Inne dzieci dostawały w prezencie cymbałki. Susan musiała tylko prosić dziadka, żeby zdjął kamizelkę... Tak. Ma Śmierć w rodzinie. Trudno jest normalnie dorastać, kiedy dziadek jeździ na białym koniu i dzierży kosę - zwłaszcza gdy trzeba przejąć rodzinny interes, a jedyny pomocnik mówi tylko po szczurzemu. A już szczególnie wtedy, kiedy ma się do czynienia z nową, uzależniającą muzyką, która pojawiła się w Świecie Dysku. Jest bezprawna. I zmienia ludzi. Nazywana jest ,,Muzyką z wykrokiem"". Ma rytm i można przy niej tańczyć, ale... Jest... żywa. I nie chce ucichnąć. Błyskotliwy bajarz z poczuciem humoru równie zabawnym, co ironicznym. Jest moralistą, filozofem i humanistą... Dickens dwudziestego wieku. ,,Mail on Sunday""
Narodził się czarodziej - czarownik tak potężny, że w porównaniu z jego mocą wszelka magia jest tylko dziecinną zabawką. Samo jego istnienie doprowadza Świat Dysku, który oczywiście jest płaski i płynie w przestrzeni na grzbiecie gigantycznego żółwia, na krawędź totalnej wojny taumaturgicznej. To niedobrze. Na jego drodze stoi jedynie Rincewind, nieudany mag, który chce ocalić świat, a przynajmniej tę część, która zawiera jego osobę. W przygodzie uczestniczą nowe postacie: Conena, barbarzyńska fryzjerka, Nijel Niszczyciel (którego matka wciąż zmusza do noszenia wełnianej bielizny) i być może pierwszy dżin-yuppie, który zajmuje się lampionami jako potencjalnie obiecującym rynkiem. Los prowadzi ich na Wschód, czy tez w stronę Osi, czy jakoś tak.
Opowieść o opowieściach, o tym, co to znaczy być wróżką i matką chrzestną, ale przede wszystkim o zwierciadłach i odbiciach. Magrat Garlick dziedziczy magiczną różdżkę, która potrafi wyczarowywać dynie (i właściwie nic więcej...) i z pozostałymi wiedźmami udaje się do Genui, żeby pewne dziewczę nie poślubiło księcia. Wbrew Przeznaczeniu i Happy-endyzmowi. W całym wszechświecie żyją prymitywne plemiona, które nie ufają lustrom i obrazom. Uważają one, że lustra kradną część duszy.Są też inni ludzie (ci noszą więcej odzieży), którzy twierdzą, że to zwykłe przesądy. Przesądy nie muszą być jednak fałszywe.Lustro może wessać skrawek duszy, może w kawałku nie grubszego niż tchnienie, posrebrzonego szkła, pomieścić odbicie całego wszechświata, a nawet niebo pełne gwiazd .Kto rozumie lustra, ten rozumie prawie wszystko.Spójrzmy w lustro......głębiej......na pomarańczowe światełko na nagim górskim wierzchołku, tysiące mil od roślinnego ciepła bagien..
Dolina Koom - to właśnie tam trolle złapały w zasadzkę krasnoludów, a krasnoludy złapały w zasadzkę trolle. To było daleko stąd. To było dawno temu.Sam Vimes ze Straży Miejskiej Ankh-Morpork znowu zobaczy wojnę, tym razem przed własnym biurem, jeśli nie rozwiąże zagadki morderstwa przynajmniej jednego krasnoluda. Kiedy jego ukochana Straż się rozsypuje, kiedy grzmią werble bojowe, musi odsłonić każdy ślad, przechytrzyć każdego skrytobójcę, pokonać każdą ciemność, by znaleźć rozwiązanie.Aha - codziennie o szóstej, niezawodnie, bez żadnych wykrętów, musi wrócić do domu i poczytać synkowi ""Gdzie jest moja krówka"" ze wszystkimi odpowiednimi odgłosami podwórka. Są pewne rzeczy, które zwyczajnie trzeba załatwić.
