Najdawniejsze dzieje ziem polskich, a także losy Słowian, zwłaszcza z czasów przed przyjęciem chrześcijaństwa, kryją wiele tajemnic. Historycy, archeolodzy, językoznawcy i inni badacze głowią się, jak interpretować rozmaite znaleziska i przekazy źródłowe. Pojawia się mnóstwo teorii i hipotez dotyczących pochodzenia poszczególnych ludów, ich historii, wierzeń, obyczajów, władców i innych postaci występujących w legendach i podaniach.Tomasz J. Kosiński, znawca dawnej Słowiańszczyzny, autor m.in. "Rodowodu Słowian", "Wiary Słowian", "Bogów Słowian" i "Życia erotycznego Słowian", zajął się takimi problemami. W swej najnowszej książce stara się wyjaśnić:- kto wzniósł tzw. kujawskie piramidy, czyli kamienne grobowce mające 5500 lat, a wiec starsze od egipskich piramid i angielskiego kręgu kultowego w Stonehenge?- co nam mówi waza z Bronocic z najstarszym wizerunkiem wozu konnego w Europie?- czy uralska osada Arkaim była prakolebką Słowian i siedzibą Wedów, czyli mędrców?- czym jest "pomorska Troja", czyli kto z kim walczył nad rzeką Dołężą (niem. Tollensee) w Meklemburgii w XIII wieku p.n.e.?- co wspólnego ze Słowianami mieli Hyperborejczycy i Lugiowie?- co produkowali, sprzedawali i jedli dawni Słowianie?- dlaczego Słowianie nie mogli być niewolnikami u Rzymian?- jakie tajemnice kryje dokument "Dagome Iudex", opisujący państwo Mieszka I?Każdy, kto interesuje się dawną historią Słowian, powinien sięgnąć po tę publikację.
Tomasz J. Kosiński, znawca historii i obyczajów dawnej Słowiańszczyzny, autor m.in. „Rodowodu Słowian”, „Wiary Słowian” i „Bogów Słowian”, w swej najnowszej książce wprowadza czytelników w świat słowiańskiej miłości i seksualności. Można się z niej dowiedzieć, jak Słowianie kochali (dosłownie i w przenośni), jak odnosili się do nagości i seksu, jak zawierali związki małżeńskie i czy byli wierni małżonkom. Poznamy też obyczaje, magię i sztukę związane z erotyką i płodnością.
Jak pisze T.J. Kosiński: „Dla Słowian sfera seksualna stanowiła niezwykle istotny aspekt życia. Była związana z kultem życia i płodności, a dzięki prokreacji rodziły się dzieci ? nowe pokolenia. Ziemia była utożsamiana z kobietą w myśl zasady: »matka ziemia przynosi nam owoce, jak kobieta rodzi dziecko«. Z kolei męskiej mocy przypisywano magiczne właściwości i porównywano ją do siewu. Dlatego przed obsianiem ziemi przedstawiciele niektórych plemion słowiańskich oddawali się miłosnym igraszkom na polach. Dawni Słowianie kojarzyli seks ze szczęściem, tańcem i muzyką oraz cudem narodzin, co miało zapewnić połączenie z naturą...”.
Wierzenia Słowian z czasów przedchrześcijańskich ze względu na niedostatek przekazów i zabytków w dużym stopniu pozostają dla nas zagadką przeszłości. Naukowcy zajmujacy się tym tematem, zamiast odkrywać prawdę, często negowali znaczenie tego, co udało się zachować. Nie wiadomo, czy po prostu błądzili, czy też pisali na polityczne zamówienie, wpisujac się w germanofilski trend deprecjonowania wszystkiego co słowiańskie. Do dziś w Polsce w oficjalnym obiegu panuje przekonanie, że mitologia Słowian była uboga i wtórna, wierzenia prymitywne, a kultura zacofana. Nic bardziej mylnego!
„Wiara Słowian” - najnowsza książka Tomasza J. Kosińskiego (autora poczytnych książek „Rodowód Słowian”, „Runy słowiańskie” czy „Bogowie Słowian”), traktuje o kapłanach, światyniach, kultach, obrzędach, magii, wróżbach, czarach w życiu naszych pogańskich przodków. Autor pisze, że dla nich „wiarą było także poczucie wspólnoty, emocjonalne sacrum, doświadczenie więzi z Wszechświatem i naturą, bóstwami i przodkami. Odkrywanie prawdy o dziejach i tradycji przedchrześcijańskiej Słowiańszczyzny to nie obciach, jak niektórym wmówiono i nadal się wmawia. To nasze bogate dziedzictwo, z którego czerpali garściami inni. Warto się nad nim pochylić, a każdy, kto to zrobi świadomie i wnikliwie, zrozumie, kim jesteśmy i jak wielka, pozytywna energia ukryta jest w wiedzy i wierze Słowian”.
Książka zawiera liczne ilustracje, schematy i obszerną bibliografię.
Słowianie wierzyli, że bogowie sterują kosmosem i naturą, żywiołami takimi jak światło, woda, ogień, odpowiadają za rytm dobowy i zmieniające się pory roku. Autor szeroko opisuje poszczególnych bogów: jak ich przedstawiano w źródłach pisanych i w sztuce, jakie mieli cechy i atrybuty, jak wyglądał ich kult w różnych odłamach Słowiańszczyzny. Sporo miejsca poświęcono demonom i istotom mitycznym, takim jak wilkołaki, wampiry i strzygi.
Tomasz Kosiński, autor książek „Rodowód Słowian”, „Słowiańskie skarby”, Runy słowiańskie”, wydaje w Bellonie kolejną publikację pt. „Bogowie Słowian”. Przedstawia w niej panteon słowiańskich bogów, bóstw i bohaterów-herosów, zarówno z ziem polskich, jak i Pomorza, Połabia, Czech, Rusi i Bałkanów.
Runy słowiańskie skrywa zasłona milczenia. W nauce wciąż pokutują tezy narzucone przez niemieckich uczonych w XIX i XX wieku, że Słowianie jako jedyna wielka grupa etniczna we wczesnośredniowiecznej Europie nie znali pisma, co miało potwierdzać ich niższość cywilizacyjną.
Tomasz Kosiński, autor bestsellerowego „Rodowodu Słowian” oraz „Słowiańskich skarbów”, uważa, że prawda była inna.
Dawni Słowianie używali własnego pisma runicznego, podobnie jak Skandynawowie. Świadczą o tym liczne zabytki pokryte runami odnalezione na terenie Polski, Niemiec, Rosji, Ukrainy i innych państw. Autor na podstawie ich analizy rekonstruuje słowiański alfabet runiczny. Twierdzi, że „Słowianie lubowali się w zabawach słownych, często ukrywali prawdziwe znaczenia, stosowali szyfry”. Znajomości pisma, dostępnej tylko nielicznym, przede wszystkim kapłanom, towarzyszyły magia i tajemnica. Ci, którzy umieli pisać runy, bywali uważani za bogów lub ludzi otoczonych ich opieką, predystynowanych do sprawowania ważnych funkcji w swoich społecznościach.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?