Osiemnastoletnia Chiara Federica Bonverte budzi się w lesie. Nie pamięta, jak się tam znalazła. Nie pamięta, gdzie mieszkała wcześniej. Nie pamięta swojej rodziny. Nie pamięta niczego.
Błądząc, trafia do gotyckiej rezydencji zamieszkałej przez pięcioro rodzeństwa – trzech braci, dwie siostry – oraz ich wuja. Rodzina jest może nieco dziwna, ale życzliwa. Chiara może się wykąpać, przebrać; zostaje poczęstowana obfitą kolacją, podczas której dowiaduje się, że dopóki nie wróci jej pamięć, może zostać w rezydencji.
Im dłużej Chiara tam mieszka, tym więcej rodzi się pytań w jej głowie. Kim właściwie jest? Co się z nią stało? Z jakiego powodu ciągle źle się czuje i wymiotuje? Czemu gospodarze nie jedzą z nią śniadań? Dlaczego nie może spać w nocy? Jakie tajemnice skrywają mieszkańcy rezydencji?
Autorka prezentuje różnorodne aspekty funkcjonowania, roli i znaczenia loterii organizowanych w Królestwie Polskim w latach 1815–1867.
Pierwsze udokumentowane loterie na ziemiach polskich przeprowadzono w 1748 roku. W 1787 roku zarząd nad loterią liczbową przejęło państwo, a loterie zaczęto organizować w celu zwiększenia dochodów skarbowych. Nadzór nad nimi sprawowała Dyrekcja Generalna Loterii Krajowych (od 1844 Urząd Loterii), podlegająca Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu.
Loteria to zagadnienie nie tylko z dziedziny skarbowości. Znacznie ważniejsze były jej funkcje społeczne: dostarczała rozrywki osobom z różnych warstw społecznych, zapewniała zajęcie określonym grupom zawodowym, a przede wszystkim dawała złudną nadzieję na wzbogacenie się. Losowania loterii państwowych, przeprowadzane z zachowaniem odpowiedniego ceremoniału, były widowiskami publicznymi i wydarzeniami towarzyskimi. Jako naturalny element rzeczywistości społecznej Królestwa Polskiego, loterie te były omawiane na łamach prasy, stawały się nawet tematem sztuk teatralnych. Spotykały się jednak z rozmaitymi – częściej negatywnymi – ocenami.
Inny charakter miały loterie fantowe (dobroczynne). Udział w nich pozwalał na włączenie się w życie towarzyskie lokalnej wspólnoty, a pozyskane środki przeznaczano na pomoc dla najbardziej potrzebujących.
Duchowy wymiar wzrostu każdego grzesznika, odbywający się poprzez drugą osobę został uczyniony podstawą rozważań nad dążeniem do wieczności w piśmiennictwie żałobnym, a jego doskonałą ilustracją jest ikonograficzna postać miłosiernego rozpustnika. Ten umieszczony na wschodnich przedstawieniach Sądu Ostatecznego człowiek – jak pisze W. Hryniewicz – zdaje się istnieć na granicy między dwoma przestrzeniami wyobrażającymi zbawienie i potępienie. Postać ta staje się egzystencjalnym wyobrażeniem równoczesności porządku dobra i zła, bliskości nieba i piekła. Jest on symbolem niezdecydowania, nieokreśloności, wewnętrznego nieładu i rozdarcia. Trwa niejako w oczekiwaniu na ostateczne rozstrzygnięcie swych losów i odnalezienie właściwej przestrzeni. Postać miłosiernego rozpustnika wprowadza w rzeczywistość eschatyczną tajemniczy wymiar czasu i oczekiwania, moment odroczenia i zawieszenia. Łączy w sobie wieczność i czas.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?