Czasem jedno błahe wydarzenie może zachwiać całym twoim światem.Jest rok 1848. Kiepskie zbiory i dokuczliwa bieda powodują, że Michał Schlosarek, by wesprzeć rodziców, postanawia udać się w poszukiwaniu pracy do miasta Gleiwitz. Szczęście mu jednak nie sprzyja zaraz po przyjeździe wdaje się w bójkę z pewnym młodym mężczyzną, który okazuje się synem sędziego. Z pomocą kolegi Michał ucieka z miasta, by skryć się przed szukającym zemsty dandysem. Zbieg okoliczności sprawia, że chłopak trafia wkrótce pod skrzydła Juliusza Rogera, znanego lekarza i społecznika, a w jego domu poznaje Adelę jak się wkrótce okaże, swoją przyszłą żonę. Ale przeszłość jeszcze upomni się o młodego Schlosarka, komplikując jego plany i mącąc spokój duchaKoleje losu to frapująca, wielowątkowa powieść przedstawiająca ponad sto lat śląskiej rodziny na tle wojennej zawieruchy i zmieniającej się obyczajowości. To również historia o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie, próbach zachowania godności i rodzinnej jedności w czasach, gdy trudno odróżnić przyjaciół od wrogów, a dobre chęci od obłudy.Cios był silny wszak Michał, mimo dwudziestu lat i chudej postury, do ułomków nie należał i rozciął napastnikowi górną wargę, z której od razu na rzadką, młodzieńczą brodę polała się krew. Schlosarek doskoczył do przeciwnika, złapał go za poły surduta, lecz od razu z przerażeniem odstąpił od niego.Był przerażony, gdyż stwierdził, że uderzył młodego wprawdzie, lecz kilka lat od siebie starszego eleganta. Szybko obrzucił go spojrzeniem, podniósł z ziemi jego cylinder, a w szoku starał się wygładzić mu zielony surdut i wzorzystą kamizelkę. Zauważył, że krew poplamiła dandysowi także białe, zapinane przed kostką spodnie w ciemne, podłużne paski.Zabiję cię z wściekłością w oczach, niewyraźnie wychrypiał młody mężczyzna i rozejrzał się za laską, by powtórnie zdzielić nią Michała.
Marian Piegza jest świętochłowiczaninem, emerytowanym nauczycielem, publicystą, popularyzatorem historii Śląska, a głównie Świętochłowic. Wydał kilkanaście książek przybliżających dzieje Śląska i rodzinnego miasta. W roku 2019 zadebiutował powieścią "Odnaleziony portret", a w kolejnych latach ukazały się "Inga i Mutek" oraz "Koleje losu".***Świętochłowice - niewielka przemysłowa miejscowość na Górnym Śląsku. Początek 1976 roku, milicja prowadzi dochodzenie w sprawie znalezienia zwłok w miejskim stawie. Śledztwem kieruje Hubert Lazek. Sprawa zatacza szerokie kręgi, wchodzi w środowisko cinkciarzy, łączy się z dokonaną przed kilkunastu laty kradzieżą w miejscowej hucie "Florian".Milicjant emocjonuje się swym pierwszym samodzielnym śledztwem, a jednocześnie przeżywa niełatwą miłość do koleżanki z pracy.W powieści fikcja literacka łączy się z realiami lat 70. XX wieku, z bardzo dokładnie przedstawionym tłem obyczajowym tego okresu.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?