Prawda nie wyzwala. Ona zabija. Senne miasteczko Rudnik nad Sanem porusza nagłe zniknięcie Stanisława Wragi, miejscowego bohatera narodowego. Odnalezienia zaginionego mężczyzny podejmuje się wyrzucony z prokuratury Adam Szmyt wraz z byłą policjantką, Anetą Brudką. Prowadzone przez nich prywatne śledztwo przebiega jednak zdecydowanie nie po ich myśli Po przyjeździe do Rudnika zderzają się z murem milczenia i wrogością mieszkańców. Szybko odkrywają też, że pełen heroizmu życiorys Wragi wcale nie jest taki kryształowy. Już wkrótce w mieście rozpęta się prawdziwe piekło, a Brudka i Szmyt będą musieli stawić czoła nie tylko teraźniejszości, ale też pułapkom zastawionym przez mroczną przeszłość. Naznaczona zbrodnią historia Zaprzańca rozgrywa się zarówno współcześnie, jak i tuż po wojnie. To trzecia książka z cenionej przez Czytelników serii kryminalnej Andrzeja Mathiasza o prokuratorze Adamie Szmycie, obok Szlamu oraz Maszyny losu. Każda z nich stanowi odrębną opowieść.
To nie on zabija, tylko los. On jedynie losowi pomaga.
Gdy prokurator Adam Szmyt odbiera dziwny telefon z pytaniem o pomarańcze, nie podejrzewa, że to zapowiedź jego najkoszmarniejszych dni. Oto po latach odsiadki wyszedł z więzienia Czesław Grinwald – sadystyczny zabójca – żądny zemsty na tych, którzy go posadzili. Każdy dzień przynosi nową ofiarę. Oprócz ciał sprawca zostawia na miejscu zbrodni tajemniczy bałagan, jak po uderzeniu tajfunu. To jego maszyna losu, w której każdy przedmiot, puszczony w ruch, nabiera nowego znaczenia i niesie złowieszcze przesłanie. Szmyt próbuje powstrzymać morderczą serię, lecz Grinwald pozostaje nieuchwytny niczym cień. I właśnie zaczął budować kolejną maszynę losu. Ostatnią. Na Szmyta.
Andrzej Mathiasz, autor sensacyjnej „Drugiej rzeczywistości” i kryminału „Szlam”, powraca z trzymającym w napięciu, mrocznym kryminałem. Tym razem prokurator Adam Szmyt, bohater wcześniejszego „Szlamu”, zmierzy się z dramatycznymi wydarzeniami sprzed dwudziestu lat, by stoczyć walkę o życie swoje i swojej córki.
W sercu lubelskiej starówki dwie licealistki natrafiają nafragment męskiego ciała. Tej samej nocy na pobliskim podwórkuzostaje znaleziona reszta zwłok mężczyzny.Dochodzenie prowadzi prokurator Adam Szmyt, przeniesionydo Lublina ze stolicy. Pomagają mu ambitne policjantki:komisarz Aneta Brudka i psycholożka MagdalenaChoroba. Zabójca pozostaje nieuchwytny, a niebawemznalezione zostaje kolejne ciałoŚledczym udziela się ponura i zwodnicza atmosfera StaregoMiasta. Pogoń za sprawcą przez mroczne podwórkastaje się dla nich wyprawą w głąb siebie. Co odkryją nadnie swojej duszy? Dlaczego giną tylko mężczyźni i gdziepojawią się brakujące fragmenty ich ciał? Wreszcie, czyuda się złapać zabójcę i zapobiec dalszym zbrodniom?
Czy zwykły wirus, błąkający się od lat po sieci, może zniszczyć świat?
Były haker Tom Clark staje na czele tajnego zespołu Cieni. Ma za zadanie rozwijać wirusa, którego wojsko chce wykorzystać jako informatyczną superbroń. Eksperyment wymyka się spod kontroli. Wirus niepostrzeżenie opanowuje wszystkie dziedziny życia, od zwykłych wind po elektrownie i arsenały jądrowe, oraz podporządkowuje sobie najpotężniejszych ludzi. Powstrzymać go może tylko jeden człowiek: Tom Clark. Problem w tym, że właśnie wtedy ginie w potężnej kraksie samochodowej…
Czy możliwe jest życie silniejsze od śmierci?
Miłość większa od wyobraźni?
I walka przekraczająca granice rzeczywistości? Pierwszej Rzeczywistości?
„Druga Rzeczywistość” to wciągająca, wielowątkowa powieść sensacyjna o walce, miłości i poświęceniu.
Przerażony kierowca nawet nie próbował hamować na widok osobowego forda wjeżdżającego mu prosto pod koła. Hamowanie nic by nie dało. Cysterna była ciężka, wypełniona po brzegi łatwopalnym paliwem i miała olbrzymią bezwładność.
Wszystko rozegrało się w ułamku sekundy. Rozległ się przerażający huk, potężny wybuch targnął powietrzem. Kamera się zatrzęsła i obraz jeszcze bardziej się rozmazał. Słup ognia wystrzelił w górę i przewyższył okoliczne budynki i biurowce. Wydawało się, że zaraz podpali niebo. Żar topił konstrukcje, jakby były uformowane z wosku, a nie z aluminium i stali. W zasięgu mili z okien posypały się wszystkie szyby. Z granatowego forda, jak i z innych samochodów, które znalazły się w pobliżu wybuchu, nie było nawet co zbierać.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?