyta się jak dobrą powieść.
Przemek Staroń, Nauczyciel Roku 2018, psycholog i ulubiony belfer od etyki i filozofii powraca z inspirującymi miniwykładami dla młodych czytelniczek i czytelników. W swojej poprzedniej książce, nowatorskim poradniku „Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie z życiem”, korzystając z licznych przykładów ulubionych książek, filmów, gier, komiksów i seriali, pomagał współczesnym nastolatkom odnaleźć i zrozumieć siebie, niósł duchowe wsparcie oraz zachęcał do otwartości na drugiego człowieka.
W drugiej części „Szkoły bohaterek i bohaterów” Przemek Staroń proponuje wznieść się na wyższy poziom studiowania życia. Choć obie części można czytać niezależnie, książka została pomyślana w taki sposób, że stanowi rozwinięcie pierwszej części. Dotyka trudniejszych tematów, jak wstyd czy zazdrość, skupiając się na zagadnieniach związanych z budowaniem własnej wartości, rozpoznawaniem i obroną przed manipulacją, spełnianiem cudzych oczekiwań kosztem własnej autentyczności, ćwiczeniem się w asertywności.
W książce nie zabraknie nawiązań do współczesnego kanonu kultury. Pojawi się tu Alicja z „Alicji w Krainie Czarów”, Pippi, bohaterowie i bohaterki z „Władcy Pierścieni”, sagi o „Harrym Potterze”, Narnii. Wystąpią również Neo z „Matriksa”, Pan Kleks, Enola Holmes i postaci z „Fantastycznych zwierząt”. Nie zabraknie też osobistych historii z życia Przemka Staronia i jego uczniów.
Podobnie jak w pierwszej części, teksty dopełniają pełne fantazji i swobody ilustracje Marty Ruszkowskiej. Wszystko to sprawia, że młode czytelniczki i młodzi czytelnicy, ich rodzice i nauczyciele zyskują nie tylko przewodnik po współczesnej kulturze, ale ponownie znajdą u Przemka Staronia źródło inspiracji oraz zachęty do twórczego myślenia w poszukiwaniu swojej własnej życiowej drogi.
Który zespół rockowy w Polsce najczęściej koncertuje, ma najliczniejszą publiczność i najwięcej odsłon na YouTubie? W czołówce takiej listy zawsze będzie Happysad. Z okazji swoich 20. urodzin zespół ze Skarżyska-Kamiennej opowiada własną historię z pomocą dziennikarki Żanety Gotowalskiej. Głos mają także fani grupy i współpracownicy, również ci, z którymi drogi Happysad się rozeszły. Jest tu miejsce na konflikty, rozstania, rozliczenie się z ludzkimi słabościami, a także z pierwszym wielkim przebojem „Zanim pójdę”.
Rozmowa rzeka znanej i lubianej pary Jerzy Bralczyk - Michał Ogórek. Z czego śmieją się Polacy, a co było zabawne dla starożytnych Greków? Autorzy przekomarzają się i dyskutują o humorze specyficznie narodowym, regionalnym, charakterystycznym dla profesorów, aktorów, a nawet dla Pana Boga. Skaczą z epoki do epoki, od polityki do piosenki, od kabaretu do komedii - i z powrotem, cały czas w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, co nam daje humor, jakie potrzeby zaspokaja.Bralczyk i Ogórek przedzierają się przez gałęzie humoru szczególnie wybujałe w Polsce, ale też wracają do własnych młodych lat i dzieciństwa, by cytować rozmaite wierszyki, również te edukujące przez makabrę, i wspominać, co śmieszyło kiedyś, a dzisiaj już nie przejdzie. Wszystko to jest okraszone niezwykłą znajomością literatury, filmu i kabaretu, nie tylko zresztą krajowej produkcji. Wyborna lektura.
Nie urodziłam się, by być gwiazdą pop. Do tego trzeba być dobrą dziewczynką. Nie sprawiać zbyt wielu kłopotów. (…) Dla niektórych rzeczy warto zaprzepaścić karierę. A ja i tak nie chcę już kariery gwiazdy pop, bo nikt mnie nie zna i jestem samotna – Sinead O’Connor
Pierwszą część „Wspomnień” Sinéad poświęca dzieciństwu, zwłaszcza trudnym relacjom z matką, która każe jej rozbierać się do naga i bije aż się zmęczy. Przez nią Sinéad zaczyna też kraść. Trafia w końcu do domu ojca i macochy, którzy choć się starają, nie potrafią do niej dotrzeć. Przekazują ją pod opiekę zakonnic. Przepustką do lepszego świata staje się debiutancki album, gdy jako młodziutka artystka, na swoich warunkach, odnosi wielki sukces.
