Krzysztofa Lisowskiego nie trzeba – w Krakowie! – nikomu przedstawiać. Jest autorem wielu tomów poetyckich i także, kontynuując najlepsze tradycje polskiej poezji (Zbigniew Herbert, Jarosław Iwaszkiewicz) pisze książki podróżnicze, eseje z podróży, czyli uprawia gatunek szlachetny…
Adam Zagajewski
I taką właśnie książkę, zawierającą wspomnienia i refleksje z podróży do Grecji, prezentujemy czytelnikowi.
O budowaniu PRAWDZIWYCH relacji z dzieckiem. Czy dzieci i ryby faktycznie głosu nie mają? to know-how relacji, które każdy z nas od rodzica po pedagoga powinien posiadać w swojej biblioteczce. Książka to zestaw osobistych spostrzeżeń Autora, pedagoga, a przede wszystkim ojca trójki dzieci na temat współczesnej szkoły, współczesnych dzieci i współczesnych dorosłych we współczesnym świecie.Gorąco zachęcam nie tylko do zapoznania się z tą lekturą, ale przede wszystkim do osobistych refleksji, dyskusji nad szeroko pojętą pedagogiką. Dopiero umiejętność wglądu w siebie, modyfikacja przetartych schematów doprowadzą do zmiany samej pedagogiki, o czym między innymi pisze Autor w swojej publikacji.dr Dagmara Gloc doktor nauk o kulturze fizycznejJeśli ktoś lubi czytać książki bazujące na doświadczeniach praktycznych nauczyciela, to książka p. Piotra Dąbkowskiego może być ciekawą lekturą. Pisze on o tym, co wydaje mu się ważne i jak zmieniać rzeczywistość szkolną, głównie w obszarze komunikacji z uczniami, żeby lepiej zaspokajać potrzeby młodych ludzi.prof. dr hab. Jacek Pyżalski Uniwersytet im. A. Mickiewicza w PoznaniuMówi się, że każdy z nas tworzy własną historię. Historię, która jak wszystkie ma swój początek i koniec. Tworzymy ją od naszych narodzin, ważne jest zatem, aby zacząć budować i nadawać jej sens już od najmłodszych lat. Co jest dobre dla dziecka? Książka Piotra Dąbkowskiego jest autorefleksją zmierzającą do szukania rozwiązań i odpowiedzi na to pytanie. Zaczyna od tego, co jest najważniejsze, nie tylko w szkole, ale też między rodzicem a dzieckiem, od fundamentu, jakim jest relacja. Zbudowanie jej z dzieckiem wymaga zaledwie empatii, otwartości i szacunku. Jest podstawą do nauczania w szkole i rozumienia uczniów. Autor kładzie nacisk na problem u dzieci dotyczący braku akceptacji na wyrażanie trudnych emocji, niezgody na zdanie dorosłego, co w konsekwencji uniemożliwia dziecku rozpoznawanie drogi do swojej prawdziwej tożsamości.To książka, która może nas prowokować do dialogu z sobą, głosami rodziców, nauczycieli, które nabyliśmy w trakcie życia, która próbuje sprawdzić naszą prawdziwość w relacji z dziećmi. Zawiera twierdzenia zmierzające do niepewności. Ich celem jest podważenie dotychczasowej pewności siebie, ale po co? Po co nam dyskusja z własnym zachowaniem? Aby żyć świadomie, czyli tak, aby wiedzieć, co oznacza, że tworzę historię, która nosi tytuł ,,Życie w zgodzie ze sobą.Wiktoria Waliczek psycholog, terapeuta uzależnieńPiotr DąbkowskiSzczęśliwy mąż i ojciec trójki dzieci: Hanny (2013), Pawła (2014) i Tymoteusza (2018), nauczyciel wychowania fizycznego i edukacji dla bezpieczeństwa. Jest pomysłodawcą i założycielem Akademii Sportu Kuźni Talentu, w której w ciągu roku szkolnego organizowane są zajęcia dla kilkuset dzieci przedszkolnych na całym Śląsku, od wielu lat organizuje też kolonie letnie dla dzieci ze szkół podstawowych. Propaguje relacyjne i nieszablonowe podejście do dzieci. Zrywa ze stereotypowymi metodami, starając się wyjść poza schematy w pracy z dzieckiem. Fascynuje się neurodydaktyką, psychologią dzieci oraz propaguje empatyczną komunikację opartą na metodach NVC (porozumienie bez przemocy). Jego autorytetami w edukacji są Janusz Korczak oraz Jesper Juul, a współcześnie prof. Marek Kaczmarzyk oraz prof. Jacek Pyżalski.Jak sam mówi: Zawsze staram się stawać w obronie dzieci, bronię ich perspektywy patrzenia na codzienność, co niestety czasami nie podoba się niektórym dorosłym.
