Praca Filozoficzne stałe bytu zajmuje na tle całej twórczości Gilsona miejsce szczególne. Jest to dzieło, które zostało opublikowane po jego śmierci, a obejmuje teksty i przeróbki artykułów powstających w latach 1952-67, niemniej sam autor, jak stwierdza w Przedmowie J.-F. Courtine, zamierzył to dzieło jako całość. Gilson chciał sformułować tam nową filozofię bytu i w tym sensie książka ta stanowi kontynuację dzieła Byt i istota (1963). Rozważania dotyczące poznania zasady, jej natury, zasad i przyczyn, poznania transcendentaliów, zwłaszcza bytu, prowadzone są w kontekście metafizyki Zachodu, także tej nowożytnej i współczesnej, a szczególnie interesujące są odwołania do myśli Martina Heideggera. Wszystkie te rozważania prowadzone są na tle analiz źródłowych, analiz tekstów, prezentując Gilsonowski niedościgniony warsztat historyka filozofii.
Porzucili miasto, by na piaskach zbudować lepszą przyszłość. Dla siebie i innych. Jakób Dietrich, Jan Świech, Stanisław Russek i Izaak Wlfling - czterej budowniczowie podwarszawskich willi i pensjonatów. Ich rodziny, współpracownicy, przyjaciele, potomkowie. Inwestorki i inwestorzy ze stolicy. Przedsiębiorcy budowlani, inżynierowie, architekci. Kobiety prowadzące pensjonaty. Właściciel tartaku. Nielegalni piekarze. Lokatorzy kwaterunkowi. Świdermajerowie. Łączyły ich letnie tryby. Zostały po nich drewniane domy nanizane na nitkę linii otwockiej. Wczoraj pałace z bajek, dziś często rudery. Stawiane dla zysku, teraz generują wydatki. Od czasu do czasu któryś z nich płonie, bo działka jest cenniejsza bez niego. Nieliczni zapaleńcy próbują je ratować. Wtedy taki wskrzeszony dom zaczyna na nowo opowiadać przeszłość. Katarzyna Chudyńska-Szuchnik wsłuchuje się w opowieści zaklęte w architekturze uzdrowiskowej. Bada jej przeszłość i pyta o przyszłość. Tworzy osobisty leksykon drewnianych świdermajerów. Są w nim domy torty, domy duchy, domy ogniska, domy uśpione i domy wskrzeszone, domy skarbonki i domy bezpańskie. To opowieść o tożsamości, którą najłatwiej jest zatracić, wygodniej przekształcić. Najtrudniej utrzymać.
Fryderyk Chopin (1810-1849) - kompozytor i pianista niezwykły. "Kapelusze z głów, to geniusz" - stwierdził już jego rówieśnik Schumann, gdy zaledwie zetknął się z jego muzyką. Od pierwszej połowy XIX wieku, kiedy ów geniusz fortepianu zaczarował Europę, nic się nie zmieniło. Jedynie to, że oprócz Europy uwielbia go także reszta świata. Urokowi jego twórczości ulegają kolejne pokolenia pianistów i melomanów. Polski i uniwersalny, nasz i wszystkich. Jednakowo bliski i kochany. Tyle już o nim napisano. Czy można jeszcze więcej, lepiej, inaczej? Jakub Puchalski szuka prawdy o Chopinie w listach, tekstach z epoki oraz w samej jego muzyce, a poprzez ciekawe konteksty i porównania nie tylko pokazuje przekraczanie przez twórcę granic swojej epoki, lecz także pozwala nam lepiej zrozumieć jego fenomen. Wnikliwie słucha, dzięki czemu odkrywa twórcę natchnionego i jednocześnie skupionego na formie, o czym opowiada nam w sposób prosty, bez sięgania po specjalistyczne pojęcia. Podczas tej lektury jesteśmy naprawdę blisko Chopina!
Komunizm i sumienie Zachodu NOWE OBLICZA TOTALITARYZMU Co nas czeka, kiedy całkowicie wyrzucimy Boga z naszego świata? Kto zajmie Jego miejsce? Czy w świecie, który powstanie zgodnie z obietnicami współczesnych dyktatorów i ideologów będzie miejsce dla prawdziwej wolności? Ta książka w czasie trwającej wojny jest wstrząsem dla naszych sumień. Arcybiskup Fulton Sheen, wybitny duchowny katolicki, filozof i apologeta, w przenikliwy sposób na przykładzie komunizmu pokazuje czytelnikom, jak współczesne „postępowe” ideologie zagrażają fundamentom naszego świata. Ta książka jest szokującą i proroczą wizją panowania systemów, które odcinają ludzi od Chrystusa i źródeł współczesnej cywilizacji. Amerykański hierarcha wyjaśnia w jaki sposób negowanie chrześcijańskiego fundamentu naszego świata wpłynęło na rozkwit komunizmu w jego pełnych przemocy i przymusu formach. Autor przypomina nam o brutalnych konsekwencjach walki z wiarą i Kościołem, która toczy się również dziś. Książka abpa Sheena jest mocnym wezwaniem do podjęcia heroicznej próby powrotu do Boga i ocalenia świata przed zalewem niszczących ideologii i brutalnej bezwzględnej siły. Fulton J. Sheen, wierny obietnicy złożonej Piusowi XI, przez całe swoje kapłańskie życie pilnie studiował ideologię komunizmu, by obnażać i piętnować jej błędy z właściwą sobie przenikliwością, pasją i przekonaniem. Jasno dostrzegał fakt, że pożywką dla komunizmu są zawsze grzechy, zaniedbania i porażająca naiwność świata zachodniego. Do rąk polskiego czytelnika trafia właśnie dzieło prorocze i – niestety – wyjątkowo aktualne. dr hab. Izabella Parowicz, autorka strony abpsheen.pl Książka Komunizm i sumienie Zachodu należy do najważniejszych w dorobku pisarskim arcybiskupa Fultona Sheena. Zawiera profetyczną analizę świata dewastowanego przez komunizm, spisaną zaraz po zakończeniu drugiej wojny światowej. Komunizm – według arcybiskupa Sheena – leży na sumieniu Zachodowi, bo stamtąd wyszedł i zainfekował cały świat, w tym Rosję. Do dziś wielu ludzi cierpi z jego powodu. Żadna inna idea nie okazała się równie niszcząca. Jest jak religia – twierdził – czyli poddanie się absolutowi. Dlatego pociąga ludzi – ale potem ich dewastuje. To bez wątpienia jedno z najbardziej proroczych przesłań pozostawionych naszemu pokoleniu. Tę książkę po prostu należy przeczytać. ks. Robert Skrzypczak Odrażający komunizm nieustannie stanowi zagrożenie. Nie chodzi jedynie o tak bliskie mu morderstwa, wywózki, kolektywizację i biedę, lecz także... o nasze sumienia. Jak walczyć z komunizmem, by nie gardzić komunistami? Jak przeciwstawiać się komunistycznemu zamordyzmowi i wciąż widzieć ludzi w jego siepaczach? Dzięki Bogu mamy arcybiskupa Fultona Sheena, który nie zostawia nas bez odpowiedzi na tak ważne pytania. Mateusz Ochman, twórca internetowy
