Gdyby nie piłka nożna, pewnie pracowałby w stoczni. Nie mieściło mu się w głowie, że pojedzie na mistrzostwa świata, a strzelał tam gole najlepszym. Był postrachem bramkarzy i przekleństwem futbolowych potęg. Trudno powiedzieć, co stanowiło jego znak rozpoznawczy orli nos, blond czupryna, zawadiacki wąsik czy może szelmowski uśmiech.Skromny chłopak z Gdańska, który dzięki zadziorności i zuchwałości wdrapał się na szczyt. As w talii Kazimierza Górskiego. Bez Szarmacha nie byłoby największego sukcesu w historii polskiego futbolu. Choć niewiele brakowało, by wszystko potoczyło się inaczej.Jacek Kurowski dziennikarz sportowy TVP. Przeprowadził dziesiątki wywiadów z najlepszymi sportowcami świata. Twórca programu Oko w oko, gospodarz studiów olimpijskich, a także największych piłkarskich imprez mistrzostw świata i Europy. Prywatnie szczęśliwy tata dwóch synów, autor bloga tatanawszystkielata.blogspot.com. Początkujący triatlonista.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?