Trudne dzieciństwo i nieprzepracowane traumy nie dają jednak o sobie zapomnieć. Ma niespełna 21 lat, kiedy na świat przychodzi jej pierwszy syn i bierze ślub. Później urodzi jeszcze trójkę dzieci i tyle samo razy wyjdzie za mąż, choć już nie za ojców swoich dzieci. Dorosłej Sinéad – matce i wiecznie poszukującej artystce, poświęcona jest część druga książki.
Część trzecia to przewodnik po dotychczasowej twórczości O’Connor oraz zapowiedź nowej, możliwe że ostatniej płyty. Sinéad O’Connor napisała „Wspomnienia”, by odzyskać kontrolę nad swoim życiem i sprawić, żeby jej głos był nie tylko usłyszany, ale przede wszystkim zrozumiany. Może też, żeby wytłumaczyć się ze swojego postępowania, ale myli się ten, kto sądzi, że będzie za cokolwiek przepraszać.
Zimne tropy, zimne trupy i jedyny facet, któremu zależy na odkryciu prawdy…
Tomek Winkler, prywatny detektyw z Wrocławia, jeszcze nie wydobrzał po ostatniej makabrycznej sprawie, gdy na jego biurku ląduje kolejne zlecenie. Tym razem zatrudnia go nie kto inny jak Roma Wiśniowiecka, sarkastyczna emerytka i znawczyni dobrego koniaku, a prywatnie… jego własna babcia.
W urokliwym kurorcie zniknął bez śladu jej znajomy – starszy pan, któremu na pewno nikt nie życzyłby źle, prawda? Winkler ma w tej sprawie odrębne zdanie. Jednak tropy ciągle zasypuje śnieg, a byli koledzy z policji wcale nie zamierzają ułatwiać śledztwa. Echa poprzedniej sprawy wciąż nie ucichły i zdecydowanie nie wszystkim podoba się, że Winkler ostatnim razem wyszedł z tarapatów cało. Może więc tym razem trzeba dopomóc pechowi?
Beata i Eugeniusz Dębscy w drugim tomie swojego kryminalnego cyklu zgrabnie budują nową historię, w której intryga sensacyjna przeplata się z obyczajową, a ludzki los jest bardziej powikłany niż niejeden zbrodniczy plan.
Okazuje się, że tajną bronią detektywa oprócz przenikliwego umysłu może być jego… babcia. Tajną bronią Dębskich jest na pewno wartka akcja, humor i Tomasz Winkler we własnej osobie! Tomasz Duszyński, pisarz, scenarzysta
Duet Winkler i babcia Roma jest fenomenalny! Ich dialogi są rewelacyjnie skrojone, podszyte ironią, sarkazmem i okraszone złośliwymi docinkami. Nie ma mowy, żebyście ich nie pokochali. Wioleta Sadowska, subiektywnieoksiazkach.pl
Zmieniają się księża, zmieniają się biskupi, a patologie w polskim Kościele pozostają. Nierozliczone przestępstwa, w tym pedofilia, brak kontroli nad finansami, arbitralność awansów, wykluczenie kobiet, feudalny model władzy, afery seksualne, skorumpowani biskupi, rozpusta, kolesiostwo, cynizm, związki z władzą, hipokryzja... Przez media co i rusz przewijają się kolejne skandale, które pokazują, że hierarchowie mają na sumieniu bodaj wszystkie grzechy główne. To system jest chory - taką tezę stawiają autorzy książki "Gomora. Władza, strach i pieniądze w polskim Kościele". Stanisław Obirek - teolog i były jezuita oraz Artur Nowak - adwokat ofiar pedofilii i publicysta przyglądają się polskiemu Kościołowi z właściwą sobie przenikliwością, odwagą i znajomością tematu. Analizują system w nim panujący w oparciu o insajderską wiedzy i dziesiątki rozmów z duchownymi oraz ludźmi Kościoła. Nieprzypadkowo nawiązują tytułem do słynnej "Sodomy" Frederica Martela, bo podobnie jak on ujawniają mechanizmy charakterystyczne dla tej instytucji. Odpowiadają przy okazji na pytanie, czy polski Kościół jest w ogóle zdolny do reform i dlaczego nie.
