Szeroki wybór książek, multimediów z zakresu szeroko pojętej kultury: architektura, duchowy wymiar twórczości, szlaki kajakowe, współczesne media, przemoc w mediach, polityka. Odnajdziesz tu również książki i podręczniki idealne dla uczniów oraz studentów. Szeroki wybór beslsellerów i nowości.
Zabytkowe miasta z tętniącymi życiem urokliwymi starówkami, piękne świątynie, rezydencje i pałace, tajemnicze twierdze i zamczyska, najciekawsze muzea, najdziwniejsze budowle i dzieła sztuki inżynierskiej, zabytki dawnych kultur, stanowiska archeologiczne... Bogactwo światowej sławy zabytków jest nieprzebrane Ta książka prezentuje 500 takich miejsc jeśli nawet nie do wszystkich uda się dotrzeć, na pewno warto o nich przeczytać.
Książka jest zbiorem studiów, szkiców i esejów autora z ostatnich lat, które wiąże pewna wspólna przestrzeń problemowa, mianowicie najszerzej rozumiana filozofia kultury. To najszersze rozumienie filozofii kultury jest tu wszakże na tyle płynne i na tyle ""nieortodoksyjne"", że przestrzeń tę nazwano skromnie ""filozofią kultury i okolicami"", zaś tymi okolicami byłyby: filozofa społeczna, filozofia polityki, filozofia historii, estetyka i krytyka literacka. Pierwsza część książki wydaje się najwłaściwiej przynależeć do nawet rygorystycznie rozumianej filozofii kultury i dotyczy pewnego jej fragmentu, określanego jako ""filozofia turystyki"". Opatrzono tę poddyscyplinę cudzysłowem w związku z jej jednak nieustabilizowaną pozycją w przestrzeni refleksji filozoficznej, aczkolwiek doświadczenia badawcze autora pozwalają mu właściwie zdjąć z niej ów nawias oraz widzieć w niej twórcze penetrowanie pogranicza filozofii i takich dyscyplin jak antropologia kultury, antropologia historyczna, filozofująca refleksja nad społeczeństwem. A w dodatku w zupełnym centrum staje tu kwestia innego i inności. A ponieważ kwestia ta była istotną inspiracją także innych studiów filozoficznych autora, to uznał on za możliwe i korzystne dołączyć je do ""turystycznego"" zrębu głównego tej książki.
Teoria trzech postaw autobiograficznych wyrosła ze studiów nad pograniczem powieści i prozy niefikcjonalnej. W postawie świadectwa autor przedstawia siebie w sposób epicki na tle środowiska. W wyznaniu skupia się jak w liryce na życiu wewnętrznym. W postawie trzeciej jak w dramacie wciąga czytelnika w dialog, grę, wyzywa na pojedynek. Uniwersalny charakter trzech postaw wynika z ugruntowania w trzech funkcjach mowy opisanych przez Karla Bhlera, znanych już antycznym podręcznikom retoryki, które rozróżniają przedstawianie rzeczywistości, wyrażanie nadawcy i apelowanie do odbiorcy. Wszystkie postawy są zawsze obecne w tekstach autobiograficznych, zwykle jednak dominuje jedna, decydując o charakterze utworu. Część pierwsza książki prezentuje teorię. Druga dotyczy obszaru, w którym przeważa wyznanie. Te niedoceniane wcześniej utwory zasługują na nazwę autobiografii duchowej. Trzecia część odnosi się do ważnej w polskiej tradycji postawy świadka. Masowe migracje wieku XX spowodowały powstawanie świadectw wpisywanych w konkretne autobiograficzne miejsca. Postawa świadka bywała też odnoszona do dylematów moralnych historii ujmowanych jako wyzwanie wobec czytelnika. O tym mowa jest w części czwartej. Wszystkie teksty autobiograficzne można wpisać w trójkąt trzech postaw, ale nie każda interpretacja literatury dokumentu osobistego musi się do nich odnosić. Poza nimi funkcjonują inne możliwości, przedstawione w części piątej. Zwłaszcza rozdział ostatni, napisany po latach, zamieszczam w poczuciu, że otwiera się na inne rejony. Trójkąt trzyma się mocno (jak mam nadzieję), ale praca nad problematyką autobiografii pozostaje dziełem w toku.
