Zbiór opowiadań skutecznie obrzydzający nocne spacerki po cmentarzu i wyśmiewanie się z niby to bezbronnych staruszków. Po jego przeczytaniu będziesz się BAĆ przejrzeć w zwykłej bombce czy zamachnąć się na brzęczącą muchę! A nuż w ten sposób uruchomisz machinę magicznych wydarzeń, tak jak bohaterowie tej książki. Nie czytaj, jeśli jesteś bojkiem i nie masz co najmniej 9 lat.
W Szkole Detektywów dochodzi do zuchwałego przestępstwa – zostaje uprowadzony dyrektor placówki, Emil Wykopek. W pościg za porywaczami rusza grupa pięciorga uczniów – same asy po kursie dla zaawansowanych. Tropów i podejrzanych jest wiele, każdy młody detektyw buduje własną wersję wydarzeń. Jednak aby rozwiązać tę zagadkę, trzeba odłożyć na bok ambicje i zacząć ze sobą ściśle współpracować.
Trudne słówka to książka, która ma dwóch głównych bohaterów (zbiorowych): rodzinę Miziołków i trudne słówka. Do każdego opowiadania (rozgrywającego się w sympatycznym stadle Miziołków), przedstawiającego kolejne słówko, dodane są 3 zagadki z przykładowym wykorzystaniem danego słowa (która z nich prezentuje prawdziwe jego znaczenie?). Na marginesie załączone są także króciutkie definicje danego słówka. Zresztą, niech swe dzieło przedstawi sama autorka: Rodzina Miziołków kolekcjonuje słówka. Im trudniejsze, tym lepsze. Miziołek żongluje słówkami. Kaszydło je rozgryza. Mamiszon obraca na języku. Tata, zwany Papiszonem, sypie słówkami jak z rękawa. Tylko Mały Potwór ma kłopot ze słówkami i ciągle je przekręca. Fajnie jest palnąć znienacka takim słówkiem, żeby rodzinie kapcie spadły z wrażenia: Kaszydło mówi: PURYSTA! Miziołek blednie i szepcze: HIPOKRYZJA. Kaszydło nie daje za wygraną i wrzeszczy: EFEMERYDA! Na to wchodzi Mama i podbija stawkę mówiąc: PASJONAT. Kaszydło wścieka się, czerwienieje i przebija: AWANGARDA! Patrzy z nadzieją na Miziołka, który kończy rozgrywkę potwornie trudnym słówkiem: ATAWIZM! Taka to szurnięta rodzina!
Nowe wydanie znakomitej książki dla dzieci z ilustracjami autorki! Prowincjonalne miasteczko i grupa dzieciaków, które mogą dokonać rzeczy niezwykłych. Rzecz dotyczy autentycznego skarbu – kolekcji jaj Faberge. Intryga zaczyna się od banalnej podmiany widokówek, aby rozwinąć się w aferę sięgającą czasów cara Mikołaja. Barwna galeria postaci: od zdolnego rudego informatyka Karola, poprzez słodką Barbie Bellę – niezbyt rozsądną, za to kochliwą, aż po tytułową Tarantulę (Natalię Taran), zbuntowaną pankówę – sprytną i inteligentną. Paletę tę uzupełnia Mietek, przedstawiciel tzw. trudnej młodzieży, oraz pies o wyglądzie nietoperza – Herkules, który swoje imię zawdzięcza bohaterowi powieści Agaty Christie – Poirot. Akcja powieści toczy się wartko. A narracja prowadzona jest z humorem.
Celem serii Poczytajki pomagajki jest wzmocnienie dzieci, szczególnie tych, które z domowego zacisza trafiają do grup przedszkolnych czy szkolnych, oraz pokazanie im, że:? każdy jest inny,? cechy charakteru i wyglądu często decydują o akceptacji nas przez innych, dlatego warto pracować nad sobą,? sukces może przyjść w każdej, nawet najmniej spodziewanej chwili,? a dzięki przyjaciołom nasze życie staje się lepsze i ciekawsze.O czym poczytamy w tomie ArcyBolek? o pochodzącym z rodziny alkoholowej nieśmiałym chłopcu o imieniu Bolek i jego kolegach ze szkoły. Dzieci instynktownie wyczuwają, że Bolek jest inny, nic dziwnego, że nikt nie chce się z nim zaprzyjaźnić. Pewnego dnia tata Mani dostrzega, że Bolek wspaniale rysuje i zachęca i jego, i swoją córkę do wzięcia udziału w konkursie plastycznym. Więc jest to też opowieść o przyjaźni, współzawodnictwie i sprawiedliwości. A przede wszystkim o tym, że każdy z nas ma jakiś talent i że warto go w sobie odszukać, bo......podobnie jak inni bohaterowie naszej serii: Nieśmiałek, Dokuczalska, Chorowitek czy Gadulska, k a ż d y j e s t w a ż n y!Autorzy wszystkich opowiadań to doskonali obserwatorzy dzieci, ich środowiska, problemów i radości; często czerpali z własnych doświadczeń.