„Hipis to człowiek, który poszukuje i nie zgadza się na krzywdę innych, ani na porządek rzeczy, który sprawia innym przykrość, rozumiesz?” – pytał tata, a ja baaaardzo powoli mu potakiwałem. – „Dotyczy to nie tylko ludzi, ale zwierząt i roślin też”. „A jeśli hipis sam sobie robi krzywdę?” – miałem trzynaście lat, kiedy zadałem tacie to pytanie.
Wolność od konwenansów, reżimu, ciasnych zasad i kołnierzyków. Ucieczka w sztukę, naturę, w drogę, dragi, w cokolwiek. A potem…? Tomek od lat nie chce znać swego ojca. Jacek wciąż mieszka w głuszy jak jego rodzice. Anka, matka dwojga małych dzieci, potrzebuje w swym życiu przede wszystkim porządku. Małgosia, niegdyś „królowa wędrówek”, zmieniła życie hipi na Zen.
Iza Klementowska prowadzi nas przez trzy kontynenty, żeby odpowiedzieć na pytanie, jak ruch hipisowski wpłynął na życie dzieci kwiatów a przede wszystkim ich dzieci i wnuków. Co o swej młodości w oparach marihuany sądzą dawni hipisi i jak potoczyły się ich losy? Czy ich córki i synowie, wychowywani "na luzie", bez rygorów, a czasem nawet bez... chodzenia do szkoły, przejęli system wartości rodziców? W jaki sposób wychowują teraz swoje dzieci? Czy cena wolności nie okazała się zbyt wysoka?
IZA KLEMENTOWSKA – reporterka i dziennikarka, publikowała m.in. w „Dużym Formacie” Gazety Wyborczej, „Wysokich Obcasach Extra”, „Newsweeku”, „Polityce”, „Machinie”, „National Geographic”, „Sukcesie”, „Bluszczu” i „Nowym Dzienniku” (Nowy Jork). Jej teksty ukazały się również w antologiach „Swoją drogą”, „Pytania, których się nie zadaje”, „Odwaga jest kobietą”, „Twarze sukcesu. Zespół Downa”. Autorka książek „Samotność Portugalczyka” (wyd. Czarne, nominacja do Nagrody im. Teresy Torańskiej), „Minuty. Reportaże o starości” (DW PWN, nominacja do nagrody Radia Wrocław EMOCJE), „Szkielet białego słonia” (Wyd. Czarne, nominacja do nagrody Radia Wrocław EMOCJE, nominacja do nagrody Travelery 2017), „Skóra. Witamy uchodźców” (Wyd. Karakter, nominacja do nagrody im. Beaty Pawlak za rok 2019).
Co można osiągnąć do 27. urodzin?
Znaleźć przyjaciół, wyzwolić ciekawość, dziwić się, szukać odpowiedzi, stawać w obronie, polubić siebie, rozpoznać swoje mocne strony, czuć, upadać, cieszyć się, płakać, podnosić się, kochać, śmiać się, żałować, złościć, wybaczać, coś zyskać, coś stracić…
Kamila Skolimowska, choć zmarła w wieku 27 lat, doświadczyła tego wszystkiego. I więcej – poznała smak triumfu. Nie miała jeszcze 18 lat, gdy zdobyła złoty medal na igrzyskach w Sydney.
Ile jeszcze mogłaby osiągnąć? W tej książce nie znajdziecie odpowiedzi na to pytanie. Jej historia kończy się zbyt wcześnie.
Nie jest to jednak tylko tragiczna opowieść. Kama (bo tak ją wszyscy nazywali) - dziewczyna z warszawskiego blokowiska, o za dużej posturze i nieco nieokrzesana, stawia wszystko na jedną kartę. Niedoskonałości ciała zmienia w atut, dokłada niezłomność charakteru i nabywa pewności, że sport będzie ważną częścią jej życia.
