To nie jest rynek dla słabych plantatorów! Lubisz fikcję? Pomidor. A może grozę? Pomidor. Co powiesz na humor? Pomidor. Pomidorem odpowiadają też Autorzy opowiadań zawartych w zbiorze: Tomatoza. Antologia pomidorrorowa. Tutaj zasmakujesz w pomidorowych przetworach z piekła rodem: sadzonki hodowane w klatkach, eksperymenty genetyczne, kosmiczne starcie trzech światów, tajemnicze rytuały, mutacje, pomidorowa zemsta sprzed wieków. Nawet najzagorzalsi wielbiciele tomatów nie podejrzewali, ile dobra można z nich jeszcze wycisnąć. Oto książkowy ekwiwalent pomidorowych pikli o niebywałym składzie i smakowitym aromacie: pełen humoru, grozy, absurdów, ale także wątków historycznych i psychologicznych. Jedno jest pewne, po lekturze tego zbioru pomidory nigdy nie będą już smakować tak samo.
Żywot wampirów nigdy nie należał do najprostszych. Ich historia sięga czasów starożytnych, a obraz krwiopijców zmieniał się od typowego nieumarłego wstającego z grobu człowieka urodzonego bez duszy, do kąsających białogłowy arystokratów. Odnotowano też przypadki błyszczącej skóry, picia sztucznej krwi i infekcji wirusem wampiryzmu. Zebrane w tym zbiorze opowiadania czerpią z wielu źródeł, a przedstawione w nich wizerunki martwców zaspokoją żądze każdego wielbiciela hrabiego Draculi!
Deus Ex Machina. Człowiek, który zniknął to cztery ściśle powiązane nowelki cztery osadzone w XXII wieku sprawy detektywistyczne dla fanów kryminałów, cyberpunka z duszą, ale i klasycznego science fiction z okresu Złotego Wieku. W przyszłości coraz trudniej popełnić zbrodnię, tym bardziej zaś zbrodnię idealną. Śledzeniem sprawców tych nielicznych niemożliwych aktów zajmują się członkowie Deus Ex Machina, biura detektywistycznego spraw niemożliwych: Valter Fingo, pasjonat UFO desperacko poszukujący żony zaginionej w przestrzeni kosmicznej; Luka Morgan, HoloCielesna asystentka, której prawdziwe ciało pogrążone jest w śpiączce; i Kłaczek, kot-cyborg z kompleksem boga. Wspólnie rozwikłają sprawę człowieka rozbitego na atomy w trakcie teleportacji, chińskich klonów zastępujących ludzi, morderczych AutoAut wyrwanych spod kontroli oraz wirtualnej japońskiej gwiazdy brutalnie usuniętej z serwera.
Deus Ex Machina. Człowiek, który zniknął to cztery ściśle powiązane nowelki cztery osadzone w XXII wieku sprawy detektywistyczne dla fanów kryminałów, cyberpunka z duszą, ale i klasycznego science fiction z okresu Złotego Wieku. W przyszłości coraz trudniej popełnić zbrodnię, tym bardziej zaś zbrodnię idealną. Śledzeniem sprawców tych nielicznych niemożliwych aktów zajmują się członkowie Deus Ex Machina, biura detektywistycznego spraw niemożliwych: Valter Fingo, pasjonat UFO desperacko poszukujący żony zaginionej w przestrzeni kosmicznej; Luka Morgan, HoloCielesna asystentka, której prawdziwe ciało pogrążone jest w śpiączce; i Kłaczek, kot-cyborg z kompleksem boga. Wspólnie rozwikłają sprawę człowieka rozbitego na atomy w trakcie teleportacji, chińskich klonów zastępujących ludzi, morderczych AutoAut wyrwanych spod kontroli oraz wirtualnej japońskiej gwiazdy brutalnie usuniętej z serwera.
Trzepot skrzydeł motyla w Ohio może spowodować burzę piaskową w Teksasie, mówią ludzie przyciszonym, pełnym konsternacji głosem i nazywają to efektem motyla teorią chaosu! Jak szczęśliwi muszą być ci, co widzą jedynie piękne motylki i straszliwe, ekscytujące burze? Ci niepoprawni romantycy, ślepi na subtelne więzi pomiędzy wszystkim, co żywe i nieożywione; tym, co było, jest i będzie. Wreszcie ci, którzy widzą chaos w absolutnym porządku świata. Bo czy burza wywołana przez motyla nie jest właśnie dowodem na porządek absolutny? Na to, że wszystko, absolutnie wszystko, co nas otacza, jest ze sobą związane i oddziałuje na siebie jak jeden wielki organizm? Jak pajęcza sieć albo łapacz snów, który tego niepojętego porządku może być symbolem. Nie przekonuję Was? Nie muszę. Dowody tego można znaleźć na każdym kroku. W przełomowych momentach historii, wielkich kataklizmach, małych ludzkich dramatach, szarej codzienności, a nawet w czymś tak trywialnym jak książka. Na przykład zbiór opowiadań, który nie jest tak do końca przypadkowym zbiorem. Zupełnie jak ten, który trzymacie w rękach. Może nawet z winy jakiegoś motyla?