To książka o władzy platform Facebooka i Google, o kontrolowaniu człowieka, grup społecznych, a nawet państw. O magii uzależniania ludzi, celebracji osobliwych mitów, kulcie porażki, mirażach bogactwa, kreatywności i kariery. To książka o algorytmizacji codziennego życia, feudalnych stosunkach na platformach, ich niewolnikach i menedżerach pokutnikach. O zarządzaniu antykonkurencyjnymi platformami, o strefach zabójstw rynkowych rywali. To wreszcie książka o utowarowieniu wszystkiego od miłości po nienawiść o tyranii iluzji, o redefiniowaniu znaczeń w cyberprzestrzeni ludzkiej aktywności, o obsesji pomiarów każdego aspektu życia z nadrzędną misją i wiarą, że można naprawiać świat, tworząc jeszcze lepszy algorytm. Ponieważ profesor Kreft lubi przywoływać słowa Olgi Tokarczuk, skojarzyłem jego postawę z wędrowcem opisanym przez Olgę Tokarczuk w eseju Człowiek na krańcach świata, przypominającym rycinę niewiadomego autorstwa opublikowaną w 1888 r. przez francuskiego astronoma Camillea Flammariona. Przedstawia ona wędrowca, który dotarł do granic świata i wystawiwszy głowę poza ziemską sferę, zachwyca się widokiem uporządkowanego i wielce harmonijnego kosmosu.Chłodne oko astronoma Krefta dostrzega za fasadą społeczności biznesowy układ powiązań, wielkich i małych kół i kółeczek organizacji finansowych w cyfrowym wszechświecie. Niemniej fascynuje go debunking, czyli rozgryzanie, ale i obalanie mitów założycielskich firm GAFA z Doliny Krzemowej.Profesor Kreft jest jednym z najważniejszych polskich eksplorerów tej kwestii, wnikającym używając jego określenia za fasadę nie tylko wskazanych w tytułach gigantów firm informatyczno-technicznych (BigTech), ale obejmując oglądem i analizą cały gwiazdozbiór cyfrowych firm sieci Web 2.0.
Znany poeta i redaktor naczelny kwartalnika literackiego „Migotania” Zbigniew Joachimiak po przeczytaniu Pierwszej wojny polsko-indiańskiej napisał do autora:
To świetna książka. Przemawia nawet do tych – jak ja – którzy nie są zbyt zainteresowani opisywanym przez Ciebie regionem. Ale jest pełna przemawiających do wyobraźni uogólnień, skłania do myślenia i pobudza do czytania częstą zmianą perspektywy oraz zaskakującymi zderzeniami wypadków i planów. Poza tym wszystkim książka jest niezwykle aktualna i pokazuje Amerykę Łacińską na rozdrożu: między tym, co było, co jest i – prawdopodobnie – dopiero będzie. [...] Domyślam się, że Rysiek, któremu książkę pośmiertnie dedykujesz, to Ryszard Kapuściński. Twój Mistrz na pewno jest z Ciebie dumny.
Roman Warszewski – pisarz, dziennikarz, redaktor, podróżnik. Od 35 lat podróżuje po Ameryce Łacińskiej i wielu twierdzi, że zna ją jak własną kieszeń. Jest autorem książek poświęconych temu kontynentowi, m.in. Pokażcie mi brzuch terrorystki, Marcahuasi – kuźnia bogów czy Tajna misja El Dorado. W serii Historyczne Bitwy wydawnictwa Bellona opublikował m.in. siedmioksiąg na temat ważnych batalii w historii Ameryki Łacińskiej. Jego książka Dzikowska. Pierwsza biogra?a legendarnej podróżniczki (Znak, Kraków 2019) została wyróżniona w roku 2020 Nagrodą Magellana w kategorii wydarzenie roku. Jest redaktorem naczelnym czasopisma „Żyj Długo” i stale współpracuje z kilkoma periodykami podróżniczymi. W roku 2021 otrzymał drugą nagrodę w konkursie fotogra?cznym zorganizowanym przez ambasadę Peru z okazji dwusetlecia uzyskania przez ten kraj niepodległości, a w roku 2022 z rąk marszałka województwa pomorskiego odebrał nagrodę specjalną w dziedzinie kultury. Był stypendystą Fundacji Komisji Europejskiej, Fundacji German Marshall Fund oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Uniwersytetu Saarlandzkiego. W roku 2022 otrzymał odznaczenie Gloria Artis.
