Na Naukę nigdy nie jest za późno...W Świecie Dysku dojrzewa wszechpotężna awantura i lord Vetinari przewodniczy trybunałowi. Omnianie chcą przejąć kontrolę nad Światem Kuli, którego istnienie stanowi kpinę z ich religii. Jednak magowie z Niewidocznego Uniwersytetu nie bardzo chcą go oddać - w końcu to oni go stworzyli.Na scenę wkracza bibliotekarka ze Świata Kuli, panna Marjorie Daw. Może to ona - w szpilkach Jimmy'ego Choo i obdarzona analitycznym umysłem - potrafi pomóc? Ponieważ ludzie po obu stronach zaczynają się mocno irytować, padają bardzo ważne pytania i ktoś musi się chyba wytłumaczyć...W ""Dniu sądu"", czwartym tomie cyklu Nauki Świata Dysku, Terry Pratchett, profesor Ian Stewart i doktor Jack Cohen kreują oszałamiającą mieszankę fikcji, najnowszej nauki i filozofii, by znaleźć odpowiedzi na NAPRAWDĘ wielkie pytania, mierząc się z Bogiem, Wszechświatem i - prawdę mówiąc - ze wszystkim.
Świat Kuli znowu ma kłopoty i tym razem sytuacja wygląda groźnie. Magowie z Niewidocznego Uniwersytetu czują się trochę odpowiedzialni za jego bezpieczeństwo, ponieważ go stworzyli. Wiedzą, że istoty, które tam żyły, zdołały uciec przed nadchodzącym Wielkim Mrozem, budując windę kosmiczną. Potem interweniowali, by uwolnić planetę od plagi elfów, które próbowały pchnąć ludzkość na inną ścieżkę historii. Ale teraz wszystko się posypało. Wiktoriańska Anglia popadła w stagnację, a tempo rozwoju zawstydziłoby nawet kulawego ślimaka. Bez drastycznych działań nie będzie czasu, by ktokolwiek wynalazł loty kosmiczne, i cała ludzka rasa zmieni się w lody. Ale dlaczego historia zaczęła dryfować? Czy to efekt porażającego dzieła wiejskiego proboszcza, niejakiego Karola Darwina, którego bestseller O stwarzaniu gatunków sprawił, że nikt już nie mógł wątpić w boski plan dla żywych istot?
Na planecie Ziemia zalękła się pasożytnicza forma życia - elfy. Przenikają wszędzie. I wolą, żeby ludzie byli zabobonni, strachliwi, i bali się piorunów. Chcą zapanować nad naszą przyszłością i trzeba je powstrzymać. Ale kto tego dokona? Na scenę wkraczają magowie z Niewidocznego Uniwersytetu, którzy - w znakomitej ,,Nauce Świata Dysku"" - niechcący stworzyli Ziemię i nasz wszechświat. Wtedy jakoś nie zdołali zauważyć ludzkości (cóż, w końcu istniejemy tylko jakiś milion lat, więc łatwo nas przeoczyć). Ale teraz w końcu nas znaleźli. W ,,Nauce Świata Dysku II` dwóch naukowców, Ian Stewart i Jack Cohen, łączą siły z autorem fantasy, Terrym Pratchettem, by pokazać, co się dzieje, gdy magowie toczą walkę z elfami. Na przykład Renesans zostaje pchnięty do przodu, a w miejscu Londynu pojawia się senna neandertalska wioska. Grube kobiety zaczynają odgrywać ważną rolę w malarstwie. Pewien bardzo sławny dramatopisarz przychodzi na świat i pisze Sztukę. To wyjątkowa książka, łącząca szybką akcję noweli ze Świata Dysku z naukowym komentarzem na temat ewolucji, rozwoju myśli ludzkiej, kultury, języka, sztuki i nauki. Rezultatem jest - gdy magowie mocują się z naturą Dobra i Zła, a historia zostaje kilka razy napisana od nowa - fascynujące, błyskotliwe i oryginalne spojrzenie na świat, w którym żyjemy.
Świat Kuli znowu ma kłopoty i tym razem sytuacja wygląda groźnie. Magowie z Niewidocznego Uniwersytetu czują się trochę odpowiedzialni za jego bezpieczeństwo, ponieważ go stworzyli. Wiedzą, że istoty, które tam żyły, zdołały uciec przed nadchodzącym Wielkim Mrozem, budując windę kosmiczną. Potem interweniowali, by uwolnić planetę od plagi elfów, które próbowały pchnąć ludzkość na inną ścieżkę historii. Ale teraz wszystko się posypało. Wiktoriańska Anglia popadła w stagnację, a tempo rozwoju zawstydziłoby nawet kulawego ślimaka. Bez drastycznych działań nie będzie czasu, by ktokolwiek wynalazł loty kosmiczne, i cała ludzka rasa zmieni się w lody. Ale dlaczego historia zaczęła dryfować? Czy to efekt porażającego dzieła wiejskiego proboszcza, niejakiego Karola Darwina, którego bestseller O stwarzaniu gatunków sprawił, że nikt już nie mógł wątpić w boski plan dla żywych istot? W każdym razie zmiana historii nie jest łatwa, jak własnym kosztem przekonują się magowie. Czy bóg ewolucji może przyjść ludzkości z pomocą i sprawić, by Darwin napisał całkiem inną książkę? I kto w ogóle przeszkodził mu w pisaniu? ,,Solidna nauka jest tak porywająca jak fikcja."" The Times ,,Zabawne i pouczające."" New Scientist
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?