Jaką rolę interpretacja pełni w hermeneutyce? Czy jest to zagadnienie centralne filozofii czy też marginalne? Co odróżnia interpretację hermeneutyczną od interpretacji innego rodzaju, na przykład historycznej, psychologicznej, strukturalistycznej? Jaką rolę i znaczenie ma interpretacja w życiu jednostki? Co jest jej przedmiotem i celem? Te i podobne pytania, dotyczące natury i przebiegu procesu interpretacji, stały się inspiracją do podjęcia rozważań przedstawionych w książce Zagubienie w interpretacji. Hans-Georg Gadamer wobec kultury i sztuki współczesnej. Autorka rekonstruuje, reinterpretuje i rozwija stanowisko jednego z najwybitniejszych filozofów XX wieku Hansa-Georga Gadamera w odniesieniu do kwestii hermeneutycznej interpretacji. Opisuje pojęcie interpretacji w szerokim kulturowym kontekście, a następnie doprecyzowuje jego znaczenie, odwołując się do zagadnień: prawdy, retoryki oraz erotyki. Proponowana w książce charakterystyka zagadnienia wykracza poza dotychczasową literaturę przedmiotu dotyczącą filozoficznej hermeneutyki Gadamera i ma na celu odniesienie tego stanowiska do aktualnych problemów z zakresu kultury i sztuki. Książka ta może zainteresować zarówno profesjonalne badaczki i badaczy, jak też szeroką pozaakademicką publiczność. […] odpowiednio rozumiane płynność i dynamiczność, niejednoznaczność i zmienność, dialogiczność i otwartość w znaczeniu wciąż rozszerzanego pola możliwości interpretacyjnych i badawczych są podstawowymi elementami hermeneutyki Gadamera. Wynikają one z jej założeń i znajdują odzwierciedlenie w języku, specyficznym stylu filozofowania i formułowania myśli, w jakim filozof przedstawiał swoją teorię. Takie cechy tej refleksji ujawnia też wyraźnie hermeneutyczne pojęcie interpretacji, rozumianej najogólniej jako jedyny świadomy sposób odbioru rzeczywistości przez człowieka. Nic nie jest bowiem bezpośrednio dane, zawsze jedynie przez interpretację, która nigdy nie jest ostateczna. Ze wstępu Dominika Czakon (ur. w 1984 roku w Krakowie) – doktorka filozofii, asystentka naukowa w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego. W ramach działalności naukowej zajmuje się współczesną hermeneutyką oraz estetyką. Interesuje się także kulturą współczesną, feminizmem i ekologią. Jest współtwórczynią Cyfrowego Archiwum Romana Ingardena, w którym udostępniana jest spuścizna epistolarna i naukowa tego filozofa oraz korespondujących z nim polskich i zagranicznych badaczy. Od wielu lat związana jest z kwartalnikiem filozoficzno-estetycznym „The Polish Journal of Aesthetics”, w którym pełni funkcję zastępczyni redaktora naczelnego. Wolny czas dzieli między rodzinę i przyjaciół, fotografowanie i spacery z psem. Kiedy jest to możliwe, podróżuje.
Na dzisiejszym, zmodernizowanym Tahiti rdzenny aktywizm, choć wpisuje się w powstały w latach 70. ruch odrodzenia kulturowego na Polinezji, jest czymś więcej niż postkolonialnym projektem emancypacyjnym czy „rekonstrukcją” utraconych dawnych zwyczajów. Tahitańczycy odbudowują sami siebie, własną tożsamość oraz przez rozmaite praktyki kulturowe łączą kategorie, które napłynęły z Zachodu i wydają się dla wyspiarzy „rozłączające” i obce. Dotyczy to zwłaszcza węzła relacji między ziemią (te fenua), morzem (te moana) i sposobami ich zamieszkiwania, a w szerszej perspektywie między kategoriami „natury” i „kultury”, które jeszcze do niedawna nie istniały w słowniku tahitańskim.
Istotnym aspektem w działalności opisywanych w książce stowarzyszeń jest przywrócenie do życia i budowanie społeczności wokół dwóch elementów polinezyjskiego świata, utraconych w efekcie kolonializmu: marae – przedchrześcijańskiej świątyni – i va’a – pirogi pełnomorskiej.
