Arktyka baśń i marzenie XIX wieku. Bieguna północnego nie dało się wówczas osiągnąć, ani nawet sobie wyobrazić, więc wciąż wyprawiano się do niego: w pustkę, ciemność, mróz, wicher i lód, gdzie wmarznięte okręty tkwiły nieraz latami. Zbiegały się tu interesy mocarstw i osobiste ambicje, mistyka i technologia; szukano wiedzy, technik przetrwania i sensu egzystencji. Wobec próżni każdy daje własny występ: relacje z tych występów drukowano masowo, przetwarzano w fikcji, słowie i obrazie; nic dziwnego w końcu, że na przykład małe rodzeństwo Bront w zabawach i fantazjach przybierało imiona sławnych polarnych zdobywców: bohaterów dziecięcej wyobraźni To książka niezwykła! Książka znakomita! [] Tomasz Kubikowski napisał utwór z pogranicza gatunków. Ta książka jest opowieścią, powieścią, esejem, relacją z podróży; sama jest pasjonującą wyprawą do bieguna opowiadania, niezwykle udaną podróżą po tajemnych fiordach i cieśninach (samo)świadomości. Krzysztof Rutkowski Temat do rozmyślań nad tym, [] jak przetrwać w otaczającym nas świecie, jak ułożyć sobie relacje z innymi przedstawicielami naszego gatunku (a też przyrodą ożywioną i nieożywioną) i jak w ogóle pojąć, co i dlaczego się z nami dzieje. Joanna Szczęsna, Dwutygodnik Jest to dzieło zdumiewające i w jakiś sposób totalne. Teoretyczny szkielet, który zresztą odsłania się stopniowo, obleczony został w ciało niezliczonych postaci o mniej lub bardziej dramatycznych losach. Niebywała galeria postaci Ross, wielki przegrany; Parry; Franklin; Kane. No i oczywiście Nansen, bohater główny. [] Niemal powieść przygodowa i kawał historii kultury. Lektor, Tygodnik Powszechny
Wyprawy do bieguna północnego były ważnym motywem kultury europejskiej XIX wieku - przedmiotem zbiorowych ekscytacji, źródłem niesamowitych opowieści, tematem marzeń i obsesji. A nawet więcej - biegun północny stał się wówczas ważną ziemską figurą absolutu. Trudno dziś uprzytomnić sobie siłę zbiorowych dążeń, tęsknot i ambicji, z jaką tę rolę biegunowi powierzono.Tomasz Kubikowski przywołuje tamtą historię, a zarazem umieszcza ją w zaskakującej ramie: w wyprawach na biegun widzi rodzaj perfomansu, wyczyn i występ zarazem. Jak pisze: ""Skoro performans rozgrywa się na granicy świadomości i tego, czego ona nie objęła - jeden jego biegun wymyka się wszelkim kategoriom, określeniom, słowom. Jest źródłem wszelkich słów i zachowań, ale zawsze brak ich na to, co się w jego obrębie dzieje; samego performansu one się już nie imają. Doświadczenie arktyczne XIX wieku było performansem ""par excellance"".Wyprawa na skraj świata jako analogia przeżycia na scenie? Dlaczego nie? Edward Gordon Craig pisał o wspólnej genezie doświadczenia arktycznego i teatralnego. W zasadzie na całą tę książkę można spojrzeć jako na próbę wyjaśnienia jego intuicji: w jakiej właściwie mierze pogoń za teatralnością jest ""dokładnym odpowiednikiem odkrycia bieguna północnego""?
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?