KATEGORIE [rozwiń]
Okładka książki Chrapiący ptak. Rodzinna podróż przez stulecie..

49,90 zł 27,44 zł


Gdy w 1951 roku Heinrichowie przyjechali do Ameryki, ojciec Bernda był już dojrzałym mężczyzną i uznanym przyrodnikiem. Często rozmawiał z żoną o życiu, które przed II wojną światową i tuż po niej wiedli razem najpierw w Polsce, potem w Niemczech. Opowieści o baśniowym domu w lesie, o Starym Świecie i tropikalnych krajach, do których Gerd Heinrich wyprawiał się w młodości, zapadły młodemu Berndowi głęboko w pamięć. A ich najbardziej tajemniczym bohaterem był chrapiący ptak, przedstawiciel gatunku, który uważano za wymarły, a na którego poszukiwanie wyruszył kiedyś ojciec.Bernd Heinrich opowiada, jak kształtowały się jego stosunki z ojcem i jak wyglądała codzienność na farmie w Maine, która stała się domem dla emigrantów z Europy. I co przesądziło o tym, że poszedł w jego ślady, został uznanym przyrodnikiem, autorem wielu książek, w których z ogromnym znawstwem i pasją przybliża swoim czytelnikom fascynujący świat przyrody."To świadectwo głębokiego humanizmu i pieczołowicie odtworzonej historycznej perspektywy, w którym relacja ojca i syna - pokrewnych dusz połączonych fascynacją życiem na ziemi - jest pięknie określona jako "pierwotny fenotyp miłości"." David Barber, "The New York Times""Wydaje się, że tak pięknie napisana książka nie może być dziełem naukowca. Tymczasem Heinrich, autor prac badawczych obejmujących tak różnorodne zagadnienia, jak metabolizm owadów czy zachowania kruków, stworzył literackie arcydzieło []. W tej książce znajdziecie wszystko - życie, miłość, wierność, zdradę, wojnę, stratę i poczucie humoru." Stephen J. Bodio"Heinrich oczarowuje czytelnika, łącząc w swojej książce naukę i literaturę." "New York Times Book Review""Heinrich to prawdopodobnie najlepszy autor książek przyrodniczych, Thoreau naszych czasów." "Publishers Weekly"
Okładka książki Myśliwce. Życie ptaków drapieżnych

34,90 zł 19,19 zł


Nawet te najpospolitsze to w potocznej świadomości same orły i jastrzębie, a tymczasem ptaki drapieżne są grupą liczną i zróżnicowaną. Mamy tu waleczne jastrzębie i ich mniejszych kuzynów - krogulce, które lepiej niż orły sprawdziłyby się na godłach i sztandarach. Są też smakosze padliny - kanie, które jeszcze w połowie XVIII wieku przesiadywały na ulicach Londynu, pomagając w oczyszczaniu miasta. Nie można nie wspomnieć o najszybszym ptaku świata - sokole wędrownym, który w locie nurkowym potrafi osiągnąć prędkość ponad trzystu kilometrów na godzinę. Wreszcie mamy i bielika, jak się okazuje - oportunistę i lenia. To tylko początek długiej listy.Myśliwce, łowcy, drapole, szponiaste. Ich sekrety znają nieliczni. Wśród wtajemniczonych znalazł się Konrad Malec, który postanowił opowiedzieć, jak żyją ptaki drapieżne, dlaczego trudno je odróżnić po głosie, do czego służy sokoli wzrok, biały ogon i czuły dziób, czym jest magnetyzm i kto jest większy ? samice czy samce, oraz jak te ostatnie próbują przypodobać się partnerkom. A przy okazji wyjaśnia, dlaczego powinniśmy chronić te ptaki, które wcale nie są ponurymi zabójcami, mają przebogate i arcyciekawe życie, a ponadto są sprzymierzeńcami ludzi.
Okładka książki Zimowy świat. Jak zwierzęta radzą sobie z zimnem