Poszukiwanie lepszej przyszłości odbywa się w logice rekonekcji: ponownego nawiązania wielowymiarowych węzłów, połączeń i relacji między ludźmi, przyrodą, czasem i przestrzeniami. Rehabilitacja rdzennych systemów wiedzy, wartości, symboli, mobilności i historii staje się w ten sposób narzędziem w pewnym istotnym przedsięwzięciu tożsamościotwórczym – rekonekcji szerszego kolektywu ludzi i nie-ludzi.
Choroba nie jest czyimś upadkiem, agresją, przed którą się ustępuje, ale pierwotnym, makromolekularnym defektem. Jeśli organizacja jest pierwotnie rodzajem języka, to genetycznie uwarunkowana choroba (maladie) nie jest przekleństwem (malédiction), lecz nieporozumieniem (malentendu). Można źle odczytać hemoglobinę, tak jak można źle odczytać rękopis. Tutaj jednak chodzi o słowo, które nie wyszło z czyichkolwiek ust, o pismo, które nie wyszło spod czyjejkolwiek ręki. Za wadą (malfaçon) nie kryje się żadna zła wola (malveillance). Być chorym znaczy być złym, jednak nie w znaczeniu, w jakim o chłopcu mówi się, że jest zły, ale w takim, w jakim mówi się, że jest zła o ziemi. Choroba nie ma już niczego wspólnego z indywidualną odpowiedzialnością.
Georges Canguilhem
W publikacji podjęto próbę ukazania zmian zachodzących współcześnie w kulcie tamilskiej bogini Marijamman (Mriyamma), kształtowanych przemianami społeczno-religijnymi zapoczątkowanymi ok. lat 70. XX w. W poszczególnych rozdziałach ukazano Marijamman w różnych kontekstach społeczno-rytualnych, wskazując jednocześnie na jej rolę we współczesnym hinduizmie doby stałej migracji ludności ze wsi do miast oraz na przemiany zachodzące w kulcie, które sprawiają, że z pomniejszego bóstwa wioskowego zmieniła się w boginię aspirującą do panteonu panindyjskiego. Jest to zatem również przyczynek do badań antropologicznych nad śaktyzmem ludowym, czyli kultami bogiń południowoindyjskich, w którym znajduje się przegląd i analiza pojęć niezbędnych do badań nad bóstwami żeńskimi, ich roli i pozycji w panteonie hinduskim.Głównym obiektem rozważań w niniejszej publikacji jest współczesny stan kultu Marijamman, który wpisuje ją jednocześnie w sferę natury (niska pozycja, przynależność do małej tradycji), jak również w sferę kultury (wysoki status, wielka tradycja), co jest rezultatem syntezy w wyniku ciągłych przemian kulturowych i społecznych, jakim podlega wyobrażenie bogini. Za sprawą synkretycznego charakteru jej kultu, obszar napięć pomiędzy tymi obszarami znacznie się zmniejsza i zaczyna dominować zmieniony obraz bogini, awansującej w hierarchii bóstw indyjskich. Jest to zatem także studium tych elementów rytuału i dynamicznie rozwijających się wierzeń lokalnych, które, jak ukazano na przykładzie Marijamman, kształtują świadomość wiernych i warunkują pozycję bogini.
This book presents 1,000 unpublished and original lingerie and beachwear designs by Dorina Croci with the collaboration of Elisabetta Drudi, author of best-selling international books, such as 4,000 Fashion Details (Promopress). Its content is intended to inspire fashion designers working in this field, showing details, colors and materials suitable for creating collections.
Książka stanowi próbę spojrzenia na jedną z najprężniej działających uczelni II Rzeczpospolitej z perspektywy studentów. W okresie międzywojennym na Uniwersytecie Jana Kazimierza doszło do zaostrzenia konfliktów pomiędzy słuchaczami różnych narodowości. Wpływ na taki stan rzeczy wywarła nie tylko kampania środowisk nacjonalistycznych, ale i ogólna sytuacja społeczno-polityczna w mieście i kraju. Autorka, odwołując się do wątków dotyczących życia codziennego i problemów lwowskiej młodzieży akademickiej stara się wyjaśnić przyczyny konfliktów pomiędzy studentami. Zwraca również uwagę na przykłady współpracy i przyjaźni wśród słuchaczy mieszanych narodowości.
Reprint oryginału z 1870 roku. Książka, która od 1839 roku do końca XIX wieku była obowiązującym tytułem w urzędach powiatowych i gminnych, zakładach leczniczych i farmaceutycznych, jako poradnik do ratowania ludzi. Znajdują się tu informacje odnośnie udzielenia pomocy w razie utonięcia, uduszenia, powieszenia, skaleczenia i otrucia truciznami, a także sposoby na stworzenie antidotum i odtrutek np. w przypadku ukoszeń owadów i innych zwierząt. Dr Andrzej Janikowski był jednym z najwybitniejszych lekarzy medycyny sądowej w XIX wieku. Dzięki niemu powstała Szkoła Farmaceutyczna w Warszawie, w której sam wykładał. Jego prace, głównie z medycyny sądowej, były wysoko oceniane w XIX wiecznej Europie.
Książka dr Agaty Kubali stanowi obszerne studium dotyczące
filhelleńskiego kolekcjonerstwa starożytności w pierwszej
połowie XIX wieku. Gromadzenie w ramach kolekcji
przedmiotów starożytnej proweniencji jest zjawiskiem obecnym
od wieków w kulturze europejskiej, przeżywającym
jednak w omawianym okresie niebywały rozkwit oraz skutkującym
powstaniem nie tylko kolekcji prywatnych, lecz także
muzeów publicznych oraz narodzin archeologii klasycznej
jako dyscypliny naukowej. Punktem wyjścia dla przeprowadzonych
rozważań jest mało dotąd znana i zachowana w niewielkim
stopniu kolekcja starożytności zgromadzona przez
wrocławskiego architekta, Eduarda Schauberta, w trakcie
jego dwudziestoletniego pobytu w Grecji, której pierwotny
skład jest jednak znany dzięki zachowanym spisom inwentarzowym,
powstałym po przekazaniu zbioru do ówczesnego
wrocławskiego Królewskiego Muzeum Sztuki i Starożytności.
Posługując się zbiorem Schauberta, opisanym i skomentowanym,
„opowiadającym” historię swojego twórcy, i wyrażającym
jego starannie wykreowaną przez siebie tożsamość,
autorka kreśli ogólny obraz kolekcji zakładanych z filhelleńskich
pobudek i omawia szczegółowo przyczyny i okoliczności
ich powstawania oraz stosowane metody pozyskiwania
artefaktów. Prezentowana książka stanowi trwały i ważny
wkład w badania nad europejskim dziewiętnastowiecznym
filhellenizmem oraz jednym z jego najistotniejszych i najtrwalszych
aspektów – zbieractwem antyków.
Opisane w książce obserwacje z różnych stron świata, ich interpretacje, konkluzje dotyczą prawie wyłącznie tematów, które uznalibyśmy za wrażliwe politycznie. W takiej sytuacji najłatwiej jest wybrać jedną z dwóch dróg: politycznej poprawności albo niepoprawnego skandalu. A jednak... Autor, chcąc pozostać sobie wiernym, wielokrotnie cytuje niepoprawne politycznie myśli, opisuje wydarzenia, które doprowadziły do przewartościowania procesów i ostatecznej interpretacji faktów, których był świadkiem. Pewnie czasem Czytelnik żachnie się, czytając wstęp którejś opowieści, by pod koniec przyznać, że przecież jego droga wyzwalania się z pewnych negatywnych stereotypów też była daleka od politycznej poprawności. Ta jest rezultatem, a nie początkiem szlaku, którym idzie obserwator czy badacz.
Wiedza poszerza się z reguły wtedy, gdy pogłębiamy obserwacje, a nie wtedy, gdy je rozszerzamy. Janusz Gudowski ma swoje kraje, swoje miejsca, swoje procesy i swoje obserwacje, które lubi powtarzać, porównywać w czasie, tak aby zamknąć wątek, mówiąc: tak, teraz rozumiem. Czasem trzeba na to dziesięcioleci, ażeby móc powiedzieć: tak, rozumiem więcej. Regionem, gdzie dusza Janusza Gudowskiego zamieszkała od dziesięcioleci, jest Bliski Wschód. Są to także Indie. Serce jednak zostało na Ukrainie. Czytelnicy po przeczytaniu książki w Poprzek Kultur nie będą mieli co
do tego wątpliwości.