Więcej informacji: www.warszewski.info
Czy odkrycie rodzinnych tajemnic może być drogą do szczęścia?Barcelona, początek XXI wieku. Gianna odnosi sukcesy jako architektka, romansuje z przystojnym aktorem i wkrótce będzie musiała podjąć decyzje, które zaważą na jej życiu. A że nie wszystko układa się tak, jak by sobie życzyła, postanawia wyruszyć do Włoch w poszukiwaniu własnych korzeni. Nawet się nie spodziewa, czym ta podróż się dla niej skończy.Castelupo, początek XX wieku. Młyn na obrzeżach włoskiego miasteczka jest domem Anice, niezwykłej dziewczyny, która zna się na ziołach i zaklęciach. Anice kocha ze wzajemnością, ale kiedy wydaje jej się, że szczęście jest w zasięgu ręki, wybucha wojna.Dwie kobiety, dwa pokolenia, dwa punkty na mapie - oto splątana historia rodziny Verelli i odkrywania tego, co w życiu najważniejsze: miłości, przyjaźni i miejsca, które nazywamy domem.
Sandro Botticelli już od pierwszych kroków stawianych w szkole Filippa Lippiego we Florencji stał się najbardziej autentycznym wyrazicielem renesansu drugiej połowy XV wieku. Album prezentuje Czytelnikowi obszerny zbiór największych arcydzieł Mistrza, jak również nieznane malowidła będące przedmiotem dyskusji specjalistów zajmujących się kwestiami autorstwa. Badacz otrzymuje więc sposobność zapoznania się niepublikowanymi dotąd materiałami. Ponadto ilustracje przedstawiające m.in. arcydzieła z bocznych ścian kaplicy Sykstyńskiej pozwalają zagłębić się w zagadnienia tradycyjnie rzadziej poruszane. Bogatą szatę graficzną albumu wzbogacają także rysunki Botticellego do "Boskiej komedii" oraz jego szkice do haftów na szatach liturgicznych. Opowieść autora wieńczy omówienie okresu osobistego przełomu w życiu artysty oraz jego ostatniego etapu stylistycznego. Ta poruszająca lektura uświadamia nam, że mamy do czynienia z Botticellim "Wielkim".
Za nami wyjątkowe mistrzostwa świata w Katarze, które bez wątpienia zapisały się w historii jako te, na których padło najwięcej bramek i które dostarczyły wiele niezapomnianych emocji.
Szczególnie finałowe starcie zostanie zapamiętane na lata z powodu wielu zwrotów akcji i kosmicznego wręcz poziomu największych gwiazd. Kilka z nich pokazało się na katarskim czempionacie z jak najlepszej strony, prezentując pełnię swoich możliwości. Inni potwierdzili swoją klasę po raz kolejny, a także jak to zwykle bywało na mundialach - objawiło się kilku nowych, nieoczywistych bohaterów, ale na koniec najlepszą zabawę dostarczyli nam Leo Messi i Kylian Mbappe.
Oto przed Wami najlepsza JEDENASTKA MUNDIALU W KATARZE 2022:
Dominik LIVAKOVIĆ, Achraf HAKIMI, Josko GVARDIOL, Nicolas OTAMENDI, Theo HERNANDEZ, Sofyan AMRABAT, Rodrigo DE PAUL, Antoine GRIEZMANN, Luka MODRIĆ, Kylian MBAPPE, Lionel MESSI.
Poznajmy ich nieco bliżej i przyjrzyjmy się temu, czego dokonali na katarskim turnieju!
