Prawda nie zawsze jest pożądana. W progu domu Elżbiety i Jerzego staje nieznajoma nastolatka. Ela przeżywa szok - widzi w dziewczynie siebie sprzed lat. Wiktoria oznajmia, że jest córką zaginionej przed laty Patrycji i chce wiedzieć, dlaczego jej matka uciekła kiedyś z domu i przez całe życie skrywała przed córką tajemnice o ojcu i o rodzinie. Nawet, kiedy okazuje się, że dziewczyna jest wnuczką Elżbiety i Jerzego, nie jest zainteresowana, by jej życie w jakikolwiek sposób się zmieniło. Chce zostawić za sobą wszystko, co się ostatnio wydarzyło, i bezpiecznie wrócić do świata, w jakim dotąd żyła. Życie jest jednak nieprzewidywalne. Czy w obliczu zaistniałego niebezpieczeństwa Wiktoria zmieni zdanie? Zrozumie, co jest ważne w życiu? I - wreszcie - czy to już zakończy złą passę tej rodziny? Bohaterowie przekonują się, że nic nie jest dane raz na zawsze, a jedyne co jest pewne, to niepewność. Życie to pasmo ciągłych zmian. Polecam gorąco to niepokojące zamknięcie cyklu. Będziecie wielokrotnie zaskoczeni! Czytaśka
Czasami kawałki układanki pasują do siebie tylko przez pewien czas. Patrycja niedawno przeżyła wielką tragedię i choć myślała, że sobie z tym nie poradzi, w końcu z trudem udało jej się stanąć na nogi. Zwłaszcza że wciąż ma dla kogo się starać. Odzyskała spokój, wiedzie stabilne, spokojne życie, i bardzo by chciała, żeby tak już zostało. Wszystko zmienia się pewnego popołudnia, kiedy uczestnicząc w niegroźnej stłuczce, staje twarzą w twarz z człowiekiem z przeszłości, przed którą latami uciekała. Teraz nie ma wyboru, musi w końcu rozliczyć się z nią i ponieść konsekwencje własnych wyborów. Najtrudniejsze okaże się wyrównanie rachunków z bliskimi, których kiedyś tak bardzo skrzywdziła. Czy po traumatycznych wydarzeniach rodzina ma jeszcze szansę wyjść na prostą? I czy zdarza się, że ze złych rzeczy mogą narodzić się dobre?
WYSZŁA Z DOMU I NIE WRÓCIŁA Najpierw w rękach pęka filiżanka z kawą, potem na lustrze pojawia się rysa - czytelne znaki od fatum. Wiktor już przeczuwa, że coś się wydarzy, ale jeszcze nie wie, że będzie musiał wrócić pamięcią do tamtej dziewczyny, która zapadła się po ziemię w pierwszy weekend wakacji siedemnaście lat temu. Kochająca córka, spokojna, ambitna uczennica - wyszła z domu i nigdy nie wróciła. Kiedy po kilku miesiącach do matki dociera wiadomość, że Patrycja żyje i nie chce mieć nic wspólnego ani z nią, ani ze swoim dawnym życiem, nikt nawet nie podejrzewa, co może się kryć za okrutną decyzją dziewczyny.
W ten grudniowy czas wszystko może się zdarzyć.Anna nie lubi świąt od czasu, gdy tuż przed wigilią ojciec wyprowadził się do innej kobiety, tym samym wywracając świat żony i córki do góry nogami. Od tamtej pory w Boże Narodzenie chętniej organizuje sobie wyjazdy służbowe, niż spotyka się z rodziną przy stole.Tego roku miało być inaczej. Ze względu na sześćdziesiątą rocznicę ślubu dziadków wydawało się, że nie ominą jej świąteczne atrakcje. Chcąc nie chcąc Anna wsiada w auto i wyrusza w drogę. Podczas podróży wpada jednak w niebezpieczny poślizg.Kiedy budzi się w szpitalu, pierwszą osobą, którą widzi, jest Robert - jej dawna, trudna miłość. Między Anną a Robertem odżywają minione żale i urazy, ale ku zaskoczeniu obojga wciąż tli się między nimi uczucie, które ma wielką szansę zamienić się w ogromny pożar zmysłów.Tylko co z tego, skoro w życiu Roberta jest już niejaka Gabrysia, którą on sam określa mianem kobiety swojego życia.