Izabella Łęcka, Zanim to przeczytasz
Jeszcze do niedawna najbogatsze rejony globu były zamieszkiwane przez 12% ludności świata. Ten sam odsetek światowej populacji miał dostęp do zasobów i dóbr. Kultury Zachodu zajmowały większość stanowisk w międzynarodowych organizacjach, wpływając tym samym na porządek świata. Profesor Kishore Mabubani dowodzi, że ten stan rzeczy należy już do przeszłości i opisuje zmiany, które wraz z postępującą globalizacją zaszły we współczesnym świecie. Wielka konwergencja, czyli upodabnianie się, zwiększanie spójności i rosnąca zbieżność dotyczą coraz większej liczby aspektów życia: od wysokości zarobków, przez poziom życia i aspiracji, po bezpieczeństwo narodowe. Nigdy w historii ludzkość nie była też tak wzajemnie powiązana i tak współzależna. Zdaniem autora u podstaw rozchodzącej się na kolejne dziedziny życia wielkiej konwergencji leży coraz bardziej powszechne uznanie dla pięciu norm: uznania nowoczesnej nauki, logicznego rozumowania, gospodarki wolnorynkowej, przeobrażenia umowy społecznej oraz wielostronności. "Przed epoką współczesnej globalizacji, gdy ludzie żyli osobno w ponad stu oddzielnych krajach, ludzkość przypominała flotyllę składającą się z ponad stu odrębnych łodzi. Światu potrzebny był wówczas zestaw reguł zapewniających, że łodzie te nie będą zderzały się ze sobą, a także ułatwiających im współpracę na pełnym morzu, jeśli się na nią zdecydują. Coś takiego stawiał sobie za cel oparty na regułach porządek z 1945 r., który – mimo kilku oczywistych wpadek – przez ponad pięćdziesiąt lat zapewniał stosunkowo stabilne warunki w skali globalnej. Do dziś okoliczności globalne zmieniły się jednak drastycznie. 7 miliardów ludzi zamieszkujących naszą planetę nie żyje już na ponad stu osobnych łodziach, czy raczej statkach. Ludność Ziemi zajmuje natomiast 193 oddzielne kabiny tego samego statku. Jestem przekonany, że tę ogromną zmianę, jakiej doświadczamy, wyjaśnia koncepcja wielkiej konwergencji. Od początku historii ludzkości żyliśmy w różnych społecznościach i plemionach, w różnych kulturach i cywilizacjach. Dziś potężne siły wyzwolone przez globalizację tworzą nową cywilizację globalną." Z tekstu
Od pierwszego wydania Kultury biznesu minęło prawie 10 lat. Choć podstawowe zasady zachowań ludzkich w sytuacjach służbowych nie uległy zmianie, to jednak konieczna jest aktualizacja uwzględniająca współczesne zachowania w świecie biznesu. W nowym wydaniu omówione zostały m.in. najczęściej popełniane błędy w oficjalnej korespondencji mailowej, zagadnienia związane z komunikowaniem się w mediach społecznościowych, różnice kulturowe w których trzeba pamiętać, szczególnie w kontaktach międzynarodowych. Przykłady zawarte w książce dotyczą przede wszystkim sytuacji służbowych. Odwołania do sfery towarzyskiej znalazły się jednak wszędzie tam, gdzie wymagała tego konfrontacja sytuacji służbowych i prywatnych. Publikacja ma charakter normatywny, choć niektóre zagadnienia o większym znaczeniu kulturowym niepozbawione są podejścia opisowego, co pozostawia Czytelnika z własnymi wyborami odpowiednich zachowań w zależności od sytuacji, w której się znajdzie.
Zapraszamy w niezwykłą podróż dookoła świata! Przemierzajcie kontynenty, by dowiedzieć się, jak witają się, co lubią jeść, jak świętują i czym wyróżniają się mieszkańcy różnych krajów na Ziemi. Strona po stronie czytelnicy w każdym wieku mogą odkrywać świat, przyglądając się ludziom z różnych kultur, poznając ich zwyczaje i święta, ulubione potrawy, najbardziej charakterystyczne cechy i najczęściej używane słowa: dziękuję, proszę, przepraszam. Piękne ilustracje i duży format sprawią, że podróż ta będzie niezwykłą przygodą. Z tej książki dowiemy się także czegoś o nas, Polakach. Jesteście ciekawi, jak widzą nas mieszkańcy innych krajów? Zajrzyjcie do środka, zapraszamy!
