Ta kategoria dedykowana jest współczesnym czytelniczkom literatury kobiecej. Bardzo szeroki wybór romansów, kryminałów, powieści obyczajowe, poruszająca literatura kobieca, erotyki, harlequiny polskich i zagranicznych autorów. Każda lubiąca czytać kobieta znajdzie coś szczególnego dla siebie.
Polecamy literaturę Sergiusza Piaseckiego, Stanisława Srokowskiego, Diany Palmer czy w końcu Blanki Lipińskiej.
Intymna opowieść o miłości dziecka do babci - o tym, co takie uczucie daje i zabiera. O dziecięcej wrażliwości wobec świata dorosłych. To historia relacji, która nieświadomie zostawia w nas ciche słowa, drobne gesty i sceny z codzienności, które niesiemy potem w sobie przez całe życie. Czas mija, a te ślady ma w sobie każdy z nas. Pamięć gubi tak wiele, lecz postać babci zostaje. Więc może lepiej było jej nigdy nie poznać? Poprosiłem mamę, żeby trzymała słuchawkę przy jej uchu. Mówiłem, że za nią tęsknię, że niedługo do niej przyjadę. Zapytałem, czy mnie jeszcze trochę kocha. Słyszałem, że bardzo chciała odpowiedzieć. Zniekształcone "kocham" przysporzyło jej dużo trudu. A mnie szczęścia. Pamiętam je do dziś. Bo miłość czasami może być lekko zdeformowana. (fragment książki) Wiktor Krajewski - dziennikarz. W 2015 roku debiutował bestsellerową książką "Łączniczki. Wspomnienia z Powstania Warszawskiego". W 2017 roku opublikował książkę "Pocztówki z powstania", w 2019 roku rozmowę z Aliną Dąbrowską "Wiem, jak wygląda piekło", a w 2020 roku rozmowę z Niną Novak - najwybitniejszą polską primabaleriną - "Taniec na gruzach".
Kontynuacja Nowej tożsamości, porywającego debiutu Eweliny Dobosz Emily nie potrafi poradzić sobie z traumatycznymi wspomnieniami sprzed dwóch lat. Ucieka w zakupoholizm, przestaje angażować się w wychowywanie syna. Igor namawia żonę na terapię, jednak ona zdecydowanie odmawia. Zaczynają się od siebie oddalać, a ich małżeństwo zostaje wystawione na próbę. Emily przyjmuje pracę w firmie byłego kochanka, natomiast Igor pozwala się uwodzić koleżance z pracy, pełnej seksapilu Isabelli. Czy ta próba okaże się dla Emily i Igora zbyt ryzykowna?
Żelki i Netflix to zdaniem Amy jedyny sposób na leczenie złamanego serca. Przynajmniej do czasu, aż na horyzoncie pojawia się nowa praca w agencji reklamowej. Pełna wyzwań i okazji, w których można się wykazać, na pewno pozwoli odwrócić uwagę od myśli kotłujących się w głowie.Jednak osiągnięcie wewnętrznego spokoju nie przychodzi Amy tak łatwo. W Black Library od kilku tygodni pracuje niezwykle uzdolniony programista i spec od social mediów. Przystojny, wytatuowany i z gniewem w oczach. Brzmi znajomo? Ścieżki Amy i Barry'ego znów się splatają, bo jak wiadomo, przeznaczenie nie odpuszczaTajemnice i pytania mnożą się jak ślimaki po deszczu, a napięcie między dwójką bohaterów rośnie z każdą przewracaną kartką tej książki. Czy zniszczoną relację uda się naprawić? A co jeśli komuś bardzo zależy na tym, by ta dwójka nigdy nie była razem?
Przypadek czy przeznaczenie?Nowy Jork, lotnisko Kennedy'ego. Madeline i Jonathan nigdy wcześniej się nie spotkali. Ona jest paryską kwiaciarką, on słynnym szefem kuchni, który niedawno stracił żonę i sieć restauracji stanowiącą dorobek życia; teraz prowadzi skromne bistro we włoskiej dzielnicy San Francisco.Gdyby nie incydent na lotnisku, żadne nawet nie wiedziałoby o istnieniu drugiego. Biegnąc do wolnego stolika w zatłoczonym barze, wpadają na siebie i przez przypadek zamieniają telefony komórkowe. Kiedy zdają sobie sprawę z pomyłki, jest już za późno dzielą ich tysiące kilometrów. Ciekawość bierze górę nad dyskrecją. Madeline i Jonathan nie potrafią powstrzymać się przed przejrzeniem zawartości nie swoich komórek.Czy oprócz intymnych zdjęć, e-maili i SMS-ów kryją one jakieś interesujące informacje?Okazuje się, że tak. Przeszłość dwojga zafascynowanych sobą nieznajomych wiąże mroczna tajemnica, którą każde usiłowało wymazać z pamięci. Oraz pewna dziewczyna, która albo zaginęła, albo została zamordowana. Działając razem, Jonathan i Madeline mogą sobie wzajemnie pomóc. Niestety, grzebanie w przeszłości nie zawsze dobrze się kończy...