Jest zwyczajną dziewczyną, która ma tę przewagę nad wieloma innymi zwyczajnymi dziewczynami, że doskonale wie, czego chce. Cała reszta to tylko konsekwentne dążenie do celu. Dzięki determinacji, osobowości, łutowi szczęścia i życzliwości najbliższych zdobywa nagrodę należną największym mistrzom.
Robi coś jeszcze. Swoją historią zmusza wielu z nas, bez względu na to, ile mamy lat, do odpowiedzi na kluczowe pytanie:
A Ty? Czy już wiesz, co chcesz zrobić ze swoim życiem?
Jean-Paul Sartre i Maurice Merleau-Ponty to najważniejsi francuscy przedstawiciele filozofii egzystencjalizmu. W 1945 r. obaj zakładają „Les Temps Modernes” – czasopismo mające być platformą dyskusji różnych nurtów radykalnej lewicy. W 1950 r. Merleau-Ponty wywołuje skandal, publikując esej „Humanizm i terror” komuniści oskarżają go o ogłoszenie paszkwilu na ZSRR, liberałowie o próbę usprawiedliwienia czystki Stalina z końca lat 30., w trakcie której wymordowano tysiące działaczy radzieckiej partii bolszewickiej. Wkrótce drogi obu filozofów ostatecznie się rozejdą. W 1953 r., w atmosferze powszechnej psychozy, że zimna wojna przekształci się w trzecią wojnę światową, Sartre udzieli bezwarunkowego poparcia komunistom, Merleau-Ponty zaś odejdzie z redakcji „Les Temps Modernes”, potępi sowieckie imperium łagrów, a chwilę później otwarcie zaatakuje swojego przyjaciela w eseju „Sartre i ultrabolszewizm”.
Dzieje owego sporu szczegółowo omawia prof. Jacek Migasiński, prezentując też najważniejsze teksty w debacie toczonej na łamach „Les Temps Modernes”. Czytelnik otrzymuje książkę o jednej z najważniejszych polemik politycznych pierwszej połowy lat 50., która w zasadniczym stopniu zaważyła na ewolucji ideowej lewicy w Europie Zachodniej.
Wydawało się, że Lillian i Madison do siebie nie pasują: pierwsza utalentowana, ale biedna jak mysz kościelna; druga piękna i bogata. A jednak w elitarnym liceum z internatem były nierozłącznymi przyjaciółkami. Ich ścieżki rozeszły się, gdy Lillian w wyniku skandalu musiała opuścić szkołę, ale kontakt nigdy całkiem nie ustał.Po latach Lillian otrzymuje list, w którym Madison błaga o pomoc: chce, by przyjaciółka zajęła się opieką nad jej przybranymi dziećmi, bliźniętami z pierwszego małżeństwa męża. Jest jednak pewien haczyk: gdy bliźniaki za bardzo się czymś ekscytują, ulegają samozapłonowi. Ich skóra staje w płomieniach w przedziwny, ale i piękny sposób.Lillian jest przekonana, że Madison robi jej kawał, okazuje się jednak, że wszystko, co napisała, jest prawdą. Nie mając nic do stracenia poza bezcelowym życiem w rodzinnym domu, Lillian przystaje na propozycję przyjaciółki. Na przestrzeni parnego i ciężkiego lata ona i bliźniaki będą musiały nie tylko sobie zaufać, ale też unikać płomiennej ekscytacji i nie wchodzić w drogę mężowi Madison, spiętemu politykowi.Zaskoczona tym, jak ważne stają się dla niej te przedziwne dzieci, Lillian dochodzi do wniosku, że potrzebuje ich tak samo, jak one potrzebują jej. Może właśnie to jest życie, o jakim zawsze marzyła? Ale czy na pewno?Geniusz tej powieści polega na tym, że Wilson odwraca twoją uwagę za sprawą dziwacznych bohaterów i oszałamiająco śmiesznych zdań, żeby uderzyć, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Śmiejesz się tak bardzo, że nawet nie zauważasz, że sama właśnie stanęłaś w płomieniach.Taffy Brodesser-Akner, autorka Pana i pani Fleishman w New York Times Book ReviewTa powieść jest jak oda do trudów i dziwactw rodzicielstwa. To kolejna rodzinna historia w wykonaniu Wilsona, tak przecudnie osobliwa, jak szczera i autentyczna.Library JournalZachwycająca opowieść o tym, co to znaczy być rodziną.The Sunday TimesZabawna, surrealistyczna i czuła.The Observer
Pięknie ilustrowana i pełna fascynujących ciekawostek z życia dzikich zwierząt książka o mądrości Matki Natury – dla małych przyrodnicze i przyrodników! Flamingi łączą się w stada. Wilki żyją w rodzinach, zwanych watahami. W morzach i oceanach natrafimy na liczące tysiące ryb ławice. Co dokładnie dzikie zwierzęta zawdzięczają życiu stadnemu? Jakie są zalety życia w grupie? Przekonajcie się, jak pięknie potrafią żyć RAZEM zwierzęta i jak sprytnie natura to wszystko wymyśliła! Mieszkająca i pracująca na stałe w Paryżu polska ilustratorka Joanna Rzezak stworzyła popularnonaukową książkę obrazkową, która w przystępny i atrakcyjny sposób pokazuje niezwykłe bogactwo i mądrość przyrody. „Razem” nie tylko przybliża fascynujące informacje z życia dzikich zwierząt, ale także inspiruje dzieci i rodziców do rozmów o potrzebie bliskości i poczuciu wspólnoty. Proste, wysmakowane wykonane zostały w technice stempli. Książka Joanny Rzezak ukazała się wcześniej we Francji, Włoszech i Hiszpanii.