100 najbardziej reprezentatywnych dzieł, pochodzących z licznych kolekcji Muzeów Watykańskich - stanowią serce tego wspaniałego albumu. Zaprezentowane tutaj arcydzieła są uważane za emblematyczne, uniwersalne i stanowiące o tożsamości tych muzeów. Wśród nich zwiedzający znajduje eksponaty z Muzeum Egipskiego jak i Muzeum Etruskiego; rzeźby z części zwanej Nowym Skrzydłem jak i z Dziedzińca Oktagonalnego; mozaiki z Muzeum Sztuki Antycznej oraz sarkofagi z Muzeum Chrześcijańskiego; freski Rafaela i Michała Anioła, obrazy z Pinakoteki oraz dzieła z Kolekcji Sztuki Współczesnej; artefakty zgromadzone w Muzeum Etnologicznym a także powozy papieskie; na dodatek inskrypcje, arrasy i mapy geograficzne.Prezentowane dzieła sztuki są wspaniale zobrazowane przez piękne kolorowe ilustracje, ukazujące zarówno perspektywę jak i detale. Wszystko to dzięki najwyższej jakości kampanii fotograficznej zrealizowanej specjalnie dla tego dzieła.Powstałe dzieło, stawia sobie za cel, by za pośrednictwem 100 dzieł przekazać to piękno, które jest nośnikiem wiedzy, harmonii i duchowości.Książka wydana w najwyższej jakości edytorskiej może służyć jako przewodnik, ale także jako wyjątkowa pamiątka.
Kolekcja Bouviera obejmuje prawie 800 glinianych lamp oliwnych pochodzących z Egiptu i starożytnego Bliskiego Wschodu. Znajdującą się dziś w Szwajcarii prywatną kolekcję zgromadził podczas wieloletniego pobytu w Aleksandrii w latach 30-tych XX w. szwajcarski profesor prawa Maurice Bouvier. Nie jest to wszakże zbiór odzwierciedlający jedynie gusta czy też zainteresowania ikonograficzne właściciela. Zestaw lamp zaprezentowany w katalogu stanowiącym trzon tej publikacji to niemal pełen wachlarz typologicznych serii znanych z Egiptu od czasów Fenicjan po sułtanat mamelucki w średniowieczu, uzupełniony o typy lamp pochodzące z Bliskiego Wschodu, zakupione przez Bouviera podczas podróży do Libanu i Syrii. Szwajcarska kolekcja jest dziś drugim co do wielkości zbiorem, jeśli chodzi o tę kategorię zabytków, po kolekcji Muzeum Benaki w Atenach.
La collection Bouvier est le fruit d'une fascination pour un objet qui, pendant pres de deux millénaires, fut bien plus qu'un simple outil domestique indispensable. Lors de son séjour a Alexandrie dans la premiere moitié du XXe siecle, séduit par la beauté des formes et des décors de lampes a huile, Maurice Bouvier, professeur suisse de droit, constitua un corpus de pres de 800 lampes, en choisissant ses exemplaires avec méticulosité, afin de rassembler la plus large panoplie possible de types et de motifs décoratifs. Aujourd'hui, la collection suisse représente – en termes de richesse – le deuxieme corpus d'Europe de lampes d'Égypte et du Proche-Orient, apres celui conservé au Musée Benaki a Athenes.
L'ouvrage que nous soumettons au lecteur est une pierre milliaire dans la recherche sur la lychnologie égyptienne, syrienne et libanaise. La présentation raisonnée du matériel offre en effet une synthese tant attendue de ce champ de recherche difficile et jusqu'a ce jour insuffisamment connu. Le corpus des lampes présentées dans le catalogue couvre toutes les grandes périodes historiques, tout en mettant en relief les spécificités locales de l'Égypte et du Proche-Orient, de l'époque phénicienne jusqu'a la période mamelouke. Il propose aux chercheurs et aux amateurs une approche synthétique et diachronique des lampes en terre cuite d'Égypte et du Proche-Orient, a travers une étude accompagnée de la plus exhaustive des bibliographies possibles et illustrée par des photographies d'exception, oeuvre de Marc Bouvier, petit-fils du collectionneur.
