KATEGORIE [rozwiń]

Safouan Mustafa

Okładka książki Cztery lekcje psychoanalizy. Metoda Lacana

34,90 zł 22,88 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Psychoanaliza budzi kilka kontrowersji, wiąże się z nią także sporo niedomówień. Tym bardziej warto bliżej się jej przyjrzeć. „Cztery lekcje psychoanalizy” powstały na bazie wykładów wygłoszonych przez światowej sławy psychoanalityka i przedstawiciela pierwszego pokolenia lacanistów – Moustafę Safouana. To lektura obowiązkowa dla każdego, kto pragnie się zapoznać z najważniejszymi koncepcjami psychoanalizy lacanowskiej. Autor omawia je, nawiązując do teorii Freuda w kontekście pozytywnym (wskazując, co łączy oba modele psychoanalizy) , a ponadto negatywnym (gdy punktem wyjścia rozważań stają się sprzeczności w koncepcji ojca psychoanalizy). Spersonalizowane rozważania wzbogaca kilkoma przykładami, dzięki którym czytelnik może sprawnie podążać za zdarza się, że zawiłą analizują wykładowcy. Fragment książki Cztery lekcje psychoanalizy Metoda Lacana Lekcja 1 Sądzę, że najlepiej będzie, jeżeli zacznę od przedstawienia państwu swojej koncepcji pracy na ten tydzień. Jeśli uznają państwo, że coś przeoczyłem lub że coś powinienem dodać, proszę to zasygnalizować. Chętnie uwzględnię to w programie naszej pracy. Myślę, że teoria wieńcząca dzieło Zygmunta Freuda zawiera pewne sprzeczności. Pozostawienie ich bez komentarza mogłoby doprowadzić do jej upadku lub obalenia. Ograniczę się teraz do przypomnienia państwu dwóch najsłynniejszych sprzeczności. Pierwsza wiąże się z tym, że przeniesienie uważa się za warunek sine qua non psychoanalizy do tego stopnia, iż zaczęto ją traktować jako analizę przeniesienia. Jednocześnie przeniesienie uważa się za najpoważniejszą przeszkodę w analizie. Jakim sposobem zatem może ono być zarówno warunkiem możliwości, jak i czynnikiem niemożliwości? Druga sprzeczność dotyczy ego. Freud początkowo definiował je jako funkcję rzeczywistości, co było dla niego bardzo ważne zwłaszcza w związku z pragnieniami. Według Freuda bowiem pragnienia dążą do halucynowania swych obiektów, co oznacza, że czerpią satysfakcję z obiektów niemających nic wspólnego z rzeczywistością. Bez funkcji rzeczywistości, która koryguje funkcję pragnienia, funkcja psychiczna byłaby ograniczona do halucynaqi, do stanów psychotycznych. Wraz z odkryciem narcyzmu zaczęto jednak wyobrażać sobie ego jako czynnik sprawiający, że mylę to, czym jestem, z tym, czym chciałbym być. Jak zatem ten sam czynnik może być zarówno przewodnikiem po rzeczywistości, jak i źródłem iluzji? Poza tymi dwiema sprzecznościami w sferze teorii praktyka pozwoliła Freudowi odkryć pewne zaskakujące fakty - fakty tak zdumiewające, że można by je uznać za nienaturalne. Ich objaśnienie nie jest zatem łatwe. Nawiązuję tutaj do kompleksu kastracji. Jak to możliwe, że chłopiec niepokoi się o swój penis? Skąd się bierze groźba kastracji? A jednocześnie jak to się dzieje, że dziewczynka może odczuwać brak penisa, co wydaje się równie zasadne jak to, że ktoś mógłby odczuwać brak trzeciego oka lub szóstego zmysłu? Faktem jest również, że doświadczenie psychoanalityczne pozwoliło na odkrycie dwóch różnych zjawisk. Po pierwsze, że istnieje miłość przeniesieniewa, która cechuje się idealizacją. Idealizacja stanowi sedno miłości. Obiekt miłości widziany jest jako całość - nie tylko w znaczeniu jedności i zupełności, ale także w rozumieniu posiadania wszystkiego, czego mi brak. Po drugie, w tym samym doświadczeniu dostrzegamy wiele pragnień, którym wartość nadaje coś, co można nazwać obiektem częściowym - oralnym, analnym, a także spojrzeniem i głosem, lecz tutaj chodzi przede wszystkim o ich charakter jako obiektów częściowych. Niełatwo zatem dostrzec związek między owymi dwoma zjawiskami, między miłością i pragnieniem czy - innymi słowy - między obiektem całkowitym a obiektem częściowym. O ile mi wiadomo, Jacąues Lacan jest jedynym analitykiem, który podjął wytrwałe i konsekwentne starania, aby znaleźć odpowiedzi na wszystkie te pytania. Moim zamiarem jest udzielenie państwu podczas tego tygodnia odpowiedzi, które sformułować może analityk uwzględniający pracę Lacana. Czy zgadzają się państwo na ten pomysł? Po pierwsze, Lacan nawiązał do zupełnie nowej definicji samego doświadczenia psychoanalitycznego, a zdefiniował je jako doświadczenie dyskursu. Jego formuła „Nieświadome jest ustrukturowane jak mowa" powtarzana była tak często, że obecnie zdaje się stwierdzeniem oczywistym. Przed Lacanem jednak analitycy przyglądali się innym kwestiom - na przykład osobowości czy dynamice nieświadomego - a samą mowę uznawali za pozbawioną wartości, jeżeli za jej pomocą nie wyrażano jakiejś rzeczywistości. Oczywiście istniała definicja psychoanalizy jako terapii mówieniem, ale mówienie traktowano jako wyraz jakiejś rzeczywistości poza mówieniem. Przed Lacanem nikt nie pomyślał o ulokowaniu podmiotu wewnątrz samego aktu mówienia. Ideę psychoanalizy jako kwestii mowy można jednak odnaleźć w Studiach nad histerią Freuda1. Kilka ostatnich stron końcowego rozdziału W kwestii terapii histerii poświęca on opisowi procesu, który nazywa rozmieszczeniem materiału psychicznego w tym, co powiedziano podczas sesji psychoanalitycznej. Cztery lekcje psychoanalizy Spis treści:   Podziękowania LEKCJA 1 LEKCJA 2 LEKCJA 3 LEKCJA 4 Aneks Indeks osobowy  
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj