To album, jakiego nie było. Zabierze Cię we wspaniałą podróż mało uczęszczanymi ścieżkami do najbardziej spektakularnych miejsc. Daj się zaskoczyć niezwykłością świata!Zobacz rajskie plaże, groźne lodowce i tętniące życiem lasy deszczowe. Odwiedź zwierzęta w ich naturalnym środowisku oraz wstąp na szlaki będące marzeniem wędrowców. Poznaj kulturę różnych zakątków świata i wydarzenia, w których warto uczestniczyć. Zanurz się w barwne życie miast, sztukę w niezwykłych formach, zaskakującą architekturę i zaułki z duchem historii. Odkryj egzotyczne zakątki, miejsca jedyne w swoim rodzaju i wyprawy na kraniec świata.Wszystko to znajdziesz na kartach tej książki. Przedstawiono w niej ponad 150 fascynujących miejsc, zilustrowanych setkami przepięknych fotografii. Towarzyszą im wciągające opisy, a dzięki rozmieszczeniu punktów na mapie i lokalizacji przy każdym temacie można odbywać z albumem niezwykłą podróż po świecie.https://www.youtube.com/watch?v=hF0Duq0Dpj4
W Nowym Jorku przeżyłem kilka lat. Nie raz mnie zadziwił. Wojtka znam od dziecka. Też mnie zadziwił. Książką i wiedzą. Jak można było – mało powiedzieć – zaplanować, ale dokonać takiej wyprawy…? Nie tylko tobie, Wojtku, mnie także to, czego doświadczyłeś w tak krótkim czasie, wydaje się zgoła niemożliwe. Trudno nawet powiedzieć, żebyś miał więcej szczęścia niż rozumu albo więcej rozumu niż szczęścia. Ta książka świadczy, że miałeś jedno i drugie. A czy to jednak wystarczająca receptura na Wielkie Jabłko w krótkim sosie? Łatwo zgadnie, kto książki dopadnie – mawiał mądry Donatus. Dla mnie pyszne!
Krzysztof Gosztyła
Tak emocjonalnej książki zwierzeń dawno nie czytałem. Działa na wyobraźnię, wyzwala ją literackim ogniem. Zaraz po przeczytaniu miałem nieodpartą chęć polecieć do Nowego Jorku i pomaszerować trasami autora. Wędrujemy po Nowym Jorku z dorosłym mężczyzną, a wydaje się, że z chłopcem zafascynowanym jedną z pereł świata. Zachwyca dojrzałość, a jednocześnie chłopięce emocje. Aż chce się pójść tą samą drogą. Marzenia się spełniają, trzeba im tylko trochę pomóc. Udowodnił to autor, którego książkę polecam z całego serca, gdyż sercem jest napisana.
Marcin Troński
Wojtek Kukuła zaprosił mnie do współpracy nad jego książką. Po przeczytaniu stwierdziłem, że kiedyś będę chciał zagrać w takim filmie – to prawdziwy lot nad Nowym Jorkiem. Czytając, zaglądałem w najciekawsze zakamarki tego miasta i tej kultury. Już wiem, jaka będzie moja pierwsza podróż po lockdownie. Dziękuję, Wojtku!
Rafał Zawierucha
Wrażliwość bohatera przypomina mi postać Małego Księcia. Ciekawość ludzi, których spotyka w swojej podróży, oraz radość odkrywania nowych miejsc powodują, że mam ochotę mu towarzyszyć. Wzruszam się i uśmiecham, czytając świat jego oczami. Dużo w nim dobra i miłości. I piękne jest to, że zabrał w tę podróż swoją Różę.
Anna Cieślak
Autor książki Tajlandia. Dwa spełnione marzenia wybrał się w kolejną podróż tym razem z narzeczoną i jej koleżanką. Bardzo ryzykowne przedsięwzięcie. Bardzo ciekawe napięcie. Akt prawdziwie męskiej odwagi lub brawury.Myśleli, że po wizytach w innych azjatyckich krajach wiedzą, w co idą, tymczasem wdepnęli w całą serię niespodzianek. Trafili tam, gdzie brud miesza się z elegancją, bieda z bogactwem, piękno z kiczem, a smród zgnilizny z zapachem kadzideł inny świat. Nocne pociągi bez miejscówek, chaos na drogach, wszechobecni naciągaczeAnna, Kasia i Paweł odwiedzili miejsca znane z literatury, ale poszli też dalej wypady z przewodnikiem do dżungli (w nocy i w dzień), podglądanie słonia, udział w hinduskim weselu; poznawanie zwyczajnego, codziennego życia, któremu przewodniki nie poświęcają wiele uwagi lub wcale. Po tej podróży Autor doszedł do wniosku, że on patrzył na egzotyczny świat oczami, natomiast jego towarzyszki sercem.Wojciech CejrowskiPaweł Skiba (1988) bioinformatyk, przedsiębiorca. Amator gry na saksofonie, były hodowca egzotycznych zwierząt, entuzjasta sztuk walki i triathlonów. Nie boi się robactwa, a kulturę nowego kraju najchętniej poznaje przez żołądek. W azjatyckiej knajpie potrafi zjeść wszystko (nawet jeśli to się rusza), a potem może zagrać na saksofonie oraz zorganizować i przetrwać bijatykę.
