To co wyczyniają zapalczywi politycy i - zwykle z premedytacją - media, na przestrzeni ostatnich dekad dorosłego żywota dla wrażliwych i refleksyjnych jest nie do zniesienia. Nie bez powodu tak wielu rodaków rezygnuje np. z telewizji, prasy a nawet z naszych - powiedzmy - demokratycznych wyborów. Niestety, smartfonów i im podobnych już, się pozbyć nie da. Aby zachować własną jeszcze równowagę psychiczną i wytrzymać indoktrynację czy w większości głupawy jazgot, w tym reklam itp., musiałem sam sobie upuścić "złej krwi". Jeśli przy tym kogoś podratuję swą pisaniną - warto było. Zawiedzionych czy zgorszonych, nawet spośród mi bliskich, nie przepraszam. Stało się. Pomijam przymus sądowy, jeśli się co chytrze, lecz nadto - wypsnęło. Stanisław Ćwiek - wykształcenie prawnicze, doświadczenie zawodowe jak i życiowe, nie do powielenia. Za PRL-u w milicji, za demokracji w policji. "Dopieszczany" w obu formacjach. Raz talonem na zakup malucha, po wielokroć słowem, uściskiem dłoni (żółwików jeszcze nie było), pisemną laurką (opinia, dyplom), medalem, odznaczeniem, regularnie kopertą i zawsze zbyt skąpą. Przez blisko 20 lat współ i kierował służbą kryminalną w województwie gdańskim, aby w ostatnich sprawować nadzór nad całym pionem zwalczającym ten rodzaj przestępczości jako z-ca komendanta wojewódzkiego policji. Z tytułu solidnego bagażu doświadczeń oraz dokuczliwej wrażliwości na każdą krzywdę i prostactwo, popełnia także i tę książkę w postaci I tomu.
Stanisław Ćwiek - ur. w 1947 r. w Obrębcu pod Przasnyszem. Do ósmego roku życia mieszkał w Bogatyni, potem w Gdańsku, a od trzydziestu dwóch lat w górnym Sopocie. Żonaty i nadal z Ewą. Dwoje dorosłych dzieci a tylko jedna wnusia (za to jaka!?). Kocha Ojczyznę a w niej i poza nią nielicznych. Lubi niemal wszystkich i prawie wszystko. Uwielbia las i zwierzęta - bez niemal i bez prawie.Unika zaawansowanej technologii, nie znosi prostactwa i niekompetencji, szczególnie "na górze". Wykształcenie prawnicze. Za PRL w milicji, za demokracji w policji. Po pełnej wysłudze lat ze służby odchodził (w atmosferze do pozazdroszczenia) jako zastępca komendanta wojewódzkiego Policji w Gdańsku.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?