Czy Rosja jest taka, jak kreują ją media, telewizja, stosunki dyplomatyczne i wizja, jaką jesteśmy karmieni z różnych współczesnych wydarzeń? A może są dwie Rosje, jedna oficjalna, państwowa z dwugłowym orłem w godle, a druga – to Rosja prostych ludzi, którzy – tak jak każdy człowiek ukryty w swoim Państwie – chcą żyć, śmiać się, kochać i czasem po prostu spotkać się ze znajomi. A czy my zdajemy sobie sprawę z tego, że żyjąc tak blisko wielkiej Rosji, mało o niej wiemy, a może po prostu nie chcemy za dużo wiedzieć.
Książka ta opowiada o doświadczeniach młodego człowieka, który o Rosji wiedział tyle, ile… właśnie, ile? Przeczytajcie i przeżyjcie pięć miesięcy na południu Rosji, podróżując po Kaukazie i odwiedzając Moskwę oraz San Petersburg, jadąc tam kilkanaście godzin najbardziej popularnym i dostępnym środkiem transportu „plackartem”. Co takiego może wydarzyć się każdego dnia? Czy życie tutaj jest proste i nudne, a może niebezpieczne, a może ekscytujące?
Zapraszam do lektury.
Michał Magnuszewski
Mała postradziecka Republika położona w centralnej Azji, dla niektórych Kirgiska SRR, Kirgizja, Kirgistan a dla Kirgizów Kyrgyzstan. 93% gór, populacja samych Kirgizów, którzy nazywają siebie dumnie i dźwięcznie Kyrgyzi, to około 4 mln ludzi. Naród dumny, gościny, ale i ceniący tradycję i swoje pochodzenie. Zamieszkujący Góry, Tien-Shan, Jezioro Issyk-Kull. Sąsiaduje z Chinami, Kazachstanem, Tadzykistanem i Uzbekistanem. To wszystko możemy wyczytać w popularnych serwisach internetowych.
Sytuacja zmienia się, gdy zamieszka się tu na dziesięć miesięcy, dodatkowo rozpocznie się studia doktoranckie na jednym z ważniejszych Uniwersytetów w stolicy - Bishkeku oraz ambitny projekt odwiedzenia całego Kirgistanu.
W linii prostej w kraju odległym od Polski o około 4 tysiące kilometrów, żadne przewodniki, żadne fora i strony internetowe nie są w stanie opisać i przewidzieć scenariuszy, jakie mogą się wydarzyć po przekroczeniu granicy. Wyobrażenia i plany, które snuje się wcześniej, można wyrzucić do kosza. Przebywając tutaj dłużej, okazuje się, że możliwości oraz proste czynności, które są w naszym kraju codziennością, tutaj stają się towarem deficytowym. Praca naukowa i nauka w hierarchii pozostają na ostatnich miejscach, a preferowane są takie cechy jak: konieczność radzenia sobie w trudnych sytuacjach oraz nieprzejmowania się zbytnio rzeczywistością.
Jednak to, co tu jest najpiękniejsze, to przyroda - dzika, i w niektórych miejscach mało przekształcona, ponieważ człowiek sobie z nią nie potrafi poradzić, bo jest silniejsza. Wszystkie przeżycia pozostają w smaku pieczonego tutaj chleba - lepioszki, która nigdzie nie pachnie
i nie smakuje tak, jak w górach Tien-Shan, gdy człowiek wyczerpany fizycznie, ale z czystymi myślami i wypoczęty, chce iść dalej, łapać świeże powietrze, pić czystą wodę i żyć. Dalej żyć.
W tej książce znajdziecie wszystko: smutek, szczęście i obojętność. Opisuje ona przygodę, której doświadczyłem w czasie pobytu na terenie Kirgistanu oraz historię napotkanych ludzi. Opowiada o zdarzeniach i opisuje przyrodę tego kraju. Pozwala przenieść się do prawdziwego i realnego Kirgistanu, nie tego z kolorowych kartek i zdjęć retuszowanych w przewodnikach.
"Kirgistan. Kraj pachnący chlebem" wydany jest w wersji papierowej oraz jako e-book. Wersja drukowana wzbogacona jest o mapę Kirgistanu ilustrującą wędrówkę Autora oraz kilkoma dodatkowymi rozdziałami.
Zapraszam do wspólnej przygody.
Michał Magnuszewski
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?