Drogi Czytelniku! Książka, którą właśnie trzymasz w ręku, zawiera listy, które początkowo miały należeć do prywatnej korespondencji przeznaczonej dla nienarodzonych jeszcze wnuków autorki. Za namową bliskich postanowiła jednak opublikować te teksty, abyś i Ty mógł skorzystać z jej bezcennych rad, jak przeżyć życie w szczęściu i miłości. Książka jest pełna magii i nadzwyczajnych historii, które wydarzyły się naprawdę. Nie brakuje w niej jednak trudnych życiowych sytuacji i wartościowych rad, jak przetrwać czas, kiedy znajdziemy się na życiowych zakrętach. Jak postępować, a czego unikać, aby przeżyć to nasze ziemskie życie w błogości i dostatku. Jest w niej również ktoś, kogo nazywa Sternikiem życiowym, który, jak uważa autorka, nie zawitał w jej życiu bez przyczyny i przy każdym upadku podawał jej pomocną dłoń oraz nadzieję, że będzie dobrze, gdy wydawało się, że nie ma nadziei.Jeżeli zatem chciałbyś poznać piękną historię życia autorki i jednocześnie skorzystać z jej płynących prosto z serca rad, nie odkładaj tej książki na półkę.Zabierz ją ze sobą i wyciągnij z niej wszystko, co będzie służyło Tobie.Izabela Szczepaniak - urodziła się i wychowała w małej miejscowości w Polsce. Od 2006 roku mieszka na stałe w Wielkiej Brytanii, gdzie wiedzie szczęśliwe życie otoczona bliskimi i przyjaciółmi. "Czas przebudzenia Listy do wnuków" to jej pierwsza powieść, lecz, jak zapewnia, nie ostatnia, gdyż pisanie jest jedną z jej największych życiowych pasji.
W dniu, w którym chciał wyjechać z Chin, Ai Weiwei został zatrzymany przez tajną policję. Podczas trzymiesięcznego pobytu w areszcie uświadomił sobie, jak niewiele wie o losach swojego ojca, Ai Qinga, niepokornego poety, uznanego w czasie rewolucji kulturalnej za wroga ludu. Tak zrodziła się książka będąca piękną, intymną opowieścią o dwóch artystach poszukujących wolności i ich relacjach z opresyjnym reżimem.
Śledząc życie Ai Qinga, przenosimy się z Chin początku XX wieku do Paryża, gdzie w latach 1929–1932 zafascynował się surrealizmem i poezją Majakowskiego, a potem do Szanghaju, gdzie trafił do więzienia za lewicowe zaangażowanie. Obserwujemy jego pierwsze sukcesy literackie, życie w Wuhanie podczas oblężenia miasta przez japońskie wojsko, kontakty z Mao, udział w budowie komunistycznego państwa i wreszcie zsyłkę do kolonii karnej, do której trafił – z dziesięcioletnim wtedy synem – jako „prawicowy reakcjonista”.
Przyglądamy się także losom samego Ai Weiweia – dzieciństwu, które przeżył w biedzie w Małej Syberii, młodości w Pekinie w czasach politycznej odwilży i pierwszym artystycznym próbom, które nie zawsze spotykały się z aprobatą krytyki. Poznajemy źródła jego inspiracji i motywacje stojące za najbardziej znanymi dziełami, choćby takimi jak Ziarna słonecznika w Tate, projekt stadionu w Pekinie czy pracy odtwarzającej zdjęcie wyrzuconego na brzeg ciała małego Alana Kurdiego.
Najsłynniejsza polska himalaistka, opowiada o swojej drodze od pierwszych wspinaczek w Karkonoszach po zdobycie Mount Everestu w 1978 roku. Wspomina dom rodzinny, pierwsze fascynacje sportem, fotografią, literaturą, studia a później pracę w Instytucie Maszyn Matemartcznych. Ostatecznie miłością jej życia stały się jednak góry i to im poświęcała cały wolny czas. Dzięki zapiskom w dzienniku, który prowadziła m.in. w czasie wyprawy na Everest, poznamy kulisy wypraw wysokogórskich, postawy ludzi w ekstremalnych sytuacjach, ich walkę z własnymi słabościami i górskim żywiołem.
