Fascynująca podróż w czasie, podczas której razem z Piotrem Wierzbickim czytelnik zatrzymuje się w niemal każdym zajeździe lub hotelu, który kiedykolwiek pojawił się na planie Warszawy czy w przewodnikach dla podróżnych.Autor - varsavianista od lat publikujący w ""Skarpie Warszawskiej"" i oprowadzający wycieczki po stolicy - drobiazgowo analizuje każdą wzmiankę o obiektach bazy noclegowej, a przy tym barwnie opowiada o atmosferze dawnych czasów. Część II to solidne kompendium na temat warszawskiego hotelarstwa.
Fascynująca podróż w czasie, podczas której razem z Piotrem Wierzbickim czytelnik zatrzymuje się w niemal każdym zajeździe lub hotelu, który kiedykolwiek pojawił się na planie Warszawy czy w przewodnikach dla podróżnych.Autor - varsavianista od lat publikujący w "Skarpie Warszawskiej" i oprowadzający wycieczki po stolicy - drobiazgowo analizuje każdą wzmiankę o obiektach bazy noclegowej, a przy tym barwnie opowiada o atmosferze dawnych czasów.Część I to solidne kompendium na temat warszawskiego hotelarstwa w zamierzchłych czasach.
Autorzy zazwyczaj zaczynają od wierszy, ja na wierszach kończę. Zbieram więc te opublikowane w tomikach "wiersze o muzyce ptaków", Wiersze o wierszach", Wiersze wojenne" i dopisuję dotąd nie opublikowane "Preludia", Wiersze o Życiu, wiersze o gwiazdach" i oto ta książeczka: plon ostatnich pięciu lat.Piotr Wierzbicki
Wiersze wojenne Piotra Wierzbickiego zostały poświęcone dzieciństwu Autora w czasie II wojny światowej. Bohaterem tomu jest wnuczek dziedzicowy, opowiadający o życiu dworu w podkrakowskiej wsi. Na uwagę zasługuje wyjątkowy styl wierszy, utrwalona dziecięcawyobraźnia i pełne uczucia spojrzenie w przeszłość.
Autorski wybór felietonów Piotra Wierzbickiego z lat 1957-2022. Poeta, erudyta, znawca Chopina, Bacha, Czechowa i - jak pokazuje jego eseistyczna książka wydana dwa lata temu przez PIW - Mickiewicza, tym razem przypomina się jako felietonista. Nie są to jednak słynne teksty, którymi chłostał i chłoszcze polityków i społeczeństwo, Domek Baby Jagi pokazuje Wierzbickiego felietonistę, który podejmuje tematy o wiele cięższego kalibru niż polityka. Próżno szukać tu Wierzbickiego dziennikarza, mamy za to poetę i erudytę.
Z różnych perspektyw opowiadano już historię Warszawy. Ale żeby podążać w niej za zapachem piwa – tego jeszcze nie było!
W książce Piotra Wierzbickiego to właśnie browarnictwo jest głównym bohaterem. Gdzie mieszkali, a gdzie poświęcali się swojemu rzemieślnictwu piwowarzy w najdawniejszych dziejach Warszawy? Jak uwarzyć piwo? Jak stolica wypadała w produkcji piwa na tle Mazowsza? Kto rozwinął przemysł browarniczy na wielką skalę? Które piwa królowały na warszawskich stołach? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w „Podchmielonej historii Warszawy". Dowiemy się z niej również, co dziś zostało z piwowarskiej potęgi miasta.
Piotr Wierzbicki – warszawiak z dziada, choć może już nie z pradziada. W latach 80. i 90. działał na undergroundowej scenie muzycznej jako wydawca, organizator i dziennikarz. DJ radiowy, związany m.in. z legendarną Rozgłośnią Harcerską i Radiostacją, oraz imprezowy – rezydent praskiego klubu Hydrozagadka. Od 2011 r. pracuje jako przewodnik warszawski. Założyciel facebookowego profilu „Warszawa Na Wyrywki". Opracował około 50 warszawskich tras pieszych, rowerowych i wiślanych, które regularnie powtarza. Od kilku lat prowadzi varsavianistyczne wykłady w żoliborskim Kalinowym Sercu. Jako dziennikarz piszący o Warszawie udziela się na łamach „Skarpy Warszawskiej".Z różnych perspektyw opowiadano już historię Warszawy. Ale żeby podążać w niej za zapachem piwa – tego jeszcze nie było!