L'étude des lampes est secondée d'une revue systématique des marques d'atelier qui figurent sur les bases et des motifs iconographiques ornant les disques, ce qui permettra d'étendre et d'approfondir les recherches sur l'ampleur de la production locale en Égypte ainsi que sur les sources d'importations des lampes et des motifs décoratifs. La bibliographie élaborée par l'auteur, couvrant l'ensemble de la littérature du sujet, sera sans aucun doute d'une grande utilité, et pour longtemps, pour tous ceux qui étudient cette catégorie d'objets provenant d'Égypte et du Proche-Orient.
Tom (Nie)zależne państwo, społeczeństwo (Nie)zależna kultura i edukacja stanowi pokłosie konferencji z cyklu Edukacja-Kultura-Społeczeństwo"". Podczas ósmej edycji tego projektu tematem przewodnim były problemy, których spoiwem pozostawała różnie rozumiana oraz artykułowana sfera podległości i wolności, zależności i niezależności. W 15 tekstach Autorzy historycy, dydaktycy i nauczyciele mając relatywnie dużą swobodę doboru podejmowanej tematyki podjęli zagadnienia funkcjonowania państwa, społeczeństwa, kultury i edukacji. Dotyczyły one wydarzeń z historii II Rzeczypospolitej, okresu tzw. Polski Ludowej, a także bliższej i dalszej przeszłości III RP. Znalazły się tu także teksty wykraczające poza te ramy czasowe, ale których osnowę stanowiły kwestie wolności i niezależności oraz innowacji w nauczaniu.
Miasto Pińsk dawniej o rzeki Piny nazywane Pinnum, położone na Białej Rusi w województwie brzeskim litewskim, w zlewisku Morza Czarnego, pełne Rusinów, głównie schizmatyków, ma oprócz innych kościołów również kościół parafialny, znajdujacy się pod opieką ojców franciszkanów"" - czytamy w dokumencie diecezjalnym z 1727 roku.Historia Bazyliki pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Pinsku w znakomity sposób reprezentuje zmienne i niejednokrotnie burzliwe dzieje wielu świątyń na dawnych ziemiach wschodnich Rzeczpospolitej. Obecny kościół katedralny diecezji pińskiej jest dziś jedyną czynną w tym mieście świątynią rzymsko-katolicką.Pierwotnie spełniał dwojaką rolę - służył frańciszkanom jako kościół zakonny, jednocześnie sprawując rolę świątyni parafialnej, a po kasacie klasztory w 1852 roku pozostał jedynie przy tej drugiej funkcji. Do statusu katedry awansował po powołaniu nowej diecezji - pińskiej - w 1925 roku, tracąc go w latach 1946-1991, w okresie zawieszenia działalności administracji diecezjalnej na Białorusi, i by do niego powrócił w 1991 roku.W czwartym tomie piątej częsci Materiałów do dziejów sztuki sakralnej na ziemiach wschodnich dawnej Rzeczpospolitej znalazło się dokładne omówienie historii, archtektury, kompleksowe przedstawienie wystroju oraz stałego i ruchomego wyposażenia katedry w Pińsku. Książka została zaopatrzona w spisy wykorzystanych materiałów archiwalnych, bibliografię, indeksy nazwisk i miejscowości oraz spis ilustracji.
Książka Tomasza Górnego stanowi pierwsze tak szczegółowe i kompetentne opracowanie na gruncie muzykologii polskiej jednej z najważniejszych kolekcji dzieł organowych w dorobku Johanna Sebastiana Bacha. Jest to niewątpliwie publikacja cenna – zawiera nieznany wcześniej materiał źródłowy i wiele innych skrupulatnie zebranych, zweryfikowanych i prawidłowo zinterpretowanych informacji. Książka będzie znakomitą lekturą zarówno dla lepiej zorientowanych melomanów, jak i profesjonalistów: organistów i muzykologów. Jako badacz twórczości Bacha od lat zaangażowany w przybliżanie postaci kompozytora i wyjaśnianie jego kluczowej roli dla historii muzyki, szczególnie cieszę się, że oto pojawia się nowa i ważna pozycja w bibliografii Bachowskiej, która wyszła spod pióra polskiego autora.
dr hab. Szymon Paczkowski
Instytut Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego
Tomasz Górny jest adiunktem w Instytucie Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego. Jego badania dotyczą przede wszystkim związków muzyczno-literackich oraz twórczości Johanna Sebastiana Bacha. Ostatnio opublikował monografię Polifonia. Od muzyki do literatury (Kraków 2017).
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?