Z miśkiem w Norwegii
Jak pisał Monteskiusz, rodzice zaszczepiają dzieciom nie swoją inteligencję, lecz swoje namiętności. Czy podróż z 14-miesięcznym dzieckiem na kraniec Europy musi oznaczać brawurę i nieodpowiedzialność? Czy narodziny dziecka muszą oznaczać rezygnację z marzeń?
Tajemnice zbrodni
Te zbrodnie były wyrzutem sumienia polskiej policji, bezsilnej wobec nieuchwytnych sprawców. Wyzwaniem rzuconym ekipom kryminalnym przez zabójców. Spędzały sen z powiek nawet najbardziej doświadczonym śledczym. Na przełom w śledztwie trzeba było czekać nawet lata. O rozwikłaniu tajemnicy zbrodni decydował niewiarygodny splot wydarzeń, łut szczęścia lub pozornie błaha rzecz, na przykład wiejska plotka, albo zwykły szyld reklamowy. Także czas, który zwykle zaciera ślady zbrodni i sprzyja sprawcom, tutaj obracał się przeciwko nim. Bo chociaż śledztwa tkwiły w martwym punkcie, to nauka pędziła do przodu. Stare dowody nabierały nowego znaczenia. Niewidoczna gołym okiem kropla krwi lub zaciśnięty w dłoni ofiary włos stawały się wizytówką mordercy.
Pełna miłości do dziecka opowieść o zderzeniu marzeń z rodzicielstwem.
Jeśli mając 14 miesięcy, spędza się noc na Przylądku Nordkapp, gdzie można powitać dzień w wieku 26 miesięcy? Kolejna niezwykła wyprawa Mikołaja! Tym razem mały podróżnik zabiera nas do Portugalii.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?