Błyskotliwa, zaskakująca i wzruszająca. Debiutancka powieść Gretchen Berg, której akcja toczy się we wczesnych latach pięćdziesiątych w niewielkim amerykańskim mieście. Podczas podsłuchiwania przypadkowego połączenia wścibska telefonistka dowiaduje się czegoś szokującego o własnej rodzinie. Pragnąc za wszelką cenę zweryfikować tę skandalizującą plotkę, wywołuje serię zaskakujących wydarzeń.
W małym mieście każdy wtyka nos w nie swoje sprawy…
Nie ma osoby, która lepiej znałaby mieszkańców Wooster niż telefonistka Vivian Dalton. Przynajmniej sama tak twierdzi. I mówi, że to dzięki intuicji, choć jej nastoletnia córka Charlotte nazywa rzecz po imieniu: chodzi o podsłuchiwanie.
Vivian i inne operatorki zatrudnione w centrali Ohio Bell łączą rozmowy telefoniczne, splatając ludzkie losy. Nie wolno im podsłuchiwać, ale niezbyt przejmują się tym zakazem. Co więcej, każda z nich ma własne zdanie na większość zasłyszanych tematów – szczególnie Vivian. Wie na przykład, że Maxine, niewdzięczna córka pani Butler, wciąż nie podziękowała mamie za narzutę, i że Ginny Frazier po raz kolejny odrzuciła zaproszenie Clyde’a Walsha na randkę.
Vivian jednak czeka na coś więcej: marzy, by podsłuchać jakąś skandalizującą plotkę. Ekscytującą, niezwykłą, niecodzienną.
W końcu pewnej grudniowej nocy do uszu Vivian, wsłuchującej się w rozmowę tej snobki Betty Miller z osobą, której głosu nie potrafi rozpoznać, dociera coś szokującego. Jeśli to, czego właśnie się dowiedziała, jest prawdą, jej dotąd poukładane życie legnie w gruzach. Dozna upokorzenia i stanie się pośmiewiskiem całego miasta.
Na wskroś przejęta i zaniepokojona, Vivian postanawia za wszelką cenę dotrzeć do źródła zasłyszanej plotki – sprawdzić je, zweryfikować, przejrzeć na wylot. Poznać całą prawdę. Niezależnie, jak bardzo może być bolesna.
Zapomina jednak, że w każdym małym mieście – takim jak Wooster – jedna tajemnica zwykle prowadzi do kolejnej…
Telefonistka to angażująca, wielowymiarowa i napisana z pasją powieść o kobietach, ich rodzinach, sekretach, plotkach, urazach i konfliktach na tle klasowym; wspaniale oddaje pełną rozmaitych napięć i emocji codzienność miasteczek Ameryki lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Z pozoru spokojny polski XIX-wieczny dworek, za którym kryją się miłości, spiski, zdrady i romanse. Ta błyskotliwa opowieść wciągnęła mnie bez reszty Sonia Bohosiewicz.Doskonała kombinacja romansu z powieścią historyczną, sensacyjną i obyczajową.Lata osiemdziesiąte XIX wieku. Los rzuca Joachima von Eistettena, Louise de Sokolowski i Dmitrija Szuszkina do Warszawy. Każde z nich chce tu rozpocząć nowe życie. Tymczasem Joachim na skutek donosu zostaje osadzony w Cytadeli. Grozi mu szubienica, a w najlepszym razie wywózka na Sybir. Śledztwo prowadzi bowiem specjalny wysłannik carski, radca Szuszkin, który nienawidzi wszystkiego co polskie. Do czasuW powieści przemierzamy setki kilometrów: Paryż, Berlin, Gdańsk, Warszawa, miasta carskiej Rosji. Spiski, konspiracja i namiętności wszystko to ukazane na bardzo dobrze udokumentowanym tle historycznym.Bohaterowie ze swoimi problemami z tożsamością nabierają współczesnego wymiaru, a ich fascynujące przeżycia i perypetie miłosne trzymają w napięciu.
Pełna ciepła historia o sile kobiecej przyjaźniLena ma 35 lat i jej życie właśnie legło w gruzach. Po latach udanego, jak jej się zdawało, małżeństwa Paweł postanowił odejść. Zdradzona Lena ma tylko jedno wyjście: nauczyć się żyć bez niego.Gdy znalezienie pracy okazuje się prawdziwym wyzwaniem, a ukochana mamusia zdecydowanie zbyt mocno angażuje się w życie uczuciowe Leny, czas szukać ratunku. Z pomocą ruszają niezastąpione przyjaciółki. Zwariowana Anka, niezależna Karolina i poukładana Ewa znajdą rozwiązanie każdego problemu. Na początek nowa miłość!Czy randka w ciemno na weselu to dobry pomysł? Jaką rolę w życiu Leny odegra tajemniczy Karol? I jak wiele trzeba zaryzykować, aby wreszcie osiągnąć pełnię szczęścia?
Biznesowe gierki, które przeradzają się w wielkie pożądanie.Weston King wiele zawdzięcza swojemu przyjacielowi i wspólnikowi, Donovanowi. Pewnego dnia Donovan oznajmia, że ma dla niego kandydatkę na żonę. Weston musi ją poślubić dla korzyści biznesowych. Młoda Elizabeth chce ratować rodzinną firmę, którą kiedyś odziedziczy. Aranżowane małżeństwo wydaje się nieszkodliwym rozwiązaniem
Porywająca powieść o niszczycielskiej sile rodzinnych tajemnicLata 30. XX wieku. Mała Lilly Blackwood jest inna niż reszta dzieci. Rodzice trzymają ją na strychu w ukryciu przed światem. Jednak nadchodzi niezapomniany moment, w którym dziewczynka wychodzi z domu pierwszy raz w życiu. Pod osłoną nocy matka sprzedaje ją właścicielowi cyrku.Ponad dwie dekady później dziewiętnastoletnia Julia Blackwood otrzymuje w spadku po rodzicach posiadłość ze stadniną koni. Dom zawsze był dla niej miejscem pełnym zakazów i surowych zasad. Ma nadzieję, że powrót do niego pomoże jej wyprzeć bolesne wspomnienia. Na strychu znajduje tajemnicze fotografie przedstawiające osobliwą dziewczynkę w cyrku. Pragnie odkryć jej historię.Początkowo cyrk Braci Barlow był dla Lilly kolejnym więzieniem. Jednak dzięki dwóm słoniom i ich treserowi dziewczynka odkrywa w sobie siłę i staje się największą atrakcją widowiska. Dopóki nie wydarza się tragediaJulia będzie musiała odkryć prawdę o losie Lilly.
Szczery, bezpardonowy i niezwykle seksowny. Ten klient ma wysokie wymagania!Penelope niedawno straciła dwa ważne biznesowy kontrakty i faceta, który ją zdradził. Kiedy na horyzoncie pojawia się nowe zlecenie, od razu je przyjmuje. Radość kończy się szaleństwem w klubie i porankiem z przystojniakiem w łóżku. Brzmiałoby to jak romantyczna przygoda, gdyby nie fakt, że facet okazuje się jej nowym klientem.
Świat wielkich pieniędzy, erotycznych ekscesów i mężczyzn, z którymi nie ma żartów.Olivia poznaje Salvatore przy drinku w nocnym klubie. On wierzy w przepowiednię znajomej wróżki o pojawieniu się tajemniczej kobiety i stara się przychylić jej nieba nie oczekując niczego w zamian.Uległy Włoch nie wie, że Olivia prowadzi podwójną grę, bo jej serce zdobył już tajemniczy Simone, Albańczyk zanurzony we włoskim światku przestępczym. Uwikłana w miłosny trójkąt Olivia na własne życzenie zostaje wciągnięta w porachunki na śmierć i życie.
Przejmująca historia o pierwszej miłości i niesamowitym mieście, napisana w duchu neapolitańskich powieści Eleny Ferrante.
Wiadomość, którą Heddi otrzymuje od Pietro kilka lat po opuszczeniu Neapolu, wywołuje u niej lawinę wspomnień i z powrotem przenosi do studenckich lat spędzonych w tym pięknym mieście, które na zawsze pozostanie w jej pamięci.