W książce Piotra Wierzbickiego to właśnie browarnictwo jest głównym bohaterem. Gdzie mieszkali, a gdzie poświęcali się swojemu rzemieślnictwu piwowarzy w najdawniejszych dziejach Warszawy? Jak uwarzyć piwo? Jak stolica wypadała w produkcji piwa na tle Mazowsza? Kto rozwinął przemysł browarniczy na wielką skalę? Które piwa królowały na warszawskich stołach? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w „Podchmielonej historii Warszawy". Dowiemy się z niej również, co dziś zostało z piwowarskiej potęgi miasta.
Piotr Wierzbicki – warszawiak z dziada, choć może już nie z pradziada. W latach 80. i 90. działał na undergroundowej scenie muzycznej jako wydawca, organizator i dziennikarz. DJ radiowy, związany m.in. z legendarną Rozgłośnią Harcerską i Radiostacją, oraz imprezowy – rezydent praskiego klubu Hydrozagadka. Od 2011 r. pracuje jako przewodnik warszawski. Założyciel facebookowego profilu „Warszawa Na Wyrywki". Opracował około 50 warszawskich tras pieszych, rowerowych i wiślanych, które regularnie powtarza. Od kilku lat prowadzi varsavianistyczne wykłady w żoliborskim Kalinowym Sercu. Jako dziennikarz piszący o Warszawie udziela się na łamach „Skarpy Warszawskiej".
Lilianik to książka dla dzieci, no powiedzmy, dla niektórych. To zarazem książka dla dorosłych, takich niewydoroślałych z kretesem. Zaczyna się jak baśń, by z niewinnych, śmiesznych obrazków wypączkować w istny horror, po czym baśnią szczęśliwie się zakończyć.
Piotr Wierzbicki, pisarz o ekstrawaganckiej kombinacji zainteresowań, autor satyrycznej powieści, politycznych pamfletów, traktatów metafizycznych, książek o Chopinie, książki o Bachu, za którą właśnie odebrał prestiżową Nagrodę Literacką GDYNIA, znów zaskoczył. Skąd ta książka dla dzieci? Autor wyjaśnia: wzięła się z domowych rozmówek i żarcików, które kiedyś zdarzyły się naprawdę. Jest w niej jakieś drugie dno? Autor przestrzega: nic z tych rzeczy, napisana została dla zabawy.
I w istocie: można się przy Lilianiku pośmiać. A czy czegoś – przy okazji – nauczyć? Autor pozostawia to w gestii Wielce Szanownych Czytelników.
Czas się nie zatrzymał w Europie. Nie będzie lepiej. Jesteśmy wciąż wolni. Mamy wciąż jeszcze rezerwy. Jest ciągle jeszcze z czego ustępować.To się wszakże kiedyś skończy. Gdy oddziały żandarmerii Europejskich Sił Zbrojnych (na które bezmyślnie się zgodzono) zaczną grasować w polskich miastach, gdy naszą policją i służbami specjalnymi pokieruje jegomość z Luksemburga na garnuszku niemieckiej dyplomacji, gdy unijny Minister Spraw Zagranicznych zaprosi do Polski – w ramach przyjacielskiej wymiany doświadczeń – dywizję rosyjskich wojskpancernych, będzie za późno. I w procesie zagarniania przez Komisję Europejską kolejnych obszarów państwowości krajów członkowskich przybliża się nieuchronnie ów punkt graniczny, którego przekroczenie kładzie kres Polsce niepodległej. Nie należy przegapić tej chwili. Oznacza ona zarazem, że z miejsca i to nieodwołalnie tracą sens i ważność wszelkie nasze poprzednie kalkulacje, rachuby oraz taktyczne i propagandowe kombinacje. Znika pole do targów, gra z Unią Europejską jest skończona. Pozostanie już tylko z niej się wynieść, trzasnąć drzwiami natychmiast i z rozmachem pomimo geopolitycznych przeciwwskazań, choćby się waliło i paliło. I wtedy będzie można znów wrócić do honoru.
Książka Piotra Wierzbickiego, wielbiciela i wytrawnego znawcy muzyki, wprowadza w świat sztuki dźwięków zachodniej cywilizacji na przykładzie najsłynniejszych utworów. Ta przystępna, a jednocześnie wnikliwa opowieść o muzycznych przeżyciach przemówi do wrażliwości i wyobraźni zarówno najmniej wtajemniczonych, jak i koneserów.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Ta książeczka to błyskotliwy esej, którego bohaterem jest Bóg, tak jak może Go malować agnostyk, poszukujący niedowiarek. Agnostyk ma świadomość, że na drodze czysto rozumowej nie da się ani potwierdzić istnienie Boga, ani mu zaprzeczyć. Za to pytanie „jaki Bóg jest, jeśli jest?” otwiera interesujące pole do popisu. Jeśli świat został stworzony przez Boga, musi nosić ślady intelektu Boga, mentalności Boga, gustów Boga. Z tych śladów właśnie Autor wyprowadza portret Boga.