Dziewięć frapujących historii, cała paleta bajkowych celebrytów i Czerwony Kapturek w życiowej roli supermenki w pełnej akcji książce o prawach dziecka. Nie znajdziesz tu infantylnych tekstów dla maluchów albo przemądrzałych paragrafów. Czerwony Kapturek to ukryta w małym ciele superbohaterka, która niczym dobry glina, jasno objaśnia do czego ma prawo każde dziecko. A wspiera ją w tym szkolno - podwórkowa grupa przyjaciół znanych z wielu bajek oraz dobry duch Rzecznik. Autorka o książce: ""Dzieci i ryby głosu nie mają""- ile razy słyszeliśmy to aroganckie i bałamutne zdanie, które odmawia małym ludziom prawa do wygłaszania opinii, manifestowania swoich potrzeb i oczekiwań? Jest w tych sześciu słowach symboliczna przemoc i pycha dorosłego, który w dziecku nie widzi człowieka. Tak jakby umiejętność zabierania głosu, posiadania poglądów i mniemań przychodziła samoistnie, wraz z dowodem osobistym i pokaźnym rozmiarem buta. Tymczasem prawa człowieka są w równym stopniu prawami dzieci, co ludzi dorosłych. Odmawiając dzieciom szacunku, respektu i opieki nie doczekamy się pokolenia mądrych i spełnionych następców. Nasza książka adresowana jest do dzieci, które - zbyt często - nie mają świadomości przysługujących im praw. Z licznych interwencji Rzecznika Praw Dziecka wynika, że mali ludzie rosną w poczuciu wszechwładzy dorosłych i własnej bezsiły, a ich osobista godność bywa nagminnie naruszana. Tymczasem poczucie wewnętrznej autonomii i nabytego w dzieciństwie szacunku do samego siebie jest warunkiem rozwoju pełnego, szczęśliwego człowieka. Jakkolwiek nasza książka napisana jest w baśniowej manierze, polecamy ją także rodzicom - pod rozwagę. Poszanowanie praw dziecka nie może dokonać się bez nas, dorosłych. Dużo pozostało do zrobienia w tej wrażliwej materii. Tylko w baśniach happy end jest gwarantowany, a wyrządzone zło zostaje niezawodnie naprawione. Joanna Olech
Składam zdania, drugi poziom serii Czytam sobie, to dobry pomysł na kontynuację nauki czytania. Świetne, zabawne historie są dziełem wybitnych polskich autorów. Opowiadania napisane są dłuższymi zdaniami oraz zawierają elementy dialogu. Bardzo duża czcionka ułatwia czytanie, a zamieszczone po bokach stron ramki służą do ćwiczenia sylabowania. Wysokiej klasy kolorowe i zabawne ilustracje są harmonijnym uzupełnieniem czytanego tekstu. Forma książek zgodna jest z zaleceniami metodyków.
Dynastia Miziołków w 1993 roku była drukowana w odcinkach przez czasopismo ""Świat Młodych"". Otrzymała nagrodę literacką im. Kornela Makuszyńskiego, a rok później została nagrodzona w konkursie ""Dziecięcy Bestseller Roku"". Powstała nawet wersja dla niewidomych, napisana alfabetem Braille`a. Książka opowiada o losach zabawnego Miziołka i jego rodziny - Mamiszona, Papiszona oraz młodszego rodzeństwa, Kaszydła i Małego Potwora. Graficznie książkę opracowała Anna Wojtunik.
O patriotyzmie inaczej. Lekko, nowatorsko. Jeśli patriotyzm ma stać się wewnętrznym imperatywem, a nie tylko ozdobnym kotylionem rocznicowym, to poprzez małe odruchy społecznej solidarności, na dziecięcą miarę. Tekst Joanny Olech odwołuje się do idei społeczeństwa obywatelskiego, wzajemnego zaufania, szacunku, ekologii, tolerancji, wolontariatu i zaangażowania na rzecz kraju. Ilustracje Edgara Bąka prowokują do dyskusji dziecka z dorosłym nie tylko o patriotyzmie.
Składam zdania, drugi poziom serii Czytam sobie, to dobry pomysł na kontynuację nauki czytania. Świetne, zabawne historie są dziełem wybitnych polskich autorów. Opowiadania napisane są dłuższymi zdaniami oraz zawierają elementy dialogu. Bardzo duża czcionka ułatwia czytanie, a zamieszczone po bokach stron ramki służą do ćwiczenia sylabowania. Wysokiej klasy kolorowe i zabawne ilustracje są harmonijnym uzupełnieniem czytanego tekstu. Forma książek zgodna jest z zaleceniami metodyków.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?