Książka Heddi Goodrich osadzona w zabytkowej scenerii Quartieri Spagnoli – Dzielnic Hiszpańskich Neapolu – opowiada o szukających miłości młodych ludziach i tętniącym życiem, pełnym namiętności mieście, które urasta tu do rangi prawdziwego bohatera. Dla Amerykanki Heddi Neapol staje się symbolem miłości i młodości, miejscem zderzenia z inną kulturą i językiem, natomiast dla jej włoskich przyjaciół – uosobieniem wolności i ucieczki z rodzinnych domów.
Powieść, w której Vonnegut krytykuje cywilizację i ironicznie traktuje teorię ewolucjiPo co ludzkości takie wielkie mózgi? - zastanawia się duch Leona Trouta, który zginął w wyniku dekapitacji i spędził na Ziemi milion lat, najpierw na statku "Bahia de Darwin", później na jednej z wysp archipelagu Galapagos. To właśnie z jego relacji dowiadujemy się, jaka przyszłość czeka ludzki gatunek.A wszystko zaczęło się w 1986 roku: świat ogarnia chaos, wybucha światowy kryzys ekonomiczny, tajemniczy wirus bezpłodności rozprzestrzenia się na całą Ziemię poza kilkoma wyspami archipelagu Galapagos. Ludzkość przetrwa dzięki całkowicie przypadkowym uczestnikom "Przyrodniczej Wyprawy Stulecia". To oni dają przyszłość całemu rodzajowi ludzkiemu, który przez milion lat wyewoluuje na wyspie w kierunku gatunku przypominającego fokę - wyposażonego w płetwy i znacznie mniejsze mózgi.
Każdego lata w Mikołajkach gwar rozmów, śpiewu i śmiechu nie cichnie. Do mazurskiej stolicy zjeżdżają wszyscy miłośnicy jezior. Ci, którzy kochają żeglować, ale też tacy, którzy wolą się opalać i imprezować do białego rana. Do tego, jak wciąż podaje lokalne radio, w tawernie Mazurskie Lato można spotkać wielką miłość. Na dowód tego ściany tawerny ozdobione są zdjęciami par, które tu się zobaczyły, poznały, a czasem pokochały na nowo. Któż nie skusiłby się na taką gratkę? Któż nie chciałby poczuć motyli w brzuchu, znaleźć wymarzonej drugiej połówki albo przeżyć szalonego letniego romansu, który nigdy się nie skończy? Wszak wszyscy szukają miłości. Może będzie to Małgosia, którą narzeczony porzucił krótko przed ślubem? Albo Maja – samotna mama, która nie wierzy żadnemu mężczyźnie. Może los odmieni życie Roberta, który przez wiele lat walczył z uczuciem bez wzajemności? Poznajmy bohaterów, dla których Mazurskie Lato było świadkiem najważniejszych chwil w ich życiu. Bo miłość można znaleźć na różne sposoby.
Bohaterki powieści to trzy kobiety w kwiecie wieku: wdowa, rozwódka i przyszła rozwódka z dzieckiem. Co zapowiada taki zestaw bohaterek? Zamknięcie w sobie, żal, pretensje do życia i ludzi? Nic z tych rzeczy! A co jeśli nasze bohaterki umieścimy w małym hotelu nad Bałtykiem? Morze, plaża i joga oraz pies o niekonwencjonalnym imieniu lucyfer.
Młyn Lewina to powieść niemieckiego pisarza i poety Johannesa Bobrowskiego (1917-1965), przetłumaczona w 1966 roku przez wybitnego poetę i prozaika Witolda Wirpszę i Marię Kurecką.
Książka jest wznowieniem przekładu, który został opracowany przez Annę Matysiak oraz zaopatrzony w posłowie jej autorstwa. Akcja Młynu Lewina rozgrywa w Prusach Zachodnich w drugiej połowie XIX wieku i pokazuje proces narodzin nacjonalizmu na obszarze narodowego i religijnego pogranicza. Dziś, w XXI wieku, w czasach odradzania się nastrojów nacjonalistycznych, ukazuje na nowo swą stałą aktualność. Jest to powieść napisana niezwykłym, pięknym językiem, cechująca się uważnością na szczegół, konkret; jej poetycka narracja wciąga czytelnika od pierwszej do ostatniej strony.
