Najpierw naucz się znaczenia tego, co chcesz powiedzieć, a dopiero potem mów Epiktet O życiu Epikteta wiemy stosunkowo niewiele. Wszystkie dzieła opatrzone imieniem tego greckiego filozofa zostały spisane przez jednego z jego uczniów, Flawiusza Arriana. Epiktet przyjął sokratejski sposób nauczania - dyskutował, spierał się i przemawiał do słuchaczy, którym starał się przekazać swoje przemyślenia o naturze człowieka, wolności i szczęściu. Jego nauki, mówiące o tym, że od zrozumienia tych kwestii zależy osobiste szczęście i spełnienie człowieka, czyli eudajmonia, wydają się dziś szczególnie aktualne i potrzebne. Nadeszły czasy ciągłych wyzwań i rozbudzania nierealistycznych pragnień, które nie mają szans na spełnienie mimo podejmowania najwyższych wysiłków. Równocześnie rzeczy ważne, fundamentalne dla człowieczeństwa, zdają się umykać uwadze wielu ludzi. Diatryby oraz podręcznik Encheiridion powstały, aby ułatwić czytelnikom zrozumienie prawdziwego znaczenia przyjemności, obowiązków i cnót, jakimi powinni się kierować. Wybitny myśliciel podkreśla, że filozofia ma moc nadawania życiu sensu i wzbudzania odczucia szczęścia. Istnieją rzeczy zależne od człowieka i niezależne od niego, a niepowodzenia, których doznaje on nie ze swojej winy, nie powinny wywoływać żalu. Ta niewielka książeczka, przygotowana na podstawie przekładu wybitnego znawcy kultury klasycznej George'a Longa, wymaga od czytelnika uważności. Konieczne jest zgłębienie słów Epikteta i zastanowienie się nad niektórymi kwestiami. Jest to jednak dzieło, które powinien przestudiować i przemyśleć każdy, kto chce uporządkować swoje życie i nadać znaczenie sprawom w nim najważniejszym. Jest tylko jedna droga do szczęścia ? przestać się martwić rzeczami, na które nie masz wpływu Epiktet Nic tak nie zadziwia ludzi, jak zdrowy rozsądek i proste działanie Epiktet
Wyjątkowa pozycja na temat procesów czarownic w Polsce!Profesor Jacek Wijaczka, autorytet w dziedzinie historii polowań na czarownice, ukazuje osiem przypadków poświęconych procesom o czary w XVI-XVIII wieku. Zrelacjonowane na podstawie źródeł archiwalnych, dostarczają nowych informacji o prześladowaniach czarownic w naszym kraju.W książce poznajemy dosyć burzliwe, a dotychczas nieznane, koleje życia Doroty Paluszki, mieszkanki Gniezna, oskarżonej o czary i spalonej na stosie w 1619 roku. Dowiadujemy się także, jakie lęki i obawy związane z wiarą w diabła i czarownice dręczyły mieszkańców Kaszub w końcu XVIII wieku. Co ciekawe, autor obala również rozpowszechniony mit, że ostatni stos w Europie, na którym spłonęła rzekoma czarownica, został rozpalony w Reszlu na początku XIX wieku.Wydarzenia bardziej i mniej znane. Niekiedy przyjmujące zaskakujący obrót, zawsze kontrowersyjne. Czarownicom żyć nie dopuścisz to książka, która w pasjonujący sposób przybliża procesy o czary w Polsce w czasach, gdy były najbardziej powszechne.
