Zbigniew Wojnarowski (1956), koniński pisarz, autor m.in. kryminałów i thrillerów takich jak "Mniejsza połowa", "Oszukani", "Tysiąc róż" czy "Będziesz na to patrzył", tym razem osadził kryminalną fabułę w czasach jaskiniowych. Bohater książki, okaleczony przez wilka jaskiniowiec Morfi, natrafia na zwłoki współplemieńca. Z czasem staje się dla niego jasne, że zbrodni dokonała jedna z kilkunastu osób wspólnie zamieszkujących wielką jaskinię. Ale może, wbrew pozorom, nie są w niej sami? Może świat, który ich otacza, jest bardziej tajemniczy niż się zdaje?
Morfi niestrudzenie tropi tajemniczego zabójcę, ale sytuacja się komplikuje, jego życiu zagraża śmiertelne niebezpieczeństwo, na domiar złego nadchodzi bezlitosna pora śniegów, która potrafi zdziesiątkować gromadę jaskiniowców głodem i chłodem.
Widział zmarłych zagryzionych przez zwierzęta, zabitych przez wrogich ludzi i nieludzi, pokonanych przez siły natury. Leżeli z rozłupanymi czaszkami, z rozpłatanymi brzuchami, z kończynami oderwanymi od korpusów. Ci, którzy pozostali żywi, śmiało patrzyli w ich martwe twarze, a śmierć nie obawiała się tych spojrzeń. Nie chowała się przed żyjącymi w stercie liści ani w jakimkolwiek innym miejscu. Nie miała do tego powodu. Była zła i z natury bezwstydna. Najwidoczniej Zereba zjadła inna śmierć.
Wtedy wszystko było pierwsze, chociaż tamten świat był zadziwiająco podobny do naszego. Istniała w nim wirtualna rzeczywistość, tyle że tworzyły ją wyłącznie plotki, skryte pomówienia i halucynogeny. Istniało w nim dążenie do odkrycia prawdy, mimo że ustalone metody prowadzenie śledztwa (jak i wymiaru kary) należały do dalekiej przyszłości. No i kiedyś pojawiło się tam morderstwo w stylu Agathy Christie: popełnione przez kogoś z zamkniętego kręgu podejrzanych.
A potem było już tylko gorzej.
Oto świat, który nie wie, że stoi na krawędzi zagłady. Chce się weselić, bawić, kochać. Choć gubi się w knowaniach, intrygach, wojnach wszystkich ze wszystkimi. Krzyżują się tu dziesiątki sprzecznych interesów, toteż koniec każdej sprawy nie ma nic wspólnego z jej początkiem. W codzienność wkradają się alternatywne światy lub alternatywne losy i w efekcie nawet znana nam historia ma nieznaną twarz. A magia - używana dla zaspokajania niecnych chęci i niskich uczuć - ostatecznie gmatwa dążenia ludzi. Co z tego, że w ich duszach wciąż odzywają się gasnące echa wielkich pragnień? Oto świat żyjący w cieniu smoka. Czekający na krew bestii z taką samą drapieżnością, z jaką bestia czeka na jego krew. Cóż to za śmieszny świat!
To jest opowieść o zrastaniu się z więzieniem i o tęsknocie za wolnością. O zlewaniu się w jedno z nałogiem człowieka, który nie przestał wierzyć w miłość. Wydawać by się mogło, że przegrał, ale wierzymy, że dzięki tej książce podejmie walkę na nowo. Marina proponuje mu wspólne przygotowanie książki o ich przeżyciach.
Miraż w konwencji horroru i thrillera, stawia poważne pytania o Polskę ubiegłego stulecia. Stulecia wojen totalnych, zadekretowanego kłamstwa i zbrodniczych systemów politycznych.
Książka podważa też naszą bezpieczną wizję kina. Co by było, gdyby akcja uwieczniona okiem kamery działa się bez wiedzy reżysera i widza w równoległym świecie? Co dzieje się z bohaterami filmów, kiedy kończy się seans?
Zbigniew Wojnarowski, ur. 1956. Absolwent polonistyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pisarz, dziennikarz, felietonista i rysownik. Opublikował powieść fantastyczną Posoka smoka”(2007), oraz (jako Dominika Stec) powieściMężczyzna do towarzystwa (2004), Kobieca intuicja (2005), Bingo (2006) i Słońce w słonecznikach (2010). Jego opowiadania fantastyczne drukowała głównie Nowa Fantastyka. Jest autorem kilkunastu słuchowisk wyemitowanych w Teatrze Polskiego Radia, w tym nagrodzonych w konkursach TPR - Happy endu (2000 r.)Portfela Doriana Graya (2000 r.) i Ptaków (2003 r.). Od lat prowadzi stałą rubrykę z rysunkiem satyrycznym w lokalnym tygodniku.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?