Czy na pewno wiesz, kto Cię obserwuje? Bestsellerowy thriller epoki Instagrama!
Nina jest błyskotliwą oszustką. Razem ze swoim chłopakiem Lachlanem okrada zepsutych bogaczy z ich drogocennych dzieł sztuki, biżuterii i innych błyskotek. Gdy jej matka podupada na zdrowiu, a policja zaczyna deptać im po piętach, Nina postanawia przeprowadzić ostatni skok.
Jej celem staje się pochodząca z wyższych sfer intagramowa celebrytka Vanessa Liebling, z której okrutną rodziną Nina miała do czynienia w dzieciństwie. Krzywda sprzed lat to dobra motywacja, ale Nina nie przypuszcza nawet, że weszła w pułapkę, którą ktoś inny zastawił na nią…
Oszustka to czwarta i najlepsza powieść bestsellerowej autorki Janelle Brown. Została świetnie przyjęta przez czytelników i ogłoszona m.in. Amazon Best Book of April 2020, znalazła się także na liście BEST BOOK OF 2020. We współpracy z Nicole Kidman platforma Amazon Prime szykuje na jej podstawie serial.
"Oszustka jest rewelacyjna. Tak po prostu. Zakochałem się w każdej jednej stronie tej powieści. Janelle Brown to nowa twarz w panteonie autorów, których trzeba znać" - HARLAN COBEN
Jael próbuje w Paryżu na nowo ułożyć sobie życie i uciec od rodzinnych traum. Zachłannie szuka zaspokojenia w ramionach mniej lub bardziej przypadkowych mężczyzn: amerykańskiego studenta Ryana, Kolumbijczyka Hernando, wreszcie tajemniczego Roberta, z którym przez długie tygodnie prowadzi namiętną korespondencję. Kim dla Jael są mężczyźni? Czego przez pryzmat nawiązywanych z nimi relacji Jael dowiaduje się o sobie? Jak bardzo może zniewolić uroda? Kluczem do powieści jest tytułowa garderoba. To w niej Jael szuka coraz to nowych tożsamości i autokreacji. W niej przechowuje też ślady po minionych szansach na spełnienie w bliskiej relacji…
Garderoba to słodko-gorzka i refleksyjna opowieść o wewnętrznym konflikcie między pragnieniem miłości a lękiem przed nią. Autorka z niezwykłą intensywnością, bezkompromisowo i niesentymentalnie, a czasem ze zjadliwym humorem dokonuje wiwisekcji kobiecości i męskości, zarówno psychicznej, jak i fizycznej, zadziwiając bogactwem języka i zniuansowaniem opisywanych doznań.
Powieść to talent i psychologia, Jagna Ambroziak ma talent, a w dziedzinie psychoterapii jest wytrawną profesjonalistką. Dlatego w swojej przenikliwej Garderobie rozbiera kobiecość na niuanse zagubienia i siły. A Paryż, gdzie toczy się akcja, staje się wieczną perwersją, nie tylko seksualną.
Manuela Gretkowska, pisarka
Motto: „Żyję, aby się wspinać — wspinam się, by żyć. Wspinaczka daje mi tyle radości, że innym wydaje się to nie w porządku…”
Z Kotliny Czeskiej na szczyty najtrudniejszych skał świata!
W 2016 roku Adam Ondra wspiął się na drogę Dawn Wall w Parku Narodowym Yosemite. Zrobił to, mając już na swoim koncie całą masę sukcesów. Czeski wspinacz regularnie wygrywa zawody w pucharze świata, ustanawia kolejne rekordy i jest faworytem w swojej dyscyplinie przed zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi w Tokio. Jak zaczęła się jego przygoda ze wspinaczką? Co uważa za swój największy sukces?
„Ciało i dusza wspinacza” to wyjątkowa publikacja, która opisuje drogę Adama Ondry na szczyty ścian wspinaczkowych i rankingów sportowych oraz ogromną pasję, która od lat prowadzi go na podium. Lektura tej książki jest jak wejście do unikalnego świata, dostępnego tylko dla osób zajmujących się wspinaczką wysokogórską.
Witajcie polscy entuzjaści i polskie entuzjastki skał. Myślę, że wspinacze w Polsce i w Czechach mają wiele wspólnego. Choć brak w naszych krajach wysokich gór (z wyjątkiem Tatr) i choć matka natura nie obdarzyła nas tyloma skałami, ilu byśmy pragnęli, to alpinizm ma na naszych terenach bogatą tradycję, a wspinaczka sportowa wciąż zyskuje na popularności. Od zawsze miałem wrażenie, że o ile macie w Polsce jeszcze mniej skał niż my, o tyle jest w was jeszcze więcej chęci, odwagi i motywacji do wspinania. (..). Zawsze mi się wydawało, że Polacy i Polki w skałach walczą. Słowo „wystarczy” dla nich nie istnieje. Walczą o każdy kolejny krok bez względu na pogodę i okoliczności. Myślę, że stoi za tym jakaś zbiorowa wspinacza świadomość sięgająca złotej ery polskiego alpinizmu. Znam wiele osób z Polski, które naprawdę żyją wspinaczką. Ich radość z wchodzenia na skały jest autentyczna i czysta — i, w dobrym sensie tego słowa, „zaraźliwa”. – Z przedmowy do polskiego wydania
Adam Ondra - czeski wspinacz sportowy wyspecjalizowany w boulderingu, prowadzeniu oraz we wspinacze łącznej i klasycznej. Jest multimedalistą - czterokrotnym mistrzem świata we wspinaczce sportowej; trzykrotnie w prowadzeniu oraz w bulderingu, mistrzem Europy w prowadzeniu z 2019 z Edynburga, prowadzenia (łącznie 17 medali w tym 5 złotych, 10 srebrnych oraz 2 brązowe). Jako pierwszy poprowadził drogę wspinaczkową wycenianą na 9c – Silence (Flatanger, Norwegia), jest też autorem trzech pierwszych przejść jednych z najtrudniejszych dróg sportowych na świecie: La dura dura (9b+), The Change (9b+), oraz Vasil Vasil (9b+)
Napiętnowani na całe życieKreta to ulubiony wakacyjny kierunek turystów z wielu stron świata. Jednym z najpiękniejszych jej zakątków jest zatoka Mirabello, największa na greckich wodach. To tu są najdroższe hotele na Krecie. Stałym punktem na trasie wycieczkowców kursujących po zjawiskowej zatoce jest Spinalonga, skalista wysepka zamieniona w obronny fort jeszcze przez Wenecjan. Jednak to nie resztki umocnień przyciągają turystów. Spinalongę otacza mit ""wyspy trędowatych"", miejsca, gdzie chorzy na trąd stworzyli sobie namiastkę życia takiego, jakie znali sprzed czasów choroby. Tyle że przewodnicy nie mówią całej prawdy. Ze Spinalongi nie było ucieczki, ludzie tu umieszczeni znikali z rejestrów i dokumentów, skazani na powolną śmierć fizyczną, wcześniej doświadczali śmierci cywilnej. Dzieci zabierano im po kilku dniach od narodzin. Społeczeństwo i własne rodziny odrzuciły ich na zawsze, mimo że wynaleziono już skuteczny lek. Po istniejącym w pierwszej połowie XX wieku leprozorium na Spinalondze nie zostały niemal żadne dokumenty ani zdjęcia, trędowatych z wyspy do dziś otacza zmowa milczenia. Idąc za strzępami informacji, Małgorzata Gołota przeczesuje archiwa, odnajduje ostatnich świadków i ludzi, którzy poświęcili życie sprawie trędowatych. Tej lektury nie zapomnicie.
