W Spichrzy, najpiękniejszym mieście Krain Wewnętrznego Morza, nadchodzi czas karnawału. Zbójca Twardokęsek, sterany po włóczędze przez Góry Żmijowe i starciu ze szczurakami, liczy, że wreszcie wypocznie, posili się na koszt księcia i nażłopie wina, którym wypełniono tego dnia...
Nowy początek sagi o wojnie, która zmieniła oblicze Krain Wewnętrznego Morza.
Znasz już Szarkę, Koźlarza i zbója Twardokęska — teraz przeczytasz ich pełną historię.
Nie znasz ich losów — odkryj dla siebie świat bitnej szlachty, zdradzieckich rabusiów, szalonych wiedźm, podstępnych kapłanów i niepokornych bohaterów.
PLEWY NA WIETRZE to pierwsza część opowieści o zbóju Twardokęsku, poprawiona i rozszerzona wersja ZBÓJECKIEGO GOŚCIŃCA.
Zbójca Twardokęsek zapragnął wreszcie odpocząć. Nadojadła mu grasantka na gościńcu, uzbrojeni po zęby strażnicy kupieckich furgonów i niewdzięczni kamraci. Co tu kryć — poczuł się sędziwy i znużony.
Aby należycie zabezpieczyć swoją starość, porzucił zbójecką kryjówkę chyłkiem, ale z całym skarbczykiem szajki.
Przeczuwając, że towarzysze nie puszczą mu płazem nikczemnego złodziejstwa, pośpiesznie czmychnął z Przełęczy Zdechłej Krowy, przez lata zbójeckiego matecznika i niezawodnego schronienia, po czym ruszył na południe. Zatrzymał się dopiero na Tragance, gdzie zamierzał kupić okazałą willę oraz hożą niewolnicę i uprawiać winorośl na południowym stoku góry. Lecz kiedy już uwierzył, że wszystko będzie dobrze i począł tracić zwykłą ostrożność, pachołkowie znienacka wtrącili go do lochu.
Skazany na śmierć, postanawia wypłatać paskudnego psikusa wojownikowi norhemne, łupieżcy z południowych stepów. Nie spodziewa się oczywiście, że jedna wredna sztuczka całkowicie odmieni jego życie, a los — albo złośliwi bogowie — będzie nim miotać niczym wicher plewami i popędzi go coraz dalej przez Krainy Wewnętrznego Morza.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?