Nela Mała Reporterka podróżuje po całym globie, nagrywa reportaże ze swoich wypraw, odkrywa egzotyczne kultury i zapierającą dech w piersiach przyrodę.
Nela Mała Reporterka podróżuje po całym globie, nagrywa reportaże ze swoich wypraw, odkrywa egzotyczne kultury i zapierającą dech w piersiach przyrodę.
Nela Mała Reporterka podróżuje po całym globie, nagrywa reportaże ze swoich wypraw, odkrywa egzotyczne kultury i zapierającą dech w piersiach przyrodę.
Nela Mała Reporterka podróżuje po całym globie, nagrywa reportaże ze swoich wypraw, odkrywa egzotyczne kultury i zapierającą dech w piersiach przyrodę.
Nela Mała Reporterka podróżuje po całym globie, nagrywa reportaże ze swoich wypraw, odkrywa egzotyczne kultury i zapierającą dech w piersiach przyrodę.
Nela i polarne zwierzętaCześć!Nazywam się Nela i mam dwanaście lat, a to jest moja dziewiąta książka.Wybierzemy się w niej na niezwykłą mroźną wyprawę. To będzie wyjątkowa przygoda, bo będziemy poszukiwać zwierząt polarnych, czyli takich, które występują w zimnych rejonach świata i lubią chłód. Nasze poszukiwania przeprowadzimy nie tylko na lądzie, lecz także w mroźnej morskiej wodzie! Będziemy obserwować orki, sprawdzimy, co foki robią pod wodą, poszukamy niedźwiedzia polarnego i popływamy z rekinem olbrzymim! Zabiorę cię też na dno mroźnego morza i razem odkryjemy, jak wygląda arktyczna rafa.Świat jest cudowny, a dzięki wyobraźni możesz podróżować ze mną oraz przeżywać wspaniałe przygody! Pakuj ciepłe rzeczy i w drogę!Nela10 niesamowitych przygód NeliCześć, nazywam się Nela i mam osiem lat. Gdy miałam pięć lat, zaczęłam podróżować po świecie i nagrywać filmy. Moim idolem jest Steve Irwin i pragnę zostać prezenterką podróżniczką. Byłam w wielu ciekawych krajach na różnych kontynentach. Na przykład w Afryce zwiedziłam Etiopię, Zanzibar, Tanzanię i Kenię. W Azji Tajlandię, Kambodżę, Malezję, Indonezję i Filipiny. W Ameryce Południowej Peru, Boliwię i Chile. Zapraszam cię w niezapomnianą podróż. Opowiem o pięknych miejscach, które poznałam, i o fascynujących zwierzętach, które zobaczyłam. Świat jest cudowny i możesz oczami wyobraźni podróżować ze mną oraz przeżywać wspaniałe przygody!Nela Mała Reporterka ma czternaście lat. Od piątego roku życia podróżuje po świecie i nagrywa reportaże ze swoich wypraw. W planach ma dalsze, niesamowite podróże po całym świecie.
Jest to pełna edycja tekstu Sękowskiego opatrzona obszernym wstępem, objaśnieniami oraz materiałem ilustracyjnym z epoki. Relację z przebiegu egzotycznej wyprawy do Nubii i „wyższej Etiopii” ogłosił Sękowski drukiem tuż po powrocie, tekst został jednak redakcyjnie znacznie okrojony. Aby te pominięte fragmenty odzyskać, autor niniejszej edycji prof. Joachim Śliwa (Instytut Archeologii, UJ) odwołał się do pełnego rosyjskiego wydania, przywracając usunięte partie tekstu.