Różni się on od Boskiego wizerunku znanego nam ze Świętych Ksiąg. Bóg Piotra Wierzbickiego nie dyryguje światem, nie ma ambicji panowania, nie osądza nas, doznaje wahań, rozterek, nawet wyrzutów sumienia, jest też zagorzałym melomanem i próbuje komponować pod okiem tutejszych mistrzów tego fachu.
Piotr Wierzbicki (ur. 1935), pisarz, eseista, publicysta. Twórczość skoncentrowana na paru różnych polach: proza, sprawy polskie, muzyka, problemy metafizyczne. W tej ostatniej dziedzinie tryptyk:
Zapis świata (Iskry, 2009)
Boski umysł (Sic!, 2011)
Za gwiazdami (Sic!, 2017)
Oto nowa, trzecia już – po traktacie „Zapis świata” i eseju „Boski umysł” – książka Piotra Wierzbickiego w nurcie jego pasji i prac metafizycznych, których obiektem jest Wszechświat pojęty jako wszystko, co istnieje, martwe konstelacje Kosmosu naprzeciw poznającej i pragnącej zrozumieć ludzkiej duszy:
Podjąłem wyzwanie. To ryzykanckie przedsięwzięcie. Postąpiłbym bezpieczniej, obierając sobie za cel przystępne przedstawienie znanych faktów i poglądów wyłożonych w cudzych książkach. Ale cóż ja pocznę, skoro sprawia mi frajdę być w pisaniu zawsze ryzykantem. Pełno jest więc tutaj moich własnych oryginalnych ujęć i domysłów, rzecz jasna – skoro przychodzi stąpać po niepewnym gruncie – opatrzonych wszelkimi „jeśli”, „o ile”, „być może”. A kierunku poszukiwań nie dyktuje mi ani żadna doktryna, ani metoda cudowna a uniwersalna, ani teza końcowa, którą bym zamierzał uzasadnić. Świat się takim wytrychom nie poddaje.
Język, który obieram jako swe narzędzie, to jest mój język, ten sam dokładnie, którym zwykłem mówić, pisać, myśleć. Pytania o prapoczątek świata, o naturę bytu, o granice czasu i przestrzeni, o sens istnienia, o zagadkę śmierci i narodzin atakują nas w naszym języku, w zwykłym języku, w języku naszej spontanicznej ciekawości świata. Wydaje się właściwe, aby odpowiedzi na te pytania udzielane nam były w tej samej mowie.
Książka Piotra Wierzbickiego, wielbiciela i wytrawnego znawcy muzyki, wprowadza w świat sztuki dźwięków zachodniej cywilizacji na przykładzie najsłynniejszych utworów. Ta komunikatywna opowieść o muzycznych przeżyciach przemówi do wrażliwości i wyobraźni zarówno najmniej wtajemniczonych, jak i koneserów.
Nieboski Chopin nowa książka muzyczna Piotra Wierzbickiego.Kolejny konkurs chopinowski już tej jesieni i oto mamy nową książkę muzyczną Piotra Wierzbickiego. Dostała prowokujący tytuł: Nieboski Chopin. Dlaczego nieboski? Odpowiedzią jest ekstremalna oryginalność tej muzyki, jej uderzająca inność w stosunku do tego, co skomponowali poprzednicy, współcześni i potomni. Autor przedstawia Chopina jako genialnego muzycznego odmieńca, romantyka i zarazem przytomnego realistę, burzyciela i zarazem jedynego, który potrafił pójść za Bachem.Po dwunastu rozdziałach tekstu głównego następuje dodatek poświęcony paru chopinowskim osobliwościom, tam zaś, na zakończenie, wspomnieniowy esej o przygodach z konkursem chopinowskim.Do książki została dołączona niezwykła płyta: Chopin w legendarnych wykonaniach.
Pomysł serii wydawniczej, zawierającej książki wydane w latach Polski Ludowej w obiegu pozacenzuralnym oceniam jako znakomity. Podziemny ruch wydawniczy był wielkim dziełem polskiej inteligencji: autorów, wydawców, redaktorów, drukarzy - i stanowi trwały wkład w polską kulturę. Nie tylko tamtych lat, ale także dzisiejszą - i zasługuje na trwałą pamięć. Tak pomyślana seria ma właśnie ją podtrzymać, a wiedzę o tym niezwykle ważnym dokonaniu rozpowszechnić.
Michał Głowiński
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?