Powraca, znana już z Gry w ciemno, drużyna detektywów z baru Lume w Pinecie, nazywanego także „starczym przedszkolem”.
Po właścicielu baru Massimo i barmance, pięknej i wyrozumiałej Tiziany, najmłodszym z grupy jest ponad siedemdziesięcioletni Aldo. To właściciel restauracji Boccaccio. Oprócz niego samozwańczą grupę dochodzeniową tworzą: dziadek Ampelio, Pilade , Del Tacca z urzędu miejskiego (żeby odróżnić go od pozostałych trzech Del Tacców) i Rimediotti. Ich wyjątkowym i praktycznie jedynym zajęciem jest nieprzerwane przesiadywanie w barze Lume i mielenie, pod pretekstem gry w karty, wszystkich miejscowych plotek z typową dla tego regionu – Toskanii - swadą i oratorskim zacięciem. Czasami udaje im się natrafić także na jakąś aferę kryminalną, którą rozwiązuje Massimo wspierający w ten sposób komisarza Fusco. Chór staruszków idealnie komponuje się z sennym, nadmorskim miasteczkiem Pineta, które fantazja autora umieściła gdzieś w okolicy jego rodzinnej Pizy.
W tej książce domorośli detektywi rozwiązują zagadkę związana z bardzo przykrym wydarzeniem podczas kongresu naukowego w pobliskim hotelu.
Marco Malvaldi to autor kryminałów, które cieszą się we Włoszech podobną popularnością co powieści Andrei Camilleriego o komisarzu Montalbanie. Ich akcja rozgrywa się w Pinecie, niewielkim włoskim miasteczku. Miejscowy komisariat nie może niestety pochwalić się komisarzem równie dzielnym i sprytnym, co Salvo Montalbano, wobec tego w prowadzeniu śledztw komisarza Fusco wspiera czterech rześkich staruszków i barman Massimo. Trzeba dodać: skutecznie wspiera. I choć powieści te opowiadają o sprawch mrocznych, nie brak w nich uśmiechu i południowej pogody ducha.W małym miasteczku podobno wszyscy wiedzą wszytko o wszystkich, a jednak ktoś spośród nich jest tajemniczym mordercą, który morduje młodą dziewczynę i porzuca jej ciało na śmietniku...Marco Malvaldi (ur.1974) jest chemikiem i pisarzem. Debiutował w 2007 r. niniejszą powieścią, otwierajacą serię czterech książek z tymi samymi bohaterami. W 2011 r. opublikował przewodnik po Pizie, swoim rodzinnym mieście.
Intrygująca akcją, skrząca się dowcipem powieść o Leonardzie da Vinci i renesansowym MediolanieW 500. rocznicę śmierci geniusza znany włoski pisarz przywraca go do życia w roli detektywa.Jesienią 1493 roku mediolańczycy często widują na ulicach miasta mężczyznę około czterdziestki, w długim różowym płaszczu, pogrążonego we własnych myślach. Mieszka przy swojej pracowni z matką i ulubionym, choć krnąbrnym uczniem. Nie jada mięsa.Pisze wspak. I ma nieustanne problemy z egzekwowaniem zapłaty od zleceniodawców.To Leonardo da Vinci: jego sława już przekroczyła Alpy, docierając do króla Francji Karola VIII, który wysyła do Mediolanu legatów z prośbą o wsparcie w wojnie z Aragończykami, ale też z tajną misją dotyczącą Leonarda. Wiadomo, że nosi on pod tuniką, blisko serca notatnik, w którym zapisuje swoje najśmielsze pomysły może i ten na niezwyciężoną machinę wojenną?Rządzący Mediolanem Sforza także potrzebuje talentów Leonarda, i to nie tylko po to, by ukończył wreszcie projekt konnego pomnika jego ojca. Na zamkowym dziedzińcu znaleziono martwego mężczyznę. Trzeba więc czym prędzej oddalić cień zarazy i przesądów, a da Vinci z wielu powodów nie może odmówić swojemu panu.
Aldo, Ampelio, Gino i Pilade, czterej detektywi-amatorzy, emeryci przesiadujący w barze Lume w toskańskim miasteczku, rozwiązują kolejną zagadkę. Z dowcipem i ironicznym dystansem analizują plotki, udowadniają, że wiedza przydaje się w życiu, nawet jeśli spędza się je głównie w barze. Usłyszawszy o sprzedaży po zaniżonej cenie luksusowej willi, staruszkowie dochodzą do wniosku, że jej stary właściciel został zamordowany, a nie, jak wiadomo oficjalnie, zmarł po krótkiej i gwałtownej chorobie. Siedząc przy stoliku pod drzewem uruchamiają swój przenikliwy intelekt i zdolność dedukcji i rozpoczynają śledztwo. Jak zwykle u Malvaldiego oprócz kryminalnej intrygi mamy również przyjemność obserwowania życia codziennego w małym włoskim miasteczku, potraktowanego z niemałą dawką ostrej satyry.
Kolejny bestseller opowiadający o klientach baru Lume. Dziarscy staruszkowie i właściciel baru Massimo po raz kolejny sprawnie rozwiązują zagadkę kryminalną. Dzięki nim dowiemy się , kto jest sprawcą morderstwa, które może wpłynąć na wynik wyborów do senatu. Podczas gdy kandydaci walczą o władzę w oryginalnym włoskim stylu, bywalcy baru Lume zgłębiają pasjonującą historię miłosną z przeszłości. Marco Malvaldi po raz kolejny udowadnia, że umie zadziwić, rozbawić, a jednocześnie bezlitośnie wytknąć narodowe wady mieszkańców Toskanii - z typową dla niego i dla tego regionu Włoch dobroduszną ironią.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?