Nie mówię do niego czule, ale w środku tak o nim myślę
Zbiór wstrząsających reportaży laureata nagrody Kapuścińskiego i autora głośnych „Płuczek”, które znalazły się m.in. w finale Nagrody Literackiej Nike. Poruszające losy matek, ojców i dzieci wciągniętych w wielkie i kameralne polskie piekła. To historie, ułożone z bezlitosną reporterską precyzją i jednocześnie wielką wrażliwością, z tropów i śladów wydobytych z prokuratur, akt sądowych, zeznań i opowieści. Oblicza polskiej rodziny, których, zanurzeni w stereotypowych wyobrażeniach i zamykający oczy przed tabu, na co dzień nie widzimy. Reszka oddaje głos nastoletnim dzieciobójczyniom, żonom przez lata bitym i upokarzanym przez swoich pijących mężów, sprawcom brutalnych mordów, którzy nie widzą swojej winy a także świadkom rodzinnych tragedii, pracownikom społecznym i policji.
Wśród jego bohaterów są m.in: rodzina zastępcza, która brała dzieci po to, by na nich zarabiać; rodzice, którzy zagłodzili swoją córkę, małżeństwo emerytów opiekujące się dorosłym niepełnosprawnym synem; rodzice, którzy usiłują wypędzić z córki złego ducha za pomocą egzorcyzmów czy czarnoskóry bokser z domu dziecka, nastolatka, która zbuntowała się przeciwko reżimowi pogotowia opiekuńczego, gimnazjalista, który się powiesił, najprawdopodobniej z głodu.
„Historie rodzinne” to także mocny głos oskarżenia polskiego systemu opieki społecznej – często nieudolnego i ślepego na dramaty rozgrywające się za zamkniętymi drzwiami mieszkań i instytucji noszących miano „opiekuńczych”. I jednocześnie to obraz świata, w którym czasami, nieoczekiwanie i wbrew wszystkiemu, pojawia się dobro. Zbiór zawiera reportaże nominowane do Nagrody Grand Press.
Wstyd i poniżenie zachowujemy dla siebie, jeśli ktoś chciałby o nich usłyszeć, musi zasłużyć na nasze zaufanie. Reszce zawierzyli bohaterowie rodzinnych historii, zawierzą mu również czytelnicy. Ta książka to dowód reporterskiej wiarygodności. Dzięki jego wrażliwości, opowieści o ludziach, których życia przeleciały przez luki w systemie, czyta się z troską i współczuciem.
Mikołaj Grynberg
Nowe wydanie bestsellerowej książki Magdaleny Grzebałkowskiej nagrodzone Nike Czytelników i Nagrodą im. Teresy Torańskiej za najlepszą książkę reporterską roku.
Reporterska opowieść o najbardziej dramatycznym roku XX stulecia.
Autorka wkracza na ziemie przez chwilę niczyje albo właśnie zagarnięte przez nową władzę, by przyjrzeć się z bliska losom ostatnich żyjących świadków tamtego czasu. Ludzi, którzy gonieni strachem próbowali się przedrzeć przez skuty lodem Zalew Wiślany (było ich pół miliona), przesiedleńców, którzy w swoich nowych domach zastawali jeszcze ich poprzednich właścicieli, wychowanków otwockiego domu dziecka dla ocalonych z Holocaustu, szabrowników, dla których wyzwolone tereny stały się gigantycznym sklepem Ikei, ludziom, którzy o włos wyprzedzili własną śmierć. Oddaje głos ofiarom, chociaż i katom poświęca sporo miejsca – zwłaszcza, kiedy może dzięki temu pokazać powojenne pomieszanie ról i losów.
„1945. Wojna i pokój” to książka, dzięki której historia sprzed 70 lat znów jest na wyciągnięcie ręki.