Książka ta zarysowuje pewien program. Nie udaje, że jest wyczerpującą polityczną historią religii, o którą się upomina; jej cel stanowi wyłącznie stworzenie podstaw dla podobnej historii, zdefiniowanie ogólnych ram i zarysowanie perspektyw. Napisano ją, biorąc za punkt wyjścia podwójną tezę, przesądzającą o jej kształcie i dynamice narracji. Głosi ona, że mimo upartego trwania kościołów i utrzymywania się wiary życiowa trajektoria religijnego żywiołu w naszym świecie zasadniczo dobiegła końca, a niezwykła oryginalność Zachodu polega na tym, iż dokonało się tam ponowne włączenie w obręb ludzkich działań i więzi żywiołu sakralnego, który od zawsze modelował je od zewnątrz. Jeśli mamy tu do czynienia z kresem religii, jest to kres, który można stwierdzić, obserwując nie zanik wiary, lecz przemianę ludzko-społecznego uniwersum, dokonującą się nie tyle poza religią, co na jej fundamencie, poprzez całkowite odwrócenie pierwotnej religijnej logiki. Analizę tego procesu rozpadu i odwrócenia istniejącej od niepamiętnych czasów formacyjnej mocy religijnego żywiołu wysuwamy tu na pierwszy plan.
Spis treści
Michał Warchala, Marcel Gauchet o początku i końcu religii
Wprowadzenie
Część I. Metamorfozy boskości. Pochodzenie, sens i rozwój żywiołu religijnego
Historyczność żywiołu religijnego
I. Religia pierwsza, czyli rządy czystej przeszłości
II. Państwo, czyli sakralna przemiana
Hierarchia
Panowanie
Podbój
Czas osiowy
III. Dynamika transcendencji
Oddalenie Boga i rozumienie świata
Wielkość Boga, wolność człowieka
Od mitu do rozumu
Od zależności do autonomii
IV. Od zanurzenia w naturze do przekształcania natury
Dług wobec bogów, więź międzyludzka i stosunek do rzeczy
Tamten świat i zawłaszczanie świata
Ekonomia ziemskiej pełni
Część II. Apogeum i śmierć Boga. Chrześcijaństwo i rozwój Zachodu
I. Moce boskiego podmiotu
Religia wyjścia z religii
Izrael – wynalazek jedynego Boga
Jezus: bóg i człowiek
Rewolucja chrześcijańska: wiara, kościół, król
Grecy – religia rozumu
Zwrot ku równości
II. Figury ludzkiego podmiotu
Bycie-sobą: świadomość i nieświadome
Bycie-razem: rządy przyszłości
Między-sobą: wchłonięcie Innego
Żywioł religijny poza religią
Twoje stanowisko, Dan, jest jak węgorz - za każdym razem, kiedy je uchwycę, a przynajmniej tak mi się wydaje, wymyka mi się z rąk, skarży się Gregg D. Caruso. Tak właśnie się dzieje, kiedy filozofowie usiłują sklasyfikować wszystkie izmy, odparowuje Daniel C. Dennett.Dwóch znakomitych filozofów ściera się - życzliwie, ale bez merytorycznej taryfy ulgowej - w epistolarnej dyskusji o tym, czy jesteśmy kukiełkami na linkach przypadku, czy mamy życie pod niejaką choćby kontrolą. Sceptycznie spoglądający na ideę wolnej woli Caruso spotyka się z reprezentującym pogląd przeciwny Dennettem.Ten pierwszy, analityk z temperamentu, szuka równo ciętych definicji. Ten drugi, głową i sercem darwinista, wskazuje, że analogowy świat nie operuje w trybie binarnym. Próbując rozstrzygnąć problem wolnej woli i związanej z nią odpowiedzialności moralnej, Dennett i Caruso ponoszą oczywiste fiasko. Nie zdoławszy przekonać adwersarza do swoich poglądów przegrywają, ale ze wspaniałym efektem.Poglądy którego z nich mają solidniejszą konstrukcję? Decyzja należy do wolnej woli Czytelnika.
Na naszych oczach umiera i rozsypuje się to, co znaliśmy jako katolicyzm ukształtowany przez pięćset ostatnich lat.