Krzysiu, Świetny PoetoWisława Szymborskawędrówka Poety w regiony innego już poznania nie przestaje być wiarygodnym zapisem tego, co będąc ciągle sobą, jednocześnie wskazuje na owo najistotniejsze coś poza nim.Janusz SzuberOstatnie wiersze Krzysztofa Lisowskiego mają kaligraficzną czystość, podziwia się ich zapis, oszczędność słów, minimalistyczną dyscyplinę. Śniąc i podróżując, Lisowski nieustannie zbliża się do starych źródeł, idzie po śladach, spotyka współczesne wcielenie Mnemozyny, rejestruje echa dawnych proroctw, są w tym zawarte dyskretnie niepokój i trwoga o losy naszej cywilizacji, coś co wydaje się być przeczuciem katastrofy.Jerzy KronholdKrzysztof Lisowski pisarz, badacz snów i niekonieczności, redaktor, współpracownik pism literackich. Portrecista kotów i fotograf czasoprzestrzeni. Perypatetyk krakowski; cyklista. Autor licznych książek. Do najważniejszych zalicza: Greckie lustro (2011), Czarne notesy (2012), Poematy i wiersze do czytania na głos (2013), Zaginiona we śnie (2019), Domy dni. Antologię osobistą (2020). Debiutował jako poeta w 1972 roku na łamach Życia Literackiego w Krakowie.
Praca Krzysztofa Lisowskiego, mieszcząca się w nurcie badań socjologii miasta, porusza ważny poznawczo i doniosły społecznie problem, jakim jest proces łączenia miasta i gminy Zielona Góra w jeden organizm administracyjno-społeczny. Monografia ma głównie charakter empiryczny i jest nastawiona na udzielenie odpowiedzi na pytanie, jakie czynniki zdecydowały o podjęciu przez mieszkańców decyzji o połączeniu miasta i gminy. Recenzowana praca stanowi nowatorską i interesującą próbę ukazania społecznych uwarunkowań procesów suburbanizacji na przykładzie konkretnych społeczności lokalnych o różnych interesach. W polskiej literaturze socjologicznej nie było dotychczas tego typu monografii, stworzonej na podstawie tak szeroko zakrojonych badań empirycznych.
z recenzji prof. dra hab. Andrzeja Saksona
Krzysztof Lisowski położył nacisk na analizę socjologiczną procesu połączenia miasta z gminą i rolę ich mieszkańców w tym procesie. Pisząc o roli społeczności miasta i gminy, wręcz doskonale zdiagnozował przeplatanie się wzajemnych interesów obu samorządów. Zaczął od kwestii ogólnych i teoretycznych, następnie przeszedł do spraw konkretnych, przyziemnych i lokalnych, które miały przecież największy wpływ na przychylność mieszkańców gminy wobec połączenia z miastem. Dobrze zna temat, o którym pisze, gdyż najważniejszą część materiału empirycznego dostarczył sobie sam poprzez wnikliwe i wielokrotne badania wśród mieszkańców miasta i gminy. Stanowi to podstawowy i oryginalny materiał źródłowy, stąd też praca ma twórczy, a nie odtwórczy charakter.
z recenzji prof. dra hab. Czesława Osękowskiego
Sen uwalnia tylko na niedługo. Do jawy, do pamięci, do wspomnienia – krótkie przepustki. Potem wraca się z ciekawością i niepokojem. Przychodzą pasje błądzenia. Tu i na wyspach. Nawet w miejscach, gdzie nas nie było i dokąd nie zamierzaliśmy się udać.
Czasem nie wiadomo, czego doświadczyliśmy tam, a co zdarzyło się tutaj. Jeśli dawno, jeśli nawet w tym samym, innym ciele. I znowu w sen, jego tysięczną opowieść – jak Franz Kafka w Troi. Troi pod Pragą, w charakterze ogrodnika Instytutu Pomologicznego. Jaki był powód, że go tam przyśniono?
Czyje to były właściwie prace dni i snów? Czyj carnet de voyage?
To jest książka głęboko „miłosna”, dowód miłości późnej, ale wiernej i bezwarunkowej.
Pisałem ją kilka lat, podróżując po Peloponezie, greckich i chorwackich wyspach, Azji Mniejszej, odwiedzając historyczne miejsca, sławne miasta, znakomite muzea archeologiczne i wioseczki trudne do odszukania na mapie, czytając dzieła klasyczne i te współczesne, w których objawia się fascynacja Grecją i mitem Śródziemnomorza.
Towarzyszyła mi myśl Borgesa, że „wszyscy jesteśmy Grekami na wygnaniu”, i że kilku jeszcze czytelników może uda się zachęcić do tej, niekończącej się nigdy podróży.
Krzysztof Lisowski
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?