W dziesiątą rocznicę śmierci abp. Dąbrowskiego Raina zdecydował się opublikować nieznaną szerszym kręgom biografię duszpasterza - długoletniego Sekretarza Konferencji Episkopatu Polski, oddanego współpracownika kardynała Wyszyńskiego, twardego negocjatora z władzami PRL.
Nie wszyscy wiedzą, że abp Dąbrowski był zakonnikiem - orionistą, opiekunem chorych. Niestety, nie zachowało się wiele zapisków z tej dziedziny działalności arcybiskupa, ale możemy się przekonać, jak bardzo był on wierny swemu powołaniu do końca życia, jak dbał o zgromadzenia zakonne w Polsce, troszczył się o rozwój powołań - była to praca bardzo cicha, ale dająca wielkie efekty.
W czerwcu 1987 roku Jan Paweł II miał po raz trzeci odwiedzić swoją ojczyznę. Polska była wtedy zupełnie innym krajem, zupełnie inni ludzie sprawowali w nim władzę...
Książka, choć jest zapisem kilku miesięcy poprzedzających ową pielgrzymkę, nie opowiada o radosnym oczekiwaniu na przybycie Ojca Świętego. Jest opowieścią o pracy ludzi służących tamtemu systemowi, spisaną przez nich samych w meldunkach, raportach, ściśle tajnych rozkazach i zarządzeniach, po spotkaniach jawnych i tajnych, oficjalnych i konfidencjonalnych...
Przeraża, fascynuje, ale i śmieszy, bo jakiż inny system mógł marnować tyle ludzkich talentów wprzęgając je w swoją nienawiść do Boga, Kościoła i wierzących. Jakiż inny system poświęcał tyle sił i środków, by śledzić, inwigilować, infiltrować...? By swych funkcjonariuszy skazywać na udział we Mszach św. i Nabożeństwach?
Któż był wówczas wrogiem? Dlaczego zwykły proboszcz z Gdańska stawiał na nogi tajne, jawne i ?dwupłciowe" policje? Jaka była cena zdrady...? Paczka kawy...? Butelka brandy...? A może to nie była zdrada? Może tylko niegroźna fraternizacja, wzajemne przenikanie, a w istocie praca duszpasterska?
Był u mnie przedstawiciel Znaku, Więzi, potem przedstawiciel PAX-u. Nie mogą na siebie patrzeć, ale w gruncie rzeczy mają te same tendencje: gra polityczna, licytowanie się w zdobywaniu rozgłosu, osobiste i grupowe ambicje, dobro Narodu na końcu.
Ponadto miałem dwie długie konferencje: jedna w sprawie statutu Caritas, druga z b./yłymi/ doradcami „Solidarności", nudne, bo jednostronne i jednokierunkowe. Ci ludzie, aczkolwiek umiarkowani, to jednak natrętni, dla nich, poza „Solidarnością ", nikt i nic nie istnieje - ani wiara, ani duszpasterstwo, ani człowiek. Przestrzegają, aby się Kościół nie dał zinstrumentalizować rządowi, ale sami do tego dążą, chcieliby Kościół wprząc w swój rydwan i Kościołem kierować. Jeszcze nie otrząsnęli się z iluzji.
Były czasy, kiedy słysząc wczesnym rankiem dźwięk dzwonka u drzwi wejściowych przypuszczać można było, że to mleczarz. Podczas panowania systemu totalitarnego przypuszczenie takie było zwykle błędne. Jeżeli przed świtem ktoś dzwonił do drzwi, to nie był to mleczarz, lecz gestapowiec, agent KGB lub esbek...
Sprawa umieszczenia na indeksie książki Bolesława Piaseckiego Zagadnienia istotne i tygodnika Dziś i Jutro jedynie z pozoru była sprawą marginalną, dotyczącą peryferii katolickiego świata tzn.ówczesnej Polski. W istocie ta sprawa dotyczyła samej istoty katolicyzmu i jego dalszej obecności nie tylko w Polsce, ale i w Europie, a nawet w świecie.
Bohdan Piasecki pierworodny syn Bolesława Piaseckiego został porwany 27 stycznia 1957 roku i później okrutnie zamordowany. Zamurowane ciało odkryto przypadkiem rok później. Pewna grupa Żydów, byłych uczestników sowieckiej partyzantki z okresu drugiej wojny światowej, a później członków aparatu terroru komunistycznego postanowiła zemścić się na Bolesławie Piaseckim za „doznane krzywdy”. Krążyła pogłoska jakoby dokonano mordu rytualnego w sposób tradycyjnie przypisywany pewnym grupom pochodzenia żydowskiego. Przekonanie o popełnianiu mordów rytualnych na dzieciach chrześcijańskich trwało przez wieki i często było pretekstem do pogromu Żydów. Sprawcy mordu rytualnego odeszli bezkarnie. Wyjechać z Polski w owym czasie było im łatwo jako żydowskim emigrantom. Paszporty wyjazdu już posiadali – zanim popełnili tę okrutną zbrodnię. Uciekli do swojego opiekuna – państwa Izrael!