Od Kościoła masowo odpływają wierni – nawet tam, gdzie jest ich naprawdę niewielu. Powodem tej zmiany nie jest tylko niewłaściwe głoszenie Ewangelii przez chrześcijan, ich (nasza) hipokryzja czy skandale seksualne, ale głęboka rewizja myślenia i odczuwania, rewolucja filozoficzna i ideowa, jaka dotknęła współczesny świat.
Ta książka jest próbą ukazania procesu destrukcji tego, co znamy, rozpadu wielu katolickich mitów i przekonań, ale wskazuje też potencjalne, nowe formy i kierunki życia katolickiego.
Wznowienie na podstawie oryginału z 1923 roku. "W książce tej będzie mowa tylko o człowieku, lecz mimo to wieść będzie w świat czystego ducha". Każdy z nas, aby rozumieć drugiego człowieka, musi najpierw poznać samego siebie, dotrzeć do wyższych regionów, z których pochodzi. W każdym człowieku jest kobieta i mężczyzna ściśle zjednoczeni w tym samym JA. Są to dwa przeciwległe bieguny, które musisz szukać we wszystkim, co Cię otacza, co jest w Tobie i ponad Tobą. Droga człowieka jest drogą do samego siebie i do ukrytego w nim żywego Boga, jego prawdziwego JA. "Księga człowieka", "Księga Boga Żywego" oraz "Księga Zaświata" tworzą trylogię, w której jedna książka pogłębia drugiej oddziaływanie na duszę. Jednocześnie każda z nich działać winna jako zamknięta w sobie całość, aby znalazła serca, które na nie czekają.
Wznowienie na podstawie oryginału z 1923 roku. Księga miłości ukazuje miłość, jako tą, która daje wolność, siłę i szczęście, ale często jest niedostrzegana. Miłość jest najwyższą z sił, która nas otacza i która od tysiącleci była przekazywana jako jedyna prawda w różnych wiarach. By móc ją w pełni odczuwać i rozumieć, musisz najpierw odnaleźć i poznać miłość do samego siebie, gdyż wg Autora w każdym z nas drzemie praognista siła miłości.
Biblia oparta jest na astrologii.Astrologiczne prawa i zasady są wewnętrznym szkieletem przekazu biblijnego a więc także judeochrześcijaństwa.Znajomość tych zasad, choćby niedoskonała, pozwala lepiej poznać ""boży plan zbawienia"" zrozumieć przeszłość i uchylić rąbek zasłony zakrywającej przyszłość. Biblijny przekaz staje się bardziej zrozumiały.Astrologowie twierdzą, że żyjemy w erze Ryb? Autor tej książki mówi: nie! To nie jest era Ryb, tylko RybPanny. Zbliża się era Wodnika? Nie, nie Wodnika ale WodnikaLwa.A modlitwa ""Ojcze nasz"" ułożona jest według znaków zodiakuNiezależnie od tego, czy Biblia jest dla Ciebie natchnionym Słowem Bożym, czy też może dość przypadkowym zbiorem historyjek będących opium dla ludu ta książka (być może) zmieni Twoje postrzeganie tego ponadczasowego dzieła. No chyba że wolisz nadal trwać w błogiej nieświadomości Ale nieznajomość prawa szkodzi. Powiedzenie to jak najbardziej odnosi się także do praw astrologicznych, wedle których funkcjonujemy. To jeden z wielu powodów, dla których warto przeczytać tę książkę
Tako rzecze Zaratustra to najczęściej czytane i tłumaczone dzieło niemieckiego filozofa Friedricha Nietzschego. Jego wysokie walory literackie sprawiły, że zyskało popularność również poza środowiskiem akademickim. Utwór wyróżnia się oryginalnym stylem i językiem, a także bogatą i niejasną symboliką. Jest opisywany jako epopeja filozoficzna i składa się z czterech części, z których każda powstawała w zaledwie 10 dni.W Tako rzecze Zaratustra można znaleźć najbardziej znane motywy twórczości Nietzschego: chrześcijańsko-humanistyczny konflikt dobra ze złem oraz krytykę kultury i dotychczasowego systemu wartości, motyw woli mocy, ideę wiecznego powrotu czy w końcu utopijną ideę nadczłowieka jako określenie ideału indywidualnej osobowości.