Ile trzeba stracić, żeby zrozumieć?Irmina od kilku lat w szczęśliwym, wydawałoby się, związku ze swoją szkolną miłością. Jednak określenie szczęśliwy z każdym kolejnym rokiem zaczyna budzić jej wątpliwości. Zwłaszcza że ukochany coraz mocniej ulega wpływom swojej despotycznej i zaborczej matki. Sytuacji nie ratują jego powtarzające się co roku oświadczyny, które Irmina konsekwentnie odrzuca. I choć wygląda na to, że Irmina już nie zmieni podejścia do instytucji małżeństwa, nigdy nie wiadomo, co przyniesie życieJak w zwariowanym świecie odnajdą się Irmina i jej przyjaciółki: Zosia, która goniła Paryż i Danusia, która miała zobaczyć Neapol? Tym razem to Irmina zabiera nas do Rzymu, aby po drodze pokazać świat pełen zwykłych ludzi, małych szczęść i wielkich dramatów. Polecam Wam niezwykle emocjonujące zamknięcie trylogii Pod wspólnym niebem.Nie będziecie żałować tej lektury!Joanna Onysk
Oświadczyny przyjmuję tylko między 20.00 w piątek a 3.00 w sobotę w Paryżu, na balkonie z widokiem na wieżę Eiffla.Zosia rozwódka, mama dwóch dorosłych córek po latach spotyka przypadkiem swojego dawnego kolegę z pracy. Kiedyś łączyło ich coś więcej, ale oboje z różnych powodów przestraszyli się tej relacji. Jak będzie wyglądała ich rzeczywistość dziesięć lat później, kiedy wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie wspólnemu szczęściu? Czy i tym razem Zosia się wycofa? A może wreszcie weźmie się z życiem za bary i pokona demony przeszłości?
Aby przygotować się na lepsze jutro, trzeba pożegnać się z przeszłością.
Życie nie rozpieszczało najstarszej z sióstr, Karoliny. Pośpiesznie zawarte małżeństwo rozpadło się z hukiem po kilkunastu latach, zostawiając ją z jednej strony z poczuciem porażki, a z drugiej z nadzieją, że wreszcie nie będzie nikomu służyła za worek treningowy. Zupełnie nieoczekiwanie w jej życiu pojawia się nowa miłość, a wraz z nią nadzieja na szczęście. Życie jednak potrafi zaskakiwać. Kiedy kobieta wreszcie jest przekonana, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, jedna rozmowa, jedno zdanie psuje idealny obraz jej nowego związku i rzuca cień na wybranka.
Niebieski księżyc pojawia się bardzo rzadko i ma moc spełniania marzeń. Czy przyniesie Karolinie szczęście i pozwoli odnaleźć spokój przy boku ukochanego?
Słońce za horyzontem to pierwsza część trylogii Lepsze jutro,opowiadającej historię trzech sióstr: Kingi, Karolinyi Kamili.Kingę poznajemy w momencie, gdy jest spełnioną zawodowodziennikarką i oddaną żoną, której do pełni szczęściabrakuje jedynie dziecka. Kiedy wydaje się, że wszystkojest na najlepszej drodze i jej marzenie o pełnej rodziniema wreszcie szansę się ziścić zaczynają nadciągać czarnechmury. Jej poukładane życie wali się z wielkim hukiem,a mała stabilizacja, z której była tak dumna, okazuje sięzamkiem zbudowanym na piasku. Z pomocą sióstr zawszelką cenę próbuje poradzić sobie z ogarniającym jąmrokiem.Jednak światło za horyzontem przecież zawsze zwiastujenowy dzień, więc i Kindze, która przestała wierzyć w szczęście,pewnego dnia znów zaświeci słońce.Wydawnictwo Replika
Pełna śniegu opowieść o otaczającej nas magii. Święta za pasem, a w życiu Julki zaczynają dziać się coraz dziwniejsze rzeczy, których nie potrafi wytłumaczyć. Daleka podróż w zaskakującym kierunku, gulasz z renifera w wiosce Saamów oraz organizacja jasełek na ostatnią chwilę! W dodatku wszyscy wokół zwariowali. Kiedy podczas kolacji wigilijnej organizowanej dla seniorów spotyka Kostka, swoją dawną miłość, odkrywa, że oboje wiedzą coś, czego to drugie wiedzieć nie powinno. Spędzają ze sobą coraz więcej czasu, próbując rozwiązać tę zagadkę. Czy im się uda? I jaki związek z tym wszystkim będzie miał pewien dom na Zacisznej i sympatyczny starszy pan? Święty Mikołaj nie zawsze nosi czerwoną czapkę i długą, białą brodę, za to dysponuje magią, która namiesza w życiu Julii i Kostka
