Rozgrywki w powojennym Berlinie, opowiedziane jak nigdy dotąd przez mistrza powieści historycznej.Na konferencji w Jałcie Berlin został podzielony. Na papierze rozwiązanie to wydawało się pragmatyczne - Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i Związek Sowiecki miały sprawować nadzór nad wyznaczonymi sektorami. Jednak kiedy nie było już wspólnego wroga w postaci hitlerowskich Niemiec, odżyły dawne animozje, podejrzliwość i wrogość. Rywalizujące ustroje, ideologie i osobowości sprawiły, że Berlin stał się nowym polem bitwy.Milton w fascynujący sposób opisuje charyzmatyczne postacie rządzące czterema berlińskimi sektorami. Spotkania polityków, agenci, podstępne wybiegi, rywalizacja, osobiste dramaty - to wszystko jest esencją tej książki. Milton perfekcyjnie przedstawia rozgrywki, które miały nadać kształt i przypieczętować rozkład sił we współczesnym świecie. Przewidywanie następnych posunięć przeciwników przypomina mistrzowską partię szachów, a skutki tych działań są odczuwalne do dziś.
Czy wiesz, że Stalin obrabował bank? Że zwłoki Charliego Chaplina zostały porwane dla okupu, a Agatha Christie zaginęła w tajemniczych okolicznościach na jedenaście dni? Jeśli dodać do tego Hitlera na haju, Churchilla mordującego owce i wieczerzę, na której podano ostatniego ptaka dodo, to stężenie absurdu wywołuje niedowierzanie i niekontrolowanie głośne „serio?”. Giles Milton jest mistrzem narracji historycznej i w swojej książce szczegółowo opisuje sto najbardziej zwariowanych wydarzeń w dziejach – historie te czyta się jak fikcję, ale są w stu procentach prawdziwe. Pełna szpiegów, łotrzyków, kanibali, poszukiwaczy przygód i niewolników książka „obejmuje” kilkaset lat i sześć kontynentów. Perfekcyjnie zbadane przez autora fakty rzucają nowe światło na najbardziej ekstrawaganckie i barwne postacie (i zwierzęta) w historii. Łatwo przyswajalne kompendium historycznych dziwactw postaci sławnych i niesławnych. „Kirkus Reviews” Giles Milton jest członkiem Królewskiego Towarzystwa Historycznego oraz autorem bestsellerowych książek historycznych, m.in. Muszkatołowej wojny Nathaniela i Ministerstwa niedżentelmeńskich działań wojennych. Jego książki zostały przetłumaczone na ponad dwadzieścia języków i ukazywały się w odcinkach zarówno w audycjach radiowych BBC, jak i w brytyjskich gazetach. Został doceniony przez „New York Timesa” oraz „Time” jako pisarz, którego „niezwykłe badania dają zabawne i bogate w informacje spojrzenie na przeszłość”.
W roku 1612 - pisze znakomity historyk epoki elżbietańskiej, Alfred Leslie Rowse - angielski statek o nazwie "Clove" zawinął do wybrzeży Japonii, gdzie bezpieczny i dostatni żywot wiódł pilot Will Adams. Po desperackiej wyprawie Holendrów przez Pacyfik znalazł się tam w roku 1600 w strasznych tarapatach. Lecz jako świetny żeglarz i budowniczy statków zaskarbił sobie łaski szoguna - budował dlań statki wzorowane na zachodnich, a także nauczył go podstaw geometrii i matematyki. W zamian zyskał posiadłość, licznych poddanych i żonę (choć rodzinę i żonę miał też w Anglii). Wzbraniano mu jednak powrotu, a gdy wreszcie nadpłynął "Clove", by nawiązać wymianę handlową, Adams nie chciał już wracać. Ciąg dalszy znamy z powieści Jamesa Clavella Szogun, a także z filmu nakręconego w 1981 roku przez Jerry'ego Londona. Giles Milton opowiada jednak, jak się to rozegrało naprawdę, a jego opowieść rozrasta się w pasjonującą panoramę przełomowych czasów europejskiego podboju świata - podboju, który w Japonii skończył się klęską, być może za sprawą kapitana Williama Adamsa. Ta baśniowa, lecz autentyczna historia jest jednym z najbardziej wymownych epizodów epoki wielkich odkryć. Prosty, choć świadom tajników nawigacji żeglarz z podlondyńskiego Limehouse zdobył sobie szacunek największego bodaj z władców nowożytnej Japonii, Tokugawy Ieyasu. Pamięć owego żeglarza po dziś dzień czci się w Japonii, a jego grobowiec wciąż stoi na wzgórzu nad portem Yokosuka. W swym znakomitym reportażu historycznym Milton wykorzystuje niepublikowane nigdy, a nawet nieznane świadectwa angielskie, portugalskie, holenderskie, przede wszystkim zaś - po raz pierwszy - japońskie. Oddając głos fascynującym relacjom, autor stawia nas w samym sercu zderzenia kultur. Wyłania się z nich obraz ówczesnej Europy, rozdzieranej przez religijne, feudalne i gospodarcze antagonizmy, śmiertelnie skłóconej w obliczu majestatycznej, zagadkowej Japonii. Wyłania się też zgoła szokująca kolekcja typów - by nie rzec typków - stanowiących forpocztę europejskiej ekspansji. Na szczęście sam Adams (w filmie Szogun grał go Richard Chamberlain) i monumentalny Tokugawa (w tej roli wystąpił Toshiro Mifune) przywracają wiarę w człowieczeństwo. Giles Milton daleki jest od moralizowania, ale wnioski nasuwają się same. Bezprzykładna porażka portugalskich misjonarzy, nad którą deliberował u nas sam ksiądz Skarga, samobójcza pazerność Hiszpanów, wreszcie upadek handlu angielskiego z Japonią dziś jeszcze mogą dostarczyć tematów do przemyśleń.