Poznałem ją przypadkiem na przyjęciu u mojego kolegi, studenta Uniwersytetu Warszawskiego. Elegancko ubrana, skromna, dowcipna, wesoła...
Pobraliśmy się i byliśmy razem ponad czternaście lat. Zmarła nieoczekiwanie mając 40 lat. Jej śmierć przeżyłem bardzo mocno...
Niedawno dowiedziałem się, że w okresie naszego małżeństwa była tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PR, i że przez cały ten czas donosiła na mnie...
Peter Raina przypomina biogram Adolfa Hitlera, genezę i program hitleryzmu, ale głównie przygląda się ostatnim tygodniom jego życia i działalności. W tych ostatnich dniach bowiem najlepiej widać, jak głębokiej, wręcz chorobliwej - obejmującej i ciało i ducha - deformacji może ulec człowiek opętany przez ideologie, wierny jej założeniom i konsekwentny w jej realizacji aż do samobójstwa włącznie.
Dzieje stosunków pomiędzy rządem Polskiej Rzeczypospolitej a Kościołem w latach 1971-1986 należą do najciekawszych fragmentów historii politycznej PRL. Autor dzięki wielu dokumentom: zapiskom, protokołom, sprawozdaniom ukazuje – na tle dyplomacji wschodniej Watykanu – proces obrony Kościoła w Polsce przed próbami manipulacji ze strony władz komunistycznych.
Najważniejszym wydarzeniem roku 1980 była "delikatna" rewolucja społeczna. Wprawdzie nie zmienił się ustrój polityczno-ekonomiczny kraju, jednak doniosła zmiana w strukturze związków zawodowych pozwala nazywać wydarzenia "rewolucyjnymi". Dlaczego? Monopol komunistyczny został złamany w sposób bezkrwawy. Społeczeństwo nie narzuciło przemocą swojej woli władzom. Przebieg zmian był co prawda głośny, ale spokojny, "delikatny".
Czwarty tom biografii kardynała Stefana Wyszyńskiego obejmuje lata 1962-1963. Działalność ks. Prymasa, jego myśli, jego stosunek do rozmaitych zagadnień, jego działania odnoszące się do specyficznych zjawisk opisane zostały na szerokim tle przebiegu wydarzeń życia Kościoła i losów narodu.
Ten kolejny tom biografii Prymasa Tysiąclecia, który oddaję do rąk czytelnika jest bogato udokumentowany. Dokumenty pochodzą z: Archiwum Sekretarza Episkopatu Arcybiskupa Bronisława Dąbrowskiego, z Archiwum Akt Nowych oraz ze Zbiorów Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie.
MłodośćStudiaCzasy wojenneBiskup LubelskiKościół Katolicki a PaństwoIngres Prymasa PolskiKościół a Państwo 1949-1951Katolicy Polscy wobec aktualnych zagadnień życia narodowegoWizyta Prymasa u Piusa XII
Ostatnie wydarzenia w Polsce mają bowiem znaczenie nie tylko gospodarcze i polityczne, ale głęboko moralne. Wielki organizm gospodarczy naszego Narodu zdołałby wytrzymać niejeden kryzys gospodarczy, gdyby nie pogłębiali go ludzie pozbawieni zasad moralnych. (...) nieuczciwość w pracy, brak rzetelności zobowiązań, nieposzanowanie mienia publicznego, okradanie Narodu, wyzysk ludzi pracujących, urządzanie się kosztem Państwa, przerażająca niewraźliwość na niedolę ludzi i wiele innych jeszcze przejawów codziennego życia — to wszystko kosztuje nas znacznie więcej, aniżeli wynoszą nasze długi. Przecież to wszystko oznacza nie tylko straty materialne, ale głęboką deformację Narodu...
Jesteśmy w kluczowym momencie historii nowoczesnej europy. Biskupi polscy - w imieniu katolickiego narodu, który zbliża się do tysięcznej rocznicy swego chrztu - wyciągają rękę do swoich niemieckich braci, katolików i protestantów, każdego Niemca, który zechce tę dłoń polską podjąć. Oni, których szczególnie dotknęła niemiecka buta w nazistowskich mundurach, wznoszą się ponad wspomnienie krzywd, w imię Chrystusa wybaczają i prószą o wybaczenie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?