39,90 zł 25,07 zł


Człowiek, będąc w gruncie rzeczy bezbronny wobec zimna, włożył mnóstwo wysiłku w znalezienie sposobów przeżycia w skrajnych warunkach atmosferycznych. Nauczyliśmy się tak budować domy, tak szyć ubrania, tak się odżywiać, by chronić się przed niskimi temperaturami. A mysikrólik? Ptaszek wielkości kciuka potrafi przetrwać kilkunastostopniowe mrozy, nastroszywszy piórka i odpowiednio spożytkowując energię. Podobnie radzą sobie inne stworzenia: zmiana ubarwienia, hibernacja, zwiększanie masy ciała, specjalna budowa kończyn czy dzioba, ocieplone schronienia, gromadzenie zapasów – każdy gatunek znalazł swój sposób na przetrwanie najmroźniejszych miesięcy. Ptaki mają pióra puchowe, ssaki futro, które chroni je przed zimnem. Liczne zwierzęta, takie jak bobry, niedźwiedzie i niektóre owady, budują gniazda i nory, które uzupełniają lub zastępują bezpośrednie okrycie ciała. A niektóre, jak niezwykły susłogon arktyczny, zamarzają, żeby nie zginąć. Zimą tylko pozornie nic się nie dzieje. Bernd Heinrich zabiera czytelnika do świata zasypanego śniegiem, skutego mrozem i… tętniącego życiem. „Bernd Heinrich, wielokrotnie nagradzany autor książek przyrodniczych, w „Zimowym świecie” opisuje, w jaki sposób zwierzęta radzą sobie podczas mroźnych miesięcy. Niektóre, na przykład norniki, przez całą zimę kryją się w podziemnych tunelach i wyściełanych trawą gniazdach. Inne małe ssaki, jak wiewiórki ziemne, przesypiają cały śnieżny sezon. Pewne owady dzięki specyficznym składnikom we krwi wprowadzają się w stan przechłodzenia, inne wręcz przeciwnie – zamarzają, by przetrwać. Wiele zwierząt pozostaje aktywnych: spędzają czas w ciepłych norach i gniazdach i wychodzą na zewnątrz tylko w poszukiwaniu pożywienia. Heinrich pokazuje czytelnikom skupiska zimujących owadów, podąża śladami łasicy zostawionymi na śniegu i podgląda malutkie mysikróliki poszukujące jedzenia. Ta książka to wspaniała pozycja zarówno dla fanów dobrej literatury, jak i miłośników przyrody.” Nancy Bent, „Booklist” „Z pewnością niewielu ludziom na świecie udało się wejść do bobrzego żeremia… Bernd Henrich, profesor biologii z uniwersytetu w Vermont, zrobił to, by dogłębnie poznać sposoby, dzięki którym zwierzęta przeżywają zimę. Latem, gdy rozlewiska wyschły, a bobry opuściły swoje gniazda, Heinrich z latarką w dłoni wczołgał się do legowiska, aby jak najdokładniej zbadać warunki mieszkaniowe tych zwierząt. Podobnie bada strategie przetrwania innych stworzeń. Zdumiewa go mysikrólik złotogłowy, „ptaszek niewiele większy od koliberka rubinobrodego”, który pozostaje aktywny w czasie mroźnych zim […] i który zdaniem autora symbolizuje „wykształcone ewolucyjnie, zdumiewające i odkrywcze strategie, dzięki którym zwierzęta radzą sobie w zimowym świecie”.” „Scientific American” „Historie opisywane przez Heinricha są niezwykłe i wciągające – dzięki mnogości wspaniałych przykładów, pasji dzielenia się wiedzą oraz szacunkowi i podziwowi autora dla otaczającej go przyrody.” „Kirkus”
Okładka książki Żubry lubią jeżyny

34,90 zł 19,19 zł


W tej książce nic nie jest takie, jakie się na pierwszy rzut oka wydaje: bielik nie jest orłem, niedźwiedź nie jest misiem, żubry nie lubią żubrówki, a wilk jest daltonistą. Bocian zaś to nie sympatyczny Wojtek, tylko drapieżnik i wytrawny myśliwy. W dodatku bociany są dwa. Biały, dobrze wszystkim znany, który stale towarzyszy człowiekowi i do dobrego życia potrzebuje ludzkiego sąsiedztwa, oraz jego czarny kuzyn, który... wcale nie jest czarny. Ale jego, ukrytego w leśnej gęstwinie, wypatrzy tylko czujne oko. Łączy ich jedno: obu szkodzi rozwój cywilizacji, zanikanie łąk, małych pól i wycinka lasów.Arkadiusz Szaraniec z prawdziwą pasją opowiada o naturze tej dostępnej tylko dla wtajemniczonych i tej, która choć jest na wyciągnięcie ręki, staje się coraz mniej zrozumiała.
Okładka książki Sennik ciem i motyli