W jakiego Boga wierzą naukowcy? Co wspólnego z modlitwą ma rozwiązywanie równań? Dlaczego nie należy zapychać Bogiem dziur w nauce? Co nauka może dać teologii? Czemu teoria ewolucji jest aż teorią, a koncepcja Inteligentnego Projektu zahacza o herezję?
Michał Heller w pasjonującej rozmowie z włoskim dziennikarzem Giulio Brottim opowiada o dwóch na pozór wykluczających się wartościach, które ukształtowały jego życie: religii i nauce. Wybitny uczony wspomina również wydarzenia ze swojego życia: trudy dzieciństwa na Syberii, studia, pracę duszpasterską i naukową w czasach komunizmu, a także dzieli się refleksją nad kondycją współczesnego chrześcijaństwa i powszechnej znajomości nauki.
Spośród moich licznych fascynacji dwie okazały się szczególnie uporczywe i odporne na upływanie czasu: nauka i religia. Moją wadą jest to, że jestem zbyt ambitny. Zawsze chciałem robić tylko rzeczy najważniejsze. A czy może być coś ważniejszego od nauki i religii? Nauka daje nam Wiedzę, a religia daje nam Sens. Zarówno Wiedza jak i Sens są niezbędnymi warunkami godnego życia. I jest paradoksem, że obie te wartości często pozostają w konflikcie. Nierzadko spotykam się z pytaniem: jak potrafię je godzić? Gdy takie pytanie bywa zadawane przez naukowca lub filozofa, nieodmiennie dziwię się, jak wykształceni ludzie mogą nie dostrzegać, iż nauka nie czyni nic innego, jak tylko eksploruje Dzieło Stworzenia. ks. prof. Michał Heller
„Często, mówiąc o nauce i wierze, formułuje się banalne i płytkie stwierdzenia (np. „cząsteczka Boga”) – ks. Heller przeciwstawia im poważne i odpowiedzialne zadanie formacji „ludzi-mostów” (on sam jest taką osobą”) L’Osservatore Romano
„Zazwyczaj dialog między nauką a wiarą przypomina rozmowę dwóch głuchych – rzadko spotyka się osoby, które łączą w swoim życiu naukę i wiarę: jedną z nich jest ks. Heller” Il Manifesto
Idźcie do Józefa! Ze szczególną ufnością uciekajcie się do św. Józefa. Jego opieka jest najpotężniejsza, gdyż jest on patronem Kościoła powszechnego. BŁOGOSŁAWIONY PAPIEŻ PIUS IXKsiądz Donald Calloway MIC, autor bestsellerowej książki Konsekracja św. Józefowi, która zapoczątkowała światowy ruch zawierzenia Opiekunowi Jezusa, przygotował Perły z myślą o wierzących, którym św. Józef jest bliski, jak również o tych, którzy chcieliby lepiej poznać Opiekuna Świętej Rodziny.Niezwykłe teksty świętych, papieży i wielkich mistyków Kościoła opisujące rolę i znaczenie św. Józefa, podzielone i przyporządkowane poszczególnym dniom roku, staną się cennym dodatkiem do codziennej modlitwy każdego czciciela tego świętego.Ksiądz Donald H. Calloway MIC jest członkiem Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia. Po radykalnej zmianie życia i nawróceniu na katolicyzm ukończył studia filozoficzne i teologiczne. Jest mariologiem i wielkim czcicielem św. Józefa.