Coś zaginęło na Niewidocznym Uniwersytecie - najbardziej prestiżowej (tzn. jedynej) instytucji naukowej w Ankh-Morpork. Brakuje profesora - ale grupa poszukiwawcza jest w drodze! Zespół starszych magów podąży jego tropem, dokądkolwiek by prowadził, nawet na drugi koniec Dysku, gdzie Ostatni Kontynent, Czteriksy, wciąż jest w stadium budowy. Wyobraźcie sobie magiczną krainę, gdzie deszcz jest tylko mitem, gdzie to, co zwykłe, jest niezwykłe, a przeszłość i teraźniejszość biegną ramię w ramię. Przeżyjcie grozę spotkania z Szalonym Krasnoludem, Wojownikiem Szos, Śmiercią, jednym czy drugim Stwórcą i przerażającym Pasztecikowym Pływakiem... Wczujcie się w tę pasję, kiedy mieszkańcy Ostatniego Kontynentu odkrywają, co się dzieje, kiedy pada deszcz, a rzeki wypełniają się wodą (na przykład trzeba odwołać regaty)...
Jest to szósta część popularnego cyklu o Świecie Dysku. Król Verence, władca Lancre, został zamordowany i snuje się teraz jako duch po zamku. Czarownice ocaliły jego maleńkiego synka i oddały na wychowanie aktorom z wędrownej trupy. W Lancre objął władzę okrutny książę Felmet z jeszcze okrutniejszą małżonką. Poddani nie lubią nowego władcy. Duch nieźle musi się nakombinować, aby zawrzeć wreszcie sojusz z wiedźmami. Wspólnie doprowadzą do powrotu prawowitej dynastii na tron.
Zgodnie z Przenikliwym i Trafnym Proroctwem Agnes Nutter - jedynej całkowicie wiarygodnej wróżki - świat skończy się w sobotę. Dokładnie mówiąc: w najbliższą sobotę. Jeszcze dokładniej: zaraz po kolacji. A wieczorem zerwą się armie Nieba i Piekła. Zapłoną morza ognia. Księżyc okryje się krwawym całunem. I to jest główny problem Crowleya (byłego węża, dziś agenta Piekła) i jego przeciwnika, a zarazem starego przyjaciela Azirafala (autentycznego anioła). Bo oni chcą być tu na dole (lub na górze, z punktu widzenia Crowleya). Nie mają więc wyboru - muszą zatrzymać Czterech Motocyklistów Apokalipsy. Ponad wszystko (zdaniem Azirafala: poniżej) najważniejsze jest, by zabić Antychrysta. Kłopot w tym, że ma on dopiero 11 lat, kocha swego piekielnego ogara i jest miłym chłopcem, z którego rodzice mogą być dumni.
Magowie z niewidocznego uniwersytetu w Ankh-Morpork słyną z mądrości, talentów magicznych i zamiłowania do popołudniowej herbatki. Z całą pewnością jednak nie ceni się ich jako sportowców. Lord Ventinari, lokalny tyran, sugeruje rektorowi, że uniwersytet powinien przywrócić popularną niegdyś tradycję footballową i skomponować drużynę składającą się z kadry akademickiej i studentów. Profesorowie mają twardy orzech do zgryzienia. Muszą ustalić, dlaczego ich rodacy – niezależnie od wieku i statusu społecznego – przepadają za footballem. Muszą nauczyć się w niego grać. A następnie muszą wygrać mecz, nie korzystając z magii…
Na świecie istnieją miliardy bóstw. Roją się gęsto jak ławica śledzi. Większość z nich jest zbyt mała, by je zauważyć, dlatego nigdy nikt ich nie czci, w każdym razie nikt większy od bakterii, które się nie modlą i nie mają wielkich wymagań w zakresie cudów. To są właśnie pomniejsze bóstwa - duchy miejsc, gdzie krzyżują się ścieżki mrówek, bogowie mikroklimatów pomiędzy korzeniami traw. I większość z nich taka już pozostaje. Ponieważ brakuje im wiary. Garstka jednak trafia w wyższe regiony. Powodem może być cokolwiek. Pasterz szukający zbłąkanej owcy znajduje ją w krzakach i poświęca minutę czy dwie, żeby wznieść niewielki kamienny ołtarzyk w ogólnej podzięce wszelkim duchom, jakie mogą przebywać w okolicy. Albo jakieś niezwykle ukształtowane drzewo zostanie skojarzone z lekiem na chorobę. Albo ktoś wyryje spiralę na samotnym głazie. Albowiem bogowie potrzebują wiary, a ludzie pragną bogów. Często na tym się kończy. Ale czasami wydarzenia rozwijają się dalej. Dodawane są następne kamienie, układane kolejne głazy; w miejscu, gdzie kiedyś rosło drzewo, staje świątynia. Bóg wtedy nabiera mocy, wiara wyznawców niesie go w górę jak tysiąc ton paliwa rakietowego. Nieliczni sięgają aż do nieba, czasem nawet dalej.