Zwycięstwo rewolucji bolszewickiej w Rosji stworzyło całkiem nowy układ sił. Państwa Europy Zachodniej nie wiedziały, jakie są zamiary Lenina i jego komisarzy. Żeby tego dociec, musieli znaleźć się śmiałkowie gotowi przeniknąć na teren wrogiego państwa i działając pod przykryciem, poznać tajemnice i plany sowieckiej władzy.Brytyjska Tajna Służba Wywiadowcza (SIS) zaczynała jako zbieranina poszukiwaczy przygód. Z biegiem czasu stała się sprawnie działającą profesjonalną organizacją, która potrafiła dotrzeć do samego jądra wrogich rządów. Jej tajemniczemu Szefowi, Mansfieldowi Cummingowi, udało się stworzyć pierwszą w świecie zawodową służbę wywiadowczą. Ludzie z kierowanej przez niego grupy wśród nich takie legendy szpiegowskiego fachu jak Paul Dukes, Arthur Ransome, Frederick Bailey czy Sidney Reilly infiltrowali komisariaty ludowe, armię, a nawet samą Czeka. Ich metody działania budziły zastrzeżenia ze strony zasadniczych brytyjskich parlamentarzystów, jednak nieraz pozwalały uniknąć przelewu krwi.Tymczasem bolszewiccy przywódcy śnili o rozprzestrzenieniu swojej ideologii na cały świat. Udany bunt ludów kolonialnych głosił Lenin jest warunkiem obalenia kapitalizmu w Europie. Celem pierwszego ataku miały się stać Indie Brytyjskie, a żeby zyskać popleczników, programowo ateistyczni komuniści postanowili objąć kampanią dezinformacji fanatyczne siły islamu. Agenci Cumminga musieli pokrzyżować te plany.
Osiemnastoletni Wolfram został powołany do wojska raczej wbrew swojej woli i jako żołnierz Wehrmachtu udał się do Rosji, Normandii, Wielkiej Brytanii i do Ameryki.Jego historia nie przedstawia brawurowych popisów na polu bitwy ani też nie opowiada o bohaterskim oporze. Jest po prostu relacją o tym, jak młody oryginał i artysta którego jedyną pasją są rzeźba i malarstwo uwięziony zostaje w koszmarze, na który nie ma żadnego wpływu.Wolfram chłopiec, który poszedł na wojnę, podobnie jak poprzednie książki Miltona, jest przykładem literatury faktu. Tym razem autor opowiada historię swojego teścia, który dzieciństwo i młodość spędził w hitlerowskich Niemczech.
Ten reportaż historyczny – całkowicie oparty na wspomnieniach i dokumentach z epoki – może być dla wielu czytelników zaskoczeniem. Nie wszyscy bowiem wiedzą, że oprócz znanego i potępianego handlu czarnymi niewolnikami istniał również handel „białym złotem” – mężczyznami, kobietami i dziećmi, sprzedawani na targach, poniżani, torturowani, zmuszani do pracy ponad siły i wykorzystywani do walki.
Poznajemy historię jedenastoletniego Thomasa Pellowa, który wraz z resztą załogi statku „Francis” zostaje schwytany na morzu i dostarczony do Meknesu, ówczesnej stolicy Maroka. Na dworze muzumałńskich władców przeżywa okrutne cierpienia i pozorne wywyższenia, cały czas jednak marzy o powrocie do domu.
Ponieważ wysiłki brytyjskich władz zmierzające do wyzwolenia jeńców nie przynoszą spodziewanych wyników, młody Pellow obmyśla plan ucieczki.
Podejmuje kolejne próby, wszystkie w iście awanturniczym stylu.
Rok 1969. Edward Trencom, właściciel słynnego londyńskiego sklepu z serami, wiedzie ustabilizowany, spokojny żywot. Przez zabytkowy sklep raz po raz przeciąga jakaś wycieczka, a każdy ze zwiedzających podziwia nie tylko wspaniałą architekturę obiektu, lecz także nos właściciela – okazały i o niezwykłym kształcie.
Edward Trencom bowiem, podobnie jak wielu jego znakomitych przodków, obdarzony jest węchem absolutnym: potrafi rozróżnić gatunek sera, miejsce, gdzie go wyprodukowano, a nawet wskazać krowę, która dała mleko. Jednak pewnego dnia w sklepie zjawia się tajemniczy Grek, który utrzymuje, że panu Trencomowi
grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Edward początkowo odnosi się sceptycznie do tych rewelacji, ale szybko stwierdza, że istotnie jest śledzony. Zaczyna badać rodzinne dokumenty, które potwierdzają wieści o ciążącej jakoby nad Trencomami klątwie.
Coraz mocniej czuje, że musi się wypełnić także jego przeznaczenie. Ale co nim jest – tego by nie przewidział nawet w najbardziej fantastycznych snach. Nos Edwarda Trencoma jest pierwszą powieścią w dorobku Gilesa Miltona (ur. 1966), znanego wcześniej z reportaży historycznych. Dysponując wielką erudycją,
poczuciem humoru i znakomitym warsztatem, autor napisał bardzo atrakcyjną, zabawną książkę, w której sensacyjna intryga idealnie współgra z zadumą nad meandrami historii.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?