Widzisz, wszyscy uważają, że jesteśmy wybrani przez Atana. Gdyby bóg naprawdę dbał o nasz kraj, zastalibyśmy dziś rano to miasto zrównane z ziemią.Emeria. Tu każde drżenie ziemi zwiastuje dar. Lub zgubę. Czasami katastrofalne trzęsienia ziemi otwierają szczeliny, z których można zaczerpnąć moc znaną jako Błogosławieństwa Atana. Nie da się przewidzieć miejsca wystąpienia kataklizmu, nigdy też nie wiadomo jaki dar przyniesie ze sobą moc ani jak długo będzie można z niego korzystać. Od tysięcy lat dary Atana oddzielają Błogosławionych, czyli tych, którzy zostali nią obdarzeni, od reszty społeczeństwa. Stały się fundamentem sprawowania władzy w Madronie. I jego największym przekleństwem. Pożądanie mocy zaślepia ludzi - jej pozyskanie zatruwa dusze i serca. Jeśli to my mamy być lekiem na całe zło, to świat jest zgubiony.Oto opowieść, w której sen o potędze okazał się koszmarem, a wybawienie zgubą. Coś co jeszcze wczoraj wydawałoby się bluźnierstwem, dzisiaj jest już narzędziem umacniania potęgi. Rządy Najwyższej Wybranej muszą upaść, nawet za cenę zniszczenia źródeł boskiej mocy. W udręczonym Madronie rodzi się bunt, który może odmienić dzieje wszystkich krain Emerii.Wybawienie czy przekleństwo - tak właśnie wygląda Błogosławieństwo Atana?
Gdy ktoś, kto nigdy nie uczył się malować, zabiera się za tworzenie obrazu, nie trzyma się żadnych reguł, nie przestrzega określonych zasad. Prowadzi pędzel po płótnie, kierując się intuicją, a nie narzuconymi schematami. Efektem takiej pracy staje się malunek, który może być porównany do obrazu stworzonego przez małe dziecko, lub niecodzienna abstrakcja mająca określony przekaz. Myślę, że podobnie jest z tą książką.
Jak ja (nie) lubię czekać... to opowiadanie o życiu, o rzeczach dobrych i złych, które nas codziennie spotykają, o tym, że nigdy nie wolno się poddawać, bo życie zawsze jeszcze może nas zaskoczyć... Wiem, że jest to historia, jakich mnóstwo wokół nas, i już prawie wszystko zostało na ten temat powiedziane. Ktoś zapyta: I CO W TYM TAKIEGO WYJĄTKOWEGO???
No właśnie: CO? Sprawdź sam…
Oto krótka recenzja kogoś, kto to już przeczytał:
„Szczera, bezpośrednia i poruszająca opowieść o tym, co jest naprawdę ważne w życiu – o przyjaźni, odpowiedzialności i marzeniach. O wierze w siebie i nadziei, która daje siłę i pozwala podnieść się po każdej życiowej porażce. O tym, że warto czasem zatrzymać się i popatrzeć na chmury. I, oczywiście, o czekaniu :)”.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?