W narracji historycznej (...) pełno jest bezdusznych dat i nic nieznaczących nazw. (...) Historia powstania warszawskiego to epickie losy AK-owskiej młodzieży, Baczyński i „Rudy” z „Alkiem”. Mniej czytany jest za to pamiętnik Mirona Białoszewskiego. Grzebałkowska robi to, co wcześniej on: przywraca pamięć cywilom, tysiącom zapisanym wyłącznie w statystykach. Przypomina, że bohaterowie przekuwani są w brąz, a cywile muszą żyć dalej. Oddaje im głos i robi to nad wyraz dobrze. To ważna książka, ale jeszcze ważniejsze jest, że pokazuje narrację, jakiej nam dziś brakuje.
NAGRODA NIKE CZYTELNIKÓW, FELICJAN TYM
Wybitny reportaż historyczny o latach wychodzenia z wojennej traumy, ale także o czasie nadziei.
NAGRODA IM. TERESY TORAŃSKIEJ, ARTUR DOMOSŁAWSKI
„Rok 1945, miałam dziewięć lat. Czytam książkę Magdaleny Grzebałkowskiej zdumiona, jak mało wiem o tej chwili między straszną wojną a niepewną nadzieją. A co wiedzą urodzeni ćwierć czy pół wieku po mnie? O tęsknocie, bezradności i sprycie pierwszych osadników na Ziemiach Odzyskanych, o grotesce szabru, o zatopieniu okrętu «Wilhelm Gustloff» z tysiącami niemieckich cywilów, o otwockiej próbie przywrócenia dzieciństwa sierotom żydowskim, o zasiedlaniu gruzów Warszawy (wojsko wzywa, by ludzie znaczyli miejsca, gdzie mogą być miny, najlepiej – pękiem słomy na żerdzi). Autorka dotarła do świadków i uczestników wszystkich historii i zachowała język ich opowieści, bezlik zdumiewających szczegółów, łzy, namysł, ale także śmiech, jak w życiu. To był rok wyjątkowo intensywnego życia i czuje się to na każdej stronie tych świetnych reportaży”
MAŁGORZATA SZEJNERT
„1945 to rok pełen sprzeczności i chaosu. Jest w nim wszystko: potężne nadzieje związane z końcem wojny i gorycz pokoju. Radość, że przeżyliśmy i obrazy masowych ekshumacji. Heroiczna odbudowa oraz szaber i korupcja. Przemoc wobec Polaków i Polaków wobec „obcych”. Złożoność tego czasu doskonale uchwyciła Magdalena Grzebałkowska, pokazując ten rok z perspektywy zwyczajnych ludzi. Reportaż z jądra ciemności? Pobojowiska? Nie tylko. To także opowieść o powrocie do życia”.
MARCIN ZAREMBA
Historie pisane przez Grzebałkowską, która posiadła dar wchodzenia w cudze buty, po prostu się pożera. Bo to fantastycznie napisane, pieczołowicie i szczegółowo, a przy tym empatycznie odtworzone historie ludzi w ekstremalnych – czasem strasznych, czasem po prostu nowych – okolicznościach. Historie łajdaków, historie ofiar, historie haniebne i historie chwalebne, a także historie zwyczajne.
CULTURE.PL, ALEKSANDRA LIPCZAK
Maciej Hen, autor powieści takich jak "Solfatara" i "Deutsch dla średnio zaawansowanych", tym razem zwraca się ku swojej pasji muzycznej. Słuchaczem Beatlesów był od dziecka, pół wieku po rozpadzie zespołu manewruje wśród podobnych sobie fanatyków. Spotyka ludzi chorych na czwórkę z Liverpoolu, takich, którzy prowadzą dziesiątki zeszytów z danymi o zespole, chronologie muzyczne i filmowe, wreszcie bohaterów polskiej muzyki mocno zadłużonych od Beatlesów. Oprócz Lecha Janerki, muzyków (i menedżera!) zespołu Republika i kompozytorki Katarzyny Gaertner, spotkamy więc aktorkę Joannę Szczepkowską, niedawno zmarłego polityka Jana Lityńskiego czy pisarkę Sylwię Zientek. Laureaci "Wielkiej gry" z wiedzy o Beatlesach sąsiadują z nastolatkiem marzącym o karierze muzycznej, marynarzem, pracownikiem Telewizji Polskiej i fanami jeżdżącymi po świecie za prawie 79-letnim już Paulem McCartneyem.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?