Trzepot skrzydeł motyla w Ohio może spowodować burzę piaskową w Teksasie, mówią ludzie przyciszonym, pełnym konsternacji głosem i nazywają to efektem motyla teorią chaosu! Jak szczęśliwi muszą być ci, co widzą jedynie piękne motylki i straszliwe, ekscytujące burze? Ci niepoprawni romantycy, ślepi na subtelne więzi pomiędzy wszystkim, co żywe i nieożywione; tym, co było, jest i będzie. Wreszcie ci, którzy widzą chaos w absolutnym porządku świata. Bo czy burza wywołana przez motyla nie jest właśnie dowodem na porządek absolutny? Na to, że wszystko, absolutnie wszystko, co nas otacza, jest ze sobą związane i oddziałuje na siebie jak jeden wielki organizm? Jak pajęcza sieć albo łapacz snów, który tego niepojętego porządku może być symbolem. Nie przekonuję Was? Nie muszę. Dowody tego można znaleźć na każdym kroku. W przełomowych momentach historii, wielkich kataklizmach, małych ludzkich dramatach, szarej codzienności, a nawet w czymś tak trywialnym jak książka. Na przykład zbiór opowiadań, który nie jest tak do końca przypadkowym zbiorem. Zupełnie jak ten, który trzymacie w rękach. Może nawet z winy jakiegoś motyla?
Dom Ćmy to horror psychologiczny o budzących się w mroku krwiożerczych instynktach. W Miedzy czas stanął w miejscu. Wśród spróchniałych domostw i zapadłych twarzy codzienność pleśnieje we wszechogarniającej biedzie, a wiara rozszarpana przez paranoję przemienia ludzi w obłąkanych fanatyków. W tym świecie dorasta Marcel, skazany na surowe życie w cieniu tyranicznego ojca, zimnej i wiecznie pijanej matki i brata, którego pragnie za wszelką cenę chronić. Kiedy w ich domu pojawia się ksiądz Erwin, przynosząc świętą wodę z Gór Arrarath, w trzewiach domu budzą się siły znacznie starsze od wszelkich bogów. Gdy Marcel próbuje świętego płynu, staje się uwrażliwiony na działanie domu, który zdaje się żywić jego gniewem i krwią. Dom Ćmy to opowieść o cienkiej granicy między człowiekiem a bestią, między nadzieją a zatraceniem. To studium szaleństwa, w którym każdy krok ku światłu prowadzi tylko głębiej w ciemność. Wejdź. Ale pamiętaj są drzwi, których nie da się zamknąć.
Mitologia nordycka wciąż na nowo zachwyca i zaskarbia sobie rzesze fanów na całym świecie. W niniejszej antologii Sagasenna [wym. Sagasena] prezentujemy Czytelnikowi kilkanaście interpretacji motywów zaczerpniętych z bezdennej studni inspiracji, jaką są historie Asów. Opowieści o nieuchronnym Ragnaroku, walce między zwaśnionymi klanami, powstałych z grobu straszliwych draugurach czy knowaniach bogów to zaledwie przedsmak tego, co Czytelnik spotka na kartach tego wyjątkowego zbioru.
Mitologia nordycka wciąż na nowo zachwyca i zaskarbia sobie rzesze fanów na całym świecie. W niniejszej antologii Sagasenna [wym. Sagasena] prezentujemy Czytelnikowi kilkanaście interpretacji motywów zaczerpniętych z bezdennej studni inspiracji, jaką są historie Asów. Opowieści o nieuchronnym Ragnaroku, walce między zwaśnionymi klanami, powstałych z grobu straszliwych draugurach czy knowaniach bogów to zaledwie przedsmak tego, co Czytelnik spotka na kartach tego wyjątkowego zbioru.
Michael Louden jest niczym niewyróżniającym się mieszkańcem przedmieść Chicago. Ma zwyczajną pracę w dziale sprzedaży dużej firmy, oddaną i ambitną żonę, kochające córki i serdecznego przyjaciela zza płotu. Jak każdy Amerykanin płaci podatki, świętuje przy grillu i cieszy się ze swojego kawałka tortu, który wykroił dla rodziny z amerykańskiego snu. Michael Louden jest mordercą. Gardzi ludźmi, uwielbia znęcać się nad nimi psychicznie, sprawiać im ból i zabijać. Nienawidzi maski zwykłego faceta, którą musi codziennie zakładać, żeby ukrywać swoją prawdziwą naturę. Jest Obcym i jak każdy Obcy czeka na nadejście chwili, w której będzie mógł się ujawnić. Czeka na nadejście Czasu Obcych.
CZASEM LEPIEJ NIE PAMIĘTAĆ, KIM TAK NAPRAWDĘ SIĘ JEST. Odkąd się poznali, Nick był najlepszy z nich. Zawsze pierwszy, zawsze z szalonymi pomysłami i zawsze bezkarny. Charles i Phillip nie raz płacili wysoką cenę za jego obecność w swoim życiu. Mimo to nawet zderzenie z szarą codziennością dorosłości, niespełnionymi marzeniami i stłamszonymi ambicjami nie wstrząsnęło fundamentami ich przyjaźni. Jednak ich losy splatają się nierozerwalnie dopiero wtedy, kiedy odkrywają, że nie pamiętają jednego dnia, który spędzili razem. Gdy po mieście zaczyna grasować seryjny morderca, Nick rozpoczyna prywatne dziennikarskie śledztwo, a Charles i Phillip poznają prawdę o sobie samych.
Pracownicy szpitala nabierają podejrzeń co do etosu zawodowego jednego z lekarzy psychiatrów, Seamusa Jaworskyego, znanego i cenionego specjalisty. Z niewiadomych powodów na oddziale ratunkowym zaczyna pojawiać się coraz więcej jego pacjentów, których nie udaje się uratować. W końcu, kiedy rzekomo samobójczą śmiercią ginie pracujący w szpitalu anestezjolog, jego kolega, Paul Osbourne, jeden z sorowców, powodowany tak ciekawością, jak i podejrzliwością, rozpoczyna śledztwo w tej sprawie, które niespodziewanie zaprowadza go do nieznanej mu krainy snu: na Plan Astralny, gdzie wszystko jest możliwe także najbardziej nieetyczne zachowania.
Thaddeus Young miał pecha umarł. I to umarł tragicznie. Ku jego zaskoczeniu życie po życiu znacząco różni się od jego dotychczasowych wyobrażeń wszędzie obecna jest biurokracja, a grupy wspólnych interesów rywalizują ze sobą o wpływy Tamże miejscu, gdzie gromadzą się świadomości zmarłych ludzi. Jakby tego było mało, Thaddeus nie może jeszcze udać się na wieczny spoczynek, ponieważ ma do załatwienia niedokończone sprawy. Na nieszczęście dotyczą one jego starego przyjaciela, z którym rozstał się w niezgodzie profesora Stanleya Parksa, wybitnego naukowca, przez swoje odkrycia zmuszonego do podjęcia radykalnych kroków.
Marcel Szpilorek, skazany zabójca kontraktowy, otrzymuje od policji propozycję: wolność w zamian za pomoc w schwytaniu seryjnego mordercy. Polowanie na Obrożnika zmusi go do szukania układu z gangiem tajemniczej Syreny. W tle inne atrakcje. Ktoś regularnie podkłada ogień pod pustostany. Rośnie liczba entuzjastów nowego narkotyku. Czy i tutaj profesjonalny dostawca śmierci będzie miał coś do powiedzenia?Jeżeli Stary Jorek nie jest piekłem, to z pewnością jest czyśćcem. Niczym w antycznej tragedii próżno tu szukać zwycięzców, są sami przegrani. W upadłym mieście grasuje wiele potworów w ludzkiej skórze, a Marcel jest tylko jednym z nich.Wcale nie najgorszym.Zimne ognie to kryminalna opowieść retro z elementami fantastyki o złych ludziach żyjących w złym mieście, którym przytrafiają się złe rzeczy.Książka jest skierowana do dojrzałego odbiorcy z uwagi na to, że przedstawiony świat tonie w przemocy, a bohaterowie są w taki czy inny sposób wynaturzeni.
Zastępy żywych, zastępy umarłych Morta Castlea to zbiór publikowany w Polsce po raz pierwszy. Autor bawi się w nim formą, przez co przykuwa uwagę zarówno w prozie, jak i w poezji. Każdy z przedstawionych tu tekstów jest inny: przewrotny, dziwny i absurdalny, doskonale puentujący, tajemniczy, metaforyczny, ale i bardzo osobisty. Chociaż domeną Morta Castlea jest horror, to jednak groza na kartach jego opowieści pozostaje utajona. Czai się, czekając na to, czy starczy czytelnikowi odwagi, by ją odkryć. Czasami jest przyziemna, dosadna, wręcz bezczelna, lecz zawsze bije z samego życia, z problemów z nim związanych.Autor nie potrzebuje diabła z rogami czy krwiożerczego aligatora wystarczy mu napotkany człowiek z krwi i kości.
Pradawna zgroza nie czai się na człowieka w cieniu, lecz trwa ukryta w zakamarkach psychiki, żerując na lękach i ludzkich tragediach. Odwracając wzrok od horroru i makabryzmu rzeczywistości, zapominamy, że terror i horrendum nie biorą się znikąd, tylko kiełkują z nas samych, sięgając korzeniami do najskrytszych czeluści podświadomości, do wylęgarni koszmarów. Pierwotny strach odziedziczony po przodkach, lęk przed narastającą ciemnością, zbiera żniwo we współczesnym, napędzanym żądzami świecie, w którym nierzadko boimy się spojrzeć w lustro. Boimy się zobaczyć kogoś, kogo nie znamy.
Pradawna zgroza nie czai się na człowieka w cieniu, lecz trwa ukryta w zakamarkach psychiki, żerując na lękach i ludzkich tragediach. Odwracając wzrok od horroru i makabryzmu rzeczywistości, zapominamy, że terror i horrendum nie biorą się znikąd, tylko kiełkują z nas samych, sięgając korzeniami do najskrytszych czeluści podświadomości, do wylęgarni koszmarów. Pierwotny strach odziedziczony po przodkach, lęk przed narastającą ciemnością, zbiera żniwo we współczesnym, napędzanym żądzami świecie, w którym nierzadko boimy się spojrzeć w lustro. Boimy się zobaczyć kogoś, kogo nie znamy.
Ostatnie sowie lato to powieść młodzieżowa przeznaczona dla miłośników prozy Stephena Kinga i H.P. Lovecrafta, której akcja rozgrywa się w polskich realiach lat 90. XX wieku.Borykając się z codziennością trudnego okresu przemian ustrojowych, trójka dziewięciolatków odnajduje na starym cmentarzu tajemnicze znaki. W toku śledztwa, które traktują z początku jak zabawę, natrafiają na historię z czasów zaborów, która niesie w sobie ostrzeżenie przed demoniczną istotą pragnącą zniszczyć świat.Czy bohaterowie są w stanie powstrzymać zagładę, skoro już sama proza życia bywa czasami nie do przezwyciężenia?Pełna akcji opowieść o sile przyjaźni, tajemnicach i życzeniach, które po spełnieniu nie zawsze przynoszą radość
Melania to spełniona żona, matka i fotografka. Jednak pod pozorami kryje się mrok, który coraz mocniej ją pochłania. Usiłuje się z niego wyrwać, ale relacje z matką, psujące się małżeństwo i problemy z dziećmi tego nie ułatwiają. Ciosy spadają jeden po drugim i kobieta nie ma już sił walczyć. Melancholijka to powieść o depresji. O tym, że czasami pragnienie, by nie istnieć, jest silniejsze niż wszystko inne oraz że w pewnym momencie życie całkowicie obojętnieje. Ile niepowodzeń można dźwignąć? Ile razów od bliskich przyjąć przed kapitulacją? Ta książka to podróż w mrok, spojrzenie na duszę drugiego człowieka zastygłą w cierpieniu niczym w bursztynie. Podróż aż po kres.
Ach! Jesteś wreszcie! Spodziewaliśmy się Ciebie! Zapraszamy, rozgość się w Lazarecie! Przygotowaliśmy dla Ciebie kilka z naszych najciekawszych przypadków. Możesz zacząć od pacjenta z halucynozą, chyba że od razu wolisz przejść do tego z lękami lub ze schizofrenią? Mamy też nadzieję, że nie przeszkadza Ci odrobina krwi, prawda? Tylko uważaj na oddziale zakaźnym! I pamiętaj, obowiązuje okrycie ochronne! Musisz mieć fartuch albo kaftan bezpieczeństwa... w zależności od tego, po której stronie stetoskopu się akurat znajdziesz!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?