Platoński "Parmenides" należy do późnego okresu twórczości Platona. Uznawany jest za jeden z najtrudniejszych jego dialogów (zarówno w formie jak i w treści). Zajmuje się w nim Platonpokazem swej dialektycznej metody rozumowania. Jest bowiem dla Platona oczywistością, iż jedynym źródłem poznania jest skrajny racjonalizm, oparty na rozumie, badania idei, zaś wiedza empiryczna służyć może jedynie do badania rzeczy, ni zaś idei. Obserwacja nie jest zatem metodą naukową. Do ideału nauki zbliża się teoretyczna matematyka, zaś najwyższą formą jest dialektyka służąca właśnie badaniu idei ale też wyjaśniająca zjawiska. W Parmenidesie przedstawia Platon koncepcje eleatów (w skrócie: wszystko jest zmienne) i przeciwstawia je koncepcji Parmenidesa (do którego pojęcia niezmienności, stałości oczywiście mu bliżej) rozwijając pojęcie Jedna (Zatem i całością nie może być Jedno pośród innych rzeczy, ani cząstek jego nie ma, jeżeli ono istnieje poza innymi rzeczami i części nie ma).
Ludwig Wittgenstein (1889-1951), austriacki filozof, uznawany za jednego z twórców logicznego pozytywizmu, silnie związanyz filozofami z kręgu Koła Wiedeńskiego, uczeń i współpracownik B. Russela. Jego opublikowany jako rozprawa doktorska w 1929 roku (ale napisany znacznie wcześniej i redagowany przezeń już w czasie I Wojny Światowej) Tractatus Logico-Philosophicus pozostaje jednym z najbardziej wpływowych dokonań filozofii XX wieku. A jest to zbiór ponumerowanych lakonicznych tez, z których niektóre nabrały wręcz mocy obiegowych aforyzmów. Tezy dotyczą świata, myśli, języka, nauki, etyki a także sensu świata i sensu życia. Co ciekawe w swoich późniejszych Dociekaniach filozoficznych w pewnej mierze zaprzeczył tezom 'Traktatu", a samą filozofię określał jako pewnego rodzaju aktywność, a nie teorię. Jednak wielki wpływ na myśl XX wieku wywarł przede wszystkim "Tractatus...', w którym jak pisze Hanna Buczyńska-Garewicz Wittgenstein zarysował koncepcję języka, który jest obrazem rzeczywistości. Struktura lingwistyczna jest odbiciem budowy świata. Rzeczywistość empiryczna składa się z faktów prostych i złożonych, odpowiadają im zdania protokolarne lub zdania ogólne nad nimi nadbudowane zgodnie z regułami logiki. Ze względu na tę jedność strukturalną wszystko, co jest w świecie, daje się opisać za pomocą języka, a zarazem język nie może wyrazić nic takiego, co transcenduje poza świat doświadczenia. Metafizyka jest niewyrażalna...
Erich Fromm (1900-80) amerykański psycholog i filozof pochodzenia niemieckiego, uznawany za jednego z najwybitniejszych humanistów XX wieku, twórca psychoanalizy humanistycznej. Autor kilkudziesięciu książek, w tym tak ważnych jak Ucieczka od wolności, Zapomniany język, Patologia normalności, Zdrowe społeczeństwo, Rewolucja nadziei, Psychoanaliza a religia. Tym razem w książce O miłości do życia czyli w cyklu wykładów czy raczej audycji radiowych przedstawia najważniejsze elementy swojego typu humanistycznego myślenia. Ale nie tylko. Książka w znacznej mierze przedstawia skrajnie przeciwne do miłości uczucia - analizuje Fromm przyczyny pasywności ludzi ale i przyczyny agresji, analizuje polityczne i psychiczne przyczyny wojen. W tym kontekście nie może zabraknąć analizy systemu hitlerowskiego. Zajmuje się także nieodłącznym dla niego tematem czyli kryzysem paternalistycznego porządku świata. Znaczna część poświęcona jest polemice z innymi widzeniami człowieka. Mamy więc stały u Fromma dyskurs z poglądami Zygmunta Freuda. A na koniec zadaje zasadnicze nie tylko w psychoanalizie pytanie: Kim jest człowiek?
