Autor Bić się czy nie bić tym razem o sobie. I osiemdziesięciu latach prywatnej historii opisywanej z perspektywy uczestnika, świadka, obserwatora. Z charakterystycznym dystansem, przede wszystkim wobec samego siebie, pisze pochwałę życia i nieco przewrotną pochwałę starości. Na autorską wersję hamletowskiego pytania udziela twierdzącej odpowiedzi.
Tomasz Łubieński, świetny pisarz historyczny i dramaturg, znawca francuskiego teatru, literatury i języka, w pięciu błyskotliwych esejach o Don Juanie, Świętoszku i Mizantropie opowiada o molierowskich postaciach, które stały się ikonami europejskiej kultury. Demaskując pułapki konwencji, w jakie uwikłane są te zniewalające osobowości, dowodzi, że sprawdzają się one w każdej epoce, także w czasach nam współczesnych.
Tomasz Łubieński – dramatopisarz i eseista, badacz archiwów i poeta historii, erudyta i eksperymentator. W swoich dramatach rewiduje narodową przeszłość i prześwietla czas współczesny. Prezentuje przy tym postawę racjonalisty, wolną od roszczeń dydaktyzmu, niechętną „rozdzieraniu ran” i „pokrzepianiu serc”, ostrożną w konstruowaniu prostych paralel między dawnymi i młodszymi laty. Pytania, jakie pisarz zadaje światu, ludziom i literaturze, uwrażliwiają na sens pamięci historycznej. Wyrastają z przekonania, że sposób, w jaki odnosimy się do działalności minionych pokoleń, istotnie wpływa na naszą mentalność, konstruuje nas wewnętrznie.
Teatr Łubieńskiego to wyjątkowy test dla polskich mitów, stereotypów, kolektywnych i prywatnych ideologii, ślepych wiar. Sztuczność i konwencjonalność naszych zachowań zostaje tu zdemaskowana, a fałszywe gesty, zza których wyziera groźne oblicze doktryny – obnażone. Łubieński poddaje wielostronnej analizie życie zamknięte w formie, pod którą ukrywają się pozór, niemoc albo pustka.
Ewa Wąchocka
Ewa Wąchocka – profesor, kulturoznawca i teatrolog, pracuje w Instytucie Nauk o Kulturze Uniwersytetu Śląskiego, gdzie w latach 2000–2019 kierowała Zakładem Teatru i Dramatu. Zajmuje się dramatem i teatrem XX i XXI wieku, teorią dramatu, ewolucją form we współczesnej dramaturgii, związkami dramatu z muzyką oraz praktykami performatywnymi. Jest autorką monografii: Między sztuką a filozofią. O teorii krytyki artystycznej Stanisława Ignacego Witkiewicza (1992), Autor i dramat (Katowice 1999), Współczesne metody badań teatralnych (Katowice 2003), Milczenie w dwudziestowiecznym dramacie (Kraków 2005). Ostatnio opublikowała Intymne – prywatne – publiczne (z kilkoma innymi autorami, Katowice 2015) oraz wydała monografię wieloautorską Gatunki dramatyczne. Rekonfiguracje (Katowice 2020).
Czy Powstanie Warszawskie było konieczne? Znany pisarz i eseista ("Bić się czy nie bić?") zajmuje odrębne stanowisko wobec rocznicowego hurrapatriotyzmu. Książka "Ani tryumf, ani zgon?" jest polemiką z bezkrytycznym spojrzeniem na wydarzenia sprzed 65 lat; w tym także polemikę z "Powstaniem 44" Normana Daviesa. Łubieński nie leczy naszych ran, lecz z chirurgiczną precyzją oddziela szansę od mrzonek, rzeczywistość wojskową i polityczną od iluzji i nadziei. Zarzuca się politykom, że karmią społeczeństwo złudzeniami, ale oni sami również, występując w jego imieniu, poddają się im z całą naiwnością. Polityków wojskowych, którzy ogłosili Godzinę "W", najmocniej obciąża ocena szans własnych oddziałów wobec niemieckiego garnizonu Warszawy oraz regularnych jednostek, które mogły mu przyjść z pomocą. Niepojęte, jak zawodowcy mogli uwierzyć w visy na tygrysy, barykady wobec bomb, "goliatów" i miotaczy płomieni, plutony i kompanie głównie z nazwy, bo tylko częściowo uzbrojone, ledwie zaopatrzone w amunicję, przeciw fachowo przygotowanym do obrony gniazdom oporu. I do tego jeszcze wiara, że wyszkolenie na podmiejskich wycieczkach może zastąpić doświadczenia prawdziwej wojny – pisze autor.
`Czy mieliśmy we Wrześniu bić się , czy nie bić? Zadawałem sobie to pytanie pisząc o powstaniach polskich dziewiętnastego wieku. Kolejno przegrywanych i znowu powtarzających się z podobnymi błędami i złudzeniami. Również o Powstaniu Warszawskim.
A zatem, czy można było ustąpić Hitlerowi? Przeciwstawiono mu się, wiadomo z jakim skutkiem, więc pytanie powraca tylko teoretycznie, czy nie należało, zamiast liczyć na odsiecz i przeceniać własne siły, raczej cofnąć się, poczekać do lepszej okazji? Czy jednak, tak jak się stało, walczyć bez względu na cenę, którą przyjdzie zapłacić.` - Tomasz Łubieński
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?