Poczułam się wolna. Po raz pierwszy, odkąd odszedł, pomyślałam o swojej przyszłości bez niego. Jakbym zobaczyła nagle czystą kartkę i już wiedziała, jak ją zapisać.Danka - kilka lat wcześniej los ciężko ją doświadczył. Zachorowała na nowotwór. Operacje ratujące życie zniszczyły jej urodę, a ona utwierdziła się w przekonaniu, że już nic dobrego jej nie spotka. Wychowuje syna, który jest jej oczkiem w głowie, oraz tkwi w małżeństwie, choć wie, że mąż prowadzi podwójne życie. Jednak kiedy sama traci pracę, a mąż przegrywa w kasynie ich wspólne pieniądze, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Ale czy nie jest już na to za późno?
Aby przygotować się na lepsze jutro, trzeba pożegnać się z przeszłością.
Kamila niczego nie pamięta. Tamten dzień jawi się jej jako zamazany obraz i gdyby nie przypadek, nie dowiedziałaby się, że wydarzyło się coś złego.
Na dodatek okazuje się, że sprawy mają się zupełnie inaczej, niż je dotąd widziała. Krok po kroku wszystko, co budowała z takim trudem, rozpada się jak domek z kart. Dziewczyna będzie musiała nauczyć się żyć od nowa, wybaczyć sobie i poszukać pomocy. Czy najbliżsi zdadzą trudny egzamin w chwili, gdy będzie ich najbardziej potrzebowała?
Czy Kamila wreszcie odkryje, co się znajduje za ostatnią gwiazdą i czy będzie umiała uporać się z trudną przeszłością? Jak ostatecznie ułożą się losy trzech sióstr?
Jak bardzo czekałam na ten trzeci tom! Jak byłam ciekawa, jak autorka poukłada losy sióstr!
Jakie okazało się „Lepsze jutro”, tym razem „Za ostatnią gwiazdą”?
Przeczytajcie!
Joanna Onysk
Doskonałe zwieńczenie cyklu. Autorce udało się mnie zaskoczyć, zmylić oraz zainteresować. To historia pełna emocji, smutków i radości, a przede wszystkim to opowieść o sile siostrzanej miłości. Gorąco polecam!
GrażynaWróbel
To zdecydowanie moja ulubiona cześć trylogii! Magdalena Kołosowska umiejętnie prowadzi czytelnika przez fabułę, którą wypełniają emocje, momenty zwątpienia oraz trudne decyzje. Takie historie chce się czytać! Polecam!
Hanna Smarzewska
Wszystko dzieje się po coś i z jakiegoś powodu.
Historia o wybaczaniu, o różnych obliczach miłości, o dojrzewaniu do rodzicielstwa, o dorastaniu tych, którzy byli przekonani, że już dawno są dorośli.
Ewa po wielu latach wraca do miejsca, w którym się wychowała, małej wsi gdzieś na końcu świata. Przywozi ze sobą wszystkie swoje dorosłe lęki, nietrafione wybory i złe decyzje. Ma nadzieję, że powrót pomoże jej uporządkować życie, które w ostatnich latach wymknęło się spod kontroli. Jednak na miejscu zastaje coś, czego zupełnie się nie spodziewała… Odżywają wspomnienia, budzą się upiory przeszłości, a ona ma coraz mniej nadziei, że to wszystko dobrze się skończy. W dodatku na horyzoncie pojawia się nieoczekiwana i niechciana miłość…
Dobre tiramisu musi mieć w sobie mocną, gorzką czekoladę, tylko wtedy można poczuć słodycz pozostałych składników. Historia Ewy jest jak pyszne tiramisu! Polecam! (jest akcept po skróceniu)
Joanna Onysk
"To książka o tym, że rodzicielstwo to trudna praca każdego dnia i nocy. To opowieść o dawno skrywanych sekretach, które niczym duchy przeszłości, prędzej czy później dadzą o sobie znać. To wreszcie historia o tym, że nigdy nie jest za późno, aby powiedzieć PRZEPRASZAM i KOCHAM CIĘ." Magdalena Goc – Natonek
„O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbuj zdefiniować kształt gruszki.”