Śmierć zaginął, zapewne już... gdzieś odszedł. A to prowadzi do chaosu, jaki pojawia się zawsze, kiedy ulega załamaniu ważny społecznie sektor usług. Pan Reg Shoe, aktywista Martwych Praw – Połączmy swe siły, bo inaczej leżymy – nagle ma więcej pracy, niż mógłby sobie wymarzyć. A niedawno zmarły mag Windle Poons budzi się w trumnie i odkrywa, że powrócił na świat jako zwłoki.
Ale to właśnie Windle i członkowie niezbyt przerażającej grupy nieumarłych z Ankh-Morpork muszą uratować świat dla żyjących.
Tymczasem daleko od miasta, na małej farmie, pewien mroczny przybysz okazuje się znakomitym kosiarzem. Plon czeka na żniwa... A poza tym czeka go całkiem inna walka.
Czasem nawet śmierć potrzebuje wakacji - a na Świecie Dysku, jedynej Płaskiej Ziemi we wszystkich wszechświatach, kościsty strażnik klepsydry życia uświadamia sobie, że tylko jedno może dać mu chwilę wytchnienia: terminator. Wybiera więc sobie Morta - chłopca gorliwie pragnącego zdobyć wiedzę, której stanowczo posiadać nie powinien.
Wprawdzie Mort szybko opanowuje tajniki przechodzenia przez ściany, jednak nauka obiektywizmu to całkiem inna sprawa. Zwłaszcza kiedy życie, po które został wysłany, należy do pięknej, młodej księżniczki. W związku ze zmianą biegu losu rzeczywistość chwieje się w posadach. A że Śmierć wyruszył w podróż, by poznać rozkosze śmiertelnych, to właśnie Mort, z pomocą niezbyt kompletnego maga imieniem Cutwell oraz adoptowanej i pełnej entuzjazmu córki Śmierci, musi naprawić przyszły tor historii - zanim Dysk się przekręci...
Tiffany Obolała jest czarownicą. Bardzo się stara, pomagając mieszkańcom Kredy. Nawet jeśli jej praca obejmuje głównie bandażowanie nóg i ma niewiele wspólnego z… no magią. I utrudnia sen. Ale gdzieś, kiedyś istniał splątany kłąb zła i pogardy, nienawiści i wrogości. Teraz się przebudził. Budzi też dawne opowieści, te o złych, starych czarownicach. I nagle Tiffany nie jest już taka pewna, czy postępuje słusznie. A jej mali sprzymierzeńcy – waleczni Nac Mac Feeglowie – tylko wszystko komplikują. Sytuacja powinna się poprawić, kiedy Tiffany wreszcie porządnie się wyśpi. Ale wcale się nie poprawia. I wkrótce stanie się o wiele, wiele gorsza…
Służba w Straży Nocnej bynajmniej nie należy do zajęć zapewniających splendor i powszechny szacunek, a cóż dopiero mówić o dowodzeniu ta formacją. Niestety, kapitan Vimes nie ma wyboru, szuka więc pociechy na dnie butelki, jego dwóm podwładnym zaś nie pozostaje nic innego jak starannie unikać miejsc, gdzie może zostać popełnione jakiekolwiek przestępstwo. Wszyscy zdążyli przywyknąć do tej sytuacji, lecz pewnego dnia wybucha potworne zamieszanie: oto do Ankh-Morpork przybywa gigantyczny krasnolud Marchewa i postanawia zostać najlepszym strażnikiem w historii miasta - nawet gdyby musiał aresztować wszystkich jego mieszkańców..