W nowej, poszerzonej edycji uwzględniono ponadto dwa inne teksty Sękowskiego, dotyczące jego pobytu w Egipcie w roku 1821. Jeden z nich, poświęcony wyprawie do Gizy i Sakkary, opublikowany był tylko w języku rosyjskim. Również drugi tekst, znacznie krótszy, poświęcony jednemu z tebańskich Kolosów Memnona, polskiemu czytelnikowi udostępniono dopiero teraz. Całość wzbogacono przypisami, wskazówkami bibliograficznymi, identyfikacją opisywanych zabytków, sprostowaniami nieścisłości.
Józef Julian Sękowski (1800-1858) to jeden z najwybitniejszych orientalistów swej epoki, podróżnik, badacz, tłumacz i wydawca tekstów źródłowych, ponadto wykładowca i profesor uniwersytecki. Odegrał też istotną rolę w życiu literackim Rosji pierwszej połowy XIX wieku; jako literat i publicysta rozpoznawany był głównie pod pseudonimem „Baron Brambeus”. Jako badacz, krytykując postawę zachodnich orientalistów, usiłujących zgłębiać tajniki Wschodu niejako z zewnątrz, postulował konieczność głębszego zaangażowania i zerwania z europocentrycznym punktem widzenia. Wokół jego sylwetki po dzień dzisiejszy odżywają rozliczne wątpliwości i kontrowersje. Pole do szczególnych dyskusji stanowiła jego narodowość oraz postawa obywatelska; był bowiem Polakiem z urodzenia, natomiast Rosjaninem z wyboru.
Niniejsza publikacja to ważny przyczynek do historii archeologii, do dziejów recepcji dziedzictwa starożytnego Bliskiego Wschodu, przypomnienie sylwetki Józefa Sękowskiego a także ciekawa lektura dla miłośnika starożytnego Egiptu.
Publikacja ze streszczeniem w języku angielskim.
Na komplet pod nazwą ""Ludzie Miejsca, Wydarzenia"", w pięknym etui, składają się trzy książki Macieja Łagiewskiego: ""Wrocław. Wędrówka przez wieki"", ""Wrocław. Podróż przez wieki"", ""Wrocław. Spacer przez wieki"".Historie, które znalazły się w książkach są przeróżne. Niektóre z nich są powszechnie znane, inne odkryte przez autora przypadkowo przy okazji historycznych dociekań oraz spotkań z dawnymi i obecnymi mieszkańcami Wrocławia. Właśnie relacje ludzi, autentycznych świadków, tworzą wiarygodną, piękną opowieść. Wizerunek wrocławian obejmuje w ciągu stuleci ludzi różnych narodowości i religii, jednak zawsze czujących się członkami jednej, wyjątkowej, tutejszej społeczności, udowadniając, że takie podejście gwarantuje nie tylko zgodne współżycie, ale i dobrobyt miasta i jego mieszkańców.Historia Wrocławia jest największą pasją Macieja Łagiewskiego, której - jak sam mówi - poświęca niemal każdą wolną chwilę...Pakiet jest efektowną ofertą prezentową nie tylko dla miłośników Wrocławia
Jean Raspail, wielki pisarz i podróżnik, opowiada o swojej młodzieńczej wyprawie z końca lat czterdziestych ubiegłego wieku, podczas której, wraz z trójką przyjaciół, pokonuje w dwóch niewielkich kanu prawie 3000 mil Rzeką Świętego Wawrzyńca, Wielkimi Jeziorami i Missisipi. Królewskim szlakiem wodnym: od Trois-Rivires w dzisiejszej Kanadzie do Nowego Orleanu. Śladami podróżników, żołnierzy i misjonarzy legendarnych pionierów Ameryki Francuskiej. Opowiada o przygodzie, która podczas siedmiu miesięcy zmagań zrobiła z młodzieńca mężczyznę, pisarza, podróżnika i odkrywcę.Co noc na biwaku autor pisał swój dziennik, który cudownie odnaleziony po kilkudziesięciu latach stał się impulsem do napisania książki i okazją do powtórnego przeżycia tej wyjątkowej podróży. Bo Na królewskim szlaku to nie tylko pełna przygód podróż w poprzek niegdyś francuskiej Ameryki. To także wędrówka w poszukiwaniu zagubionych dróg historii. Niewielu bowiem dziś pamięta, że w XVII czy XVIII w. posiadłości Królestwa Francji w Ameryce Północnej obejmowały terytorium prawie dziesięciokrotnie większe niż metropolia w Europie, i że jeszcze na początku XIX w. do Francji należało choćby całe dorzecze Missisipi.Po publikacji książki Francuskie Towarzystwo Geograficzne, najstarsze na świecie, bo założone w 1821 r., przyznało pisarzowi niezwykle prestiżową nagrodę Grand Prix, którą otrzymują najwybitniejsi podróżnicy i odkrywcy. Przed nim otrzymali ją m.in. David Livingstone, Henry Stanley, Fridtjof Nansen, Roald Amundsen, Charles Lindbergh, Edmund Hillary czy Neil Armstrong. Jean Raspail jest, jak dotąd, ostatnim jej laureatem.Jean Raspail (1925-2020), pisarz i podróżnik. Konsul honorowy Królestwa Patagonii, którego historię opisał w powieści Król Patagonii, za którą otrzymał Wielką Nagrodę Powieściową Akademii Francuskiej; pośród licznych innych nagród jest laureatem Nagrody Chateaubrianda (1986) i Literackiej Nagrody Wartburga (2009).
W nowatorski sposób opisana brawurowa podróż rowerowa przez Australię i szereg egzotycznych krajów Azji Południowo-Wschodniej, będącej częścią większego projektu wyprawy z Sydney do Szczecina. Pełna soczystych opowieści, a zarazem sugestywnych zdjęć ilustrujących przemierzane krainy i napotkanych ludzi.Sam autor tak wspomina swoją przygodę: Kiedyś zwykłem mówić, że świat jest mały. Dziś, gdy to od kogoś słyszę, zaraz odpowiadam tej osobie: To spróbuj ten świat przejechać rowerem. Załóż kask, rękawiczki, filtr słoneczny, wepnij się w pedały i rusz przez pustynie, dżungle i góry. Mam nadzieję, że posiadasz ubezpieczenie i niezbyt wiele zobowiązań, bo ta podróż może pochłonąć więcej, niż ci się teraz wydaje. Szerokości!http://annapurna-info.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=498&Itemid=1
Bartek Kieżun dociera do odległych zakątków Europy, by przywieźć stamtąd opowieści o Orient Expressie, Konstantynie, intrygujących restauracjach, o których wiedzą tylko wybrani, i najlepszych przystawkach do raki. W jego książce „Stambuł do zjedzenia” miasto to jawi się jako kulinarne królestwo gotowe, by je odkryć. Nie od dziś wiadomo, że najlepsze wyprawy to te bez mapy w ręce. Bartek wie to doskonale, dlatego w Stambule, kierowany intuicją i poleceniami znajomych, dociera do zakamarków zapomnianych przez turystów. I właśnie dzięki temu powstał przewodnik kulinarny pełen opowieści o wielkiej historii, pachnący bakłażanem i wyjątkowy jak turecki dywan.
Algarve - dla niektórych nazwa bardzo znana, a dla tych, którzy po raz pierwszy wbierają się do Portugalii nie mówiąca zbyt wiele. W rzeczywistości gdyby Algarve odłączono od Portugalii nadal mogłoby istnieć. Algarve to niezwykły region w południowej Portugalii, który ma swoją własną historię, przemysł i jako jedyny oferuje aż 300 słonecznych dni w roku. W książce opisano podróż po Algarve, jego historię, przyrodę, geologiczne uwarunkowania a także złote klify, które przyciągają w to miejsce wszystkich kochających słońce i naturę. W ksiązce czytelnik znajdzie opis miast oraz wielu plaż Algarve.
Opowieści z końca świata nie są typową książką o podróżowaniu i życiu za granicą. To historia o życiu, jego zakrętach i… przeznaczeniu. I o tym, że szukając swojego miejsca na ziemi, możemy się dowiedzieć, że jedno takie miejsce nie istnieje.
Koniec świata to takie miejsce, w którym chciałoby się spędzić resztę życia. Ewelina Gac swój pierwszy krok w poszukiwaniach takiego miejsca postawiła kilka lat temu, kiedy wyjeżdżała na studencką wymianę do Turcji. To od niej wszystko się zaczęło.
Autorka bloga podróżniczego W poszukiwaniu końca świata. Zanim wyjechała do Turcji na studencką wymianę nie spodziewała się, że będzie studiować ekonomię w Grecji, sprzedawać lody w Stanach Zjednoczonych, studia skończy w czeskiej Pradze i zostanie księgową na Węgrzech.
Bieszczady to nie tylko piękne góry, wciąż dzika przyroda, czy słynne Jezioro Solińskie, to także doliny i skryte w nich historie ich dawnych i obecnych mieszkańców. Książka ,,Bieszczady to co najważniejsze"" to swoiste, subiektywne kompendium wiedzy o tych wciąż skrywający wiele tajemnic górach. To książka, w której każdy, zarówno ten kto zaczyna przygodę z Bieszczadami, jak i ten, który zna je na wylot znajdzie coś dla siebie. To fakty, sensacje i ciekawostki zebrane w przystępnej, bogato ilustrowanej formie. Publikacja została podzielona na 30 haseł, opowiadających między innymi o bieszczadzkich jeziorach, ochronie przyrody, wilkach i niedźwiedziach, wypale drewna i samym drewnie, koniach, parkach konnych i kowbojach, dawnych mieszkańcach Bojkach, Łemkach, Niemcach i Cyganach, nieistniejących wsiach, cerkwiach i kościołach, prymasie i papieżu w Bieszczadach, drogach i bezdrożach, kolejce, harcerzach, narciarstwie i szybownictwie, Straży Granicznej, UPA i więzieniach, kuchni, a w końcu o Marianie Hessie twórcy legendy o Biesie i Czadzie.Dr Łukasz Bajda (1986) to historyk, przewodnik beskidzki, od urodzenia związany z Bieszczadami. Autor licznych publikacji poświęconych przeszłości i atrakcjom turystycznym województwa podkarpackiego.
Bieszczady to nie tylko piękne góry, wciąż dzika przyroda, czy słynne Jezioro Solińskie, to także doliny i skryte w nich historie ich dawnych i obecnych mieszkańców. Książka ,,Bieszczady to co najważniejsze"" to swoiste, subiektywne kompendium wiedzy o tych wciąż skrywający wiele tajemnic górach. To książka, w której każdy, zarówno ten kto zaczyna przygodę z Bieszczadami, jak i ten, który zna je na wylot znajdzie coś dla siebie. To fakty, sensacje i ciekawostki zebrane w przystępnej, bogato ilustrowanej formie. Publikacja została podzielona na 30 haseł, opowiadających między innymi o bieszczadzkich jeziorach, ochronie przyrody, wilkach i niedźwiedziach, wypale drewna i samym drewnie, koniach, parkach konnych i kowbojach, dawnych mieszkańcach Bojkach, Łemkach, Niemcach i Cyganach, nieistniejących wsiach, cerkwiach i kościołach, prymasie i papieżu w Bieszczadach, drogach i bezdrożach, kolejce, harcerzach, narciarstwie i szybownictwie, Straży Granicznej, UPA i więzieniach, kuchni, a w końcu o Marianie Hessie twórcy legendy o Biesie i Czadzie.Dr Łukasz Bajda (1986) to historyk, przewodnik beskidzki, od urodzenia związany z Bieszczadami. Autor licznych publikacji poświęconych przeszłości i atrakcjom turystycznym województwa podkarpackiego.
Zbiór felietonów powstałych po pobycie w Japonii. Jak się nie zbłaźnić w restauracji i dlaczego jest to niemożliwe? Czy Polacy również Japończyków nauczyli jeść widelcem? Smak umami, czyli dlaczego to jest takie dobre? Jak się pracuje w Japonii? Dlaczego Japonki mają fajnie? Gdzie jest ojciec? Co mają trzęsienia ziemi do wyposażenia mieszkania? Szintoizm: religia idealna? To nie jest sztywne studium o Japonii. To pełne humoru historie z życia wzięte, które w lekki sposób przybliżają kulturę tego niezwykle interesującego kraju. Jeśli więc gdzieś w świecie, poza Japonią, znajdziecie samochód zaparkowany tyłem ze złożonymi lusterkami, buty stojące przed wejściem do przymierzalni albo usłyszycie wyjątkowo siorbiących klientów w restauracji z ramenem, to wiedzcie, że wpadliście na nas. Mamy nadzieję, że choć w niewielkim stopniu przekażemy Wam naszą sympatię do Japonii. Oraz chęć odwiedzenia tego niezwykłego kraju. I mówimy to my – ludzie, którzy do 2018 roku nawet nie brali jej pod uwagę jako kierunku wyjazdowego. Bo co tam właściwie może być ciekawego? Ignoranci. Wprawdzie nikłe są szanse na doświadczenie dokładnie tego, z czym się zetknęliśmy, ale w końcu nigdy nic nie wiadomo, bo życie pisze różne scenariusze, o czym przekonaliśmy się ze zdwojoną, japońską siłą. I tego się trzymajmy. A tymczasem, sayonara. Ewentualnie, gudu baju.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?