Urocza opowieść o leśnym chochliku, który rusza w drogę przez Karpaty, aby odnaleźć swoje imię. Przy okazji ma wypełnić niezwykle ważne zadanie - zebrać orkiestrę, która zagra na orlim weselu. Mijają pory roku, a on, wędrując górami i dolinami, spotyka kolejnych muzykantów: zająca Wasyla, niedźwiedzia Petro, wilka Feriego i rysia Jana. Każdy z nich pochodzi z innego kraju i gra na innym instrumencie. Łączy ich muzyka - uniwersalny język, który sprawia, że wszystko staje się bliskie, zrozumiałe i znajome. Jak skończy się ta historia? Tego dowiedzcie się sami, ruszając z chochlikiem w jego karpacką przygodę.
„Myślę o nas. Jak misa i dzban możemy do siebie jedynie milczeć. Daleko i blisko zarazem. Krucho-twarde ciała, stykające się przypadkiem, kiedy z dzbana woda leje się do misy. Tęsknota. Morze tęsknoty i wiele, naprawdę zbyt wiele marzeń, wyobrażeń, obrazów. Tydzień temu było inaczej, ja byłam gdzie indziej. Powoli dociera do mnie, że już nigdy. Życie szykuje nam niespodzianki, z których trudno się cieszyć. Zostań, zostań jeszcze trochę. Nie odchodź. Wraz z latem opuszczają mnie przyjaciele i sama zostaję pod gołym niebem. Aż strach. Nie odchodź. Twoje zjawiskowe, nieprzewidziane, niezaplanowane zaistnienie rozwiera szczelinę w zakończeniu mojej historii. Nie wiem, czy to nazywa się miłością, ale na pewno pięknie mi z tym jak z kwiatem”.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?