Dwunożność dała nam, poza mnóstwem kłopotów, cechy absolutnie wyjątkowe: altruizm i empatię. DeSilva fascynująco opowiada, jak do tego mogło dojść. Piotr Stanisławski, crazynauka.plNaukowa podróż do źródeł człowieczeństwa. Zaskakująca, błyskotliwa książka. Tomasz Targański, tygodnik PolitykaNiezwykła, wciągająca opowieść, łącząca historię, naukę i kulturę, dzięki której dowiadujemy się, co pozwoliło ludziom stać się dominującym gatunkiem na naszej planecie.Chodzimy z podniesionym dumnie czołem, podążamy śladami innych, celebrujemy pierwsze kroki naszych dzieci. Tylko dlaczego i jak dokładnie zaczęliśmy chodzić na dwóch nogach? I jaką cenę przyszło nam za to zapłacić? Dwunożność ma swoje złe strony: poród jest trudniejszy i niebezpieczny, w biegu rozwijamy prędkość znacznie mniejszą niż inne zwierzęta i cierpimy na szereg dolegliwości, od przepuklin po problemy z zatokami.Ale to też ta cecha uczyniła nas ludźmi.W Pierwszych krokach paleoantropolog Jeremy DeSilva pokazuje, w jaki sposób chodzenie w pozycji wyprostowanej stało się początkiem pojawienia się wielu cech, które czynią nas ludźmi od zdolności technologicznych, żądzy odkrywania i podróżowania, po wykształcenie mowy i uczuć wyższych jak współczucie, empatia czy altruizm.
Tom zawiera rozprawy poświęcone przekładom dzieł obcych na język polski oraz dzieł polskich na włoski i niemiecki. W centrum problematyki translatologicznej sytuują się akty przeniesienia tekstu na grunt kultury przyjmującej oraz strategie jego przyswojenia omawiane w odniesieniu do dzieł wybranych z szerokiego spektrum historycznego: od XVI do XX wieku. Autorami rozpraw są badacze polscy oraz uczeni zagraniczni, łączący kompetencje badaczy i tłumaczy literatury polskiej.
******
Translation as Cultural Annexation of the Work
The book contains dissertations on translating foreign works into Polish and the Polish ones into Italian and German. What constitutes translatology is the transfer of a text into new culture and the strategies used to assimilate it. They are discussed in reference to selected works from the 16th to the 20th century. The authors are Polish and foreign scholars who are both researchers and translators of Polish literature.
Młot na Czarownice – jedno z ważniejszych dzieł na temat czarów i demonologii, napisane przez H. Kramera i J. Sprengera w 1487 r., w którym autorzy połączyli dawne wierzenia ludowe, związane z czarną magią, z kościelnym dogmatem herezji. Do tej pory dostępne było w j. polskim tłumaczenie z roku 1614 S. Ząbkowica, jedynie wybranych fragmentów i stanowi bardziej opracowanie, niż rzetelny przekład. Niniejszy tom II omawia zasady, którymi musi się kierować czarownik/ca przy rzucaniu zaklęć i używaniu magii. Mówi także o lekarstwach zapobiegających zaczarowaniu, o takich, które usuwają rzucony czar i uleczają dotkniętych czarostwem. Ponadto opisuje sposób przystępowania do grona czarowników i ślubowanie świętokradcze, sposoby działania i opisy przeraźliwych praktyk oraz przeszkody przeciw czarom. Tłumaczenia podjął się Jakub Zielonka, historyk, który skrupulatnie przetłumaczył oryginał i szczegółowo omówił temat, uzupełniając tekst o opracowania, ryciny oraz ponad 1000 przypisów.
udzie zostali stworzeni do zachwytu
Nasze serca zawsze są czymś zachwycone – tak stworzył nas Bóg. Niestety grzech zaburza zdolność koncentrowania się na chwale Stwórcy, dlatego tak często podziwiamy wiele róznych rzeczy, tylko nie Boga. Paul Tripp obnaża kłamstwa, w które uwierzylismy – kłamstwa o tym, że rzeczy stworzone mogą dać nam trwały pokój, zadowolenie i szczęśliwe życie – a następnie kieruje nasz wzrok z powrotem na zachwycającą chwałę Boga, wyjaśniąjac, jak tego rodzaju zachwyt i perspektywa wpływaja na nasz sposób myślenia, słowa i czyny.