Jako małe dziecko biegałeś boso po trawie i czułeś się szczęśliwy. Zdmuchiwałeś biały puch dmuchawca i zadowolony patrzyłeś, jak te małe cząstki tańczą w powietrzu, a gdy jesienią znalazłeś kasztan, czułeś radość. Jednak większość z nas w dorosłym życiu zapomniała o tym beztroskim odczuciu. Bohaterka książki już jako mała dziewczynka odczuwała bardzo silną więź z naturą, a później jako dorosła kobieta nie zapomniała... o beztroskim odczuciu z dzieciństwa. Czyżby zrozumiała, jak zapanować nad pierwiastkiem metafizycznym, który nazywamy szczęściem?
'The gay summer camp romp of my dreams' - Cale Dietrich, author of The Love Interest
Sixteen-year-old Randy Kapplehoff loves spending the summer at Camp Outland, a camp for queer teens. It's where he met his best friends. It's where he takes to the stage in the big musical. And it's where he fell for Hudson Aaronson-Lim - who's only into straight-acting guys and barely knows not-at-all-straight-acting Randy even exists.
This year, though, it's going to be different. Randy has reinvented himself as 'Del' - buff, masculine and on the market. Even if it means giving up show tunes, nail polish and his unicorn bedsheets, he's determined to get Hudson to fall for him.
But as he and Hudson grow closer, Randy has to ask himself how much is he willing to change for love. And is it really love anyway, if Hudson doesn't know who he truly is?
Powieść Pokój powstała w 2012 roku, jednak w tamtym czasie nieliczne grono Czytelników niemal zgodnie uznało, że ta rozprawa socjologiczna i metaforyczna wizja przyszłości jest przesadzona. Opis społeczeństwa, dobrowolnie poddającego się unifikacji i rezygnującego z wszelkiej indywidualności, do czego doprowadziła wcale nieskomplikowana inżynieria społeczna przeprowadzona na globalną skalę, wydawał się tak nieprawdopodobny, że nikt go nie chciał uznać za możliwy. Z pokorą przyjąłem te recenzje i zrezygnowałem z wydania powieści, chociaż nieustannie towarzyszyło mi przekonanie, że kwestią czasu pozostaje, gdy literacka fikcja stanie się faktem i obudzimy się dokładnie w takiej rzeczywistości: Pokłóciliśmy się o Internet, naturalnie nie o samą akcję, tutaj nie ma wątpliwości, pierwsze zgony wywołane rzekomym wirusem chyba nawet nie były zgonami, skorzystali z żywych trupów, bali się uruchomić czynnego wirusa. Zresztą nie było powodu, przecież plan był genialnie prosty, skoro nowy wirus atakował wszystkie organy i dzielił wszystkimi znanymi chorobami, każdy zgon dawał się tłumaczyć wirusem. Wystarczyło powtarzać w telewizjach całego świata, że ten czy tamten, zanim dostał zawału, zanim wykończył go koklusz, nim po ataku padaczki odgryzł sobie i zadławił się własnym językiem, korzystał z komputera i odwiedzał zupełnie bezpieczne strony. A kto nie miał w 2020 roku komputera, kto nie miał Internetu? Przyszedł rok 2020 i Ci sami Czytelnicy, którzy mówili o przerysowanej metaforze, zgodnie krzyknęli, że nie tylko miałem rację, ale koniecznie trzeba Pokój pokazać światu zanim ziszczą się kolejne etapy budowania społeczeństwa bezpostaciowego, gdzie dla człowieka zabraknie miejsca. Spełniam to życzenie z nadzieją, że wszystko jeszcze uda się uratować, a co zostało utracone, będzie przywrócone. Autor
Kobiety, alkohol i narkotyki to mieszanka wybuchowa. Miałem talent do pakowania się w kłopoty. Byłem miernym hazardzistą, ale za to niezłym kochankiem. Potrafiłem zakochiwać się raz w miesiącu w ich piersiach, w ustach, w pośladkach… Mógłbym tak wymieniać godzinami. W tym wszystkim zawsze pomijałem duszę – jakby była jakąś niedostępną częścią człowieka, ale w zasadzie jak kochać coś, czego nie widać! Jestem ciekaw, jak kocha niewidomy? Kocha zapach, kocha dotyk, kocha słowa? Chciałem w końcu dotknąć czyjejś duszy i po prostu czuć, że jest obok, ale czy to możliwe, gdy nie kocha się nawet samego siebie. No cóż, sprawdźmy. Zapraszam Cię w podróż...
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?