,,Obyś żył w ciekawych czasach"" - starożytna klątwa. Kiedy kurierski albatros przybywa z żądaniem przysłania ,,Wielkiego Maga"", Rincewind zostaje wezwany do trapionego niepokojami Imperium Hongów, Sungów, Fangów, Tangów i McSweeneyów, gdzie decydują się losy tronu. Rincewindowi pomaga Cohen Barbarzyńca, a także napędzany mrówkami komputer HEX, fraktalny motyl pogody ze skrzydełkami Mandelbrota oraz przerażająca, choć dość powolna armia, złożona z sześciu staruszków - Srebrna Orda. Ich misją jest albo obronić, albo zdobyć Zakazane Miasto Hunghung. Niestety, instrukcje nie są jasne... Książce Terry Pratchetta ,,Ciekawe czasy"" przyznano tytuł Asa Empiku 2003, w kategorii Fantastyka Zagraniczna.
To pierwsza część słynnego wieloksięgu rozgrywającego się na płaskiej Ziemi - śmieszna, mądra i cudownie zadowalająca - jak wszystkie książki Prachetta. W odległym, trochę już zużytym układzie współrzędnych, na płaszczyźnie astralnej, która nigdy nie była szczególnie płaska, skłębiona mgiełka gwiazd rozstępuje się z wolna... Spójrzcie...
Jest to opowieść o tym, czym jest magia i dokąd zmierza, a co najważniejsze, skąd przychodzi i po co. Poniższa historia nie pretenduje jednak do odpowiedzi na wszystkie pytania. Może jednak pomóc w wyjśnieniu, dlaczego Gandalf nigdy sięnie ożenił i dlaczego Merlin był mężczyzną
Wyobraźcie sobie milion sprytnych szczurów. Szczurów, które nieuciekają. Szczurów, które walczą. Maurycy, poharatany kocur, potrafiłłapać okazje i opracował doskonały plan. Ma na podorędziu głupawego zwyglądu dzieciaka jako grajka i ma własną plagę szczurów - szczurówdziwnie wyedukowanych, więc Maurycy nie może już myśleć o nich jako oposiłku. A wszyscy znają opowieści o szczurach i grajkach - więc dają mudużo pieniędzy. Do czasu, kiedy Maurycy próbuje swojej sztuczki wdalekim miasteczku Blintzowe Łaznie, gdzie cały numer rozsypuje się wproch. Ktoś tam gra całkiem inna melodię - melodię mroczną i posępną.Coś bardzo, ale to bardzo niedobrego kryje się w piwnicach.Szczury muszą poznać nowe słowo: ZŁO. To już nie jest gra. W dole trafiasię do świata, w którym szczur pożera szczura. Co więcej, to pewniedopiero początek.Znakomity pisarz Terry Pratchett prowadzi nas przez mroczną, niezwykłą,przerażająco wciągającą opowieść, przeznaczoną dla młodszychczytelników.