Czwarty wieszcz. Autor kilkunastu dramatów, z których jedynie Wesele zyskało miano arcydzieła. Artysta na piedestale, którego życie prywatne pozostaje w półmroku. Mąż, który pisze o żonie w najintymniejszych strofach wierszy. Ojciec, którego zgon złamie życiorysy czworga dzieci. Człowiek, który ściga się ze śmiercią. „Czy (Panu) w oczy kiedy śmierć zajrzała? – mnie ona w oczy patrzy co dzień” – pisze w jednym z listów. Napiętnowany chorobą, spala się w nierównej walce z przeznaczeniem. Gorączkowo szuka dróg spełnienia artystycznego. W przededniu śmierci czyta o sobie: „największy z żyjących polskich poetów”. Wierzy w nieśmiertelność, bo jedynie ona może przynieść wyzwolenie. Z archiwów, dokumentów rodzinnych, listów i pamiętników Monika Śliwińska rekonstruuje mało znany, prywatny portret Stanisława Wyspiańskiego. Przedstawia dramatyczny zapis życia genialnego malarza, poety, reformatorateatru; artysty u szczytu popularności, który żegna się ze światem.
Trzy siostry: Maria, Zofia i Eliza Pareńskie. Trzy muzy Stanisława Wyspiańskiego. Maryna i Zosia, pod własnymi imionami, zostały sportretowane przez niego w Weselu, prapremiera dramatu w marcu 1901 roku przerodziła się w wielki skandal towarzyski w Krakowie. Wesele dało Wyspiańskiemu nieoficjalny przydomek czwartego wieszcza, a siostrom Pareńskim literacką nieśmiertelność. Maria, Maryna, wielka miłość i muza Witolda Wojtkiewicza, portretowana także przez Wyspiańskiego, została żoną Jana Raczyńskiego, zapomnianego dzisiaj pediatry, który jako pierwszy wykazał doświadczalnie związek krzywicy z niedoborem światła słonecznego. Z trzecim mężem, Janem Grekiem, i szwagrem, Tadeuszem Boyem-Żeleńskim, zginęła w egzekucji profesorów lwowskich w pierwszych dniach niemieckiej inwazji na ZSRR. Zofia, Fusia, Boyowa, została żoną Tadeusza Żeleńskiego. Jej portret z synem autorstwa Stanisława Wyspiańskiego jest jednym z najpiękniejszych pasteli z serii Macierzyństwo. Przyjaźniła się z mężem, choć obydwoje szukali miłości poza małżeństwem. "Dobra, rozumna i miła towarzyszka pracy" napisał o niej Boy. Eliza, Lizka, najmłodsza z sióstr, najmniej znana, choć najczęściej portretowana, była żoną młodopolskiego poety Edwarda Leszczyńskiego. W swoim krótkim życiu zmagała się z problemami emocjonalnymi, uzależnieniem od alkoholu i opiatów. Popełniła samobójstwo, mając trzydzieści pięć lat.
Jest to opowieść o podróżach autora, najczęściej odbywanych z kobietami, które w różnych okresach życia były mu najbliższe. To refleksja nad fenomenem podróży jako metafory życia, tworzywa dla nostalgii, katalizatora decyzji i poznawania samego siebie. Tłem narracji jest kolumbijska selwa, bezkresna Sahara, nowojorska dżungla, a także wiele innych miejsc i zdarzeń rozciągniętych na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Dzięki temu powstaje obraz świata wspomnień, planów i doświadczania chwili, uniwersalny i inspirujący zarówno ludzi o podobnym jak autor stosunku do życia, jak i tych, którzy określają ważne dla nich wartości zgoła inaczej. To książka o tym, czy poszukiwanie światów innych niż ten, w którym przebiega nasza codzienność, ma sens. Albo czy przynajmniej ekscytuje. I czy wystarczy po prostu coś zrobić, żeby się o tym przekonać. Ludwik Sobolewski przez wiele lat prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, a następnie dyrektor generalny giełdy w Bukareszcie, dołączył do nielicznego grona szefów więcej niż jednej giełdy na świecie. Czołowa postać polskiego rynku kapitałowego, jeden z najbardziej rozpoznawalnych finansistów w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Prawnik po Uniwersytecie Jagiellońskim i Universit Panthon Assass (Paris II), w praktyce zawodowej menedżer, doradca w zakresie finansowania przedsiębiorstw, relacji inwestorskich i wdrażania strategii, a ponadto adwokat i wykładowca. Autor książek i artykułów z dziedziny ekonomii i prawa, a także publikacji w sieciach społecznościowych (LinkedIn) o tematyce dotyczącej rozwoju osobistego, inwestowania i literatury. Współzałożyciel kanału na YouTube, w którym opowiada, skąd się biorą pieniądze i jak jest to powiązane z emocjami.
Agresja Rosji na Ukrainę z 24 lutego 2022 roku zmieniła wszystko. Z jednej strony przyniosła krach imperialnych rojeń Moskwy, z drugiej – spowodowała solidarną reakcję państw zachodnich. To daje nadzieję na przyszłość, choć spokojnie już nie będzie. Wojna ostatecznie zakończyła belle époque w dziejach naszego regionu i pozbawiła liderów Zachodu złudzeń. Otworzyła też jednak przed Polską szansę na zajęcie bardziej poczesnego miejsca w Europie.
Jak nie zmarnować tej szansy? Na jakie zmiany możemy się przygotować? Co czeka nasz kraj, w którym skończyły się dobre czasy III RP, i nasz kontynent po fiasku polityki appeasementu wobec Rosji? Czego uczą nas burzliwe wydarzenia ostatnich lat i dekad? Paweł Kowal, profesor Polskiej Akademii Nauk, praktyk i teoretyk polityki wschodniej, szuka odpowiedzi na te pytania w rozmowie z Agnieszką Lichnerowicz, nagradzaną dziennikarką i reporterką relacjonującą najważniejsze wydarzenia na arenie międzynarodowej.
„Od 1989 roku, początku pięknej epoki naszych czasów, Europa mogła cieszyć się spokojem i rosnącym dobrobytem. Takie możliwości nie otworzyły się przed Polakami być może nawet od XVI wieku – Polska i inne państwa dostrzegły to i z powodzeniem wykorzystały. Agresja Putina wymierzona w Ukrainę może położyć temu kres. Paweł Kowal i Agnieszka Lichnerowicz analizują obecną sytuację i zagrożenia w szerokiej perspektywie. I robią to w znakomitym stylu”. Daniel Fried, Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce w latach 1997-2000.
Dalsze losy Izabeli Czartoryskiej, która do dzisiaj wzbudza emocje. Ostatnie lata jej życia nie były łatwe. Dotkliwie przyjęła zdradę targowiczan, wśród których był jej zięć. Wspierała insurekcję kościuszkowską, a następnie założyła pierwsze polskie muzeum Świątynię Sybilli w Puławach, w której gromadziła patriotyczne pamiątki. Za swoją postawę spotkała ją surowa kara zaborcy skonfiskowali jej majątek.
HISTORIA JOHANNA REICHHARTA, CZŁOWIEKA, KTÓRY WYKONAŁ NAJWIĘCEJ EGZEKUCJI W DZIEJACH LUDZKOŚCI.
CZY MOŻNA GO UZNAĆ ZA ZBRODNIARZA?
A MOŻE KAT ZAWSZE JEST NIEWINNY?
Johann Reichhart pozbawił życia co najmniej 3165 osób. Nie interesowały go ich płeć, wiek ani powód skazania. Nikt przed nim nie zabijał tak szybko i tak skutecznie.
Trudno uwierzyć w makabryczne rekordy, które ustanawiał, a jednak to wszystko wydarzyło się naprawdę. Sposoby wykonywania egzekucji, ich tempo, a także dobór ofiar szokują.