Andrzej Sapkowski
Iga jest w rozsypce. Właśnie straciła pracę, a narzeczony ulotnił się wraz z zawartością jej konta. Zostały po nim tylko długi do spłacenia i ogromny żal i lęk przed przyszłością. Dlatego odsunęła się od bliskich i w samotności stara się dojść do siebie.
Ktoś się jednak o nią martwi. Gdy pewnego dnia wraca do domu, pod drzwiami swego mieszkania spotyka dawnego przyjaciela (i nie tylko), który, zmartwiony brakiem wieści od niej, postanowił osobiście sprawdzić, co u niej słychać.
Wieczór kończy się dla nich zupełnie inaczej, niż oboje planowali...
Rano ich drogi się rozchodzą. Nie spotkają się przez kolejne kilka lat. Paweł nie wie - i ma nigdy się nie dowiedzieć! - że po ostatniej wspólnej nocy połączyło ich zdecydowanie więcej niż tylko wspomnienie. Po latach spotkają się ponownie… ale czy dzieląca ich tajemnica nie będzie zbyt wielka, by ich znajomość mogła przetrwać?
Znaleźć miłość w najmniej spodziewanym momencie. Odkryć w sobie pasję i pozwolić, by marzenia stały się rzeczywistością. Odrzucić schematy, w które wtłoczyło nas życie, i wreszcie nabrać wiatru w żagle. Otworzyć się na pojawiające się na naszej drodze możliwości i odnaleźć siebie… Nic nie zapowiadało takiego rozwoju wypadków. Pochopnie podjęta decyzja o małżeństwie postawiła 30-letnią Maję na życiowym rozdrożu. Papierowe małżeństwo, praca nie dająca prawdziwej satysfakcji, samotność, poczucie wypalenia. Wszystko zmieniło się jednak podczas krótkiego wypadu z przyjaciółką na Mazury. To tamtejsze spotkanie dało Mai i Moni impuls do życiowych zmian. Życie nie zawsze toczy się jednak liniowo, a konsekwencje pewnych decyzji ujawniają się w najmniej spodziewanym momencie, ku zaskoczeniu otoczenia, a nawet samych zainteresowanych. Trawa bardziej zielona to pogodna i ciepła książka o odnajdywaniu zagubionej pasji życia, o potrzebie bliskości, którą odczuwa każdy z nas.
Książki często dzielą bohaterów na dobrych i złych, a my, czytając je, zapominamy, że w prawdziwym życiu nic nie jest czarno-białe. Czasami musimy dokonywać trudnych wyborów, krzywdzimy innych, chociaż wcale nie mamy takiego zamiaru. Zdarza się, że nie istnieje rozwiązanie dobrego dla wszystkich, albo trzeba na nie bardzo długo czekać. Bywa, że na lata wikłamy się w układy, z których nie umiemy wyjść. Nierzadko nie znajdujemy oparcia wśród najbliższych, a czasami dom jest źródłem najgorszego koszmaru, z którego tak trudno się uwolnić. Czy poszukiwanie miłości poza nim jest wtedy godne potępienia?Agata poznała Marcina już jako licealistka. Wcześnie za niego wyszła i nagle w pewnym momencie okazało się, że bez ukończonych studiów i z dwójką małych dzieci jest całkowicie zależna od męża i mu podległa. Ten idealny z pozoru, przystojny i dobrze zarabiający mężczyzna nie cofa się przed podniesieniem na nią ręki. Sytuacja komplikuje się, gdy, zajmując się budową domu, Agata poznaje Tomka, ich nowego sąsiada. W tej historii nie będzie jednak szybkiego happy endu A może wcale go nie będzie?
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?