34,90 zł 19,19 zł


„Sennik ciem i motyli” to już trzecia książka Roberta Pucka, mieszkającego z dala od cywilizacji, za to blisko stworzeń, których żyjąc w mieście, nie widzimy lub nie chcemy widzieć. I jak to z tym autorem bywa, ćmy i motyle stają tylko punktem wyjścia do erudycyjnych opowieści. „Nie znam się ani na ćmach, ani na motylach. O snach wiem niewiele. Ale nową książkę Roberta Pucka przeczytałem jednym tchem. I bez wahania polecam.” Jacek Gutorow
Okładka książki Wieczne życie. O zwierzęcej formie śmierci

34,90 zł 19,19 zł


Kiedy jeden z przyjaciół Bernda Heinricha poważnie zachorował, zapytał, czy Heinrich byłby gotów wyprawić mu „zielony pogrzeb” w swojej posiadłości w lasach Maine. To był impuls, który skłonił wybitnego biologa do rozważań nad zagadnieniem fascynującym go od dawna. Czym w świecie zwierząt jest śmierć? Jak różne gatunki traktują przechodzenie na drugą stronę? Czy poznanie procesów zachodzących w naturze może przynieść człowiekowi duchowe korzyści? Żeby odpowiedzieć na te pytania, Heinrich obserwował niesamowite zachowania istot, których ludzie na ogół nie dostrzegają, a jeśli już, to często odwracają się z obrzydzeniem. Efektem tych obserwacji jest wyjątkowa książka, w której opisał tak niezwykłe – z naszego punktu widzenia – zdarzenie jak pogrzeb myszy wyprawiony przez chrząszcze grabarze. Zbadał też sposoby porozumiewania się kruków, które są „naczelnymi grabarzami” w krainach północnych, „niezamierzoną współpracę” wilków i dużych kotów, lisów i łasic, bielików i kowalików, które pomagają jedne drugim żerować w najtrudniejszym zimowym okresie. Przyjrzał się też uważnie temu, gdzie i w jaki sposób odwieczną i doniosłą rolę padlinożerców i grabarzy odgrywają ludzie, umożliwiając tym samym nie przemianę prochu w proch, lecz przemianę życia w życie.
Okładka książki J jak jastrząb

39,90 zł 21,94 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Już jako dziecko Helen Macdonald postanowiła zostać sokolniczką. Opanowała złożoną terminologię i przeczytała wszystkie klasyczne książki z tej dziedziny, w tym pełne opisów udręki arcydzieło T.H. White'a „The Goshawk”, w którym mozolne układanie jastrzębia autor przedstawił jako pojedynek duchowy. Po śmierci ojca pogrążona w żałobie Helen myśli obsesyjnie o wyszkoleniu własnego jastrzębia. Za 800 funtów kupuje na szkockim nabrzeżu Mabel i zabiera ją do domu w Cambridge. Napełnia lodówkę karmą dla ptaka, wyłącza telefon i przystępuje do długiego, niezwykłego zadania, jakim jest ułożenie najdzikszego ze zwierząt. „Żeby ułożyć jastrzębia, musisz go obserwować jak jastrząb, dzięki temu zrozumiesz jego nastroje. Potem będziesz umiał przewidzieć, co zrobi. To szósty zmysł doświadczonego tresera. W końcu [...] będziesz czuć to, co on czuje. Zauważać to, co zauważa. Pojmować tak jak on”. „J jak jastrząb” to zapis duchowej podróży – bezlitośnie szczera opowieść o zmaganiach ze smutkiem i żałobą, w trakcie których autorka oswajała jastrzębia, sama zaś nabierała coraz więcej cech dzikiego zwierzęcia. Na książkę tę składa się również barwna jak kalejdoskop biografia wybitnego, targanego sprzecznościami powieściopisarza T.H. White'a. To książka o pamięci, naturze i ludziach, o tym, jak można podjąć próbę pogodzenia śmierci z życiem i miłością. ""J jak jastrząb" to olśniewające dzieło: porusza do głębi, fascynuje, skrzy się miłością i inteligencją. […] To książka głęboko humanistyczna, pełna mądrości i współczucia." Melissa Harrison, „Financial Times” "Macdonald w wyjątkowy sposób potrafi przybliżyć czytelnikowi sposób myślenia ptaka drapieżnego, a jej książka otwiera drzwi do świata natury." Mark Cocker, „Guardian” "Opowieść, która zachwyca. Macdonald idealnie łączy talent poety i naukowca – w piękny sposób przedstawia wnikliwą obserwację przyrody." Craig Brown, „Daily Mail” "Macdonald udało się osiągnąć w literaturze coś bardzo rzadkiego – przedstawiła prawdziwą historię zwierzęcej natury." John Carey, „Sunday Times” "Fantastyczna książka. Po części zapis wspomnień autorki, po części cudowny opis świata przyrody, a wszystko ujęte pięknym, literackim językiem. […] Odkrycie sezonu." Erica Wagner, „The Economist” "Cudowna książka, która chwyciła mnie niczym jastrzębie pazury." Caroline Sanderson, „The Bookseller”
Okładka książki Chrapiący ptak