PAUL DAVID TRIPP – autor bestsellerów i założyciel służby Paul Tripp Ministries. Zarządza również Center for Pastoral Life and Care w Fort Worth w stanie Teksas w USA. Jest autorem wielu książek, wyrażających jego pasje do tego, aby widzieć moc Chrystusa, która przemienia codzienne życie. Dotychczas w języku polskim ukazała się pozycja pt. Łaska na co dzien. Codzienne rozważania.
Jean Améry (1912–1978, właśc. Hans Mayer), austriacki intelektualista pochodzenia żydowskiego, był bodaj najgłębszym z pisarzy XX wieku. Głębia jego twórczości polegała na zmaganiu się z fundamentalną traumą ludzkiego życia, przed którą Améry nie widział ucieczki. Jego analizy nie znają pocieszenia poza jednym, specyficznym, którym jest rozpoznanie własnej kondycji. Tak rozważał starość i samobójstwo ("O starzeniu się", "Podnieść na siebie rękę", Wydawnictwo Aletheia, oba tytuły Warszawa 2018). W równie radykalny sposób postąpił ze swoim życiem, które zakończył właśnie samobójstwem. W niniejszym tomie, opublikowanym w 1966 roku, Améry dokonuje późnego rozrachunku z pobytem w obozie koncentracyjnym podczas II wojny światowej i torturami, jakich wtedy doświadczył. Nie chodzi w tym rozrachunku o winę ani o karę. Poza kwestią winy i kary pozostaje najważniejsze: los człowieka złamanego. Opis i analiza tego losu stanowią treść książki. Taka przemoc, raz doznana, pozostaje w ofierze już na zawsze – utracona wiara w człowieka i jego człowieczeństwo nie podlega zaleczeniu. Cierpienie w żaden sposób nie „uwzniośla”, nie wznosi na wyżyny ducha, lecz sprowadza do parteru ciała, czyli do nicości. Améry wszakże jest w swoich analizach racjonalistą i zwolennikiem oświecenia. Oświecenia, które oświeca, lecz nie objaśnia, bo nie ma tu nic, co byłoby możliwe do wyjaśnienia.
Mircea Eliade (1907–1986) napisał "Sacrum a profanum" w połowie lat 50. XX wieku, w dojrzałym okresie swojej twórczości historyka religii. Ta skromna objętościowo książka pozwala zapoznać się pokrótce z głównymi ideami ogromnego dzieła Eliadego. Jest to wprowadzenie do historii religii, które dla zwięzłości pomija kontekst kulturowo-historyczny. W zamian licznymi przykładami ze wszystkich stron świata i ze wszystkich epok ilustruje stworzoną przez Eliadego koncepcję religii i jej miejsca w ludzkim świecie. Sacrum jest jego zdaniem pierwotne wobec świata świeckiego, a znane nam formy codziennego życia mają religijny rodowód, np. dom i jego struktura czy sfera publiczna. Przejaw świętości (hierofania) organizuje naszą codzienność, wyznacza „centrum” i ukierunkowuje przestrzeń. Również czas ma hierofaniczny rodowód, który przetrwał do dziś w rytuałach związanych na przykład z porami roku. „Człowiek religijny” żyje w uświęconym świecie „otwarty na bogów”. Zdaniem Eliadego ludzie byli w tym sensie religijni od niepamiętnych czasów i pozostają tacy – często nieświadomie – do dziś. Jego wizję potwierdzałyby najnowsze badania archeologiczne, które odkrywają formy życia religijnego w coraz odleglejszej przeszłości.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?