Ta historia nie działa się w średniowieczu. Wciąż żyją świadkowie tamtych czasów.
Wydarzenia w tej książce są oparte na faktach. Prawda bywa bardziej przerażająca od najwymyślniejszej fikcji.
Music festivals are unique events in the Polish cultural landscape. Organized for fans of various genres of music, they make space for any and all preferences. They perform an integrating function, by helping the participants to collectively experience joy. Are they an echo of already forgotten traditions or a phenomenon that is substantially new? Do they belong to the carnivalization of culture or to the culture of consumption? It is worth looking for answers. The answers are worth looking for. And the book Spaces of Diversity? Polish music festivals in a changing society fits into the interdisciplinary research approach, the aim of which is to capture many different aspects and contexts of the discussed cultural phenomena—festivals: their permanent and fleeting elements, their importance for local communities, but also for development of global trends, including those promoting multiculturalism in an authentic, culturally rooted version. From the review by Prof. Urszula Jarecka Music festivals offer a chance to experience musical and cultural diversity, much needed in a country which for a long time has been separated from much of global culture. As such, they also serve as an opportunity to appreciate the musical traditions and productions from different groups, both those originating from foreign lands, but also the ones situated locally, often created by ethnic minorities. The relatively easy-going atmosphere of music festivals and their focus on art allows for circumstances where conflict is not very likely, thus fostering mutual appreciation among people of various walks of life. All of the essays in this collection refer to and aim to answer two fundamental questions: can music festivals serve as spaces of diversity, that is places where people can get to know other cultures and groups of people; and if so, how? Can music festivals also be a factor of socio-cultural changes?
Czterdzieści dwa listy o miłości, życiu i śmierci „Ta korespondencja powstała z potrzeby rozmowy, podzielenia się samotnością i rozpaczą. […] Pandemiczna kruchość istnienia i polityczna kruchość demokracji stanowią tło, na którym Lech Witkowski i Karina Obara prowadzą dialog na temat odchodzenia, umierania, możliwości lub niemożliwości pożegnania się, rozstania, cierpienia, samotności, miłości i wdzięczności. Korespondencja pełna jest literackich i filozoficznych odniesień, które stanowią bądź to ilustrację własnych przeżyć, bądź okazję do pogłębienia rozmowy. […] Te listy, napisane świetną polszczyzną, przesycone estetyczną wrażliwością współrozmówców, wciągają od pierwszych słów. Przyznam, że dla mnie, dość oczytanego z tekstami filozoficznymi i literackimi, stanowią odkrycie. Powrót do świata, który zdawał się już przemijać. A może ta korespondencja daje nadzieję…”. prof. Tadeusz Gadacz "W ufności tracę siebie, widzę, że to, czego doświadczyłem, co przeczytałem, to wciąż nie „ja”; więc wciąż tylko próbuję siebie, próbuję być sobą (to znaczy kim?). Także w tym sensie te listy dotyczą straty. Ale mówią też o wadze i odwadze myślenia, o humanistycznej refleksji prowadzącej do światła. Także o niknącej z wolna sztuce bezinteresownej lektury, która może ratować życie". prof. Tadeusz Sławek "To listy tak głęboko osobiste, że aż ogólnoludzkie, skierowane do nas wszystkich – śmiertelnych ludzi, którzy piszemy, czytamy, kochamy, spotykamy się, tracimy, stoimy na balkonie oczarowani, nasłuchujemy obecności tych, których straciliśmy. O tych listach można powiedzieć, że są pełne obecności, takiej prawdziwej, która domaga się uwagi – ale i swoją bezcenną ludzką uwagę oferuje". prof. Monika Kostera "Spotykają się w tej korespondencji dwa światy wewnętrzne, a pomostem między nimi jest niezmierzone bogactwo myśli humanistycznej". prof. Stanisław Kowalik
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?