44,90 zł 25,02 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Gdy w 1951 roku Heinrichowie przyjechali do Ameryki, ojciec Bernda był już dojrzałym mężczyzną i uznanym przyrodnikiem. Często rozmawiał z żoną o życiu, które przed II wojną światową i tuż po niej wiedli razem najpierw w Polsce, potem w Niemczech. Opowieści o baśniowym domu w lesie, o Starym Świecie i tropikalnych krajach, do których Gerd Heinrich wyprawiał się w młodości, zapadły młodemu Berndowi głęboko w pamięć. A ich najbardziej tajemniczym bohaterem był chrapiący ptak, przedstawiciel gatunku, który uważano za wymarły, a na którego poszukiwanie wyruszył kiedyś ojciec. Bernd Heinrich opowiada, jak kształtowały się jego stosunki z ojcem i jak wyglądała codzienność na farmie w Maine, która stała się domem dla emigrantów z Europy. I co przesądziło o tym, że poszedł w jego ślady, został uznanym przyrodnikiem, autorem wielu książek, w których z ogromnym znawstwem i pasją przybliża swoim czytelnikom fascynujący świat przyrody. "To świadectwo głębokiego humanizmu i pieczołowicie odtworzonej historycznej perspektywy, w którym relacja ojca i syna – pokrewnych dusz połączonych fascynacją życiem na ziemi – jest pięknie określona jako „pierwotny fenotyp miłości”." David Barber, „The New York Times”
Okładka książki Dwanaście srok za ogon

34,90 zł 19,19 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Dwanaście srok za ogon to zbiór tekstów o przyrodniczych i okołoprzyrodniczych zainteresowaniach, które miały początek w dziecięcej ciekawości i pasji. Najpierw było samodzielne podglądanie ptaków przez rosyjską lornetkę, potem coraz poważniejsze obserwacje i lektury, wyjazdy na Węgry, do Skandynawii, w deltę Dunaju. Później ornitologia stała się źródłem inspiracji do pisania o sztuce, literaturze, filmie.Autor zabiera czytelnika w prozatorską wyprawę śladami ptaków. Obrazy Chełmońskiego spotykają się tu osiedlowymi wróblami, wypatrywanie puszczyka uralskiego z tropieniem historii pruskiego ornitologa Friedricha Tischlera, a wszystko to razem otwiera przed czytelnikiem bogaty świat dźwięków, barw i znaczeń, wciągając go w poszukiwania nowego języka do opisu przyrody.
Okładka książki Szympansy z azylu Fauna

39,90 zł 25,54 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Z niekompletnej dokumentacji medycznej wynika, że Tom przez ponad trzydzieści lat przeszedł co najmniej sześćdziesiąt trzy biopsje wątroby, szpiku i węzłów chłonnych, został zarażony wirusem HIV i wirusem zapalenia wątroby, a przytomności pozbawiono go trzysta sześćdziesiąt dziewięć razy. Niewiele lepiej wyglądają karty medyczne Regisa, cukrzyka, który nie chce przyjmować insuliny, Sue Ellen, której w młodości młotkiem wybito zęby, cierpiącej na klaustrofobię Pepper i Chance, która pierwsze pięć lat życia spędziła w kompletnej izolacji. Łączy je to, że wszystkie mają poważne zaburzenia psychiczne. I to, że wszystkie znalazły schronienie na farmie Glorii Grow. Zaczęło się pod koniec lat dziewięćdziesiątych, kiedy przed siedzibą fundacji Fauna zaparkował czarny pick-up holujący zwykłą przyczepę dla koni. W środku znajdowało się kilka szympansów, dla których był to kres długiej i trudnej podróży. Aż do tego dnia stanowiły własność Uniwersytetu Nowojorskiego, gdzie były obiektami eksperymentów biomedycznych. Wydarte matkom tuż po urodzeniu, trzymane w ciasnych klatkach, poddawane inwazyjnym operacjom, badaniom neurologicznym i toksykologicznym nigdy nie odzyskają pełnej sprawności, ale w azylu Fauna w spokoju dochodzą do siebie. Dla Andrew Westolla wolontariat w azylu miał być wielką przygodą, spotkaniem oko w oko z najbliższym kuzynem człowieka. Ale wyobrażał ją sobie zupełnie inaczej.
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj