Szeroki wybór książek, multimediów z zakresu szeroko pojętej kultury: architektura, duchowy wymiar twórczości, szlaki kajakowe, współczesne media, przemoc w mediach, polityka. Odnajdziesz tu również książki i podręczniki idealne dla uczniów oraz studentów. Szeroki wybór beslsellerów i nowości.
Epicka przygoda i lekcja historii w jednym! Podana przejrzyście i z humorem. Odkryj wraz z autorem bestsellera Sapiens, dlaczego ludzie są niepowstrzymani!Królowe, królowie i generałowie wypełniają podręczniki po brzegi. Ale skąd oni wszyscy się wzięli? Dlaczego niektórzy z nas mieszkają w pałacach i rządzą, podczas gdy inni muszą sprzątać ich posiadłości i wykonywać rozkazy?W drugim tomie serii dla młodych czytelników uznany filozof i historyk Yuval Noah Harari wyjaśnia, w jaki sposób rewolucja sprzed dziesięciu tysięcy lat wciąż wpływa na nasze życie. Pokazuje, w którym miejscu wszystko poszło nie tak i jak jeszcze możemy to naprawić.Przekonaj się, jak niewinny eksperyment z uprawą pszenicy doprowadził do głodu, zarazy i wojny. Dowiedz się, w jaki sposób starożytni maniacy rozwinęli pismo i dlaczego twoi rodzice muszą płacić podatki. Poznaj dwa gadatliwe szkielety, krokodyla ze złotymi kolczykami oraz pięćdziesiąt miliardów przygnębionych kurczaków i odkryj, jak ludzka zdolność kontrolowania roślin oraz zwierząt doprowadziła do tego, że próbujemy kontrolować siebie nawzajem.Niepowstrzymani 2. Dlaczego świat nie jest sprawiedliwy to idealna książka dla każdego od lat 9 do 109, kto jest ciekawy, jak zbudowano ten świat i dlaczego niektórzy mają tak dużo, a inni tak mało.
Czy stojący na wystawie orzeł z kalesonów naprawdę zachęcał do kupowania? Jak można było w zimie przetrwać dwa dni w kolejce po kredens? Od kiedy w sklepach była Coca-cola? Czy naprawdę kioskarki dziurawiły prezerwatywy? Więcej kupowało się książek czy wódki? Jaki ciuch kosztował tyle, co połowa Syrenki i czym pachniało w sklepach Baltony? Gdzie kupujących witały postaci z baśni Ali Baba i czterdziestu rozbójników? Gdzie można było usłyszeć: "czeńcz many", a gdzie: "E, cwany gapa, nie bądź pan taki specjalista z miodem w uszach, pan tu nie stał!"?Reportaż Wojciecha Przylipiaka to barwna opowieść o zakupowej rzeczywistości okresu 1945-1989. To świat wiejskich GS-ów i przeszklonych domów handlowych, prywatny handel i państwowe molochy. Pewex, Moda Polska i towary spod lady.Autor oddaje głos ludziom po obu stronach lady: kupującym i sprzedawcom. Nie powiela mitów o epoce wiecznego niedoboru, ale buduje z fragmentów zasłyszanych historii świat rzeczywisty, niepozbawiony oryginalności, społecznej inicjatywy, codziennej ekscytacji. To także świat ponadczasowego polskiego designu, mody, która wciąż zachwyca, fantastycznych haseł reklamowych czy neonów.Bywa sentymentalnie, często zabawnie, nieraz przerażająco. Zawsze za to - prawdziwie.
Ta książka kończy się tam, gdzie się zaczęła. Zamykający ją esej otwierał moją drogę w stronę Bramy, był pierwszym krokiem w dal jej kulis. Kolejne pisałem z myślą o całości, na którą miały się złożyć. Wiedziałem, że utworzą archipelag - rodzaj konstelacji. Wiedziałem, że dotkną jedynie niektórych obrysów dzieła Tomasza Pietrasiewicza. Nie miałem jednak pewności, dokąd mnie zaprowadzą. Teraz widzę, że stoję wraz z nimi w prześwicie Bramy - na krawędzi otchłani, pod migoczącym Orionem. I widzę, że przeplata je ścieg eseju ułożonego z fotografii. Tworzą go trzy przenikające się pasma: biegnące przez czas spojrzenia na Bramę Grodzką w Lublinie, obrazy ze spektakli i misteriów Pietrasiewicza oraz twarze utrwalone na szklanych negatywach, które w Bramie odnalazły schronienie. Również tak - w tym przeplocie spojrzeń, w przemazywaniu się kadrów - widzę prześwit, w którym stoję.Paweł Próchniak"Autor pozwala czytelnikowi zobaczyć to, co prześwieca spoza kart dokumentów gromadzonych w Bramie, fiszek, zapisów, zdjęć, planów i map. Pozwala dojrzeć w odsłaniającej się szczelinie czasu tamten świat, tamtych ludzi, tamte ulice i bruk, i domy zmiecione z powierzchni ziemi. Dokopać się poprzez warstwy pamięci do ulotnej rzeczywistości, która może zaistnieć tylko dzięki woli pamiętania. Strategią pisarską Próchniaka jest medytacyjna interpretacja, próby uchwycenia nieuchwytnego, przekładanie niedostępnych doświadczeń na słowa, które niczego jednoznacznie nie określają, lecz prowadzą czytelnika ku temu, co zawarte "w prześwicie"." prof. Jacek Leociak
Nie tylko Nikiszowiec
Familoki. Jeden z symboli Górnego Śląska, wrośnięte w jego krajobraz na równi z kopalnianymi szybami, hałdami i kominami. Poza Śląskiem kojarzone głównie z filmami Kazimierza Kutza, Lecha Majewskiego czy malarstwem Grupy Janowskiej. I ewentualnie z coraz popularniejszą zabytkową dzielnicą Katowic - Nikiszowcem, który w 2011 roku został wpisany na polską listę pomników historii. Kamil Iwanicki, silesianista, pomysłodawca i twórca projektu Familoki, opowiada w książce o ich sięgającej końca XVIII wieku historii. O tym, skąd się wzięły robotnicze osiedla, kim byli ich mieszkańcy, jak wyglądało życie rodzinne w familokach i gdzie można je jeszcze dzisiaj zobaczyć. Odpowiada również na pytanie, dlaczego tak wiele z nich miało kolorowe okiennice, jak wyglądały typowe mieszkania w familokach i czemu obecnie wywołują one dwojakie skojarzenia. Przedstawia historię prawdziwego stalowego domu i weryfikuje legendy, jakoby ściągał pioruny. Autor oprowadza nas po przemijającym świecie śląskich (i nie tylko!) robotniczych kolonii. Świecie, który w sporej części bezpowrotnie utraciliśmy - tym bardziej warto się weń zagłębić. A jest to iście fascynująca podróż.
Życie w familoku toczyło się jakby według ustalonego odgórnie harmonogramu. Bladym świtem zrywały się dziouchy (kobiety), które szykowały klapsznity (kanapki) na szychtę (dniówkę) dla swych mężów i synów. Mężczyźni wychodzili po ćmoku (w mroku) z domów i podążali jeden za drugim, niczym mrówki, do szybów kopalnianych, gdzie pod ziemią spędzali większość dnia. W tym czasie mamulki (matki) przygotowywały już śniadania bajtlom (dzieciom), które przed ósmą wybiegały w małych grupach do szkoły, robiąc wokół larmo (hałas). Na kilka godzin w familokach mógł zapanować względny spokój.
fragment książki
Książka otwiera ośmiotomową opowieść o Lwowie autorstwa Witolda Szogini, jednego z największych znawców tego miasta. Oblicze miasta to spojrzenie na Lwów z szerokiej perspektywy. To opis najważniejszych jego składników panoram, placów, parków, ogrodów, struktury wodnej, świątyń, gmachów publicznych czy pomników. Jest to opowieść Człowieka zakochanego bez pamięci w mieście swojej młodości przetykana cytatami i wspomnieniami wielkich lwowiaków Jana Parandowskiego, Stanisława Wasylewskiego, Józefa Wittlina, Stanisława Lema i innych.
Po lekturze książki czytelnik może odczuwać pewien niedosyt. Można to porównać z pierwszą wizytą w jakimś nowym, pięknym mieście. Już coś się widziało, już coś się wie, ale to ciągle mało. W takiej sytuacji rodzi się często postanowienie ja tu muszę jeszcze wrócić.
Tamten Lwów daje ogólny, ale bardzo systematycznie przedstawiony opis Lwowa. Zachęca do głębszego poznania tego pięknego miasta i jego złożonej historii.
Ostatni rozdział pt. Krajobrazy serdeczne to kilkanaście wierszy Autora pisane bałakiem językiem którym posługiwała się większość mieszkańców przedwojennego Lwowa przynajmniej w mniej oficjalnych kontaktach. Dziś język ten już nie istnieje, odszedł wraz z polskim Lwowem.
Tom, przygotowany w hołdzie Profesorowi Andrzejowi Zieniewiczowi przez jego doktorantów oraz pracowników Polonicum, stanowi efekt rozważań na temat różnych aspektów polskiej kultury w perspektywie glottodydaktycznej. Dostarcza czytelnikom cennych informacji o historii nauczania języka polskiego jako obcego, a jednocześnie eksploruje możliwe odpowiedzi na pytanie, jak zachęcić cudzoziemców do poznawania polskiej kultury.
*********
Many Far Voyages. Polish Culture for Foreigners
The book, prepared in tribute to Professor Andrzej Zieniewicz by his doctoral students and the Polonicum scholars, is the result of reflections on various aspects of Polish culture from the glottodidactic perspective. Not only does it provide readers with valuable information on the history of teaching Polish as a foreign language, but it also explores possible answers to the question how to encourage foreigners to learn about Polish culture.
Publikacja stanowi analizę i rekonstrukcję tego, jak wyobrażał sobie naród kaszubski Jan Rompski (1913-1969) – pisarz, działacz narodowy, etnograf. Ten współzałożyciel grupy polityczno-literackiej Zrzeszińców narodową tożsamość kaszubską interpretował jako zespół cech z otwartego zbioru, obejmującego w szczególności: terytorium, język, kulturę, poczucie obywatelstwa. W tekst poświęconej mu publikacji autor wkomponował współczesne dyskursy tożsamościowe Kaszubów, tak by skonfrontować narrację Jana Rompskiego z dzisiejszym wyobrażeniem kaszubskiej etniczności.
*********
The Nation as an Imagined Community. Jan Rompski to the Kashubians
The book analyses and attempts to reconstruct the notion of the Kashubian nation as imagined by Jan Rompski (1913-1969) – writer, national activist and ethnographer. Rompski, founder of the Zrzeszińce political and literary group, envisioned the Kashubian identity as a collection of features from an open set encompassing in particular: territory, language, culture, and civic sense. Intertwined with the discussion of Rompski’s views are modern Kashubian identity discourses that serve to confront his narrative with ways in which Kashubian identity is imagined today.
John Berger (1926-2017), brytyjski powieściopisarz, malarz, a przede wszystkim krytyk artystyczny, zasłynął rozważaniami nad obrazem Sposoby widzenia (1972) i powieścią G (1972, Nagroda Bookera). Interesowały go relacje między jednostką a społeczeństwem oraz kulturą a polityką. Wnikliwe, pełne społecznego zaangażowania i prowokacyjne pisarstwo uczyniło go jednym z najbardziej wpływowych intelektualistów ostatniego półwiecza. "Sposoby widzenia" to bardzo znana w świecie anglosaskim książka, wykorzystywana m.in. we wstępnych kursach historii sztuki na amerykańskich uniwersytetach. Napisana przystępnie, bogato ilustrowana (ponad dwieście reprodukcji), praca ta jest niejako elementarzem współczesnych metod "patrzenia" na szeroko pojętą kulturę wizualną - od sztuki wielkich mistrzów po współczesną reklamę. Książka zawiera siedem esejów, które można czytać w dowolnym porządku. W czterech z nich autor używa słów i obrazów, w trzech tylko obrazów.
Dwujęzyczna, polsko-angielska publikacja wydana w roku Pawła Edmunda Strzeleckiego, będąca nawiązaniem do wystawy, poświęconej wielkiemu podróżnikowi, prezentowanej w wielu poznańskich przestrzeniach. Unikatowa wartość książki polega na tym, że w lapidarny choć wyczerpujący sposób przedstawia niepospolitą biografię Strzeleckiego (uwzględniając jego podróże, ważne dokonania m.in. w Australii czy Irlandii), ale posiada też bogatą i oryginalną szatę graficzną. Nie dość znany i uznany w naszym kraju dorobek Strzeleckiego ma szansę, dzięki tej publikacji, stać się bliższy każdemu z Czytelników.
W smutnym peerelowskim pejzażu powstawały dzieła wybitne. Polscy malarze, rysownicy i animatorzy zdobywali światową sławę. W kraju naznaczonym niedostatkiem rozkwitała kolorami sztuka. A że najbliższa ludziom była wtedy sztuka masowa, komiks, plakat i film animowany, ona więc wyrastała na tym zgrzebnym tle - jak maki na betonie.Przełomowy rok 1945 - oznaczał wprawdzie koniec wojny, ale nie wymazywał z pamięci wojennej traumy. Na murach spalonej stolicy zawisł pierwszy, symboliczny, zamykający ten okres plakat antyhitlerowski "Zniszczymy faszyzm do końca" Eryka Lipińskiego. Ci, którzy ocaleli z pożogi, choć poturbowani psychicznie i fizycznie, z nadzieją patrzyli w przyszłość. Ten upragniony "nowy lepszy świat" okazał się jednak pułapką. Dla artystów ponure realia peerelowskie stały się wyzwaniem i inspiracją. W nich narodziła się słynna w świecie polska szkoła plakatu, a międzynarodową sławę zdobywali twórcy polskich animacji.Na kartach książki pojawiają się artyści tej miary co Henryk Tomaszewski, Waldemar Świerzy, Janusz Stanny czy Tadeusz Trepkowski. Uchyla swoje drzwi Pracownia Plakatu Propagandowego i raczkujące studio filmów animowanych w Bielsku-Białej. Śledzimy losy Waleriana Borowczyka i Jan Lenicy - w latach 60. okrzykniętych twórcami polskiej szkoły animacji. Obserwujemy trud tworzenia pierwszych filmów rysunkowych. Wreszcie i perypetie związane z "najbardziej imperialistycznym" gatunkiem sztuki. A w nim Henryk Chmielewski czy Janusz Christa - królowie komiksu. Przewija się tu zresztą cała plejada znakomitości: plakacistów, animatorów, twórców komiksów.Autorka ukazuje artystów tamtej epoki, a przybliżając ich dzieła, pokazuje warunki, w jakich powstawały, wyboistą drogę artystyczną w okowach socjalizmu.
Krótki, wakacyjny pobyt na Bałkanach okazał się nie mieć końca. W Bułgarii, w niecodziennych okolicznościach autorka poznała swojego męża i została na zawsze. Połowę życia spędziła na kolorowym, pełnym różnorodności krańcu Europy - tam, gdzie życie wre, choć toczy się wolniej, niż gdzie indziej, gdzie europejskość miesza się z orientem, a przeszłość nie zamierza całkowicie ustąpić miejsca teraźniejszości. Wspomnienia codziennych chwil i podróży znalazły się W bałkańskim kociołku obok romantycznych legend, prawdziwych historii, refleksji i anegdot. Przyjemnym, lekkim językiem (i stylem) autorka prowadzi przez piękne i zagadkowe zakątki, wplatając w tę opowieść nutę magii, która niewątpliwie dodaje uroku całości, sprawiając, że nie czyta się suchych faktów, a przepływa przez etapy podróży chłonąc każde słowo i delektując się nim (Michalina Foremska). Czuć, że autorka żyje tymi miejscami, a one stały się częścią niej. Dzięki małżeństwu z Bałkańczykiem stała się członkiem tamtej społeczności i ma znacznie lepszy wgląd w tamtejszą kulturę i zwyczaje (Maja Szkolniak). To książka, która inspiruje do tego, by żyć wolniej i degustować chwile (Agnieszka Krizel).
Popularny autor i publicysta Janusz Szewczak znany jest od dawna z nieustępliwej walki z wypaczeniami zachodniej cywilizacji, do której przecież i my, Polacy, należymy od tysiąca lat. Ta książka jest tego najlepszym dowodem. Niektórzy twierdzą, że cywilizacja nasza jest w stanie upadku. Autor jest również tego zdania, ale w przeciwieństwie do wielu pesymistów uważa, że z tego upadku można się jeszcze wydźwignąć. Aby jednak to nastąpiło, konieczna jest dogłębna analiza kryzysu, ustalenie jego przyczyn. Jednym z najbardziej rzucających się w oczy skutków załamania cywilizacyjnego jest triumf brzydoty – tak w sztuce, jak i w naszym życiu codziennym.
Wielkim problemem jest nie tylko dewastacja piękna, lecz swoisty kult brzydoty widoczny w publikatorach specjalistycznych oraz w mass mediach, a także w światowych i krajowych galeriach, gdzie bohomazy lub ordynarne prowokacje plastyczne osiągają niebotyczne ceny. Szpetota opanowała teatry, wulgarność przelewa się przez karty nowoczesnych powieści, ekrany epatują przemocą i wyuzdanym seksem, życie publiczne pełne jest wyjątkowej ordynarności. Deptanie piękna odbywa się w rytm ideologii gender i innych lewackich koncepcji życia.
Nie może nam być zatem obojętne, że brzydota, a nawet ohyda, doświadcza swoistego kultu – jest to bowiem wyraz stanu duszy i umysłu wielu ludzi. Ludzi zagubionych, oderwanych od Boga, od tradycji, od sprawdzonych, odwiecznych wartości. Ludzi, których liczba gwałtownie rośnie. Co gorsza, w wielu krajach świat polityki sprzyja temu barbarzyńskiemu, neopogańskiemu kultowi – to już jest bardzo niebezpieczne, to zagraża nie tylko pojedynczym jednostkom, ale całym społeczeństwom i narodom. Książka Janusza Szewczaka uświadamia to zagrożenie, jego skalę i zarazem ostrzega, nawołuje do opamiętania, którego najlepszym przejawem będzie powrót do adoracji piękna i szlachetności. 80 specjalnie dobranych, sugestywnych ilustracji wzmacnia siłę przekazu tej publikacji.
Spis treści:
Rozdział I
Nie dajcie się zwieść
Rozdział II
Kanony piękna i brzydoty
Rozdział III
Historia
Rozdział IV
Kryteria postrzegania
Rozdział V
Słowo i obraz
Rozdział VI
Ludzkie ciała
Rozdział VII
Architektura i ogrody
Rozdział VIII
Moda dawniej i współcześnie
Rozdział IX
Naśladowcy i prześladowcy
Rozdział X
Teatr
Rozdział XI
Dźwięki
Rozdział XII
Co zanika, co triumfuje
Bibliografia
Tytuły rozdziałów tej książki układają się w litanię imion świadków i ofiar zbrodni dokonanych przez Josepha Konyego. Na szczęście Krzysztof wie, jak zapalić w tej ciemności światło. Tym światłem staje się wiara w moc przebaczenia, jaką posiadają Aczoli. I to najlepsza pointa tej opowieści o duchach, w której, miejmy nadzieję, zwycięży duch pojednania. Barbara Gruszka-Zych, poetka, dziennikarka, autorka książek Każdym słowem Krzysztof prowadzi Czytelnika wprost do afrykańskiego piekła. Daje szansę poznania Zła i Dobra w drodze do duszy mieszkańca równikowych sawann. A w niej żyje magia i duchy. Oddanie Naturze i pogodzenie z losem. Radość i przerażenie. Każda strona książki to emocjonująca wędrówka, gwarantująca największą przygodę odkrycie Piękna w Człowieku. Beata Tomanek, redaktorka Radia Katowice, autorka audycji Za Horyzontem Razem z Krzysztofem przenosimy się do jego ukochanej Ugandy. Jeździmy na spotkania z ludźmi, których zna i rozumie, przed którymi otworzył swoje serce i w zamian to samo otrzymał. Lektura tej książki jest jak niezwykła podróż. Przepiękna, mocna książka. Serdecznie polecam. Katarzyna Matusz, specjalistka ds. PR, dziennikarka, wraz z ks. Stanisławem Szlassą współautorka serii książek
Chyba każdy lubi święta?To szczególny czas, kiedy można się oderwać od codziennej rutyny i cieszyć byciem razem, a formy świętowania w różnych zakątkach na ziemi określają tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie.Książka ta opowiada o najróżniejszych zwyczajach: tych związanych z nadejściem nowego roku czy zjawiskami zachodzącymi w naturze, przybliża ważne święta religijne oraz radosne karnawały. Mowa również o wspominaniu bliskich zmarłych, a także upamiętnianiu ważnych wydarzeń historycznych czy osób. Poznacie prawie 40 świąt z całego świata! Wśród nich Chiński oraz Tajski Nowy Rok, Nouruz, Noc Kupały, Święto Środka Jesieni i Hanami, karnawały w Wenecji czy w boliwijskim Oruro, Purim, Wielkanoc, Święto Jordanu, Durgapudźę, Ramadan i urodziny Buddy, jak również Dzień Świętego Patryka, O-bon i Kodomo no Hi.Joanna Kończak - z wykształcenia psycholożka stosunków międzykulturowych, z zawodu (głównie) redaktorka. Autorka książki "Kobiety. Badaczki, czempionki, awanturnice" i współautorka humorystycznych publikacji dla dzieci z serii "Jak to działa?" ilustrowanych przez Nikolę Kucharską oraz książki "Mój balet. Opowieść o tańcu: od szkoły do sceny" stworzonej wspólnie z tancerką Anetą Wirą-Ostaszyk. W wolnych chwilach włóczy się po Azji, fotografuje, nałogowo czyta, pisze o kinie azjatyckim, tłumaczy z angielskiego publikacje dla dzieci i młodzieży oraz dyskretnie podgląda ptaki. Od ponad 10 lat pracuje w "Naszej Księgarni", dzięki czemu ukrywa, że nie zdołała dorosnąć.Ewa Poklewska-Koziełło - urodziła się i wychowała w starym, zabytkowym Gdańsku. Tam też ukończyła architekturę. Uwielbia rysować właściwie wszystko, ale najbardziej dzieci. Zilustrowała dziesiątki książek i czasopism dla najmłodszych. O poranku biega nad Bałtykiem, a potem pracuje na sopockim strychu, zerkając przez okno na morze i Hel. Czasami stamtąd wychodzi, aby spotkać się z przyjaciółmi lub udać się na wyprawę do pięknych, niezwykłych i dzikich krain.Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Innowacyjność [Umykania. Pomyśleń z etnografii życia] sprowadza się do dwóch wymiarów. Po pierwsze mamy tu do czynienia z oryginalnym projektem etnografii życia. Po drugie książka w swej zasadniczej części stanowi autobiografię naukową. Poprzez podobne ujęcie jest to praca bez precedensu w polskich naukach humanistycznych, a zarazem wzorcowa. […]
W części głównej tekstu do głosu dochodzi splot pomiędzy rozmaitymi problemami współczesnej humanistyki a wątkami osobistymi. Obu tych wątków – naukowego i autobiograficznego – nie można w tej książce rozdzielić. Oba tworzą bowiem integralną całość pracy. […] Chodzi więc o taki projekt etnograficzny, który buduje napięcie pomiędzy życiem indywidualnym a przestrzenią wspólną, dotyczącą rozmaitych wartości i norm. Można też powiedzieć, że publikacja jest znakomitym przykładem refleksji hermeneutycznej, polegającej na tym, że rozumienie świata, życia i kultury jest jednocześnie samorozumieniem, gdzie rozumienie tego, co ogólne, nie może abstrahować od tego, co indywidualne – i na odwrót.
Prof. dr hab. Michał Januszkiewicz, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
W tym przypadku mamy do czynienia z dziełem szczególnym: to z jednej strony tekst wspomnieniowy, rekapitulacja życia prywatnego i naukowego, swego rodzaju testament Wojciecha J. Burszty, z drugiej – wieloraki komentarz Marcina Kafara, jego ucznia, przyjaciela, a finalnie – redaktora. Czytelnik otrzymuje dzieło hybrydowe, otwarte (w Eco-logicznym rozumieniu), mieszczące się także idealnie w definicji „gatunku zmąconego”. To tekst z oczywistych względów otwarty (tym razem we wszystkich możliwych znaczeniach słowa) i strukturalnie niedokończony, przedwczesna śmierć naznacza ten tekst od początku do końca.
Czy życie i śmierć Wojciecha Burszty były oryginalne? A czy opowieść o tym jest innowacyjna? Zamiast tego odpowiem inaczej: nie mam wątpliwości, że ta książka jest ważna i potrzebna. Potrzebna nie tylko najbliższej rodzinie i przyjaciołom Wojtka, lecz także całej rzeszy uczniów i czytelników […] prof. dr. hab. Wojciecha J. Burszty. A także – jestem tego pewien – szerszej publiczności czytającej, tej zwłaszcza, która wciąż dostrzega wartość w humanistyce naznaczonej prywatną, niepodrabialną sygnaturą. Czyli tym wszystkim, którzy wierzą, że humanistyki nie uprawiają odczłowieczone jednostki (pozbawione uczuć, fascynacji, entuzjazmu, idiosynkrazji i – czemu nie – szaleństw), ale żywi ludzie, których coś realnie obchodzi, fascynuje, którzy dziwią się światu, zanim podejmą się trudnej i niewdzięcznej czasem pracy analitycznej i interpretacyjnej.
Prof. dr hab. Dariusz Czaja, Uniwersytet Jagielloński
Bibliofilski album fotograficzny dokumentujący rejon historycznego Urzecza, rozpościerającego się po obydwu stronach Wisły od południowych rubieży Warszawy aż po Pilicę i Wilgę. Wiktor Strumiłło, wykorzystując różne techniki fotografowania, przedstawia zarówno skalę, jak i detal mikroregionu.
Materiał zdjęciowy prezentowany był podczas wystawy w Muzeum Etnograficznym w Warszawie (4 IX 2020 – 29 XI 2020).
"Poniższy esej – pod tytułem Perypetie czerwonego jabłuszka i pięściowego tłuka, czyli garść uwag o przekładach poezji Wisławy Szymborskiej na angielski, niemiecki i francuski. (…)
Wydanie przez WL-w okolicach Nobla, niemal jednocześnie – trzech tomów w serii dwujęzycznej (w przekładach St. Barańczaka i Cl. Cavanagh na angielski, K. Dedeciusa – na niemiecki i P. Kamińskiego –na francuski) nastręcza rzadką, przyznajmy, sposobność do symultanicznej oceny porównawczej brzmienia tej niepowtarzalnej poezji w głównych językach Zachodu. Pierwsze analityczne recenzje już się ukazały (w „Literaturze na Świecie” z grudnia 1997). Lekturę tych tomów zacząłem od rozważań poniekąd apriorycznych nad dwiema głównymi kwestiami: a) gdzie tkwi klucz (formalny, intelektualny, estetyczny) do wierszy Wisławy Szymborskiej, klucz, który tłumacz musi odnaleźć, jeśli chce skutecznie porać się z bardzo poważnymi trudnościami, jakie w pracy nad tą poezją przed nim się pojawiają; b) w którym z wymienionych trzech języków poezja ta powinna (czy też ma szanse) zabrzmieć najlepiej – przy założeniu, rzecz· jasna, najwyższego poziomu kunsztu zawodowego tłumaczy.
Ireneusz Kania – tłumacz, poliglota. Przełożył kilkadziesiąt książek z kilkunastu języków przede wszystkim romańskich i azjatyckich także z greki starożytnej i nowożytnej, hebrajskiego i łaciny. Eseista, specjalista w dziedzinie buddyzmu i kabały. W 1995 roku otrzymał Nagrodę Polskiego PEN Clubu za przekłady literatury obcej na język polski.
Miłośnik jazdy na rowerze i pływania. Uprawiał podnoszenie ciężarów w wadze muszej.
"
KSIĘGA KU PAMIĘCI PROF. WOJCIECHA J. BURSZTY
Chcieliśmy, aby księga ku pamięci Wojciecha Józefa Burszty – wybitnego antropologa kultury i kulturoznawcy – odbiegała od większości podobnych publikacji. Zgromadzone w niej artykuły są bardziej rodzajem wariacji, w których rezonuje myśl Profesora, niż odtwarzaniem konceptów i idei klasyka (już!) polskich nauk społecznych i humanistycznych.
I właśnie poprzez taki dobór głosów – dotyczących statusu antropologii dzisiaj, problemów tożsamości, narodu, popkultury, literatury i filmu w epoce późnej nowoczesności – pokazujemy żywość i znaczenie dorobku, który autor Świata jako więzienia kultury pozostawił.
W tomie publikują:
Monika Baer, Michał Buchowski, Izabela Bukraba-Rylska, Mariusz Czubaj, Adam Czyżewski, Bernadetta Darska, Maja Dobiasz-Krysiak, Andrzej Dorobek, Maciej Dudziak, Elżbieta Durys, Agnieszka Kazibut, Tomasz Kamusella, Krzysztof Kasiński, Waldemar Kuligowski, Marcin Lisiecki, Justyna Marcinkowska, Mateusz Marczewski, Jacek Jan Pawlik, Michał Rauszer, Bardhyl Selimi, Joanna Szczepanik, Magdalena Szpunar, Ewa Tracz.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?