Wznowienie jednej z najpopularniejszych powieści Terryego Pratchetta.Dom Sabolos odziedziczył ogromną fortunę i ma zamiar zostać władcą całej planety. Obsługuje go olbrzymia armia robotów, jego ojcem chrzestnym jest inteligentne ciało niebieskie, a na dodatek szef ochrony Doma jest tak skrupulatny, że sprawdza nawet samego siebie. Mimo to komuś udaje się zamordować Sabalosa, tyle że nie do końca... Taki jest punkt wyjścia drugiej - jak dotąd - ostatniej powieści fantastycznonaukowej znanego autora fantastyki. We wcześniejszym Dysku (opublikowanym przez REBIS w 1999 r.) pisarzwprowadza pomysły, rozwinięte później w niezwykle poczytnym cyklu ""Świat Dysku"".Terry Pratchett jest również twórcą cyklu o Johnnym Maxwellu ( Tylko ty możesz uratować ludzkość, Johnny i zmarli, Johnny i bomba ) oraz trylogii o zabawnych ludkach żyjących pod podłogą supermarketu ( Nomów Księga Wyjścia, Nomów Księga Kopania i Nomów Księga Odlotu ). Obie serie ukazały się nakładem Domu Wydawniczego REBIS.Autor książek przesyconych specyficznym poczuciem humoru kilkakrotnie bawił z wizytą w Polsce, m.in. był gościem honorowym Polconu 98 w Białymstoku.
Świat Dysku zamieszkuje ogromna i zróżnicowana populacja - od wiedźm po wampiry, od przerażających do przygłupich... To świat, w którym magiczne księgi mogą pożerać niewinnych czytelników, a Śmierć ucieka niekiedy na wieś na krótkie wakacje. ""Humor i mądrość Świata Dysku"" to zbiór najbardziej dowcipnych, błyskotliwych i mądrych cytatów, pochodzących z niezwykłej serii stworzonej przez Terry`ego Pratchetta. Z pewnością przeniosą one czytelnika z powrotem do ulubionych lub zapomnianych scen ze Świata Dysku. To idealna książka dla zagorzałych fanów Pratchetta, a także dla każdego, kto odwiedza Dysk po raz pierwszy. Małżeństwo zawsze jest związkiem dwojga ludzi, gotowych przysiąc, że tylko to drugie chrapie. cytat z ,,Piątego elefanta"" Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało. cytat z ,,Ruchomych obrazków"" Terry Pratchett Urodził się 28 kwietnia 1948 r. w Beaconsfield. Jako autor opowiadań zadebiutował w wieku 13 lat. Już wtedy było oczywiste, że czeka go świetlana przyszłość. W 1965 r. zaczął pracować jako dziennikarz. W 1971 r. wydana została jego pierwsza powieść ,,The Carpet People"", a potem kolejne ,,The Dark Side of the Sun"" (1976) i ,,Strata"" (1981). W 1980 r. został rzecznikiem prasowym Centralnego Zarządu Elektroenergetyki. W 1983 r. wydana została jego pierwsza powieść z cyklu Świat Dysku - ""Kolor magii"". Po ukazaniu się w 1986 r. książek ""Blask fantastyczny"" i ""Mort"" Terry Pratchett zdecydował się poświęcić wyłącznie pisaniu. Od tego czasu zarówno liczba wydanych i sprzedawanych książek, jak i popularność pisarza systematycznie wzrasta. Pratchett jest także autorem kilku książek dla młodych czytelników. W 1998 r. został uhonorowany przez królową brytyjską Orderem Imperium Brytyjskiego za zasługi dla literatury
Na trylogię o nomach, małych istotach żyjących pod podłogą Sklepu, składają się: Księga wyjścia, Księga kopania i Księga odlotu. Zabawne stworzenia dowiadują się od przechowywanej przez przodków Rzeczy, która nagle ożywa, skąd pochodzą. Zagrożone pozbawieniem... dachu nad głową wychodzą do Kamieniołomu, ale i on ma zostać uruchomiony. Ich przywódca, Masklin, idąc za radą Rzeczy, udaje się więc na Florydę - na pokładzie samolotu, w podróżnej torbie, na piechotę pośród traw pełnych krokodyli, w końcu na grzbiecie gęsi - tam bowiem ma na nich czekać wybawienie...
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?